Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 30.03-01.04. Niepewny przełom

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek wybiły na koniec dnia – co  było kluczowym wydarzeniem wtorkowej sesji  – opór na interwale dziennym 2160-80. Warto jednak od razu zwrócić uwagę na to, że wybicie było stosunkowo niewielkie.

Kurs doszedł do najbliższego oporu intradayowego powyżej 2160-80, tzn. do bariery 2190-95. I tam konsolidował do końca dnia.

To lekkie nadbicie strefy oporu na D1 może sugerować, że byki nie wykonały jeszcze w pełni swojego zadania i muszą liczyć się z próbą wepchnięcia kursu z powrotem do obszaru 2160-80. A nawet – w dalszej konsekwencji – wrócić do konsolidacji między 2160-80 a 2110+-20.

Wiąże się to z sytuacją, która sprowokowała takie zachowanie rynku, a mianowicie z rozmowami pokojowymi między Ukrainą a Rosją. Otóż, w ich ramach doszło do obietnic deeskalacji konfliktu ze strony Moskwy. Ale jednocześnie można przyjąć (na podstawie dotychczasowych doświadczeń i późniejszych amerykańskich  informacji wywiadowczych), że nadzieje rynków są raczej przedwczesne i przesadzone.

Warto jeszcze zauważyć – wracając do kwestii stricte technicznych (AT) – iż rynek w ostatnich dniach ukształtował wąski kanał lekko wzrostowy na interwale godzinowym. I tak naprawdę, w końcówce wtorkowej sesji nie doszło do skutecznego i ewidentnego wybicia z tej konsolidacji w górę.

Jeśli jednak byki w najbliższym czasie przekroczą na dłużej 2200 (notabene w tym miejscu znajduje się zasięg wybicia z małej formacji podwójnego dna na H1 i M15), to może dojść do ruchu w kierunku oporu na interwale dziennym 2250+-70+, a nawet do 2320-40.

Ten ostatni opór leży nb tuż powyżej miejsca, w którym wypada zasięg wybicia z dużego trójkąta zwyżkującego na D1. Jego wybicie miało miejsce niecałe tygodnie temu i wiązało się z pokonaniem przez byki strefy 2050-60 (gdzie znajdował się górny bok tego trójkąta).

Najpierw byki musiałyby jednak uporać się ze zniesieniem 61,8% (poziom 2215) całego ruchu spadkowego rozpoczętego w październiku ubiegłego roku.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedz-wtorek, 28.03-29.03. Pod zaporą

Kontrakty terminowe na WIG20 w ostatnich dniach dwukrotnie atakowały opór na interwale dziennym 2160-80 i dwukrotnie się cofały dość mocno spod tego oporu. Przypominam, że 2160-80 to bariera, której ewentualne pokonanie przez byki mogłoby oznaczać próbę powrotu do wzrostów i zakończenie korekty spadkowej, rozpoczętej w październiku ubiegłego roku.

Zapora ta jest wzmocniona przez równość dużych korekt na interwale dziennym. Mając na uwadze kwestie fundamentalne – takie między innymi, jak niepewność co do losów wojny w Ukrainie oraz zwiększenie obaw dotyczących stagflacji –  powrót do wzrostów i zakończenie korekty spadkowej na interwale dziennym wydaje się co najmniej przedwczesny.

W ostatnich dniach rynek – patrząc przez pryzmat intradayu – tworzy w miarę wąską konsolidację między 2160-80 a 2110-20. Konsolidacja ta ma lekko rosnące nachylenie.

Wybicie w dół  strefy 2100 -110 mogłoby pogorszyć sytuację byków na tyle, żeby doprowadzić ponownie kurs do istotnych wsparć nad poziomem 2000 (między innymi 2010-40 oraz 2050- 60). W tym ostatnim miejscu znajduje się górny bok trójkąta zwyżkującego na D1, wybitego wcześniej w górę.

Zasięg jego wybicia – zatrzymanego przez opór 2160-80 – można co prawda szacować nawet na poziom 2300-310, ale trzeba brać pod uwagę, że zamiast tak dalekiego wybicia mamy obecnie do czynienia z przekształceniem trójkąta w lekko rosnący kanał na D1.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!
W piątek w środku notowań doszło do gwałtownego “zerwania się” kursu na południe. Od tego, czy podjęło się decyzję o wejściu w trade spadkowy w tym czasie, zależało w zasadzie powodzenie lub niepowodzenie gracza w czasie piątkowej sesji.Gdy rynek bardzo dynamicznie wybijał na południe, nasi gracze – współpracujący w ramach programu MentorFinansowy.pl z autorem artykułu – szukali shorta z rejonu 2148-51, z celem na 2139- 43 i ewentualnie 2129–34. W planie zagrań na popołudnie braliśmy nawet pod uwagę zejście kursu, przy dynamicznym spadku, do 2116-21. I tak faktycznie potoczyły się dalsze losy sesji.

Niemniej jednak – tak jak powiedziałem wcześniej – wszystko zależało od decyzji co do zajęcia pozycji zaraz po wybiciu kursu mocno na południe.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 23.03-25.03. Nie za wysoko?

Kontrakty terminowe na WIG20 pozostawały w ciągu pierwszych dni nowego tygodnia w obszarze oporu na interwale dziennym 2100+- 2130+. Jedynie chwilowo w poniedziałek pojawiły się próby wybicia kursu w dół, w stronę bariery 2070-80. We wtorek zaś inicjatywę znowu próbował przejąć popyt i doszło na koniec notowań do próby wybijania wspomnianej zapory na D1 2100+- 2130+ w górę.

Przypominam, że owa zapora składa się między innymi ze zniesienia 50% ruchu spadkowego rozpoczętego w październiku ubiegłego roku (ok. 2134) oraz zależności 1:1 między głównymi falami wzrostowymi na D1, powstałymi w ramach odbicia zainicjowanego 24 lutego.

Nieco niżej, w rejonie 2117-18 mamy do czynienia z równością dużych korekt na tym samym interwale dziennym, zaś na poziomie 2109 znajduje się wsparcie z  listopada, bazujące na minimum kursowym, które wystąpiło w tamtym czasie.

Rynek, można powiedzieć, znalazł się obecnie w dosyć kluczowym miejscu. Zepchnięcie kursu ponownie mocno w dół może bowiem oznaczać kolejną falę spadkową, powstałą w obrębie impulsu, który rozpoczął się w październiku. Na początek ruch ten mógłby zmierzać do 2070-80 (wsparcie na D1), 2050-60 (górny bok trójkąta zwyżkującego, wybitego wcześniej na północ) i 2010-40 (istotna zapora popytowa, nad którą rynek utrzymywał się tuż przed wybuchem wojny w Ukrainie).

Z kolei  wybijanie w górę oporu, który w tej chwili jest atakowany przez popyt (2100+-130+) mogłoby oznaczać próbę powrotu do wzrostów, choć fundamentalnie (mając na uwadze wojnę, obawy o inflację, stagflację, recesję) wydaje się to mało uzasadnione.

Pozwalam sobie przyjąć w tej sytuacji (zresztą technicznie jest to jak najbardziej uzasadnione), że dopiero wybicie oporu na interwale dziennym 2160–80, który traktuję jako dodatkowy filtr, mogłoby mocniej zasugerować próbę powrotu do zwyżek.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedz-wtorek, 21.03-22.03. Siła oporu?

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek zatrzymały się i odbiły w dół od rejonu 2130+ (patrząc przez pryzmat kwotowań starej serii H, notowanej ostatni raz w minionym tygodniu). Można to traktować jako efekt napotkania przez kurs zgrupowania istotnych oporów wziętych z interwału dziennego.

Rozciągały się one między poziomem 2109 a 2135. Najniżej położone było dawne wsparcie powiązane z dołkiem z listopada ubiegłego roku (2109). Wyżej, w rejonie 2117-18 znajdowała się równość dużych korekt na interwale dziennym.

Wreszcie w rejonie 2132-135 mieliśmy do czynienia ze zniesieniem 50% całego spadku rozpoczętego w październiku minionego roku oraz z równością dwóch ostatnich głównych fal wzrostowych, powstałych w trakcie odbicia na interwale dziennym (odbicie rozpoczęte 24 lutego).

Tak więc można powiedzieć, że rynek dotarł do dosyć istotnej zapory. Zatrzymanie i odbicie w tym miejscu może doprowadzić kurs nawet do większego cofnięcia.

Precyzując, w sytuacji sprzyjającej Niedźwiedziom – jeśli dojdzie do dalszej presji podaży na 2100-110 – można by brać pod uwagę zarówno cofnięcie w kierunku wsparcia 2070-80, jak i 2050-60, gdzie występuje górny bok dużego trójkąta zwyżkującego na D1, który został wybity w górę w czwartek. Niewiele niżej znajduje się wsparcie 2010-40. W razie większego cofnięcia bliskość tej bariery może przyciągać kurs.

Jeśli jednak Byki będą w stanie utrzymywać się nad 2130, to zapewne zaatakują opór na D1 2160-80. Dużo może oczywiście zależeć od sytuacji w Ukrainie i wokół niej, jak i od  korelacji z rynkami bazowymi.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 16.03-18.03. Trójkąt zamiast flagi

Kontrakty terminowe na WIG20 na starcie nowego tygodnia – po początkowym cofnięciu do 1930-50+ – ponownie podeszły pod opór 2010-40 na D1. Korekta wzrostowa, która trwa tak naprawdę od wybuchu wojny (24 lutego), najpierw przybierała postać flagi pro spadkowej. Od kilku dni zaś możemy mówić bardziej o formacji trójkąta zwyżkującego na interwale dziennym i H4.

Bierze się to m.in. stąd, iż rynek dwukrotnie zatrzymywał się na oporze na D1: 2010-40, wzmocnionym od góry przez zniesienie 38,2% (na poziomie 2052) całego spadku, rozpoczętego w październiku.

Najpierw do tego zatrzymania doszło 3 marca, później zaś w ostatni poniedziałek. Wreszcie kolejny raz atak (i ewentualne zatrzymanie) w rejonie 2010-40 + 52 miało miejsce we wtorek.

Rynek – cofając się po tych dotychczasowych atakach i zatrzymaniach w rejonie 2010- 40 + 52 – każdorazowo schodzi niżej, ale w coraz mniejszym stopniu. Tak więc linia dołków jest linią rosnącą. Linia szczytów – mniej więcej linią poziomą.

Warto jednocześnie zwrócić uwagę na to, iż na intradayu ukształtowała się formacja spodko-podobna (pro wzrostowa).

Tak więc atak na 2010-40+52 zapewne będzie kontynuowany w najbliższym czasie, o ile nie będziemy mieli jakiegoś zwrotu sytuacji związanego z informacjami z Ukrainy, czy z decyzjami Fedu.

Warto też w tym kontekście dodać, że w samej końcówce wtorkowej sesji doszło do nadbicia zniesienia 61,8% ostatniego spadku intra. To też może sugerować, że 2010-40 + 52 jest pod rosnącą presją popytu. Także wejście wejście kursu w obszar 2010-40 świadczy o wzroście zaangażowania Byków.

Najpierw jednak – z czym się liczyliśmy na początku sesji – rynek  zszedł we wtorek do wsparcia 1930-50+ na D1. Dopiero potem stopniowo rozpoczął walkę o coraz większe odbicie, zwieńczoną atakiem na 2010-40.

Gdyby kurs obecnie jeszcze raz mocniej  cofnął się spod 2010-40+52, trzeba by było liczyć się z zejściem kursu przynajmniej do rejonu ok.1960, bo w tym miejscu znajduje się aktualnie dolny bok wspomnianego na wstępie trójkąta. Ewentualne pokonanie przez podaż wsparcia 1930-50+ oznaczałoby natomiast zapewne presję na zaporę popytową na W1: 1860-90.

Jeśli zaś popyt poradziłby sobie z 2010-40+52, otworzyłaby się droga do 2070-80, a później pewnie do 2100-120 +. W tym ostatnim rejonie znajduje się bowiem opór, będący wcześniej wsparciem, oraz równość dużych korekt na D1.

