Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 28.10-30.10.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 na początku bieżącego tygodnia pogłębiły wreszcie poprzednie spadki, wybijając się we wtorek z ostatniej ponad tygodniowej  konsolidacji w formie trójkąta. To otworzyło drogę do dalszych zniżek, choć rynek może próbować się zatrzymać w okolicy 1600.

Zwróćmy jeszcze uwagę  na to, że konsolidacja ewoluowała z trójkąta symetrycznego w trójkąt zniżkujący (ozn. kolor czarny), czyli w formację pro spadkową. Ponadto warto dodać, że Bykom ostatecznie nie udało się skutecznie wybić strefy oporu 1650-60.

We wtorek rynek zszedł do rejonu 1605+07–13, co może sugerować na dłuższą metę ruch w kierunku 1545- 60 +, a nawet do 1490- 1500. W tym pierwszym z wymienionych miejsc mamy wzmocnienie wsparcia za pomocą zniesienia 50% wzrostów powstałych po odbiciu od dołka marcowego, a w tym drugim miejscu – wzmocnienie za pomocą zniesienia 61,8%.

Obecnie wsparciem może być okolica 1600 i 1600+. Przypominam, że w rejonie 1610 znajduje się z kolei zasięg dużej flagi na H4/ D1 (ozn. kolor niebieski), który można powiedzieć, że w praktyce wreszcie został w pełni zrealizowany.

Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

LPP: Jeśli podaż pójdzie za ciosem, grozi to mocniejszym ruchem

Kurs LPP znalazł się w nieciekawym miejscu dla Byków, gdyż do pierwszego, wcześniejszego “nieszczęścia” (w postaci wybicia w dół z trójkąta symetrycznego na interwale dziennym) na koniec ubiegłego tygodnia doszło drugie “nieszczęście” w postaci wybicia w dół wsparcia w rejonie 5800-6040. Choć warto jednak dodać, że wybicie jest delikatne.

Jeśli Niedźwiedzie pójdą za ciosem, to może to zaowocować zejściem notowań do bariery 4960-5200. Tam znajduje się także linia równoległa do górnego boku wspomnianego trójkąta, czyli inaczej: dolne organicznie potencjalnej flagi pro wzrostowej, w którą może się przekształcić ów wybity w dół trójkąt.

Pod drodze ciekawym miejscem na obronę przez Byki, a przynajmniej na zatrzymanie, jest okolica poziomu 5460-80, gdzie występuje zniesienie Fibo 61,8% i zależność 1:1 między dwiema ostatnimi głównymi falami spadkowymi na interwale dziennym.

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 26-27.10.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia konsolidowały nad wsparciem 1622-27. Jednocześnie  można uznać, że doszło do próby utworzenia pro wzrostowej formacji podwójnego dna na H1. Obecnie nie należy wykluczać powiększenia odreagowania wzrostowego, chyba że sytuacja pandemiczna przeważy szalę na rzecz Niedźwiedzi.

Od strony technicznej warto wrócić do idei, która była brana poważnie pod uwagę w poprzednich artykułach. Tydzień temu pisaliśmy: ” Ewentualne powiększenie odbicia w stronę 1690 –700 lub nawet 1710-20 oznaczałoby natomiast tworzenie nadal korekty wyższego rzędu w formie tak zwanej korekty pędzącej.”

Chodzi nadal o korektę ruchu spadkowego, zainicjowanego 3. sierpnia. Ta korekta rozpoczęła się przy powyższej interpretacji 24. września. Zwracam ponadto uwagę, że równość odbić wzrostowych w ramach koncepcji korekty pędzącej wypada około poziomu 1720, natomiast zasięg podwójnego dna około poziomu 1735.

