Kontrakty terminowe na WIG20. Spełnione nadzieje

Kontrakty terminowe na WIG20. Czwartkowa sesja była spełnieniem byczych nadziei z ostatniego okresu.

Rynek bowiem wreszcie dotarł do 1850+-70+ – oporu na interwale dziennym, wzmocnionego przez zniesienia Fibo 61,8% (spadku rozpoczętego w styczniu) oraz 88,6% (spadku zainicjowanego w pierwszych dniach marca). Ponadto można przyjąć, że w miejscu, do którego dotarł popyt, mamy do czynienia również z OB na D1 /H4.

Już w końcu marca w poprzednim artykule pisałem, że byki „mogłyby ruszyć nawet w kierunku 1850+- 70+, […]. Po drodze znajduje się poziom 1812, gdzie z kolei występuje zniesienie 50% oraz dolny rejon luki spadkowej i maksima dużego czarnego korpusu na H4.” I faktycznie, popyt dał radę, choć najpierw miał kłopoty w rejonie 1812+.

Wracając do aktualnej sytuacji i analizując układ fal tworzonych przez kurs naszego kontraktu w trakcie odbicia wzrostowego, budowanego od 20 marca, można przyjąć, że potencjał ruchu się kończy. Ponadto opór w okolicy 1850+-70+ też jest dość istotny, a Zachód ma problemy z pójściem wyżej.

Potwierdzeniem poważniejszych Byczych problemów byłoby zdecydowane cofnięcie i mocny atak podaży na wsparcie na D1: 1770-90+. Na razie trzeba się jednak liczyć przede wszystkim z próbą kontynuacji wzrostów, przynajmniej w głąb obszaru cenowego objętego przez wspomniany na wstępnie opór 1850+-70+. Jakby nie było, mamy przecież w tym momencie przewagę Byków.

Pozytywnym aspektem bieżącej sytuacji dla popytu jest też to, iż zniknął problem tworzenia przez kurs dużej flagi pro spadkowej na H4 /D1, gdyż doszło do wybicia jej w przeciwnym kierunku do oczekiwanego, to znaczy na północ(flaga oznaczona na ciemnobrązowo).

Warto jeszcze dodać, że sukcesem byków w ostatnich dniach jest też wybicie w górę kanału spadkowego w postaci dużego klina zniżkującego rozszerzającego się. Inna sprawa, ze to była formacja pro wzrostowa.

Z drugiej strony jednak niedźwiedzie liczą na to, iż układ odbiciowy wpisuje się w schemat klina zwyżkującego (pro spadkowa formacja) na H4/D1. Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!    

Mimo że w czwartek braliśmy pod uwagę ruch w stronę oporu 1850+-70+ (szczególnie po dobrym otwarciu dla byków), to jednak rozgrywanie przez naszych graczy – współpracujących w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu – tego konceptu było dosyć trudne.

W praktyce oznaczało bowiem kolejne zagrania na małe ruchy między 1831-34 a 1839-41+45, potem w stronę 1851-54, a w końcu w kierunku 1860-65. Od razu trade na większy ruch byłby bowiem zbyt niebezpieczny, gdyż Zachód miał swoje problemy, a nasze kontrakty chwilami mocno z nim korelowały.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

FW20 – FLASH! Rynek przemówił

Kontrakty terminowe na WIG20: Czwartkowa sesja miała istotne znaczenie i odpowiedziała na pytanie, czego rynek chce w nieco szerszym kontekście. Odpowiedź okazała się zgodna z poniższą sugestią z poprzedniego artykułu.

„Trzeba jednak też brać pod uwagę taką możliwość, iż rynek w połowie marca zainicjował większą korektę całego ruchu spadkowego rozpoczętego na początku roku tuż pod poziomem 2000. I że korekta ta wpisuje się w schemat trójkąta symetrycznego lub chorągiewki pro spadkowej na H1/H4, która ewentualnie przekształci się we flagę pro Niedźwiedzią. W praktyce takie przekształcenie mogłoby oznaczać ruch w stronę 1795, gdzie mamy do czynienia z dołkami z 22. lutego i zniesieniem 61,8% ostatniej większej fali spadkowej intra.”

