Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 17-18.02.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia kontynuowały konsolidację pod oporem składającym się ze zniesienia 50% na poziomie 2135, luki z 27 stycznia (położonej między poziomem 2140 a 2159) oraz z równości korekt intra. Kształt konsolidacji sugeruje wybicie w górę, co mogłoby docelowo oznaczać ruch nawet powyżej poziomu 2200, ale pewne inne elementy analizy wydają się wskazywać na możliwość cofnięcia się kursu.

Warto jeszcze przypomnieć, że w obrębie owej luki mamy także do czynienia ze zniesieniem Fibonacciego 61,8% na poziomie 2154. Innym elementem wzmacniającym wspomnianą na wstępie  zaporę podażową jest duży czarny korpus dzienny – a ściślej rzecz biorąc jego maksima – z dnia powstania luki, czyli z 27 stycznia. Nota bene w tym właśnie dniu chiński koronawirus w największym stopniu negatywnie zadziałał na notowania rynków finansowych.

Konsolidacja, która miała miejsce w ostatnich dniach, przybrała kształt trójkąta zwyżkującego na wykresie godzinowym. Zasięg jego wybicia można szacować nawet na poziom 2190. Minimalny ruch – gdyby doszło do wybicia tego trójkąta na północ – mógłby być oczekiwany w kierunku lokalnego oporu 2164- 69 (do linii równoległej do dolnego boku trójkąta).

Z jednej strony można przyjąć, iż kształt konsolidacji sugeruje wybicie jej w górę. Nie dość na tym, wydłużający się ruch boczny może sprowokować – w razie wybicia w górę – powstanie  fali wzrostowej na tyle długiej, że upora się ona bez problemu ze wspomnianą na wstępie strefą oporu w rejonie 2140-150+.

To zaś mogłoby oznaczać w praktyce ruch nawet powyżej 2200. Tym bardziej, że w tym rejonie znajduje się zasięg formacji pro wzrostowej XABCD typu Bat pattern na D1, o której piszemy od pewnego czasu.

Jeśli jednak spojrzymy na świece dzienne z ostatniego okresu (dominują duże czarne korpusy bądź też duże górne cienie pod strefą opisywanego tu kluczowego oporu), to kwestia kierunku wybicia wydaje się mniej jednoznaczna. Przy takim spojrzeniu nie można wykluczyć, że trójkąt zwyżkujący zamieni się najpierw w prostokąt, z dolnym bokiem w rejonie istotnego wsparcia położonego nad poziomem 2080.

Później zaś mogłoby dojść do wybicia w dół tego prostokąta, a w efekcie do zejścia kursu w kierunku 2055-57, ewentualnie niżej: do 2037-41. Na 2055-57 znajduje się punkt zwrotny D wspomnianej wyżej formacji XABCD.

Gdyby doszło do zniżek, nie można by wykluczyć próby tak zwanego podwójnego testu punktu D formacji XABCD i prób kolejnego odbicia z tego miejsca. Wydłużająca się konsolidacja nad owym punktem D nie sprzyja jednak koncepcji podwójnego odbicia w górę, dlatego też liczyć się należy – w razie sforsowania przez Niedźwiedzie wsparcia nad poziomem 2080 – z ruchem nie tylko do 2055-57, ale również do dołków średnioterminowych na poziomie 2037-41.

Warto też podkreślić, że ewentualne spadki, zamiast ruchu wybijającego w górę, są na razie mniej prawdopodobne ze względu na dotychczasowy przebieg konsolidacji. Zwyżkom sprzyja tez bardziej sytuacja rynkowa na Zachodzie. Niemniej jednak dodatkowym atutem Niedźwiedzi może być w razie zniżek fakt równości korekt intra, o której była mowa na wstępie i na której mogłaby bazować formacja pro spadkowa 121 na H1.

Nasi czytelnicy – współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach Mentoring & Trading Room-u i programu Mail & Play – w czwartek grali na spadki z okolicy 2116-21 w stronę 2103-107, później zaś z tego ostatniego rejonu do 2094-98. W przypadku tego pierwszego odcinka pewnym problemem mogło być samo wejście, gdyż rynek długo wstrzymywał się z ostatecznym wybiciem w dół, a w momencie kiedy ruszył, nie doszło do cofki optymalizującej poziom wejścia. Z kolei ten drugi ruch nie zawędrował zbyt głęboko, gdyż zatrzymał się na poziomie 2097.

Bardzo agresywnym zagraniem w czwartek po południu było natomiast poszukiwanie skalpa na L z okolic poziomu  2105-06 w kierunku 2111-12. Ostatecznie rynek podszedł nawet wyżej. Piątek zaś był dniem w zasadzie jednego udanego zagrania (na S) z okolicy poziomu 2130 do 2116-21. Późniejsze próby okazały się nieudane, choć należy podkreślić, że w tym wypadku chodziło przede wszystkim o nie otwieranie pozycji w ogóle, ze względów bezpieczeństwa, a nie o odnotowywanie strat.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 12-14.02.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części bieżącego tygodnia konsolidowały stosunkowo wąsko między wsparciem nad poziomem 2080 a oporem w okolicy poziomu 2120. Główny dylemat dotyczy obecnie tego, czy kurs wybije w górę i ponownie zaatakuje zaporę 2140-50+ –  złożoną m.in. z luki powstałej w związku z pierwotną, mocno negatywną reakcją rynków finansowych na epidemię koronawirusa – czy też w dół, w stronę bariery popytowej nad poziomem 2000.

Wspomniana na wstępie konsolidacja jest budowana w formie flagi pro wzrostowej, przy innej interpretacji: jako formacja spodko-podobna na M15/ M30. Realizacja zasięgów wybicia z tych układów mogłaby doprowadzić do ponownego ataku na kluczową w tym momencie strefę oporu 2140-50+.

Przypominam, że ta wieloelementowa strefa złożona jest – oprócz luki z 27. stycznia – ze zniesienia 50% (nieco poniżej, na poziomie 2135), równości korekt intra oraz maksimów dużego czarnego korpusu dziennego z 27. stycznia. Dodam jeszcze, że na poziomie 2154, w obrębie luki, znajduje się zniesienie 61,8%.

Jeśli strefa 2140-50+ zostałaby pokonana przez Byki, mogłoby to w efekcie umożliwić im pójście w stronę 2200+ i wyżej. Jeśli zaś kurs – pozostający obecnie w strefie między 2080 + a 2140-50+ – udałby się na południe, poniżej poziomu 2080, to mogłoby oznaczać z kolei atak na dołki w rejonie 2037- 41. O ile formacja pro wzrostowa  XABCD  ponownie nie zadziała i nie sprawi, że odbicie nastąpi znów z rejonu 2055-57 (tzw. podwójny test punktu zwrotnego D formacji).

Przypomnę, że na wykresie H4 i dziennym można mówić o formacji pro wzrostowej XABCD typu Bat pattern o zasięgu maksymalnym w rejonie 2200+.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 10-11.02.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia – zgodnie z założeniami z wcześniejszego artykułu – miały w trakcie odbicia od rejonu 2050+ problem z pokonaniem strefy oporu 2140-50+. Opór ten jest wieloelementowy i mocny. Dopiero jego sforsowanie mogłoby skłaniać do przyjęcia założenia o ruchu w kierunku 2200+, natomiast wycofanie się popytu w tym trudnym dla niego miejscu (2140-50+) może doprowadzić – o ile nie wytrzyma wsparcie w okolicy 2080+ – do ponownego ataku na dołki w rejonie 2050+.