Gdyby jednak Byki mimo wszystko nie zdołały zdecydowanie powiększyć obecnego odbicia i kurs ostatecznie by nie poradził sobie ze strefą oporu 1650-60, to Niedźwiedzie łatwiej mogłyby zdążać do 1605-13, a na dłuższą metę do 1545-60+. Przypomnę, iż w rejonie 1605-13 mamy wsparcie intra 1607-13 oraz zasięg minimalny formacji flagi na H1/H4 (ok.1610).  Z kolei wsparcie w okolicy 1545-60+ jest wzmocnione zniesieniem 50% całego odbicia wzrostowego, które nastąpiło po dołku z połowy marca.

Dodam jeszcze, że ostatnia konsolidacja, tworzona pod wspomnianą flagą na H1/H4 przybrała postać trójkąta symetrycznego, a próba wybicia go w dół skończyła się błyskawiczna kontrą Byków i utworzeniem zrębów podwójnego dna, o którym była mowa na wstępie.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

CDR: Duże szanse Byków w bitwie z klinem i ważnym oporem

Kurs CDR odbił się w górę od kluczowego wsparcia nad 352-354,00 wzmocnionego obecnie dolnym ograniczeniem wielokrotnie potwierdzonego kanału lekko spadkowego na interwale 4-godzinnym (ozn. kolor ciemnobrązowy) i dolnym bokiem klina zniżkującego na tym samym interwale (ozn. kolor czarny).

Tego typu kliny standardowo wybijają się w górę. Ewentualne miejsce wybicia jest jednak trudny do sforsowania, bo wcześniej było tam ważne wsparcie, na 372-75,00 . Jeśli mimo to dojdzie do wybicia oporu w tym miejscu, to na dłuższą metę kurs może zmierzać do strefy 400-410,00. Po drodze jest jeszcze inny trudny opór, w rejonie 387-90, wzmocniony równością korekt.

ALLEGRO: Czy wejście do indeksu MSCI popchnie kurs w stronę 100?

Jeśli w piątek (23.10) pojawi się – czego należy się spodziewać – spory popyt na akcje Allegro (ALE), związany z wprowadzaniem tego dnia waloru do indeksu MSCI , to możemy się liczyć z wybiciem oporu w rejonie 89,20-90,00.

W takiej sytuacji mogłaby zrealizować się formacja pro wzrostowa 121 na interwale godzinowym – co prawda niezbyt modelowa, ale do wzięcia pod uwagę – o zasięgu ok. 97,40. W razie jeszcze mocniejszej presji popytu wydaje się, ze można by spodziewać się ruchu nawet w kierunku górnego ograniczenia kanału wzrostowego zaznaczonego na zielono (w praktyce nawet do poziomu ok. 100,00).

Jeśli zaś Byki będą miały mimo wszystko kłopoty z wybiciem oporu w rejonie 89,20-90,00 lub dojdzie do tylko chwilowego nadbicia tej bariery (na przykład w postaci porannego wystrzału i głębszego cofnięcia), to może dojść do kontynuacji konsolidacji ze środy i czwartku, między wsparciem 82,00-83,00 a wspomnianym wyżej oporem 89,20-90,00.

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 21.10-23.10.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach bieżącego tygodnia nie zdołały mocniej i w sposób bardziej trwały wybić w górę strefy oporu 1650-60. W rezultacie ciągle im grozi zejście w stronę 1605-13, gdzie wypadają zasięgi dwóch formacji typu flaga oraz podwójnego szczytu, utworzonego wewnątrz większej z flag.

Poniedziałkowy poranny, niezbyt udany atak popytu na opór intra 1675- 77 – w połączeniu z późniejszym wybiciem w dół strefy 1650- 60 – dał nadzieję podaży na powrót kursu do spadków i ruch w stronę wsparć: 1622-27 i 1605- 13. Potwierdzeniem tych aspiracji niedźwiedzi musiałoby jednak być wybicie wsparcia 1639+ 40-45.

Przypominam, że jest ono wzmocnione zniesieniem 38,2% (poziom 1639) całego odbicia wzrostowego, rozpoczętego dołkiem w połowie marca.  W poniedziałek w podsumowaniu sesji dla graczy swingowych pisałem: „Jeśli to wsparcie (nad 1639) będzie się bronić, to sytuacja nadal będzie trochę problematyczna, a byki będą na tym etapie mogły marzyć przynajmniej o kontynuacji konsolidacji miedzy ok. 1640 a ok. 1650-60”.

