Okazje na nowy tydzień, odc. 2 (CFD oparte na FW20) – Suplement

Poprzedni wpis zakończyłem obietnicą szerszego rozwinięcia tematu zagrożeń dla wzrostów na FW20.

Po pierwsze, wspomniałem o formacji motyla. Niestety, formacja ta, utworzona na wykresie D1, zaczyna być „groźna”. Jest to bowiem mocna formacja oparta na optymalnych dla niej zniesieniach Fibo: 78.6% i 127.2% (te konkretne zniesienia za optymalne dla Motyla uznaje m.in. Łukasz Fijołek).

Czytaj dalej

Okazje na nowy tydzień, odc. 2 (CFD oparte na FW20)

Zakładam, iz na FW20 najpóźniej w drugiej części nowego tygodnia zacznie się ruch wzrostowy, który powinien wynieść kurs co najmniej w rejon 2663-4 pkt., gdyż w tym rejonie cenowym znajduje się zarówno szczyt sprzed roku (notabene kluczowy poziom, szczególnie dla tych, którzy widzą na wykresie długofalowym W1 wybicie z wielkiego trójkata), dokładnie z 30.grudnia 2012 r., jak i zasięg wynikający z ostatniej dużej struktury flagi na H4.

Czytaj dalej

Okazje na nowy tydzień, odc.1 (USDCAD H4)

W zależności od rodzaju interpretacji technicznej jedni widzieć tu będą flagę i zasięg, do którego zmierza obecnie kurs USDCAD,wynikający z realizacji tej formacji, inni zaś – formację harmoniczną 121 (opartą na Elliottowskiej korekcie pędzącej o określonych proporcjach) i jej zasięg wybicia.

Przedstawiamy obydwa warianty i sugerujemy, że bezpieczniej jest zrealizować ewentualne zyski przy zasięgu flagi, dlatego że część graczy tam zamknie swoje pozycje, a ponadto w tym rejonie występuje jeden z oporów, wynikających ze szczytu z 5.lipca tego roku.

Czytaj dalej

Słabości psychiczne inwestorów – najlepsi też tak mają (mini odcinek 2)

„FAZA BOGA”

Gdy idzie Ci źle na rynku i jesteś narażony na depresyjne nastroje, daj sobie tego dnia spokój z rynkiem, a w cięższych przypadkach – weź dłuższą przerwę.

To taka powszechnie znana rada, wręcz dla niektórych inwestorów trywialna. Są jej bardziej szczegółowe rozwinięcia. Takie np., że po 3. stratach zamykamy komputer.

Nieco mniej mówi się o sytuacji odwrotnej, którą ja nazywam na swój użytek „FAZĄ BOGA”. Kiedy ci idzie świetnie, to wkrótce uznasz, że wiesz wszystko o rynkach, że jesteś najlepszy i że czeka cię tylko świetlana przyszłość.

Uważaj w takich sytuacjach i też lepiej weź przerwę. Tak radzą najlepsi. Poczytaj choćby w „Market Wizzards” Schwagera wypowiedzi Tudora Jonesa (podziękowania dla Grzegorza Zalewskiego, że na swoim ostatnim spotkaniu z inwestorami, przypomniał własnie tę konkretną opinię na ten temat :)).

Słabości psychiczne inwestorów – najlepsi też tak mają (mini odcinek 1)

WSTĘP (do pominięcia dla niecierpliwych, konkretne porady w następnym mini odcinku :))

W każdej prawie książce na temat inwestowania i na każdym prawie szkoleniu pisze się, mówi się, że psychologia w tym fachu to podstawa. 50%? 60% sukcesu?

Czytaj dalej

EURGBP – burza nadciąga do oazy spokoju? (część II)

 

 Jak wynika z analizy ekspansji, fale AB i CD pozostają ze sobą w stosunku opisanym współczynnikiem Fibonacciego 1,13. Ponadto, korpus ostatniej, długiej czarnej świecy zatrzymał się mniej więcej na ekspansji FE 100%. Ta informacja w połączeniu z faktem, iż kurs dotarł do opisanego na końcu części I niniejszego wpisu ważnego obszaru wsparcia, sugeruje, iż może dojść do dynamicznego wzrostowego odbicia. Jego wehikułem będzie harmoniczna formacja ABCD, zaznaczona na wykresie.

Czytaj dalej

EURGBP – burza nadciąga do oazy spokoju? (część I)

EURGBP to nie jest mój ulubiony walor. „Ciężki”, mało dynamiczny, zbyt spokojny, gdyż EUR i GBP są przez długie okresy mocno skorelowane, ale jak juz się „zerwie ze smyczy” korelacji  – zwykle na niezbyt długo – to potrafi być gwałtowny i hiper dynamiczny.

Wydaje się, że taki moment zdecydowanych ruchów cenowych na tej crossowej parze walutowej nadchodzi nieubłaganie. Skąd takie przypuszczenie?

Czytaj dalej

Geometria rynku i zależności matematyczne kontra reszta świata (inwestycyjnego)

Ostatnio dyskutowałem z moim kolegą, A, przedsiebiorcą, który odniósł niekwestionowany sukces, a jednocześnie doświadczonym inwestorem walutowym (również doswiadczonym przez nie zawsze sprzyjajacy mu inwestycyjny los :)) o różnych sposobach inwestowania właśnie.

Mój kolega, analizujący rynek fundamentalnie, raczej ze sceptycyzmem podszedł do mojej wiary w to, że pozapsychologiczną podstawą sukcesu inwestycyjnego jest skuteczna analiza geometrii rynkowej i cenowych zależności matematycznych. Skomentował, że skoro tak, to wystarczyłoby to wszystko wprowadzic do komputera i wygrywać z rynkiem do końca życia (lub komputera :))

Czytaj dalej

Dokąd zmierza GBPUSD? (2) – podejście harmoniczne

Dylemat, wywodzący się z podejścia klasycznego w ramach analizy technicznej do obecnej sytuacji średnio- i długoterminowej na parze GBPUSD, o którym mowa w poprzednim wpisie, można nieco osłabić, stosując analizę – jak niektórzy ją określają – nowoczesną, czyli odwołującą się do geometrii Fibonacciego.

Najpierw nałóżmy na ostatnie ruchy cenowe, pokazane w kompresji tygodniowej, siatkę zniesień Fibo.

Czytaj dalej