Przypomnijmy, że owa silna strefa oporu, wspomniana na wstępie, składa się między innymi z luki z 27. stycznia, równości korekt na wykresie godzinowym, zniesienia 50% wcześniejszych spadków oraz maksimum dużego czarnego korpusu dziennego z dnia wystąpienia luki.

Atutem Byków, znów przypomnę, jest z kolei to, że na wykresie H4 i dziennym można mówić o formacji pro wzrostowej XABCD typu Bat pattern o zasięgu maksymalnym w rejonie 2200+. Wydaje się, że o ile Byki będą się utrzymywać nad kluczowym wsparciem 2082-86, to można będzie mówić, że cały czas jest szansa na kolejny atak na strefę 2140-50+.

Dodam jeszcze, że na poziomie 2154, w obrębie luki, znajduje się zniesienie 61,8%. Z punktu widzenia intradayu można przyjąć, że jeśli rynek obroni piątkowe minima w okolicy wsparcia 2094-98 i pokona poziom 2109-11, gdzie wypada równość ruchów wzrostowych, oraz górne ograniczenie kanału spadkowego, to kurs może zaatakować barierę 2116-21.

Może dojść w takiej sytuacji do dalszego budowania flagi pro wzrostowej intra. Jeśli zaś wsparcie 2094-98 nie wytrzyma, to trzeba się liczyć z zażartą walką podaży i popytu  w rejonie 2082-6.

Nasi czytelnicy, współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu, w piątek nie mieli powodów do satysfakcji, jeśli chodzi o trading. Sesja bowiem składała się dwóch w miarę wąskich konsolidacji przedzielonych jednym mocniejszym ruchem spadkowym, na który złożyła się pojedyncza świeca M15.

Znacznie lepszym dniem do gry był czwartek. Wtedy zaczęliśmy od skalpa na L z rejonu 2133-34, z celem podstawowym na poziomie 2140.  Później zaś graliśmy S spod poziomu 2129 w kierunku 2116-21 i 2103-07. Można powiedzieć, że wszystkie cele zostały tego dnia precyzyjnie wypełnione przez rynek.

Pojawiło się jednak kilka problemów. Na początku skalp na L był trudny do skonsumowania, gdyż kurs co prawda idealnie podszedł pod założony cel (2140), ale błyskawicznie się cofnął, a sam zasięg ruchu przecież nie był zbyt duży. Jeśli zaś chodzi o drugie zagranie, na S, to z kolei trzeba było uzbroić się w cierpliwość, żeby doczekać się finalnego ruchu w stronę 2103-07. Zaliczenie tego ostatniego celu zaś polegało jedynie na przetestowaniu poziomu 2107.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 05-07.02.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części bieżącego tygodnia odbiły się od rejonu cenowego 2050+, gdzie znajdował się punkt zwrotny D pro wzrostowej formacji XABCD na wykresie dziennym, o której pisałem w niedzielę. Obecnie, jeśli rynek pokonałby opór w okolicy 2120, do którego dotarło odreagowanie wzrostowe – o ile rynkami nie zawładnie znów pesymizm co do chińskiego koronawirusa – to może dojść wkrótce do ataku na lukę między 2140 a 2150+.

Formacja pro wzrostowa XABCD na wykresie dziennym, o której była mowa na wstępie, to formacja Nietoperza (Bat pattern). Maksymalny zasięg tej formacji to poziom 2205 (poziom punktu C).

Najpierw jednak rynek musi uporać się z punktem B (2120). Nieco niżej (ok. 2110) mamy opór wynikający z połowy wysokości dużego czarnego korpusu dziennego z 27. stycznia (poniedziałek).

Patrząc na rynek z perspektywy sytuacji intradayowej (interwał godzinowy), można zauważyć, iż opór 2116-21, do którego dotarł kurs (i odbił się od niego) we wtorek, jest wzmocniony zniesieniem 38,2% całego spadku, rozpoczętego na samym początku stycznia, oraz równością mniejszych ruchów wzrostowych (OB), a także maksimami lokalnego odbicia z 29. stycznia (środa).

