Kontrakty na WIG20. Plan na jutro, czwartek, 16.01.2014.

Wczorajszy plan wzrostowy na dzisiejszą sesję zakładał większe wzrosty niż faktycznie miały miejsce. Niemniej jednak, jeśli ktoś wszedł w dolnych rejonach dzisiejszej rozpiętośći sesyjnej, czyli w okolicach strefy 2403-05, co sugerował wczorajszy wpis, to mógł zarobić, albo wyjść z pozycji bez finansowego szwanku.

Opór wynikający z maksimów długich czarnych świec na interwałach: H1, H4 i D1, utworzonych 7. stycznia, okazał sie kluczowy dla dzisiejszych giełdowych zmagań. Co ciekawe, poziom 2418 stanowi górne ekstremum dla wszystkich tych świec.

Plan A – wzrostowy.

Nadal obowiązują podstawowe założenia, jeśli chodzi o wczoraj przedstawiony plan, w zakresie zasięgu wzrostów (okolice 2448 lub wyżej strefa 2458-61), jak i oporów (2417-19, 2427-30, 2440-41). Pierwszy z oporów przesunąłem o 1 pkt w stosunku do wczorajszego wpisu.

Obowiązuje też uwaga, którą poczyniłem, że prawdopodobne jest – zanim ostatecznie wzrosty się ukształtują – zejście kursu w okolice istotnej strefy 2382-86, zarówno ze względu na tę istotność właśnie, jak i na zinterpretowanie tego ewentualnego ruchu jako typowego powrotu do linii szyi dużego odwróconego rgr-u na interwale H1.

Na wykresie powyżej warto zauważyć dwie rzeczy: (1) tuż ponad kluczową strefą 2382-86 (szare poziome linie, pogrubione), na poziomach 2388 i 2389, oprócz wspomnianej linii szyi (linia żółta) występują jeszcze zniesienia Fibo: 38.2% i 50%, jak również (2) potencjalna równość fal korekcyjnych (pomarańczowe prostokąty), której wypełnienie mogłoby skutkować utworzeniem się formacji 121, opartej, jak wiadomo, na Elliottowskiej korekcie pędzącej.

Te wszystkie linie i zależności  tworzą w sumie prawdziwe wsparciowe „zasieki”.

Powstaje jeszcze pytanie, czy ostatecznie ewentualne wzrosty zostaną wygenerowane właśnie przez formację 121, czy też wcześniej, bez schodzenia kursu tak nisko, przez widoczną na poniższym wykresie formację flagi (brązowe pogrubione linie).

Jeśli kurs otworzy się powyżej 2417-19 i tam się utrzyma, gramy na flagę, a potem na zasięgi Kraba (2448) lub rgr-u (okolice 2461, ale niżej na 2458 znajduje się lokalny szczyt).

Jeśłi kontrakty zaczną sesję poniżej strefy 2403-05 i się tam utrzymają, to raczej trzeba się liczyć z zejściem w okolice przynajmniej 2390 i tam szukać prowzrostowej intradayowej świecy. Przy takim wariancie założony cel wzrostów potrzebowałby do swojej realizacji raczej dwóch sesji, a nie – jednej.

Jeśli otwarcie będzie między w/w strefami, to sądzę, że najwłaściwszym byłoby czekać na rozwój sytuacji, ewentualnie wykorzystać z wyprzedzeniem jakiś minisetup do wcześniejszej decyzji o wejściu na „długo”.

Plan B – spadkowy.

Ten plan jest do rozważenia dopiero po skutecznym przełamaniu w dół strefy 2382-86.

 

Kategorie: Giełda i Forex, Pieniądze i Biznes | Tagi:

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *.