Kontrakty terminowe na WIG20. Co nas czeka po pęknięciu zapory?

Kontrakty terminowe na WIG20 odnotowały w piątek silny spadek poniżej 1500 pkt. Jest on nie tylko ważny z tego powodu, że doszło do wybicia kilkakrotnie atakowanego wsparcia 1492-97, ale też z uwagi na to, że na koniec dnia i na koniec tygodnia mieliśmy do czynienia z wybiciem tej zapory na południe. To drugie było szczególnie ważne, bo dotychczas na W1 Byki się skutecznie broniły.

Tak więc może się okazać, że otwiera się nie tylko droga do 1428 (wcześniejsze dołki na D1) i do 1380+ – 400 (na 1380+ mamy pro wzrostowy układ XABCD typu Bat pattern na W1), ale także – niżej.

Zwracam ponadto uwagę, że można przyjąć, iż w piątek doszło również do wybicia w dół dużej flagi pro spadkowej na D1 i H4. Jej zasięg można szacować na 1360-70.

Ażeby popyt mógł się odrodzić, musiałby szybko znowu przedostać się nad 1492-97, na co się jednak nie zanosi.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W czasie piątkowej sesji gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu grali konsekwentnie na spadki. Zaczęło się do zagrania na bardzo mocnym wybiciu wsparcia 1509-15. Cel tego zagrania określiliśmy jako 1492-97 i ewentualnie 1470- 79.

Później – po zejściu rynku do tych poziomów – jeżeli ktoś został na dłużej z pozycją, mógł jeszcze zagrać w stronę 1455 + 57-64. Ewentualnie – otwierać na nowo pozycję.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Po Trzech Wiedźmach strach nie zniknął

Kontrakty terminowe na WIG20 w dniu Trzech Wiedźm cofnęły się w okolice 1500 i w samej końcówce sesji mocniej nieco odbiły się, broniąc tym samym nadal wsparcia 1492-97. Dopóki to wsparcie jest chronione, dopóty można liczyć się z ewentualnym ponownym podejściem kursu pod rejon 1540+- 60, gdzie mamy opór na wyższych interwałach, wzmocniony zniesieniem 38,2% spadków rozpoczętych w połowie sierpnia.

W takiej sytuacji można by się też liczyć z możliwym ruchem w kierunku 1580+- 600, gdzie znajduje się kluczowa na tym etapie zapora, mogąca zatrzymać Byki przed ruchem w stronę 1740-50.

Na razie jednak jesteśmy bliżsi presji podażowej i próbom ruchu w stronę 1400-20+. Jeśli podaż naciśnie ponownie – co prawdopodobne – to warto zwrócić uwagę nie tylko na wsparcie 1492-97, ale także na poziom 1479-80, gdzie znajdują się minima dużego białego korpusu dziennego z 9 września oraz punkt D potencjalnej formacji pro wzrostowej XABCD typu Gartley na H1.

Nie dość na tym, można też mówić o potencjalnej formacji flagi pro wzrostowej na interwale godzinowym. Jej dolny bok jest aktualnie umiejscowiony w pobliżu wspomnianego wyżej punktu D formacji XABCD.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W czasie piątkowej sesji gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu starali się być szczególnie ostrożni ze względu na specyfikę tego dnia (rozliczenie serii U kontraktów, Trzy Wiedźmy).

Krok po kroku badaliśmy możliwe opcje ruchów. Główny scenariusz brał pod uwagę – po wybiciu 1530-32 na południe – ruch w stronę 1509-15, a nawet do 1492-97. Rynek (na serii Z) zszedł ostatecznie na odległość kilku punktów do tego drugiego celu – do 1500.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Czy Zachód nas ściągnie pod wsparcie?

Kontrakty terminowe na WIG20 co prawda obroniły wsparcie na interwale tygodniowym 1500-50, ale nowy tydzień może znów przynieść presję podażową na nie, gdyż Zachód zakończył stary tydzień dość mocnymi spadkami.

W czasie piątkowej sesji szczególnie ważna była jej końcówka, po danych z amerykańskiego rynku pracy. To właśnie bowiem wtedy kurs naszych kontraktów obronił okolice poziomu 1500, czyli dołki z końca października 2020 roku, na świecy tygodniowej. Tym samym doszło również do obrony wsparcia na tym interwale 1500- 50.

Wcześniej mieliśmy do czynienia z realizacją – prawie pełną (bez kilku punktów) – zasięgów (wypadających w okolicy poziomu 1450) wybicia dwóch formacji: jednej na interwale dziennym, w postaci konsolidacji trwającej od początku czerwca do końca sierpnia (między 1740-50 a 1600-1590) oraz drugiej: formacji – 121 na interwale tygodniowym i dziennym.

Obecnie – ażeby rynek był w stanie mocniej się odbić – musiałby pokonać rejon 1580- 600, gdzie znajduje się  zniesienie 38,2% całego ruchu spadkowego rozpoczętego z poziomu 1770+ oraz luka z 28 sierpnia, a także dolna strefa wcześniejszej długotrwałej konsolidacji.

Najpierw jednak problemem dla byków może być strefa, do której dotarły na koniec piątkowej sesji, tzn. okolica cenowa 1507-15, gdzie znajduje się opór wzmocniony przez zniesienia 38,2% i 61,8% mniejszej fali spadkowej.

W razie mocniejszego cofnięcia spod tej bariery – w następstwie spadków na rynkach bazowych w piątek wieczór – trzeba się liczyć znowu z walką w okolicy 1490-500 (tam mamy też intradayowe wsparcie 1492-97) i ewentualnym schodzeniem kursu w stronę strefy 1450-60.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)