Kontrakty terminowe na WIG20 na piątek, 14.10.2016

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek – wspólnie z Zachodem, który spadał po zapiskach z Fedu – wykonały wreszcie mocniejszy ruch kierunkowy. To otwiera większe możliwości przed Niedźwiedziami, choć wydaje się, że rynek jeszcze przez jakiś czas może pozostawać nad ostatnimi lokalnymi dołkami w rejonie 1710 pkt.

Wczoraj pisaliśmy, że: „Można by w związku z tym zakładać, że skoro wybicie dołem okazało się nieskuteczne, to spróbujemy – być może już w czwartek – wybić się górą. Trzeba jednak zauważyć w tym kontekście, iż świeca powrotowa (do konsolidacji) na H4 nie była zbyt przekonująca.

Tak więc, może się zdarzyć, że decydującym czynnikiem, jeśli chodzi o najbliższy kierunek ruchu kursu naszych kontraktów, będzie reakcja rynków na zapiski Fed. ”

I tak właśnie się stało. Zachodnie rynki „przegryzły” wczorajszy raport Fedu w taki sposób, że ostatecznie – po początkowej stonowanej reakcji – doszło do poważniejszych zniżek.

U nas było podobnie. Rynek zatrzymał się co prawda jeszcze w rejonie wsparcia 1736-41, ale na koniec sesji Niedźwiedzie zepchnęły kurs na kolejne wsparcie.

Kurs mógłby teraz zmierzać w stronę 1707-09, ale najpierw ewentualnie odreagować w kierunku 1745, a nawet 51-54. Tam bowiem znajduje się mediana dużej flagi prospadkowej (ozn. kolor niebieski) na H4 z zasięgiem na poziomie 1663 pkt.

Jeśli kontrakty dotrą od okolic 1710, to nie można jednak  tam wykluczyć najpierw  kolejnego mocniejszego odbicia na północ. Wydaje się bowiem, że dołkowe świece na wykresie dziennym (potwierdzona formacja objecia hossy – patrz: zielony prostokącik na wykresie poniżej) wpłynęłyby na takie zachowanie rynku.

Można powiedzieć, że potencjał wzrostowy tych świec nie został w pełni wykorzystany. Tak więc, ewentualna droga Niedźwiedzi do strefy dołków średnioterminowych 1656-67 wydaje się wcale nie prosta.

Jak inwestowali w czwartek nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie prowadzonym przez autora?

Na samym początku sesji pisaliśmy w ramach Mail & Play, że: „po przebiciu 51-54 można by myśleć o S w stronę 36-41 (Zachód slabo otworzył, więc nas wspiera w tym względzie)”. Pomysł był świetny, choć wykonanie trudne, bo podaż w pewnym momencie dość gwałtownie przyśpieszyła, pod wpływem mocnego ruchu na DAX.

W drugiej fazie sesji, o godz.12.15, graczom podejmującym większe ryzyko sugerowalismy: „Rozważmy [ … ] S ok. 1743-45, SL 1752, TP1 1736-41, TP2 1726-31, ewentualnie TP3 1717-19.”I faktycznie, obydwa główne cele zostały zrealizowane. Gracze ostrożniejsi uczestniczyli w drugiej części ruchu.  Możesz dołączyć na próbę!

Przy okazji tu możecie Państwo „ściągnąć” obiecany uczestnikom manual z webinaru „Skalpowanie od bandy do bandy na FW20 i DAX”. Szerzej temat skalpowania („gry na krótkie ruchy”) przedstawię na webinarze we wtorek, 25.10, godz. 20.00 (bezpłatnym).

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie.   Zobacz opinie uczestników.   

Kategorie: Giełda i Forex, Pieniądze i Biznes | Tagi:

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *.