Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 10-11.12.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części ubiegłego tygodnia najpierw kontynuowały walkę o to, czy rynek wybije się w górę z dużego trójkąta symetrycznego na D1 w stronę 2380 i ewentualnie wyżej, czy też pozostanie w tym trójkącie i cofnie się poniżej 2290-300. Po to, żeby spróbować zmierzać najpierw w kierunku strefy 2269-74, a później – w razie sukcesu tam podaży – do 2203-224.

Na wykresie dziennym poniżej zarys owego trójkąta (jego górny i dolny bok) zaznaczony jest kolorem fioletowym.

Wspomniana wyżej strefa  2203-224 składa się z kilku ciekawych elementów: zgrupowania zniesień Fibonacciego 50% (2219) i 61,8% (2224), równości korekt na D1 (ok. 2203-11), dołków lokalnej korekty z końca listopada. Obecnie jednak rynek będzie pewnie próbował zatrzymać się i odbić w wyżej położonym rejonie cenowym: w okolicy 2269-74, gdzie dotarł na sam koniec tygodnia, lub 2243-53, co nieco bardziej prawdopodobne.

Na 2269-74 znajduje się lokalny dołek i wsparcie intra, dolny bok klina zwyżkującego na D1 (ozn. kolor różowy) oraz zniesienie 38,2% ostatniej fali wzrostowej na interwale dziennym. Ponadto mamy tam także do czynienia z linią szyi wybitej wcześniej w górę dużej formacji oRGR na D1 (ozn. kolor żółty).

Tak więc Byki powinny próbować bronić tego miejsca. Patrząc jednak na ostatnie dwie świece dzienne (duże czarne korpusy), taki przebieg wypadków wydaje się nieco wątpliwy.

Tym bardziej, że korelacja z kontraktami na DAX także nie może nastrajać optymistycznie naszego popytu. Na wykresie DAX futures ostatnia świeca tygodniowa sugeruje bowiem, że będziemy mieli pewnie próbę realizacji zasięgu wielkiej formacji RGR na W1.

Kiedy patrzymy z kolei na sytuację na wykresie intradayowym naszych kontraktów, to widzimy  bardzo  mocne świece podażowe z końcówki piątkowej sesji. To też nie rokuje Bykom zbyt dobrze.

Dopiero w okolicy poziomu 2245, gdzie mamy nieco szerszą strefę wsparcia, 2243-53, złożoną z bariery intra 2247-53 i lokalnego mini wsparcia 2243-44, rysuje się interesująca szansa na odbicie, nawet mocniejsze. Otóż tam można zidentyfikować ładną potencjalną formację pro wzrostową XABCD typu Butterfly pattern na M15/M30. Bazuje ona nb na zniesieniu wewnętrznym 78,6% i zewnętrznym 127,2% oraz zależności FE 113% miedzy CD i AB (nie zaznaczone na naszym wykresie).

Jeśli chodzi o odbicie już teraz, z rejonu 2269-74, to można je sobie wyobrazić łatwiej np. w kontekście jakichś ewentualnych politycznych wiadomości, które ruszyłyby kursem na północ (dotyczących relacji USA-Chiny, Brexitu, itp).

Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu Invest Cuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kategorie: Giełda i Forex, Pieniądze i Biznes | Tagi:

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *.