Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 31.05-01.06.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia wybiły w górę opór w rejonie 2140+ i powędrowały dynamicznie na północ, docierając w ciągu trzech dni do 2230+. Byki pokazały klasę i dały nadzieję zwolennikom popytu na kontynuację ruchu , choć jednocześnie pojawiło się pewne niebezpieczeństwo zatrzymania i cofnięcia kursu.

Piątkowe podejście kursu pod 2230+ było zgodne z założeniami, wyrażonymi między innymi w planach gry na ten dzień, przesłanymi naszym graczom z grupy mentoringowej. W pierwszym z nich jeszcze przed piątkową sesją pisałem, że rynek „miałby szansę iść w kierunku 2209-14 i 2229-33”.

I tam faktycznie kurs się z dużą precyzją stopniowo przesuwał. Patrząc szerzej – z punktu widzenia interwału dziennego – można dostrzec, że  w rejonie 2230-40+ znajdował się górny bok dużego klina zwyżkującego na interwale tygodniowym.

Ponadto, na 2230+ mamy do czynienia ze zniesieniem zewnętrznym 161.8% wcześniejszej korekty na interwale tygodniowym (z okresu styczeń-kwiecień), jak również z zależnością 61,8% między ostatnim ruchem wzrostowym na W1 a wcześniejszym ruchem o tym samym charakterze na tym samym interwale. Nie dość na tym. Występuje tam również równość dużych korekt.

Trzeba jednocześnie zdawać sobie sprawę z tego, iż wspomniany na wstępie górny bok klina zwyżkującego unosi się stopniowo w górę i wkrótce dotrze do oporu położonego na W1 w rejonie 2260-2315. Tak więc – o ile nie nastąpi zatrzymanie i cofnięcie kursu spod 2230+ – rynek może próbować w najbliższym czasie docierać do tego miejsca.

Patrząc z punktu widzenia intraday-u, mieliśmy natomiast w piątek do czynienia między innymi z realizacją małej flagi pro wzrostowej na m15, albo – patrząc nieco inaczej – ze skutecznym wybiciem w górę wąskiego wydłużonego prostokąta, który kształtował się na M15 w piątek po południu.

Piątkowa sesja dla naszych traderów – współpracujących z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego –  składała się w zasadzie z jednego zagrania na wzrosty, w sumie bardzo  korzystnego dla naszych graczy.

Zagranie było zainicjowane w trakcie wybijania oporu 2201-04, na „cofce” spod 2209 w stronę 2204. Celami były: 2209-14 i 2229-33. Po zaliczeniu przez kurs pierwszego celu i podejściu pod mini opór 2219-21 rynek na długi czas przeszedł w fazę wąskiej konsolidacji.

W drugiej części sesji udało się kursowi ostatecznie wybić w górę i zrealizować precyzyjnie zasięgi tego wybicia  z prostokąta i flagi na M15 (2228-29 i 2231-32). Jak się okazało, trafnie notabene sugerowane przeze mnie z wyprzedzeniem.    Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

JSW: Kurs „na rozstaju dróg”. „Walka” dwóch flag

Kurs JSW znalazł się w kluczowym miejscu.

Z jednej strony powstała duża flaga pro wzrostowa na interwale dziennym ( ozn. kolor jasnobrązowy) , o zasięgu w okolicy poziomu 50. Z drugiej – mała flaga po spadkowa o zasięgu minimalnym w rejonie poziomu 27 (ozn. kolor jasnoniebieski).

Kurs obecnie dotarł do górnego ograniczenia dużej flagi, próbując się wybić na północ, ale jednocześnie musi zmierzyć się z oporem w tym rejonie, położonym między poziomem 36,00 a 37,60. Tak więc w zależności od tego, jak potoczy się rozgrywka w rejonie tego oporu, może mieć miejsce albo realizacja dużej flagi pro wzrostowej, albo cofnięcie i ewentualnie próba wybicia w dół małej flagi pro spadkowej.

Tak więc kurs faktycznie znalazł się “na rozstaju dróg”.