I faktycznie, we wtorek można było mówić dokładnie o takiej właśnie sytuacji. Co ciekawe, zasięg formacji, która się tworzy w ramach tej konsolidacji, czyli flagi pro spadkowej na interwale M15/H1 (ozn. kolor brązowy) pokrywa się mniej więcej z zasięgiem wcześniej budowanej dużej flagi pro spadkowej na H4/D1 (ozn. kolor niebieski) . Obydwa wypadają kilka punktów nad poziomem 1600.

Tak więc wydaje się, że obojętnie, czy będzie kontynuowana konsolidacja z wtorkowej sesji, czy też nie, następnym celem może stać się strefa cenowa położona bezpośrednio nad poziomem 1600 (a na dłuższą metę – strefa 1545- 60+, o której pisałem w poprzednim artykule).

Uczestnicy programu mentoringowego zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek, grali na spadki spod 1661-63 w stronę 1650- 53 i 1639+ 40-45. W obydwu przypadkach kurs dość precyzyjnie zaliczył cele zagrania.

Wtorkowa sesja była jednak o tyle trudna, że opisany tu trade był na początku przeznaczony przede wszystkim dla graczy agresywnych. W związku ze zwiększonym ryzykiem sugerowałem także wzięcie małej pozycji.

Wątpliwości co do tego zagrania wynikały m.in.z tego, że wolumen spadkowy był w istotnym momencie zdecydowanie mniejszy niż wcześniejszy wolumen wzrostowy. Ponadto – skorelowany z naszym rynkiem o poranku DAX – odbijał się w czasie naszego trade’u na S w górę i to dosyć mocno.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

JSW: świetne miejsca na odbicie, ale WIG20 może przeszkadzać

JSW znalazło się w pobliżu kluczowego wsparcia, wzmocnionego m.in. zniesieniem Fibo 61,8%.

Ponadto doszło do przekształcenia wcześniejszej konsolidacji w formie trójkąta symetrycznego/chorągiewki we flagę pro wzrostową o zasięgu ok 34,00 (w pobliżu znajduje się nb zasięg oRGR, o którym pisałem we wcześniejszym artykule).

W miejscu, gdzie obecnie znajduje się dolne ograniczenie wspomnianej wyżej flagi występuje równość korekt na interwale dziennym, wzmacniająca strefę wsparcia, do której dotarli.

To wszystko każe przypuszczać, ze jest szansa na ruch w gorę i próbę realizacji flagi. Jeśli jednak presja podaży na spółki w indeksie WIG20 będzie rosła w najbliższych dniach, tygodniach, to na JSW może pojawić się chęć wybicia dołem wsparcia w rejonie 20,00 (ozn. pas w kolorze zielonym) i zejścia kursu do kolejnej bariery popytowej, w okolicy 15,00 (ozn. pas w kolorze zielonym).

Zwracam tez uwagę na trudny opór w rejonie 23,00 (ozn. pas czerwony). Może on przeszkadzać w realizacji Byczych marzeń.

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 19-20.10.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia najpierw wybiły w dół barierę 1650-60 i zeszły do wsparcia intra 1622-27, potem zaś odbiły się z powrotem do 1650-60. Powiększenie odbicia wzrostowego mogłoby de facto być potraktowane jako wydłużenie korekty fali spadkowej zainicjowanej 3.sierpnia, natomiast szybka kontynuacja spadków spod 1650-60 mogłaby przyśpieszyć ruch w stronę 1545-60.
Odbicie już teraz od strefy oporu 1650-60 w dół wzmocniłoby niedźwiedzie, które łatwiej mogłyby zdążać do 1605-13, a na dłuższą metę do 1545-60+. W rejonie 1605-13 mamy wsparcie intra 1607-13 oraz zasięgi formacji flagi (ok.1610) i podwójnego szczytu (ok. 1605) na interwale H1/H4. Z kolei wsparcie w okolicy 1545-60+ jest wzmocnione zniesieniem 50% całego odbicia wzrostowego, które nastąpiło po dołku z połowy marca.