I rzeczywiście, w trakcie czwartkowych notowań – w ich końcówce – kurs po 50-punktowym rajdzie Byków zbliżył się do wspomnianego poziomu.

Gdyby byki pozostały bardzo silne, mogłyby ruszyć nawet w kierunku 1850+- 70+, gdzie mamy do czynienia z oporem na D1 oraz ze zniesieniami Fibonacciego 61,8% (spadków rozpoczętych w styczniu)  i 88,6%. Po drodze znajduje się poziom 1812, gdzie z kolei występuje zniesienie 50% oraz dolny rejon luki spadkowej i maksima dużego czarnego korpusu na H4.

Nie można jednak wykluczyć, że rynek najpierw cofnie się mocniej spod oporu na D1 1770-90+, przynajmniej do strefy1750-60.Tam jest zlokalizowana mediana flagi, o której była mowa na wstępie, oraz połowa dużego białego dziennego korpusu z czwartku. Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W czasie tej sesji główne zagranie naszych graczy – współpracujących w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu – było longiem realizowanym znad 1731-33 w stronę 1739-43 i 1751–54. W trakcie dosyć mocnego ruchu zaczęliśmy brać pod uwagę również dodatkowe dwa cele na 1763- 66 i 1771-74. One ostatecznie też zostały wypełnione przez rynek.

Później jeszcze szukaliśmy – w trakcie wybijania przez kurs oporu 1771-74 – kontynuacji zagrania na wzrosty w stronę 1780-82 i 1790-93 +95 .To zagranie było bardziej agresywne i nasz cel nie został w 100% spełniony. Maksimum zostało ustanowione na poziomie 1784.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Kiedy dostaniemy odpowiedź?

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek wyraźnie odczuły na początku sesji rejteradę Byków – szczególnie w kontekście próby przejęcia inicjatywy przez popyt w końcu czwartkowych notowań. Na taki przebieg rynkowych zmagań w piątek miały zapewne wpływ zarówno spadki na rynkach bazowych, ciągle napędzane obawami o sytuację banków, jak i rozprzestrzeniające się informacje – publikowane wcześniej na Bloombergu – o zagrożeniach dla wypłaty Polsce środków z unijnych funduszy spójności.

Piątkowa presja podaży znowu wydaje się otwierać poważniejsze szanse przed niedźwiedziami. Podaż zaatakowała bowiem wsparcie na interwale dziennym 1650+-80+, które obroniło się wcześniej, 20. marca przed naporem niedźwiedzi.

Ściśle rzecz biorąc, w piątek doszło tylko do przetestowania tego wsparcia. Tak więc na razie podaż nie ma się jeszcze aż tak bardzo czym wykazać. Przypominam, że skuteczne wybicie 1650+-80+ (bariery popytowej wzmocnionej przez zniesienie 50% wzrostów rozpoczętych w październiku ub.r.) mogłoby doprowadzić do ruchu w kierunku 1570+-1600 (tam z kolei wzmocnieniem wsparcia są istotne zniesienia Fibo: 61,8% i 161,8%) .

Trzeba jednak też brać pod uwagę taką możliwość, iż rynek w połowie marca zainicjował większą korektę całego ruchu spadkowego rozpoczętego na początku roku tuż pod poziomem 2000. I że korekta ta wpisuje się w schemat trójkąta symetrycznego lub chorągiewki pro spadkowej na H1, która ewentualnie przekształci się we flagę pro Niedźwiedzią.

W praktyce takie przekształcenie mogłoby oznaczać ruch w stronę 1795, gdzie mamy do czynienia z dołkami z 22. lutego i zniesieniem 61,8% ostatniej większej fali spadkowej intra. Na początek istotne by było pokonanie przez Byki rejonu 1750-60+, wzmocnionego przez równość korekt na H1 i zniesienie 50% (ok.1766) wspomnianej przed chwilą fali.

Wkrótce zapewne dowiemy się, która z tych opcji (pogłębienie zniżek lub kontynuacja korekty) będzie realizowana. Niewątpliwie wpływ na to może mieć też sytuacja na Zachodzie. Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

Piątkowa sesja była o tyle specyficzna, że główny ruch – a w zasadzie jedyny dłuższy – odbył się w jej pierwszej części. W drugiej natomiast doszło do dosyć wąskiej konsolidacji.

