PKO BP-Gdzie dotarł rajd Byków po wyroku TSUE, co z tego wynika?

PKO BP po wyroku ws. kredytów frankowych i rajdzie byków z tym związanym znalazło się na kluczowym oporze na interwale tygodniowym.

1. Po pierwsze znajduje się tam opór na poziomie 36,00-37,20, powstały na zasadzie zmiany biegunów. Wcześniej w 2018-19 roku znajdowało się tam istotne wsparcie.

2. Ponadto w obrębie tego oporu wypada zniesienie Fibo 61.8% wielkiej fali spadkowej rozpoczętej w styczniu 2018 i zakończonej w październiku 2020.

3. Mamy tam do czynienia również z OB (równością obecnego ruchu wzrostowego z ruchem wzrostowym w okresie od kwietnia 2017 do stycznia 2018).

4. Poza tym zlokalizowane jest tam także górne ograniczenie dużego kanału o lekko spadkowym nachyleniu (ozn. kolor niebieski).

Nie będzie to na pewno łatwa zapora do pokonania przez Byki. Gdyby jednak na jakimś etapie udało się ją sforsować, to otwierają się przed popytem naprawdę duże możliwości dalszego ruchu wzrostowego, nawet w kierunku szczytów z początku 2018 roku.

Z kolei zagrożeniem dla takich planów Byczych byłoby zejście kursu poniżej 32,20-32,70, co oznaczałoby wybijanie w dół minimum dużego białego korpusu z tego tygodnia (piszę to przy przyjęciu wstępnego założenia, że taki kształt tej świecy utrzyma się do końca jutrzejszej, piątkowej sesji) oraz wybijanie na południe wcześniejszego lokalnego oporu (obecnie wsparcia).

Kurs PKO BP, czyli w poszukiwaniu bakalii przed świętami

W ciągu ostatnich dni kurs PKO był jednym z nielicznych wręcz rodzynków w przedświątecznym „cieście inwestycyjnym”, czyli walorów, które mimo presji podażowej na szerszym rynku, utrzymywały szanse na kontynuację tendencji wzrostowej.

Nadal rysuje się szansa na realizację dużej flagi o pro byczym charakterze i zasięgu minimalnym w rejonie 34,60. Wehikułem ewentualnych dalszych zwyżek – patrząc przez pryzmat wykresu intradayowego na interwale godzinowym – mogłaby być z kolei formacja harmoniczna 121 o zasięgu rejonie 33,60.

Z drugiej strony warto zauważyć, że wydłużająca się konsolidacja na intradayu – gdyby nadal trwała – mogłaby spowodować, iż rynek zacznie wychodzić z kanału wzrostowego na interwale godzinowym i oddalać się od niego, co na pewno nie pomagałoby dalszym wysiłkom byków.

Na interwale dziennym widać natomiast, że rynek nie jest w stanie zbyt mocno oddalić się od dolnego boku kanału wzrostowego w górę.

Tak więc jeśli popyt faktycznie ma pokazać swoją dalszą siłę i stanowić jeden z owych, wspomnianych na wstępie rodzynków, to już czas na wzmożenie ruchu na północ.

PKO BP-Czy Bykom uda się przygotować grunt do dalszych wzrostów?

PKO BP walczy o kontynuację wzrostów. Utworzyło na interwale dziennym i 4-godzinnym flagę pro wzrostową o zasięgu w okolicy 34,50.

Gdyby udało się ją finalnie – w sposób bardziej zdecydowany, niż to dotychczas miało miejsce – wybić w górę, to moglibyśmy zobaczyć nie tylko realizację zasięgu wspomnianej flagi, ale nawet coś więcej. Otóż mogłoby ewentualnie dojść do próby ruchu w kierunku poziomu 36,00, gdzie znajduje się obecnie górne ograniczenie kanału wzrostowego na interwale dziennym (ozn. kolor niebieski).

Jeśli jednak byki nie zdołają skutecznie i w sposób zdecydowany wybić flagi pro wzrostowej, to może dojść do powrotu kursu do jej wnętrza i do kontynuacji konsolidacji w jej obrębie, a w rezultacie do osłabienia pozycji Byków.

Jeśli w dodatku nastąpiłoby skuteczne wybicie na południe mediany tejże flagi, to osłabienie to przybrałoby taką formę, która mogłaby doprowadzić do próby wybicia owej konsolidacji dołem.