Gdyby rynek poradził sobie jednak z tym trudnym dla Byków miejscem (2116-21), to należy się liczyć z atakiem na lukę w rejonie 2140-150+. Poziom 2140-41 jest wzmocniony równością dużych korekt na wykresie godzinowym (większe OB), natomiast w obrębie luki znajduje się zniesienie 61,8% całego spadku, zainicjowanego na początku stycznia (poziom 2154).

Zarówno z punktu widzenia sytuacji intradayowej, jak i wykresu dziennego, można wnioskować, że dopiero pokonanie strefy wokół poziomu 2150 mogłoby doprowadzić do próby powrotu do wzrostów. Kluczowa dla podtrzymywania przez Byki szans na powiększenie odbicia jest natomiast obrona przez nie wsparcia w rejonie 2082-86. Zejście kursu poniżej tej bariery mogłoby bowiem zaowocować powrotem do dołków w rejonie 2050+.

Niewykluczone, że w najbliższym czasie rynek będzie budował łącznik między wtorkowym wzrostem a kolejnym. Będzie to miało miejsce między barierami 2082-86 i 2116-21. Dopuszczałbym w tym wypadku chwilowe zejście kursu – w trakcie budowania takiego łącznika – do wsparcia 2066-73.

Patrząc nieco szerzej można by przyjąć, że mamy jednocześnie do czynienia z próbą budowania odwróconej głowy z ramionami na H1.

Gracze współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play i Mentoring & Trading Room-u już w poniedziałek szukali, na koniec sesji, zagrania na L z okolicy poziomu 2066 do 2073-74 i 2082-86. Rynek dotarł do 2081.

We wtorek reaktywowaliśmy zagranie na L, próbując rozgrywać longa począwszy od poziomu 2086-89 – poprzez 2094-98 – do 2103-07. Sugerowaliśmy ponadto, iż w tym ostatnim rejonie cenowym dojdzie do konsolidacji, z której wybicie może doprowadzić kurs do 2116-21. Tak faktycznie się stało, a info rynkowe o zakupie mBanku przez PeKaO S.A. szarpnęło kursem kontraktu na WIG20 w dół już po osiągnięciu tego naszego finalnego celu przez rynek. Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 03-04.02.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia nadal pozostawały pod presją podaży w obliczu dalszego rozwoju  epidemii koronawirusa. Zejście kursu poniżej wsparcia okolicach 2080+ spowodowało, że dużo wskazuje na zbliżające się starcie między Bykami a Niedźwiedziami w rejonie kluczowej zapory popytowej nad poziomem 2000.

W drugiej części ubiegłego tygodnia mieliśmy najpierw atak na barierę popytową w okolicach 2080, który na zamknięciu dziennym w czwartek został jeszcze odparty, natomiast na otwarciu tego dnia doszło do ataku na wsparcie intra 2066-73.

W piątek zaś rynek nie zdołał już obronić zapory popytowej w okolicach 2080 na zamknięciu dziennym. W trakcie dnia zaś doszło do zejścia kursu w pobliże wsparcia intra 2047-53.

Rynek na koniec piątkowej sesji pozostał w okolicach poziomu 2060. Po tak mocnym zejściu kursu należy się liczyć wkrótce z walką podaży z popytem w rejonie 2037-41, gdzie znajdują się wcześniejsze dołki średnioterminowe. Ich ewentualne wybicie w dół mogłoby doprowadzić do ruchu w kierunku 1990-2000, gdzie wypada zasięg mniejszej spośród dwóch flag pro spadkowych na wykresie dziennym i tygodniowym.

Przypominam jednocześnie, że wsparcie nad poziomem 2000, które można przyjąć, że rozciąga się między 2010 a 2040, ma bardzo duże „zasługi” dla Byków. Spisywało się ono znakomicie w latach 2011- 15 oraz 2018-19.