Tak więc siłą rzeczy przede wszystkim w tej pierwszej części nasi gracze – współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu – szukali pomysłu na trade. Na początku graliśmy – po wybiciu przez kurs w dół wsparcia 1707-09 i „cofce” w jego kierunku – na spadki w stronę 1694–99. Potem jeszcze szukaliśmy shorta z tego ostatniego miejsca do rejonu 1685-87.

Obydwa te zagrania okazały się udane, aczkolwiek optymalne wchodzenie w nie mogło sprawić pewne kłopoty. Ze względu na dynamikę zniżek.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Konsekwentne Niedźwiedzie

Kontrakty terminowe na WIG20 w minionym tygodniu najpierw rozstrzygnęły bitwę, która toczyła się od dłuższego czasu w obszarze między oporem 1860-90 a wsparciem 1770-90, na rzecz podaży. A potem Niedźwiedź konsekwentnie udał się na łowy w stronę niżej położonej bariery popytowej na D1, 1650+-80+.

W czasie czwartkowej sesji kluczowe było to, że rynek zszedł do tego wsparcia na interwale dziennym (1650+-80+), zagłębił się w nie i odbił w górę kilka punktów od zniesienia 50% (poziom 1664) całego odbicia wzrostowego rozpoczętego w październiku.

W piątek rynek nie wygenerował mocniejszego odbicia i nie odbudował pozycji Byków. Wręcz przeciwnie. Dzień był zresztą specyficzny – Trzy Wiedźmy (zmiana serii kontraktów).

Kurs nie podszedł pod poziom 1760+ (odpowiednik okolicy 1740 na starej serii), którego ewentualne wybicie w górę mogłoby być wstępem do próby powracania do gry popytu.

Zamiast tego mieliśmy ponowny ruch w stronę dołków. Tak więc trzeba się liczyć na dłuższą metę z możliwością powtórzenia nacisku na wsparcie na interwale dziennym, położone na wykresie kontynuacyjnym ww wskazanej wyżej strefie 1650+-80+.

Gdyby doszło do kontynuacji zniżek, warto by przyjrzeć się wsparciu na D1:1570+-1600. W górnej jego strefie (1588-95) znajduje się mocne zgrupowanie zniesień Fibo: 61,8% i 161,8%. Z kolei od dołu dodatkowym wzmocnieniem tego wsparcia jest OB (poziom ok. 1556-57).   Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

FW20 – FLASH! Stało się!

Kontrakty terminowe na WIG20. No i stało się! W poniedziałek doszło do zamknięcia świecy dziennej poniżej 1770, co – jak pisałem w niedzielnym artykule – mogłoby prowadzić do sytuacji, która rzeczywiście zrewolucjonizuje (i tym samym wzmocni) pozycję niedźwiedzi.

„Spowoduje bowiem, że będzie można interpretować całość odbicia rozpoczętego w październiku ubiegłego roku jako zakończoną już trójfalową korektę, a nie większy Impuls wzrostowy, który powinien być kontynuowany.”

Rynek w poniedziałek potwierdził też inną wcześniejszą sugestię. Zgodnie z nią, w takiej sytuacji można by też brać pod uwagę próbę schodzenia kursu najpierw w okolice 1740, gdzie mamy do czynienia ze zniesieniem Fibo 38,2% całego wzrostu rozpoczętego w październiku.

Ponadto we wtorek – po poniedziałkowym skutecznym wybiciu w dół wsparcia na interwale dziennym 1770-90 (co przejawiło się w zamknięciu świecy dziennej w dość sporej odległości od 1770) – doszło do retestu tej zapory, obecnie podażowej, wcześniej popytowej.

Retest był minimalny. Kurs dotknął tylko 1770. W międzyczasie na intradayu budowana była flaga pro spadkowa o zasięgu w okolicy 1715-16 (wsparcie intra).

Nie można więc wykluczyć, że następnym krokiem będzie próba ruchu w stronę wsparcia na D1: 1650+-80+, a potem nawet w kierunku 1500-550. Z drugiej strony jednak Zachód próbuje odbijać w górę, co może skłaniać nasze kontrakty do kolejnego podejścia pod 1770-90.