Ewentualne powiększenie odbicia w stronę 1690 –700 lub nawet 1710-20 oznaczałoby natomiast tworzenie nadal korekty wyższego rzędu w formie tak zwanej korekty pędzącej.

W przypadku wersji optymistycznej dla Byków – w postaci podejścia kursu pod 1710-20 – na bazie wspomnianej korekty pędzącej  tworzyłaby się w ten sposób formacja 121 o charakterze pro spadkowym.

Za tą wersją wydarzeń może przemawiać układ świec dołkowych na D1 (formacja przenikania), ale z drugiej strony duże znaczenie strefy oporu 1650-60 może stać temu na przeszkodzie. Ponadto – co bardzo istotne fundamentalnie – sytuacja pandemiczna pogarsza się.

Rano, przed piątkową sesją, w pierwszym planie tradingowym dla graczy uczestniczących w programie mentoringowym pisaliśmy: „Jeśli by miało faktycznie dojść do odbicia, to rynek musiałby obronić wsparcie 1622 –27. Wtedy mógłby próbować ruszyć w kierunku 1639+40-45 i 1650- 53, gdzie znajduje się dodatkowo zniesienie 38,2% i równość mniejszych korekt na m15. Nieco wyżej w rejonie 1658 mamy poprzedni dołek i równość większych korekt na M15.”

Ta ocena okazała się trafna. Trudno było oczywiście rozpocząć zagranie na L już na samym początku sesji , gdyż trzeba było pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa w związku z wcześniejszymi bardzo mocnymi spadkami (poprzednia sesja).

W rezultacie zagranie na L zrodziło się w trakcie mocnego ataku na opór 1639 +40-45. Celami były: 1650-53 i 1658+61- 63. Cel pierwszy został ładnie zaliczony. Potem jednak nastąpiło cofnięcie. Stąd nasza decyzja o ewentualnym przerwaniu trade’u i powrocie do niego w trakcie wybijania 1650-53.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 14.10-16.10.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach bieżącego tygodnia wybiły w dół dużą flagę pro spadkową na interwale H4 i zeszły do kluczowej strefy wsparcia 1650-60. W poprzednim artykule zwracaliśmy uwagę na to, że taki scenariusz co prawda nie był jeszcze wiodący na tamtym etapie, ale mógł się zrealizować. Spadek stał się bowiem dodatkowo „napędzany wzrastającym liczbami zakażeń, dotyczącymi pandemii”.

Patrząc na rynek stricte technicznie, możemy mówić o jednoczesnym wybiciu w dół flagi pro spadkowej na H1/ H4 o zasięgu około 1610 i formacji podwójnego szczytu (wpisanej niejako w tę flagę) o zasięgu około 1605.

Zapewne rynek będzie próbował bronić strefy 1650-60, przynajmniej przez jakiś czas. Niewykluczone, że – jeśli będziemy mieli do czynienia z „cofką” do wybitej flagi lub (przy nieco innej interpretacji) z próbą tworzenia bazy do wybicia w dół z podwójnego szczytu –  rynek mógłby cofnąć się przynajmniej do 1690-700.  Jeśli cofnięcie byłoby głębsze i sięgnęło mediany flagi, to popyt mógłby uzyskać dostęp nawet do poziomu ok. 1730.

Gdyby zaś Niedźwiedzie przebiły się mimo wszystko przez 1650- 60 w dół w miarę szybko, to już wkrótce by natrafiły na poziomie 1639-40 na zniesienie Fibo 38,2% całego odbicia od dołka z marca.