Wracając do  sytuacji intradayowej: jeśli doszłoby do odbicia kursu w górę z rejonu 2037-41 lub nieco wyższego, to naturalnym jego celem mogłoby być 2082-86.  Większe odbicie, w kierunku 2116-21, ewentualnie 2148-51, musiałoby się wiązać z przypływem optymizmu na rynkach w kwestii koronawirusa , na co chyba na razie się nie zanosi.

Co ciekawe, technicznie takie odbicie byłoby wspomagane przez to, iż na wykresie wyższych interwałów  (H4 i D1) mamy obecnie do czynienia z ukształtowaniem się pro wzrostowej formacji XABCD typu Nietoperz (może budzić nb skojarzenia z epidemią).

Jeśli jednak zostanie wybity skutecznie w dół jej punkt zwrotny D, położony w okolicach poziomu 2057-58, to mogłoby dojść tym samym do zanegowania tej formacji XABCD i przyśpieszenia w związku z tym spadków w stronę ok. 2000. Katalizatorem takich wydarzeń z punktu widzenia sytuacji intra mogłaby być mała formacja 121 o zasięgu na poziomie 2044.

Gracze współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play i w Mentoring & Trading Room-ie grali w piątek shorta z okolicy 2079-82 w stronę 2066-73 i do 2047-53/4. Ten ostatni cel został wypełniony bez jednego punktu, co z jednej strony może się wydawać bardzo precyzyjnym rezultatem naszych działań inwestycyjnych. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że rynek po dotarciu do 2055 w końcówce piątkowej sesji w miarę szybko i dość mocno się odbił, co mogło jednak uszczuplić nieco zysk niektórych graczy.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 29-31.01.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia mocno spadły na fali strachu, który pojawił się na rynkach w obliczu rozwijającej się epidemii chińskiego koronawirusa. Z punktu widzenia analizy technicznej istotna była obrona wsparcia w okolicach 2080+. Dopóki byki będą utrzymywać to wsparcie, dopóty nie będzie można mówić o ewidentnym powrocie do spadków, ale o walce o to, żeby rynek ponownie się podniósł.

Precyzując, można przyjąć, że dopóki rynek będzie utrzymywał się nad wsparciem rejonie 2080, dopóty będziemy mówić o kontynuacji korekty wcześniejszych wzrostów z okresu 11. grudnia  – 2. stycznia. Przybrała ona obecnie formę tak zwanej korekty prostej typu Zig Zag.

Jeśli strach związany z rozwojem wspomnianej na wstępie epidemii będzie towarzyszył nadal rynkom finansowym,  a nasze kontrakty będą chciały pozostawać w gotowości do powrotu wzrostów, to muszą one próbować wydłużyć ową korektę. Takie wydłużenie mogłoby przybrać na przykład formę konsolidacji między ok. 2080 a ok. 2150. Jeśli to się nie uda, to grozi kursowi ruch w stronę ok. 2040, a nawet 1990-2000, gdzie wypada zasięg mniejszej flagi na D1/W1.

Wydaje się, że z kolei obrona 2080+ i pokonanie na dłużej oporu w rejonie poziomu 2150 mogłoby zaowocować powrotem do koncepcji kolejnego impulsu wzrostowego. Przypomnę, iż koncepcja ta polega na tym, że po wzrostach z grudnia i z samego początku stycznia mieliśmy do czynienia ze spadkiem korekcyjnym w formie trójfali, a teraz czekamy na kolejny impuls wzrostowy. Mógłby on wybić w górę poziom 2215, do którego kontrakty dotarły na początku 2. stycznia.

Patrząc z punktu widzenia intradayu, należałoby założyć, że następnym etapem powiększającego się odbicia od strefy 2080+, mógłby być ruch w kierunku 2116- 21. Ten opór wzmocniony jest tak zwanym węzłem di Napolego (zniesienia Fibonacciego: 38,2% i 61,8% na poziomie 2118-19).