Dopiero jednak mocne wybijanie na północ strefy 1790-800 mogłoby doprowadzić do kwestionowania możliwości zastosowania w tym konkretnym przypadku koncepcji związanej z teorią fal.  Koncepcji odwołującej się do reguły o nienachodzeniu fali czwartej na pierwszą i sugerującej, iż rynek zakończył już dużą korektę wzrostową, rozpoczętą w październiku.

Gdyby rzeczywiście doszło do takiego rozwoju wydarzeń rynkowych – na co na razie się nie zanosi – to swoistym” filtrem” mógłby zaś być poziom 1830, gdzie występuje zniesienie 61,8% i równość dużych korekt intra.

Na koniec, wychodząc poza samą analizę: warto pamiętać o nadchodzących Trzech Wiedźmach (zmiana serii kontraktów) w piątek.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W poniedziałek głównym i jedynym trade’em naszych graczy – współpracujących w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu – było zagranie na spadki. Trochę trudne okazało się wejście, ze względu na początkową nerwowość na rynku. Ostatecznie dopiero w trakcie bardzo mocnego wybijania przez kurs wsparcia 1790-93 można było w miarę bezpiecznie próbować szukać zagrania na spadki w stronę 1780-82 i 1771-74.

Niewiele później braliśmy także pod uwagę zejście kursu do kolejnych dwóch wsparć: 1763- 66 i 1751-54. A nawet – ze względu na usytuowanie zniesienia 38,2% na D1 – wskazywaliśmy trzeci dodatkowy cel na 1738/39-43. Okazało się to słusznym wskazaniem, gdyż wszystkie te trzy dodatkowe cele zostały ostatecznie wypełnione przez rynek.

We wtorek założyliśmy, że na wybiciu w górę 1751-54 (po danych dotyczących CPI w USA) można znaleźć ruch w stronę 1763- 66 i 1771- 74 (m.in. dlatego, że za prawdopodobny uznawaliśmy retest 1770-90). Tak się faktycznie stało, choć tutaj też wejście nie należało do łatwych, ze względu na silę wybicia.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Czas na decydujący cios Niedźwiedzi?

Kontrakty terminowe na WIG20 otworzyły się w piątek mocną luką spadkową, następnie zeszły do okolicy 1800, a potem ich kurs zaatakował wsparcie na interwale dziennym 1770-90. Można uznać to za istotne wydarzenie techniczne (AT).

Wcześniej bowiem toczyła się walka o to, kto zdobędzie przewagę na rynku. Istotne było to, czy dojdzie do wybicia oporu na interwale dziennym 1860-90, czy też właśnie do ataku na wsparcie 1770-90.

Opór 1860-90 wytrzymał. A zatem pojawiła się szansa na atak na 1770-90 wykorzystana przez podaż. Zwracam przy tym jednak uwagę, że kurs w piątek jedynie częściowo wszedł w ten obszar cenowy, a nie spenetrował go głębiej.

Przypominam również, iż dopiero zamknięcie świecy dziennej poniżej 1770 mogłoby prowadzić do sytuacji, która rzeczywiście zrewolucjonizuje pozycję niedźwiedzi. Spowoduje bowiem, że będzie można interpretować całość odbicia rozpoczętego w październiku ubiegłego roku jako zakończoną już trójfalową korektę, a nie większy Impuls wzrostowy, który powinien być kontynuowany.

W takiej sytuacji mogłoby dojść do ruchu do 1650-80+, a nawet w okolice 1500. Można jednak też brać pod uwagę zejście poniżej 1770 , w stronę 1738, gdzie mamy zniesienia 38,2% całego odbicia na D1, rozpoczętego w październiku, ale tylko chwilowe, na intradayu – bez tak dalekosiężnych konsekwencji.

Byki – gdyby natomiast pragnęły teraz przejść do kontrofensywy – musiałyby zacząć od wybicia w górę oporu 1822-25 na intradyau, wzmocnionego przez OB i zniesienie Fibo 38,2%.

Kluczowe zaś byłoby znów zapewne pokonanie oporu 1851-54, wzmocnionego od dołu przez zniesienie 61,8%(1850). Na razie jednak – szczególnie po piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy – to Niedźwiedzie wydają się być bliższe zadania decydującego ciosu.

