Kontrakty terminowe na WIG20 na wtorek, 03.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek najpierw podeszły w pobliże kluczowej obecnie strefy dla ewentualnego odzyskania przewagi przez Byki: 2490-500. Następnie cofnęły się do miejsca, gdzie wypadało zniesienie Fibonacciego 38,2% ostatnich wzrostów i jednocześnie równość korekt budowanych na wcześniejszych rynkowych ruchach.

Obecnie nie można wykluczyć  pogłębienia (po uprzednim możliwym odbiciu w stronę 2479-81) korekty spadkowej do wsparcia intra 2454-58, wzmocnionego zniesieniem 61,8% (2452) lub nawet nieco bardziej, do strefy 2442/43-45/47. Jednakże później Byki powinny ponownie zaatakować strefę 2490-500.

W tym miejscu warto wspomnieć, iż strefa 2490-500 składa się  z dwóch dość trudnych do sforsowania przez Byki barier: 2488-91 (wzmocnionej równością większych korekt – wzrostowych  na spadkach) oraz 2497-500 (wzmocnionej górnym ograniczeniem prowzrostowej flagi na H4, przekształconej  z trójkąta).

Tak więc, strefa ta może być ciężkim orzechem do zgryzienia przez popyt. Z drugiej jednak strony wydaje się, że z ostatnich dołków w rejonie 2426-33 Byki zdołały wyprowadzić pierwszą falę impulsu wzrostowego i czeka nas tym samym wkrótce druga.

Ta Elliottowska interpretacja może zostać wsparta drugą z tej samej narzędziowni analitycznej. Otóż, cały ostatni ruch spadkowy, rozpoczęty 5.września może zacząć być traktowany raczej jako korekta ostatnich wzrostów, a nie początek dłuższej serii zniżek, gdyż doszło do naruszenia żelaznej reguły Elliottowskiej, mówiącej, że fala czwarta nie moze nachodzić na falę pierwszą.

Poniedziałkowa sesja była trudna na początku do inwestowania ze względu na słabą zmienność i aktywność inwestorów. Potem, kiedy graliśmy na spadki z kolei rynek nie był w stanie na koniec notowań bardziej się rozpędzić.

W ramach programu Mail & Play i tworzonych tam planów sesji dość dobrze przewidzieliśmy przebieg poniedziałkowych zmagań giełdowych. O godz. 8.30 pisaliśmy: „Jeśli rynek pokona opór w rejonie 2470-71, to może zmierzać do 2479-81 i do 2488-91.”

Następnie, o godz. 12.59: ” generalnie na razie nasz rynek – biorąc pod uwagę aktywność i istotność barier leżących na drodze Byków – nie daje specjalnych gwarancji na to, że zrobi coś więcej niż tylko chwilowo podejdzie pod 2488-91″ I faktycznie, nie zrobił.   Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek, 02.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek już na otwarciu wybiły się górą z czwartkowego trójkąta, a wzrosty zatrzymały się w rejonie 2470-71, o którym to poziomie, jako mogącym zastopować większe odbicie, pisaliśmy we wtorek. Niewykluczone, że teraz Byki – po uprzednim chwilowym cofnięciu – będą kontynuowały swój rajd, a dalsze losy rynku oglądane w nieco szerszej perspektywie rozstrzygną się w rejonie 2490- 2500+.

We wtorek odnosiliśmy się ogólnie do 2470+ jako miejsca, „gdzie występują opory wynikające z połowy wysokości dużych czarnych korpusów na D1 i H4”. Ściśle rzecz biorąc, chodziło tu szczególnie o poziom 2470-71, gdyż tam dokladnie wypadały połowy korpusów z 25.września.

Skoro o korpusach mowa, to warto generalnie podkreślić, iż ponowne i to dość mocne wdarcie się kursu dużym białym korpusem dziennym do wybitego dołem prostokąta na D1 – symbolizującego równość bieżącej korekty i tej zakończonej 18.sierpnia – daje Bykom nadzieję na odwrócenie mocno spadkowej sytuacji z poprzednich dni.

Obecnie nie można co prawda wykluczyć najpierw cofnięcia się kursu przynajmniej do 2446-48, co wiąże się m.in.z Elliottowskimi konsekwencjami tego, że ostatni ruch wzrostowy na intradayu wieńczyła, jak się wydaje, tzw. wydłużona piąta fala. Jednakże po tym ewentualnym cofnięciu popyt mógłby ponownie liczyć na wzrosty, przynajmniej do oporu 2488-91.

Ażeby jednak bitwa z Niedźwiedziami została wygrana, musiałoby dojść finalnie do wybicia oporu 2497-500 wzmocnionego zniesieniem 61,8% (2506) całych ostatnich spadków. W tym rejonie bowiem występuje również górne ograniczenie flagi prowarostowej na H4, której realizacja mogłaby wypchnąć kurs powyżej ostatnich szczytów (2554).

Gdyby zaś w pewnym momencie to Niedźwiedzie ponownie przejęły inicjatywę, to żeby przeważyć szalę na swoją korzyść, musiałyby zacząć od pokonania strefy 2422-24 +26-33, gdzie nakładają się wsparcie średnio- i krótkoterminowe.

W piątek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play graliśmy na wzrosty od razu po otwarciu, z poziomu 2442-44 najpierw do 2454-58,  a potem do 2463+67-68. O godz. 14.53 dodawaliśmy, że ze względu „na mocny wzrost wolumenu na podejściu” pod drugi cel „może finalnie się zmierzą nawet z 2470-71”.

Zagranie na wzrosty było prawidłowe i precyzyjne, choć po dojściu kursu do pierwszego celu (2454-58) chwilowo byliśmy zainteresowani S, bo pojawiło się objęcie bessy na świecach wierzcholkowych M15 pod oporem 2454-58. Niezdecydowanie rynku w tym miejscu wykresu bylo zresztą potwierdzane serią świec -szpulek na H1.  Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.