Przypomnijmy jednocześnie, że 2010-40 ma też o tyle istotne znaczenie, że zanim doszło do wojny w Ukrainie bariera ta stanowiła wsparcie dla notowań.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

We wtorek w planie popołudniowym dla naszych graczy – współpracujących w ramach programu MentorFinansowy.pl z autorem artykułu – zwracaliśmy uwagę na to, że jeśli dojdzie do wybicia w górę strefy 1973-80, a w szczególności oporu 1977-81, to może dojść do ruchu w stronę 1987-93 i 1999-2004. Podkreślaliśmy również, że jeszcze wyżej, w rejonie 2012-15 mieliśmy do czynienia m.in. ze zniesieniem 61,8%.

Ostatecznie rynek faktycznie wybijał 2077-81 w górę i podchodził pod 2012-15, a myśmy szukali zagrania na wzrosty. Cofnięcie spod 1987-93 w trakcie tego ruchu było jednak dość zdecydowane i mogło skłaniać ostrożniejszych graczy do wcześniejszego zamknięcia pozycji.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedz-wtorek, 14.03-15.03. Znów cofnięcie?

Kontrakty terminowe na WIG20 w czasie piątkowej sesji zaatakowały istotny opór na interwale dziennym 2010-40. Przypomnijmy, że opór ten był wsparciem dla kursu, zanim doszło do wybuchu wojny w Ukrainie, oraz iż w czasie odbicia – po osiągnięciu wcześniej przez kurs minimów w rejonie 1780-90 – mieliśmy już do czynienia 3.marca z atakiem na 2010-40. Podobnie zresztą, jak w ostatni piątek – nie zakończonym sukcesem.

Warto w tym miejscu dodać, że wspomniana tu piątkowa próba ataku była dodatkowo motywowana informacjami o braniu pod uwagę przez Kreml ewentualnego spotkania prezydentów Ukrainy i Rosji.

Zwracam uwagę, że wspomniany opór 2010- 40 jest wzmocniony od góry zniesieniem 38,2% (poziom 2052) całego spadku rozpoczętego w październiku ubiegłego roku.

Z punktu widzenia wykresu dziennego – o ile doszłoby do wybicia 2010-40 oraz wspomnianego zniesienia 38,2% w górę – rynek mógłby zaatakować strefę 2070-80 i podchodzić pod rejon 2100-120+, gdzie mamy do czynienia m.in. z wcześniejszym wsparciem (z listopada ubiegłego roku, obecnie oporem powstałym na zasadzie zmiany biegunów), wzmocnionym przez równość dużych korekt na D1.

Ponadto w tym miejscu wypada również górny bok dużej flagi pro spadkowej na H1 i H4, której medianę w piątek kurs wybił w górę.

Aktualnie owa mediana znajduje się w okolicy poziomu 2000. W razie, gdyby doszło do cofnięcia, mediana ta stanowiłoby wsparcie broniące nas przed ruchem w stronę 1930-50+ i ewentualnie niżej, do 1860-90.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

Na początku piątkowej sesji nasi gracze – współpracujący w ramach programu MentorFinansowy.pl z autorem artykułu – szukali zagrania na wzrosty w trakcie wybijania oporu 1987-93, z celami na 1999-2004 i 2009-10. Problemem jednak okazało się to, iż rynek po podejściu pod pierwszy z tych celów dość długo konsolidował, a jednocześnie mieliśmy do czynienia ze spadkami na DAX.

Ostatecznie rynek podszedł pod 2009-10, a gdy to miało miejsce, pisaliśmy o możliwości podejścia nie tylko pod ten opór, ale również pod 2017-20 i 2027-31. Sytuacja jednak nie była wtedy jakoś wybitnie klarowna. Kiedy rynek faktycznie dotarł do 2027-31, sugerowaliśmy możliwość podejścia pod 2038-42, gdyż wtedy było już blisko do górnej bandy oporu 2010–40 na D1.

Tak faktycznie się stało, choć niewątpliwie pomocnym był news na temat ewentualnego spotkania prezydenta Zeleńskiego z Putinem.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 09.03-11.03. Trudno o odbicie

Kontrakty terminowe na WIG20 w ciągu pierwszych dwóch dni bieżącego tygodnia próbowały wybijać w górę opór na interwale dziennym 1930-50 +. Kurs jednak tylko chwilowo podszedł pod rejon 1975, gdzie znajduje się mediana dużej flagi pro spadkowej o zasięgu minimalnym 1685.
Flaga ta tworzy się de facto od czwartku 24 lutego na interwale H1 i H4. Jej większy zasięg to 1600+.

W poniedziałek doszło do obrony wsparcia na interwale tygodniowym 1860-90. Rynek bronił się na dolnej bandzie tego wsparcia, w rejonie bariery popytowej intra 1860-65. Zwracam przy tym uwagę, że jednocześnie doszło tym samym do obrony dolnego obszaru wspomnianej wyżej flagi.

Patrząc z perspektywy tej formacji, można przyjąć, że obecnie – jeśli by miało dojść do ruchu w kierunku jej górnego boku – moglibyśmy się liczyć z podejściem kursu nawet pod 2080+. Jeśli zaś rynek nie zdoła przebić się przez medianę, która jak powiedziałem na wstępie, znajduje się w okolicy 1975, to możemy mieć do czynienia z powtórną presją na 1860-90 i próbą wybijania tego wsparcia na W1 w dół.

Ażeby uznać jednak, że ta duża flaga jest wybita skutecznie na południe, musiałaby zostać zanegowana nie tylko strefa 1860-90, ale położone nieco niżej poszerzenie tej flagi, poprowadzone przez cień świecy dołkowej na H1 z 24.lutego (aktualnie poziom ok. 1850).

Patrząc na sytuacje wykresową za okres od 28 lutego, można przyjąć, że znaczącym fragmentem wspomnianej dużej flagi pro spadkowej jest formacja (też pro spadkowa) podobna do odwróconego spodka, którego ucho budowało się w ciągu poniedziałku i wtorku (spodek na M15 i H1 ).  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedz-wtorek, 07.03-08.03. Piętno wojny

Kontrakty terminowe na WIG20 na koniec minionego tygodnia, po uprzednim – trwającym ponad tydzień – odbiciu, które dotarło do ok. 2050, powróciły do spadków. W tle mieliśmy do czynienia z wojną w Ukrainie, przeobrażającą się w konflikt totalny, oraz z tymczasowym zagrożeniem związanym z atakiem sił rosyjskich na elektrownię jądrową w Zaporożu.

Piątkowe mocniejsze cofnięcie było spowodowane od strony technicznej m.in. czwartkowym zanegowaniem formacji 121, pro wzrostowej na H1, o której pisałem wcześniej. W konsekwencji w piątek doszło do zejścia kursu najpierw do równości korekt w rejonie poziomu 1944. Przy okazji została zrealizowana mała formacja RGR o zasięgu ok.1940.

Później rynek wybił w dół wsparcie wynikające z poprzedniego dołka na 1931, wreszcie zszedł do wsparcia na interwale dziennym i tygodniowym 1860-90. Przez chwilę zatrzymał się w okolicy 1895. Tam mamy do czynienia z węzłem Fibonacciego na H1, złożonym ze zniesień 61,8% i 127,2%.

Węzeł ten de facto obronił się przed niedźwiedziami. Doszło bowiem do nieco mocniejszego odbicia na koniec sesji (do okolicy małego OB na m15 na poziomie 1923).

Obecnie możemy mówić także o realizacji (będącej  w trakcie) formacji podwójnego szczytu na H1, której zasięg wypada w okolicy 1795-800. Patrząc szerzej na wykres, można też dostrzec potencjalną dużą flagę pro spadkową, która była budowana tak naprawdę od poprzedniego czwartku.

Aktualnie jej dolny bok (czy też raczej dolny obszar) znajduje się w strefie 1835-1860. Tak więc wydaje się, że dopiero wybicie tej strefy mogłoby przynieść realizację owej flagi.

Jej zasięg minimalny znajduje się w okolicy 1685, a maksymalny na 1600+. Zwracam przy tym uwagę i przypominam, że w rejonie 1675-1715 mamy do czynienia ze wsparciem na interwale tygodniowym, wzmocnionym od góry za pomocą zniesień 61,8% i 78,6%  oraz a pomocą FE 200% na D1.

Z punktu widzenia byków optymalnym rozwiązaniem byłaby obrona 1860-90  i próba ponownego wybicia w górę strefy 1930-50.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

W piątek – podobnie jak w czwartek – nasi gracze, współpracujący w ramach programu MentorFinansowy.pl z autorem artykułu, szukali dwukrotnie zagrania na spadki. Pierwszy raz – w trakcie wybijania 1975-83 –  z celem na ok.1950 i później z drugim celem w rejonie 1940-44. Obydwa “targety” rynek ładnie wypełnił.

Trudniejsze było drugie zagranie.Trzeba było bowiem – z punktu widzenia optymalnego wejścia – poczekać, aż rynek wybije w dół 1936-40 i zejdzie do okolicy 1923-24. Później sugerowaliśmy – na założonym odbiciu kursu do 1936-40 – wzięcie S z bardzo dalekim celem, na 1895- 900. To założenie faktycznie okazało się słuszne.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 02-04.03. Buja kursem

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek na początku sesji cofnęły się w bezpośrednie pobliże zniesienia 61,8% (do poziomu 1870) czwartkowo-piątkowego odbicia wzrostowego. Następnie doszło do mocnego i zdecydowanego podejścia pod opór 2010-40. Wtorkowy atak na tę barierę nie okazał się jednak skuteczny.

Warto dodać, że poniedziałek doszło do utworzenia małej  formacji pro wzrostowej 121 o ponad 30-punktowym zasięgu wybicia. We wtorek o poranku formacja ta – nb zgodnie z sugestiami z planu przedsesyjnego dla graczy współpracujących z autorem artykułu w ramach programu MentorFinansowy.pl – została zrealizowana.

Jej zasięg standardowy wypadał na poziomie 2042/43. Tym samym udało się Bykom zawalczyć o wybicie bariery na interwale dziennym 2010-40 w górę. Rynek ostatecznie jednak musiał zastopować swoje bycze ambicje w okolicy oporu intra 2047-53, a tym samym – co ważniejsze – w rejonie górnego boku klina zwyżkującego na M15 i H1.

Formacja ta, o charakterze pro spadkowym, została ostatecznie delikatnie wybita w dół. Jednocześnie doszło – po kilku godzinach obrony przez stronę popytową – do wybicia zniesienia 38,2% mniejszej fali wzrostowej intra (poziom 1982). To daje nadzieję niedźwiedziom na dalszy ruch spadkowy.

Pierwszym celem mogłaby być dolna banda strefy wsparciowej 1950+-70, wzmocnionej przez zniesienie 38,2% (poziom 1951) całego odbicia wzrostowego z ostatnich dni. Dopiero wybicie tego miejsca w dół oznaczałoby zapewne ruch w stronę 1920, gdzie z kolei znajduje się między innymi równość dużych korekt na H1 i M15 oraz zniesienie 50% odreagowania wzrostowego z ostatniego okresu.

Poważniejsze pogorszenie sytuacji na rynku mogłoby doprowadzić zaś do ruchu w stronę wsparcia na interwale dziennym 1860-90 (wzmocnionego od góry przez zniesienie 61,8% ostatniego odbicia wzrostowego, na poziomie 1888/89)  oraz do próby głębszej penetracji strefy 1860-90 i zejścia kuru w okolice dołków z poniedziałku (1870). Na intradayu sprzyjać temu scenariuszowi może układ konsolidacyjny utworzony na górze ostatniego odbicia, wpisujący się w schemat formacji głowy z ramionami na M15 i H1.

Taki rozwój sytuacji groziłby zejściem kursu na dłuższą metę nawet do minimów czwartkowych w okolicy 1790. Tak więc wydaje się, że kluczowa na tym etapie jest ewentualna zdolność byków do obrony okolicy 1920. Przy takim założeniu mogłaby bowiem zostać utworzona i zainicjowana w okolicy 1920 duża formacja pro wzrostowa 121 o zasięgu w rejonie 2100+.

Marzeniem Byków jest natomiast obrona już wyżej, w strefie 2050+-70 i powrót do wnętrza klina zwyżkującego na M15/H1. To jednak w tym momencie na pewno mniej prawdopodobna opcja wydarzeń.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! (Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)