PGNiG: Zbliża się rozstrzygnięcie o sporych konsekwencjach

Zbliża się istotne rozstrzygnięcie na PGNiG.

Kurs próbuje tworzyć na interwale dziennym flagę pro wzrostową (ozn. kolor niebieski) o zasięgu w rejonie 7,50.

O ile uda się obronić wsparcie w rejonie 6,26-28, to byki mają spore szanse na dokończenie budowy flagi i realizację jej zasięgu. Jeśli zaś wsparcie, o którym mowa, „pęknie” to pojawi się niebezpieczeństwo zejścia kursu w kierunku kolejnych barier popytowych: w rejonie 5,82-89, a nawet 5,47-59.

Niedźwiedzie są wspomagane przez małą flagę pro spadkową (ozn. kolor brązowy) o zasięgu w okolicy 6, 05 , natomiast byki mają dodatkowe wsparcie wynikające z układu kanału wzrostowego (ozn. kolor zielony) na interwale dziennym, jak również ukształtowania się zależności typu OB na interwale tygodniowym.

PGNiG: Wybicie flagi może otworzyć duże perspektywy przed Bykami

Ważny moment nadszedł na wykresie PGN na interwale dziennym. Doszło bowiem do wybicia w górę flagi pro wzrostowej o zasięgu minimalnym w rejonie 6,64 i standardowym (większym) w rejonie 6,96.
Tak się składa że zarówno w miejscu, gdzie wypada mniejszy zasięg, jak i większy, znajdują się także opory na wspomnianym wyżej interwale.
Co prawda samo wybicie nie było szczególnie ładne, ale świeca wybijająca, która tworzy się dzisiaj (1.04) – choć pamiętajmy, że jeszcze się nie zamknęła – stanowi duży biały korpus.
Tak więc szanse na realizację zasięgów – a nie tylko na dotarcie do ostatnich szczytów w rejonie 6,28- są spore. Szczególnie jeśli zamknięcie dzisiejsze nastąpiłoby powyżej 6,28 lub w okolicy tego poziomu.

PGNiG: Czy Byki wykorzystają szansę na spory ruch?

Ciekawa sytuacja na PGNiG.

Jeśli kurs zdoła wybić się górą z kanału lekko spadkowego (ozn. kolor ciemnoniebieski) na interwale tygodniowym, to może dojść do ruchu nawet w okolice szczytów z lutego 2019, czyli do poziomu około 7,80.

Wybicie w górę w ostatnim czasie OB (ozn. pomarańczowe prostokąty) – wzmocnionego w istotny sposób za pomocą zniesienia 61,8%, dotyczącego wcześniejszego swingu spadkowego na wspomnianym interwale – sugeruje, że Byki mogą mieć na dłuższą metę dość siły, żeby wybić na północ wskazany na wstępie kanał.

Gdyby jednak kurs wrócił w zdecydowany sposób poniżej wybitego poziomu OB (ok. 5,50-60), to ta Bycza koncepcja byłaby zagrożona. Na razie jednak są na to mniejsze szanse, niż na kontynuację wzrostów.