W takiej sytuacji – patrząc na rynek przez pryzmat struktury falowej – można wyobrazić sobie kontynuację obecnej korekty spadków, zainicjowanych 3.sierpnia, w formie tak zwanej korekty pędzącej. To w praktyce by oznaczało zejście kursu niżej, zapewne właśnie do rejonu 1630- 40 i stamtąd próbę ponownego mocniejszego odbicia.

Tak przynajmniej wygląda w tej chwili jeden ze scenariuszy kontynuacji ruchu spadkowego na interwale dziennym – w kierunku zniesienia 50% (1562-63) i wsparcia 1545-60. [Chodzi nadal o zniesienie wzrostów powstałych po ustanowieniu dołka marcowego.]

Rano, przed wtorkową sesją, w pierwszym planie tradingowym dla graczy uczestniczących w programie mentoringowym pisaliśmy: „Jeśli zaś Byki nie obronią strefy dołków między 1679 a 82, to może dojść do ruchu w kierunku 1661- 63 i 1650- 53 i tym samym presji na istotne również z punktu widzenia interwału dziennego miejsce.”

Rzeczywiście, strefa owych dołków została na początku notowań wybita na południe. Tak więc sesja na pierwszy rzut oka mogła wydawać się łatwa do rozegrania. Diabeł jednak tkwił w szczegółach.

Przez długi czas kurs próbował przebić się przez wsparcie 1661-63 i nawet naruszył je stosunkowo głęboko, schodząc chwilowo do 1658. Nie zdołał jednak ostatecznie wybić tego wsparcia. W związku z tym zamykać zagranie trzeba było stosunkowo wysoko, w rejonie 1661- 63.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 12-13.10.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia przekształciły korektę spadków rozpoczętych 3. sierpnia z trójkąta we flagę pro spadkową. To w praktyce może oznaczać podchodzenie kursu nawet pod rejon 1770-80, gdzie wkrótce znajdzie się górne ograniczenie tej flagi (obecnie na 1765) oraz gdzie wypada równość dużych korekt na interwale dziennym.

Dalsza konsolidacja (w formie flagi) jest zgodna z założeniem, iż korekta – aby była proporcjonalna pod względem czasu jej trwania do wcześniejszych, korygowanych przez nią spadków, zainicjowanych 3.sierpnia – musi jeszcze potrwać.

Ostatni spadek w ramach tejże konsolidacji był w jakimś stopniu napędzany wzrastającym liczbami zakażeń, dotyczącymi pandemii. Z kolei wzrost w ramach konsolidacji może być ewentualnie stymulowany uwolnieniem środków po debiucie Allegro. Oczywiście, ewentualne ładne wybicie flagi (ozn. pogrubione linie w kolorze fioletowym na wykresie interwału H1) w dół mogłoby przełożyć się na poważniejsze problemy Byków i na próbę pokonania przez podaż strefy 1650-60.

Tuż przed piątkową sesją w porannym planie tradingowym dla graczy uczestniczących w programie mentoringowym pisaliśmy:

„Jeśli zaś nasze byki nie zdołają obronić wsparcia złożonego z 1707-09 i 1714 [linia szyi podwójnego szczytu], albo co najwyżej podejdą pod 1719- 26 i odbiją się od tego oporu w dół, to może dojść do ponownej próby ataku na wsparcie 1707-09 i tym samym próby realizacji podwójnego szczytu. To by w praktyce mogło oznaczać ruch w stronę 1694- 99 i 1685- 87, a nawet niżej, w okolice 1679, gdzie mamy zasięg owego podwójnego szczytu.”

Nic dodać, nic ująć. Piątkowa sesja przyniosła faktycznie niezły ruch spadkowy we wskazanym – jak się okazało później – dokładnie zakresie. Został on wykorzystany w znaczącym stopniu przez naszych graczy.Otwieraliśmy trade na spadki spod 1707-09, grając w stronę 1694- 99, 1685- 87 i 1679- 82. Wszystkie trzy cele zostały zrealizowane precyzyjnie. Co ważne, w trakcie realizacji tych celów nie doszło do zbyt dużych odbić, co ułatwiało rozegranie trade’u.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)