1. Jeśli wybije w górę barierę 36,00-37,60, to może podchodzić pod poziom 50 (zasięg dużej flagi), a nawet pod ok. 60 (na 60-63 jest opór na interwale tygodniowym i zniesienie 50% Fibo). Opór powstał na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej było tam wsparcie). Po drodze do poziomu 50 mamy jeszcze zniesienie 38,2% i dodatkowy opór, położone w okolicy 48-49.

2. Jeśli kurs odbije się od oporu 36,00-37,60 mocno w dół, może realizować się mała flaga pro S, a kurs – schodzić do wsparcia w rejonie poziomu 27-27,80.

Ostatnia sekwencja świec dziennych oraz utworzona i wybita w górę mała formacja, przypominająca odwróconą głowę z ramionami, sugerują większe szanse na wybicie w górę. Patrząc szerzej na rynek, na interwale tygodniowym dostrzeże się z kolei tworzenie jakby ucha od formacji spodko- podobnej (pro L). Tak więc również z tej perspektywy widać większe szanse byków na sukces.

Byłbym jednak ostrożny i poczekałbym spokojnie na przebicie przez kurs oporu, bądź na odbicie się od niego mocniej w dół.

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 26.05-28.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie nowego tygodnia najpierw konsolidowały wąsko pod oporem na interwale dziennym 2140+. W końcówce wtorkowej sesji doszło wreszcie do wybicia tej bariery.

W poprzednim artykule pisałem, że „walka Byków o wybicie w górę strefy oporu na interwale dziennym, położonej na 2140+, nie skończyła się sukcesem, ale rynek przez większość czasu trwania sesji [piątkowej] znajdował się w bezpośrednim pobliżu miejsca potencjalnego wybicia. Na to, iż w końcu może dojść do sukcesu byków w tym miejscu, wskazuje między innymi układ świec dziennych z ostatnich dni.”

Okazuje się, że faktycznie tak się sprawy potoczyły. We wtorek kurs kontraktów na WIG20 przebywał najpierw w wąskiej konsolidacji – tak, jak już wspomniałem na wstępie – pod kluczowym oporem na interwale dziennym 2140+ i próbował go dwukrotnie wybić w górę. Najpierw doszło do ataku na początku sesji, ale ostatecznie rynek wycofał się spod oporu intra 2148-51, na czym zaważyła przede wszystkim sytuacja na kontraktach na DAX. W tym czasie bowiem doszło do mocnego cofnięcia na tym rynku.

Z kolei w końcowej fazie sesji nasze byki pokazały klasę, gdyż mimo mocnych spadków na zachodzie nie zdecydowały się po raz drugi podążać za przebiegiem sytuacji na rynkach bazowych, ale ruszyły mocno na północ. Wolumen w czasie wzrostów też rósł. Tym razem – mimo zniżkującego zachodu – nasz popyt odniósł sukces, wybijając ostatecznie zaporę 2140+ na północ.

Tak, jak pisałem w poprzednim artykule, na intradayu ukształtowało się kilka formacji pro wzrostowych. Chodziło o harmoniczne formacje 121 (mniejszą i większą) oraz formacje klasyczne flagi (także mniejszą i większą). Ich zasięgi się zaczęły wreszcie wypełniać, i to właśnie w końcówce wtorkowej sesji. Zasięgi te leżą w strefie 2155-70, do której rynek dotarł.

Z kolei – patrząc przez pryzmat interwału dziennego – warto dodać, że w rejonie 2170-80+ znajdują się zasięgi wybicia z dużej konsolidacji, która formowała się między grudniem/styczniem a kwietniem i którą można było opisać jako prostokąt lub flagę pro wzrostową. Zasięgi wybicia z tych dwóch formacji nie różnią się zbyt mocno.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 24.05-25.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia pozostawały między oporem na interwale dziennym, zlokalizowanym w rejonie 2140+, a wsparciem 2080-90+. Z końcem tygodnia doszło do próby wybicia oporu przez stronę popytową.

Piątkowa walka Byków o wybicie w górę strefy oporu na interwale dziennym, położonej na 2140+, nie skończyła się sukcesem, ale rynek przez większość czasu trwania sesji znajdował się w bezpośrednim pobliżu miejsca potencjalnego wybicia. Na to, iż w końcu może dojść do sukcesu byków w tym miejscu, wskazuje między innymi układ świec dziennych z ostatnich dni.

Świeca z poniedziałku, 17 maja, to piękny duży biały korpus, którym wybity został od dołu – w bardzo ładny, “zdrowy” sposób – opór na interwale dziennym 2080-90+. W kolejnym dniu nastąpił atak na 2140+. Późniejsze cofnięcie do 2080-90+ można było potraktować jako typowy retest ważnego poziomu wsparcia (wcześniej oporu) na wspomnianym wyżej interwale dziennym.

Sposób odbicia od niego w górę w czwartek – za pomocą dużego białego młotka – oraz piątkowa stała gotowość do ataku na 2140 mogą sugerować, iż bykom w końcu uda się osiągnąć upragniony cel. Nie można jednak wykluczyć tego, iż szczególnie na początku całej operacji wybicia dojdzie jedynie do mocnego naruszenia oporu w kierunku 2170-80. Tam znajduje się zasięg wynikający z wybicia konsolidacji trwającej między grudniem/styczniem a kwietniem tego roku.

Konsolidacja z owego okresu daje się opisać zarówno jako flaga pro wzrostowa, jak i prostokąt. Zasięgi wybicia z tego ruchu bocznego jednak są położone w podobnym miejscu. Przypominam, że opór 2140+ wiąże się z wyższymi interwałami. Między innymi z tym, że w tym miejscu występuje równość dużych korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym. Tak więc tymczasowe naruszenie nawet kilkunasto bądź kilkudziesięcio punktowe nie byłoby w tym wypadku niczym “zdrożnym”.

Piszę o naruszeniu, a nie o trwałym wybiciu, bo można się obawiać, że w najbliższym czasie zachód będzie jeszcze kontynuował korektę, co może mitygować nasz popyt. W przypadku Niemców ewentualne wydłużenie korekty zapowiada się – przynajmniej na razie – w formie prolongaty ruchu bocznego, w przypadku Amerykanów nie można wykluczyć drugiej fali spadkowej w ramach tejże korekty.

Dodam jeszcze, że na interwałach typowo intradayowych u nas mamy do czynienia z dwiema flagami pro wzrostowymi na M15/H1, mniejszą i większą, których zasięg można szacować w rejonie 2160-70. Ponadto można mówić także o mniejszej i większej formacji harmonicznej 121 o charakterze pro Byczym, o zasięgach nie odbiegających mocno od wyżej wspomnianych.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

CDR: Marzenia Byków po wybiciu w górę klina nadal trwają

Kurs CDR – po wybiciu górą, czyli standardowo, z klina zniżkującego na interwale dziennym – stopniowo wzrasta. Na intradayu, a konkretnie na interwale M15, tworzy się aktualnie na tym walorze formacja spodko-podobna, która współgra z ambicjami byków i z ich planami kontynuacji zwyżek.

Gdyby Byki poradziły sobie z okolicą 180,00, notowania mogłyby podejść pod rejon poziomu 200,00, gdzie znajduje się równość korekt na interwale dziennym i linia równoległa do dolnego boku klina, tworząca klasyczny równoległy kanał spadkowy. Kurs ponadto mógłby ewentualnie przetestować nieco wyżej położony opór w rejonie 205,00-212,50. Tuż pod nim znajduje się jeszcze zniesienie 50% Fibo (ostatniego ruchu spadkowego, dającego się wyodrębnić na interwale dziennym).

Wyżej położone cele narysowane na wykresie – związane choćby z równością większych korekt i z liniami równoległymi poprowadzonymi przez ekstremalne punkty klina zniżkującego, jak również z wyżej położonymi oporami – na razie wydają się mało realne do osiągnięcia. Tym bardziej, że nadchodzi prezentacja wyników spółki, która nie jest oczekiwana przez graczy z nadmiernym optymizmem. Delikatnie mówiąc.

Wstępnym zagrożeniem dla kontynuacji obecnych wzrostów mogłoby być mocne wybijanie w dół poziomu 173, bo to oznaczałoby zapewne zanegowanie koncepcji formacji spodko-podobnej i tworzenia aktualnie ucha od niej. Poważniejsze problemy popytu wiązałyby się zaś ze skutecznym wybiciem w dół poziomu 166, gdzie znajduje się równość korekt na interwale godzinowym oraz wsparcie powstałe na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej był tam opór).

