Kontrakty terminowe na WIG20. Opór nadal straszy

Kontrakty terminowe na WIG20 aktualnie, od połowy listopada, tworzą konsolidację, która pełni rolę korekty mocnego wzrostu rozpoczętego w okolicy 1400, a w zasadzie jeszcze wcześniej – w rejonie 1350. Z perspektywy interwału godzinowego można mówić obecnie o fladze pro wzrostowej, w którą wpisuje się owa konsolidacja, albo o układzie spodko-podobnym, też pro Byczym. Formacje te tworzą się pod kluczowym oporem na D1, położonym w rejonie 1770+.

Zasięg wybicia z flagi na H1 można szacować nawet na poziom 1845-50. Warto w tym kontekście dodać, że niewiele wyżej, w okolicy 1860+ może być sytuowany kolejny istotny opór na D1, czyli ewentualny kolejny cel Byków.

W tym momencie nie można wykluczyć zarówno prób wybicia już wkrótce oporu 1770+, jak i najpierw cofnięcia się kursu w stronę przynajmniej 1660, i dopiero później ponownego ruchu w górę oraz wybicia. W obydwu przypadkach możemy mówić nadal o fladze pro wzrostowej. Tyle że ta druga byłaby większa.

Jeszcze mocniejsze cofnięcie (niż do ok.1660) można by natomiast umiejscowić potencjalnie w okolicy 1620-40+, gdzie wypada jeden z typowych zasięgów korekty spadkowej, wynikający z analizy fal.

Przypominam, że opór w rejonie 1770+ jest wzmocniony przez zniesienia 38,2 i 50% oraz przez równość dużych korekt na interwale dziennym.

Tak więc opór ten ma spore znaczenie dla obydwu stron rynkowego sporu.   Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

Piątkowa sesja była dla naszych graczy – współpracujących w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu – na pewno trudna do rozgrywania. Przede wszystkim dlatego, że dwa najdłuższe ruchy na wykresie mogły w pewnym zakresie zaskakiwać. Piszę “w pewnym zakresie”, gdyż początkowy ruch spadkowy po mocnym odbiciu od 1771-74 był bardzo poważnie brany przez nas pod uwagę i sugerowany już w planie gry przed sesją.

Niemniej jednak gwałtowność, dynamika i od razu duża skala tego ruchu na pewno zaskakiwała i utrudniała realizację wejścia w trade w optymalnym miejscu. Później zaś było odwrotnie: rynek – po potężnym spadku – nie sugerował łatwego i mocnego odbicia w górę. Tymczasem takie odbicie miało faktycznie miejsce.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kategorie: Giełda i Forex, Pieniądze i Biznes | Tagi:

Możliwość komentowania jest wyłączona.