Dopiero po pokonaniu tego węzła i oporu mogłoby dojść do ruchu w kierunku 2150. Po drodze zaś Byki natrafiłyby jeszcze na 2138-40, gdzie mamy większe OB, zniesienie 61,8% większej fali spadkowej intra oraz lukę z poniedziałku.

Po serii mniej atrakcyjnych pod względem inwestowania sesji, sesja poniedziałkowa była dla graczy, którzy współpracują bezpośrednio z autorem artykułu (w ramach programu Mail & Play i w Mentoring &Trading Room-ie) okazją do zagrania na dłuższy ruch.

Wchodziliśmy tego dnia w shorta w okolicach 2129-34 i graliśmy w kierunku dwóch kolejnych celów: 2116-21 i 2103-07 + 10-11. W trakcie dobrze rozwijającego się swingu, który zaowocował zaliczeniem obydwu tych celów, uznaliśmy, iż możemy pokusić się o wydłużenie zagrania w stronę 2094-98 + 99-100. Ten trzeci „target”został również wypełniony przez rynek. Nb w samej końcówce, kiedy trudno już było nadmiernie ryzykować, kurs zszedł jeszcze w pobliże wsparcia 2082-86.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 27-28.01.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia kontynuowały w miarę wąską konsolidację między wsparciem w okolicy 2150 a oporem w rejonie 2180. Szerzej patrząc na sytuację, można zakładać, że nadal mamy do czynienia z korektą wzrostów grudniowych i z samego początku stycznia. Na ostateczny kształt tej korekty może mieć wpływ sytuacja na rynkach międzynarodowych, która w ostatnich dniach była chwilami pod mocnym wpływem rozwoju epidemii chińskiego koronawirusa.

Patrząc stricte od strony technicznej, można obecnie założyć, że najbardziej prawdopodobne są dwa warianty korekty: jeden taki, w ramach którego będziemy mieli trójkąt symetryczny, tworzący się od 3. stycznia. Jeśli chodzi o tę opcję, można wyróżnić dwa warianty tej opcji, a mianowicie trójkąt, w ramach którego zejdziemy obecnie do wsparcia w rejonie 2130, a potem ponownie odbijemy; bądź też trójkąt, który będzie nadal budowany bez schodzenia kursu poniżej wsparcia w okolicy 2150.

Z kolei jeśli weźmie się pod uwagę inny rozwój korekty – nie w formie trójkąta – można by pomyśleć o tak zwanej korekcie prostej typu zig-zag. Szczególnie, gdyby doszło do spadków na Zachodzie,to  łatwiej by było u nas uzyskać efekt w postaci budowania tego typu korekty. Oznaczałaby ona bowiem w praktyce, że kurs mógłby zejść w okolice 2100-10.

Tak się bowiem składa, że na ok. 2100 występuje zasięg wybicia z tej części konsolidacji, która tworzyła się ostatnio nad poziomem 2150 (można przyjąć, że w formie  trójkąta zniżkującego), natomiast na poziomie 2110-11 mamy równość ruchów spadkowych na wykresie dziennym i H4.

Patrząc z kolei z punktu widzenia wykresu intradayowego, można stwierdzić, że w końcówce ubiegłego tygodnia ukształtowała się tam flaga pro spadkowa o zasięgu, który można szacować w rejonie 2139-40. Nieco większy zasięg ma inna formacja intra: harmoniczna 121. Wypada on w rejonie wsparcia intra 2129-34.

Gdyby więc faktycznie ta flaga i formacja 121 zostały zrealizowane, to mogłoby dojść do spadków w ramach jednej z opisanych przed chwilą dwóch opcji wydarzeń: jednej polegającej na utworzeniu trójkąta, którego dolny bok będzie się kształtował wkrótce w okolicy 2130; lub drugiej – polegającej na utworzeniu obecnie ruchu spadkowego w kierunku 2100-10 (korekta prosta).

Mniej prawdopodobne natomiast wydaje się obecnie podchodzenie kursu od razu w kierunku 2190-200, aczkolwiek jeśli rynek nie nie zejdzie poniżej 2150 w najbliższym czasie (drugi z wariantów trójkąta), to może dojść w którymś momencie do próby wybicia go górą.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 22-24.01.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia kontynuowały korektę wzrostów z grudnia i początku stycznia. Rynek pozostawał przy tym w konsolidacji między 2150+ a ok. 2190. Dodatkowym elementem ryzyka w skali międzynarodowej okazał się tzw. koronawirus, rozprzestrzeniający się w Chinach i docierający do innych państw azjatyckich.

Wcześniejszy dylemat, który dotyczył głównie tego, jaki typ korekty się realizuje, wydaje się rozwiązywać na rzecz koncepcji trójkąta (ozn. kolor fioletowy na obydwu wykresach). Przynajmniej tak to wygląda po kolejnych sesjach.

Jeśli faktycznie tak się rzeczy mają, to możemy się spodziewać w ruchu w kierunku wsparcia w okolicy 2130. Trzeba jednak podkreślić, że Byki dysponują też swoimi argumentami. Dwukrotnie, w poniedziałek i wtorek, broniły się w nieprzypadkowym miejscu: na zniesieniu 61,8% na poziomie 2153, tuż nad wsparciem 2148-51.

Na tej podstawie popyt próbował też zainicjować małą formację podwójnego dna. Z tym jednak było już nieco gorzej. Ciągle jednak można brać pod uwagę flagę pro wzrostową na M15/M30, o której była mowa w poprzednim artykule (ozn. kolor ciemnobrązowy na wykresie M30 ).

Flaga ta ma zasięg w okolicy 2215. Trzeba jednak dodać, że próby wybicia tej flagi w poniedziałek nie przyniosły skutku. Można było wręcz powiedzieć o nieskutecznym jej wybiciu. Późniejsze, wtorkowe zanegowanie z kolei przez pewien czas mediany tej flagi może sugerować powiększającą się słabość Byków.

Dodatkowe pytanie wiąże się z tym, iż jeśli rynek potraktuje obecną konsolidację jako ruch boczny o szerokości 30-40 punktów, to może chcieć – w razie wybicia jej w dół – schodzić niżej niż do ok. 2130. W takim przypadku  trzeba by było się liczyć nie z korektą w formie trójkąta, ale tak zwaną korektą prostą i zejściem kursu w stronę 2100-10.

Mniej prawdopodobna w tym momencie wydaje się wspominana w poprzednich artykułach – jako jedna z opcji rozwoju przyszłych wydarzeń rynkowych – tzw. korekta pędząca. W ramach tej koncepcji bowiem należałoby się spodziewać teraz wybicia w górę i ruchu powyżej 2215, a dopiero później kolejnego cofnięcia w stronę 2150.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 20-21.01.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej fazie minionego tygodnia nadal, jak się wydaje, korygowały mocne wzrostowe odbicie z okresu między 11. grudnia a 2. stycznia. Podstawowy dylemat obecnie dotyczy tego, czy rynek ową korektę skończył i próbuje wrócić do wzrostów, czy też – co wydaje się bardziej prawdopodobne, mając na uwadze analizę czasu – korekta jest kontynuowana.

Jeśli prawdą jest to ostatnie (że korekta jest kontynuowana), to możemy brać pod uwagę zarówno tak zwaną korektę pędzącą, w ramach której rynek mógłby się teraz udać do okolicy 2220-30+, a potem ponownie zejść w kierunku 2150, jak i korektę wpisującą się w trójkąt symetryczny (ozn. kolor fioletowy), w ramach której kurs będzie schodzić obecnie w kierunku ok. 2130.