Warto ponadto pamiętać, że pod koniec bieżącego tygodnia mamy zmianę serii kontraktów i piątkowe Trzy Wiedźmy. Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Trwa decydujące starcie

Kontrakty terminowe na WIG20 w czasie piątkowej sesji nie odpowiedziały na dylemat, dotyczący tego, czy byki wybiją opór na interwale dziennym 1860-90, czy też będzie dochodziło do presji podaży na wsparcie 1770-90, grożącej poważnymi dalszymi perturbacjami dla popytu. W pewnym momencie w minionym tygodniu wydawało się, że enuncjacje rządowe na temat podatku od spółek wydobywczych, energetycznych przeważą szalę na rzecz Niedźwiedzi.

W razie wygranej Niedźwiedzi – choć zapewne po zażartej walce o 1770-90 i po zamknięciu świecy dziennej poniżej 1770 – mogłyby powstać poważne problemy dla byków. Na początek rynek mógłby ruszyć w stronę 1650+-680+. Gdyby jednak sytuacja zakończyła się sukcesem Byków, można by się spodziewać po ewentualnym wybiciu 1860-90 ataku na 1920-30, a później zapewne podchodzenia pod 1980 -2000+.

Utrzymywanie się kursu w końcówce minionego tygodnia poniżej 1851-54 – po tym, jak wcześniej rynek nie zdołał pokonać 1860-90, a jedynie próbował wejść w dolną warstwę tego 30-punktowego oporu – sprawiło, że można zakładać ponowny atak na okolice 1800 i wsparcia na D1: 1770-90 (wcześniej kurs odbił się w strefie 1790-800). Katalizatorem takiego ruchu mogłaby być flaga pro spadkowa na H1 o minimalnym zasięgu wybicia na poziomie ok. 1780.

W takiej sytuacji można by też brać pod uwagę próbę schodzenia kursu w okolice 1740, gdzie mamy zniesienie Fibo 38,2% całego wzrostu rozpoczętego w październiku.. Jeśli zejście w ten rejon cenowy nastąpi tylko na intradayu, to byki nie będą jeszcze tak bardzo zagrożone. Jeśli zaś kurs zejdzie na zamknięciu świecy D1 (generalnie: poniżej 1770). może to oznaczać dla popytu poważniejsze turbulencje i możliwość schodzenia kursu w następnym kroku do 1650+-80+.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Czas na decydującą rozgrywkę

Kontrakty terminowe na WIG20 – po wcześniejszym zejściu kursu w okolice wsparcia na interwale dziennym 1770-90 – odbiły się w górę do rejonu 1840. Byki nie wykorzystały jednak w piątek szansy na podejście pod kluczowy opór intra (wcześniej ważne wsparcie) 1851-54, wzmocniony zniesieniem 61,8% ostatniej większej fali spadkowej na M15/ H1.

Zamiast tego doszło do przekształcenia w miarę dynamicznego odbicia we flagę pro spadkową na M15/H1, o zasięgu minimalnym ok. 1780. W rezultacie popytowi znowu grozi poważne niebezpieczeństwo w postaci schodzenia do wsparcia 1770-90.

Wsparcie to nie jest tylko jedną z kilku podobnych barier popytowych. Ma ono dodatkowe znaczenie wynikające z teorii fal.

Tak się bowiem składa, iż jeśli by doszło do jego wybicia w dół, to tym samym moglibyśmy mówić o nachodzeniu fali czwartej, korekcyjnej w ruchu odbiciowym rozpoczętym w październiku ubiegłego roku, na falę pierwszą tego dynamicznego odbicia. To sugerowałoby, że kurs może wracać na dobre do spadków i że ruch w kierunku 2000 i wyżej może zostać odłożony na dłuższy czas.

Ponadto warto dodać, że obecnie tuż nad 1800 dodatkowym wsparciem jest dolny bok kanału wzrostowego, którego górny bok pokrywa się z górnym bokiem klina zwyżkującego na D1 (ozn. kolor różowy).

W przełożeniu na jeszcze większe konkrety, można by powiedzieć, że szczególnie ważne obecnie dla popytu jest niedopuszczenie do zamknięcia dziennego poniżej 1770. W razie tymczasowego schodzenia kursu kontraktu w te rejony istotną rolę może odegrać strefa 1738-50, gdzie znajduje się zniesienie 38,2% całego odbicia rozpoczętego w październiku i punkt zwrotny D potencjalnej formacji pro wzrostowej XABCD typu Gartley na H4.