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 19.05-21.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach nowego tygodnia urosły, przebijając się ponad poziom 2100 i uderzając w opór w okolicy cenowej 2140. Późniejsze delikatne wycofanie się popytu w tym ostatnim miejscu może być zarówno preludium do ponownego ataku, jak i wstępem do głębszego cofnięcia się kursu w stronę 2080-90+. Sporo może zależeć od sytuacji na Zachodzie i korelacji.

Nasz rynek zaatakował we wtorek opór na interwale dziennym w rejonie poziomu 2140. Wywodzi się on głównie z pewnych zależności funkcjonujących na wyższych interwałach. Między innymi z równości korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym oraz z równości głównych ruchów wzrostowych na interwale tygodniowym (pierwszy z tych ruchów rozpoczął się w połowie marca ubiegłego roku, a drugi w końcu października tego samego roku).

Wcześniej, w ubiegłym tygodniu doszło do pierwszego podejścia kursu pod okolicę wspomnianego na wstępie oporu w rejonie poziomu 2140. Wtedy jednak Byki zatrzymały się na 2135.

We wtorek popyt bardzo ładnie rozpoczął swoją akcję zaczepną, ale ponieważ zapora w okolicy 2140 nie jest łatwa do sforsowania, to mieliśmy później do czynienia z długotrwałą konsolidacją. Konsolidacja ta najpierw wpisywała się schemat chorągiewki pro wzrostowej intra, później – trójkąta symetrycznego, w końcu zaś – flagi pro wzrostowej (o zasięgu ok. 2158). Z drugiej strony jednak można przyjąć, że doszło także do wybicia  w dół klina zwyżkującego intra, a to może przyśpieszyć spadki.

Tak więc obecnie trzeba, jak się wydaje, brać pod uwagę dwa scenariusze: cofnięcia kursu w stronę wsparcia na interwale dziennym 2080-90+ lub prób przebicia się przez 2140 w górę. Wygląda jednak na to, że w tym drugim przypadku większe są szanse na ewentualne chwilowe naruszenie 2140 – nawet kilkunastopunktowe lub większe – niż na trwałe przebicie się.

Przynajmniej na razie tak się sprawy mają. Zachód bowiem cały zagraża możliwością mocniejszego cofnięcia, a z kolei naszym Bykom zabrakło determinacji i w efekcie wtorkowy atak na 2140 nie okazał się skuteczny.

Przypomnę, iż wyżej, w okolicy poziomu 2170-80 możemy mówić o zasięgu wybicia z konsolidacji w formie prostokąta, która kształtowała się między styczniem a kwietniem bieżącego roku. W tym samym miejscu również można szacować standardowy zasięg  wybicia z flagi pro wzrostowej na interwale dziennym, którą też można było wyrysować (oprócz wspomnianego wyżej prostokąta) na wykresie D1 w okresie grudzień-kwiecień.

Tak więc, w razie wspomnianego wyżej naruszenia lub przebicia oporu w okolicy 2140 następnym celem dla rynku mogłoby być właśnie 2170-80. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 17.05-18.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia najpierw cofnęły się w okolice wsparcia na interwale dziennym, rozciągającego się dość szeroko, między 2020 a 2040. Później zaś odreagowały w kierunku 2100, aby w końcówce tygodnia doznać ponownego mocnego ataku podaży. Byki zdołały jednak wyprowadzić w ostatniej chwili kontrę i zostawić jednak graczy w niepewności co do rozwoju sytuacji w poniedziałek.

Piątkowa sesja była dość zaskakująca, szczególnie w początkowej fazie. W tym czasie nastąpiły mocne spadki. Głównym “winowajcą” był KGHM.