Wspominając na wstępie o analizie czasu, miałem na myśli stosunek czasu, który rynek spędzał na impulsie wzrostowym z okresu: 11. grudnia – 2. stycznia, do czasu spędzonego dotychczas na korekcie.

Za koncepcją, w ramach której moglibyśmy obecnie zmierzać w kierunku 2220-30+, a potem ponownie schodzić mocniej w dół (tak zwana korekta pędząca) przemawia między innymi struktura flagi pro wzrostowej, która się utworzyła na intradayu w ostatnich dniach (ozn. kolor ciemnobrązowy). Flaga ta ma zasięg w okolicach 2215, a jej górne ograniczenie, które należałoby wybić, kształtuje się obecnie w okolicy 2186-87.

Za koncepcją wzrostu najpierw w kierunku 2220-30+, a później spadku korekcyjnego, może też świadczyć ładne odbicie od wsparcia 2150 w piątek, przy okazji którego utworzyła się pro Bycza świeca dzienna.

Nie wykluczałbym jednak pozostania rynku w obrębie zarysowanego trójkąta symetrycznego i tworzenie de facto czegoś w rodzaju chorągiewki pro wzrostowej na wykresie dziennym z masztem utworzonym w ramach wzrostów z okresu 11. grudnia – 2. stycznia.

Dolny bok tego trójkąta symetrycznego kształtuje się obecnie w okolicy 2130. Ażeby Niedźwiedzie jednak przejęły znów teraz chwilowo inicjatywę, muszą wybić flagę pro wzrostową na M15/M30 zamiast w górę (co jest naturalne) to w dół. To by oznaczało w praktyce najpierw wybijanie jej mediany, która obecnie znajduje się w okolicy 2167-8, a potem dolnego jej ograniczenia, które znajduje się obecnie w okolicy 2150 i obniża się.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 15-17.01.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia kontynuowały korektę mocnego odbicia wzrostowego, które miało miejsce między 11. grudnia a 2. stycznia. Obecnie rynek – jeśli przełamie wsparcie w okolicach 2170+ – może zejść przynajmniej do rejonu 2130 i stamtąd próbować się ponownie unieść w ramach wspomnianej korekty. Inna opcja to próba podejścia teraz pod 2215-20+ i  dopiero stamtąd spadek korekcyjny: przynajmniej do ok. 2150 lub niżej, nawet do ok. 2120.

Jeśli nasze kontrakty już teraz zaczęłyby się dalej obniżać i wybijać wspomniane wsparcie okolicy 2170+, to mogłyby najpierw kontynuować zniżki w kierunku wsparcia w okolicy 2150, a potem w okolicy 2130. Tam znajduje się nb wsparcie intra 2129-34.

Gdyby faktycznie tak się potoczyły rynkowe sprawy, to można by było założyć, iż rynek buduje w ramach wskazanej na wstępie korekty trójkąt symetryczny (ozn. kolor fioletowy na wykresie M30).

Oznaczałoby to w praktyce, że po zejściu kursu do 2129-34 nastąpiłaby ponowna zwyżka ceny w kierunku 2180-90, a później najpewniej próba wybicia tego trójkąta w górę i szansa na ruch powyżej 2220.

Inna opcja, zarysowana na wstępie, to najpierw podejście kursu pod 2215-20+, a potem najprawdopodobniej zejście w kierunku ok. 2150. W najgorszym (dla Byków) razie – nawet w stronę około 2120.

W takim przypadku korekta – dotycząca, jeszcze raz przypomnijmy, mocnego odbicia wzrostowego z okresu między 11. grudnia a 2. stycznia – miałaby charakter tak zwanej korekty płaskiej lub pędzącej. W tym drugim przypadku należałoby się spodziewać najpierw podejścia pod strefę 2220-30, a potem – zanim nastąpi kolejny impuls wzrostowy – do obniżenia ceny w kierunku wsparcia w okolicy 2150.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)