Tak więc popyt musi za wszelką cenę próbować nie dopuścić do skutecznego zanegowania bariery 1770-90 i wybijać w górę zaporę podażową 1860-90 na D1, wzmocnioną od dołu przez opór intra 1851-54 – ażeby wrócić na dobre do gry. W przeciwnym razie kursowi może zagrażać ruch w kierunku 1650+-80+.    Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

FW20 – FLASH! Ważny dzień

Kontrakty terminowe na WIG20. Wtorkowa sesja może mieć duże znaczenie, gdyż doszło wreszcie do wybicia w dół wsparcia intra 1851–54, które zagradzało w ostatnim czasie konsekwentnie drogę niedźwiedziom. Ponadto mieliśmy do czynienia z wybiciem w dół wsparcia na interwale dziennym 1860-90.

Rynek później zszedł do 1830+, gdzie godnie z naszym założeniem zatrzymał się z uwagi na węzeł Fibonacciego, złożony z trzech zniesień (na interwałach H4 i D1): 23,6%, 50% i 61 8%.. Później doszło do próby zejścia kursu niżej, gdyż wybiwszy w pewnym momencie skutecznie wsparcie intra 1831-34, rynek otworzył w zasadzie sobie drogę w stronę 1800, a nawet do 1770-90.

Z okolicy wsparcia intra w 1822-25 mieliśmy do czynienia z wyprowadzeniem przez byki kontry, która można było założyć, że doprowadzi albo do retestu strefy 1830+, albo nawet – 1850+. Do tej drugiej opcji  rozwoju wydarzeń (nieco mniej prawdopodobnej na tym etapie)  jednak – przynajmniej na razie – nie doszło. Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Czy Byki są teflonowe?

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek – mimo zagrożenia dla sytuacji finansowej banków po czwartkowej opinii rzecznika TSUE – nie wybijały w dół wsparcia intra 1851- 54 (i wsparcia 1860-90 na D1). Wręcz przeciwnie, atakowały w pewnym momencie barierę podażową 1873-75/78.

Rynek pozostał w konsolidacji i nie dał odpowiedzi, co dalej. Wybicie 1851-54 w dół oznaczałoby ruch w stronę 1830+, gdzie mamy węzeł Fibonacciego (zniesienia 23,6%, 50% i 61,8%) oraz zapewne niżej, w kierunku 1800 i 1770-90. Zejście jeszcze niżej byłoby zaś groźne dla całej koncepcji kontynuacji wzrostów rozpoczętych w październiku (ze względu na zasady teorii fal Elliotta, o których pisałem w artykule z poprzedniej niedzieli).

Utrzymanie wsparcia 1851-54 mogłoby natomiast doprowadzić do dalszego kształtowania się flagi pro wzrostowej na interwałach H4 /D1 (ozn. kolor ciemnoniebieski) lub klina zniżkującego (ozn. kolor czarny), także o wymowie pro Byczej. Notabene wcześniej można było brać pod uwagę alternatywny układ, pro spadkowy, w postaci trójkąta zniżkującego lekko „utrendowionego”, ale obecnie trudno o taką interpretację.

Zasięg flagi kształtuje się powyżej poziomu 2000, w okolicy 2018, gdzie znajduje się ważny opór 2010-40, wzmocniony przez zniesienie 61,8% i układ pro spadkowy XABCD na D1. Ażeby ta flaga została wybita w górę, musiałoby dojść do pokonania najpierw strefy 1920–30.

Na interwale H1, w obrębie owej flagi widoczny jest kanał o bardziej spadkowym nachyleniu niż jej nachylenie (ozn. kolor czerwony). Początek drogi Byków na północ musiałby się wiązać z pokonaniem oporów 1873-75 i 1885-90, wzmocnionych istotnymi zniesieniami Fibonacciego.

Później zaś popyt musiałby doprowadzić do wybicia bariery intra 1900-06, gdzie kształtuje się górny bok wskazanego przed chwilą kanału spadkowego oraz górny bok trójkąta rozwartokątnego o charakterystyce pro Niedźwiedziej, też widocznego na H1 (ozn. kolor czarny).  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)