Później zaś – mimo kształtowania się odbicia na dość słabym wolumenie i przypominającego nieco flagę pro spadkową – rynkowi udało się utworzyć 5 mini fal na wzrostach na interwale M15 i zaatakować na sam koniec opór intra 2082-86, wzmocniony zniesieniem 61,8% porannych spadków. Na  interwale godzinowym widać układ przypominający flagę pro wzrostowa, chuć kąt jej nachylenia nie jest – przynajmniej na razie – modelowy.

To wszystko może sugerować szansę pójścia wyżej, a to w praktyce mogłoby oznaczać ponowny atak na opór na interwale dziennym 2080-90+ w nowym tygodniu. Kwestia tego oporu wydaje się obecnie kluczowa.

O ile popyt nie poradzi sobie z nim, to można się spodziewać zejścia kursu ponownie w kierunku 2020-40, a na dłuższą metę nawet schodzenia w stronę 1990-2000+.

Jeśli zaś byki – mimo piątkowego porannego mocnego uderzenia podaży – wykaraskają się z bieżących problemów i uderzą z kolei równie mocno od dołu w 2080-90+, jak podaż o poranku w piątek, to pojawi się zapewne szansa na atak na 2140. Poprzedni atak zakończył się w okolicy 2135.

Przypominam, że rejon 2140 obfituje w różne opory wzięte z wyższych interwałów. Znajduje się tam między nimi równość dużych ruchów wzrostowych na interwale tygodniowym, równość korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym oraz zasięg flagi pro wzrostowej na interwale tygodniowym i dziennym.

Pamiętajmy też cały czas o korelacji z Zachodem, a tam w szczególności na kontraktach na DAX30 widać chęć powrotu do wzrostów.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

PKN Orlen: Ostrzeżenie dla nadmiernych optymistów

Kurs PKN Orlen na interwale tygodniowym właśnie wybił istotny opór w rejonie 67,50-72,00 oraz zlokalizowane w pobliżu zniesienie Fibo 38,2% ostatniej głównej fali spadkowej, zainicjowanej w październiku 2017. Ponadto Byki sforsowały równość korekt (OB).

Wybicie nastąpiło za pomocą bardzo ładnej świecy, a wcześniej dochodziło do prób pokonania tego oporu, które kończyły się niepowodzeniem i niekiedy mocną rejteradą popytu.

To wszystko może nastrajać Byki bardzo optymistycznie. Wydaje się jednak , że warto zwrócić im uwagę, iż w stosunkowo niewielkiej odległości znajduje się kolejny opór, nawet o nieco większym znaczeniu.

Otóż, przebiega on w rejonie 82,00-85,00 i jest wzmocniony górnym ograniczeniem kanału spadkowego na interwale tygodniowym oraz zniesieniem 50% Fibo wspomnianej wyżej fali spadkowej. Ponadto wcześniej w tym rejonie było wsparcie. Tak więc mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem oporu powstałego na zasadzie zmiany biegunów.

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 12.05-14.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia wybiły wreszcie w górę szczyt ze stycznia, po czym cofnęły się do wsparcia na interwale dziennym, położonego w jego rejonie. Obecnie Byki mają szanse na atak na opór w okolicy poziomu 2140, w pobliże którego już raz, w poniedziałek podeszły. O ile nie dojdzie do mocniejszego pogłębienia korekty na Zachodzie.
W trakcie poniedziałkowej sesji co prawda byki odnotowały arcyważne osiągnięcie w postaci wybicia w górę średnioterminowego szczytu na poziomie 2097 ze stycznia bieżącego roku. Niemniej jednak w końcówce poniedziałkowych notowań doszło do cofnięcia kursu w w pobliże strefy wsparcia na interwale dziennym 2080-90+.

We wtorek miało się rozstrzygnąć, czy to cofnięcie jest jedynie chwilowym, naturalnym w tej sytuacji wycofaniem się kursu do istotnego wsparcia (wcześniej oporu), czy też czymś więcej. Niedźwiedzie nacisnęły na wsparcie 2080-90+, jednak byki zdołały się wybronić w decydującym momencie. Wtedy, kiedy doszło do prób wybijania wspomnianego wsparcia. Ostatecznie – parę punktów poniżej 2080.

Późniejsze odreagowanie wzrostowe, które dotarło do oporu intra 2103-07, o tyle mogło usatysfakcjonować byki, że rynek po dotarciu do owego oporu jedynie delikatnie się cofnął stronę 2094-98, po czym na finiszu wtorkowej sesji ponownie próbował oderwać się od 2100 w górę. To daje nadzieję bykom na powrót do wzrostów i dotarcie do rejonu 2140.

Przypominam, że w poniedziałek bykom udało się zmierzyć  ze strefą bezpośrednio przylegającą do 2140. Maksimum zostało zanotowane na 2135. Tymczasem okolica 2140 to istotny opór na wyższych interwałach: równość duży ruchów wzrostowych na interwale tygodniowym, równość korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym oraz zasięg flagi pro wzrostowej na interwale dziennym i tygodniowym.

W dodatku znajdują się tam również maksima dużego czarnego korpusu miesięcznego z lutego 2020, które uzupełniają zestaw oporów w tym rejonie.

Co prawda, jeśli odłoży się szerokość konsolidacji z okresu styczeń-kwiecień bieżącego roku w górę, to można założyć, że rynek byłby w stanie osiągnąć nawet poziom 2180, jako zasięg wybicia z konsolidacji. Ten sam poziom zresztą wynika z zasięgu (ale nie minimalnego, a typowego) wybicia flagi pro wzrostowej wspomnianej wyżej.

Pokonanie oporu w okolicy 2140 może być jednak trudne dla byków. Ponadto trzeba pamiętać cały czas o ewentualnej większej korekcie spadkowej na Zachodzie. Na szczęście dla naszego popytu na razie tylko o niej się od czasu do czasu mówi, a nie ją obserwuje. Gdyby jednak do niej doszło, można by brać pod uwagę na naszym rynku powrót kursu do 2020-30 i  1990-2000+.
Pozostaje jeszcze kwestia naszych lokalnych ważnych rozstrzygnięć, głównie w postaci odłożonego właśnie na późniejszy termin wyroku Sądu Najwyższego w sprawie frankowiczów.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 10.05-11.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia najpierw konsolidowały nad strefą wsparcia na interwale dziennym 1990-2000+, a potem zaatakowały zaporę 2080-90+. Pojawiła się tym samym szansa na ruch kierunku 2140 i wyżej.

Piątkowy atak byków na strefę oporu na interwale dziennym 2080-90+ – w obrębie której znajdują się szczyty styczniowe na poziomie 2097 – oznacza, że rynek próbuje przejść w fazę dalszego wzrostu, a nie kontynuować konsolidację z okresu styczeń- kwiecień w rozszerzonej formie.

Tak przynajmniej można odebrać fakt, iż tym razem – w przeciwieństwie do poprzednich dwóch podejść kursu pod strefę 2080-90 – doszło do dosyć mocnego zagłębienia się notowań w obszar tej zapory. Ponadto od samego rana wzrosty były wspierane przez duży wolumen pobytowy.

W czwartek pisałem do graczy uczestniczących w programie mentoringowym o tym, iż (mimo bardzo nieprzyjemnych świec szczytowych na interrwałe dziennym – dwie spadające gwiazdy) zakładam, że obecnie mamy do czynienia z małą konsolidacją, która może wybić się w górę i umożliwić ruch w kierunku 2140. Przypominam, że w tym ostatnim miejscu znajduje się równość dużych ruchów wzrostowych na interwale tygodniowym, a poza tym równość dużych korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym oraz zasięg wybicia z konsolidacji tworzonej w ostatnich miesiącach, jeśli potraktuje się ją (zresztą prawomocnie) jako flagę pro wzrostową.

Tak faktycznie sprawy się potoczyły. Z perspektywy intradayu w piątek zrealizował się zasięg minimalny flagi pro wzrostowej oraz prawie cały zasięg formacji 121.

W ciągu ostatniej godziny piątkowych notowań pojawił się wyrok Sądu Najwyższego w sprawie kredytów frankowych, na razie odpowiadający na pytania rzecznika finansowego. 11 maja odbędzie się kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie, o jeszcze istotniejszym znaczeniu i w szerszym składzie. Można przyjąć, że rynek odczytał efekty piątkowego posiedzenia sądu jako dość pozytywne dla banków.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)