Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!
Tekst dzisiejszego wpisu
W piątek – mimo panującej przez ogromną większość sesji małej zmienności (ok. 15 pkt) – udało sie niektórym naszym czytelnikom zagrać, z niespełna 10-punktowym zyskiem, pozycję krótką (między 2365-68 a 2356).
Nadzieje na ewentualne wzrosty i przełamanie kluczowego obecnie oporu 2368-71, w wyniku danych z amerykańskiego rynku pracy, spełzły na niczym.
Trudnym zadaniem było natomiast wykorzystanie końcowych mocnych spadków, gdyż ich dynamika stanowiła zaskoczenie (wpływ wiadomosci z Francji). Chociaż znaleźli się tacy spośród naszych graczy, którzy zdążyli zarobić dodatkowe 10 pkt.
Z drugiej strony, zaskoczenie nie było nadmierne, gdyż na codziennej porannej naradzie w naszym Mentoring & Trading Room-ie stali bywalcy naszego bloga mogli zapoznać się z koncepcją spadkową, w ramach której kurs celował nawet niżej, w rejon 2312-16.
Z punktu widzenia wykresu intradayowego w piątek doszło do wybicia w przeciwnym kierunku (do naturalnego) z formacji kontynuacji trendu, jaką jest flaga.
Warto odnotować, że podobna sytuacja – jeśłi chodzi o nieudane typowe wybicia z flag- miały miejsce na DAX i S&P.
Czego można się spodziewać teraz?
Podtrzymujemy to, co w tej materii pisaliśmy w czwartek wieczorem.
(Oczywiście, tylko dlatego jest to mozliwe, że piątkowy rozwój rynkowych wypadków, nie zaprzeczył naszym analizom z dnia poprzedniego 🙂 )
„Z jednej strony, nadal katalizatorem wzrostów jest duża formacja ABCD na wykresie dziennym, z zasięgiem w okolicach 2490 (punkt C formacji) i z pięknym, pro-Byczym układem świec dołkowych (bardzo mocno potwierdzona [ … ] formacja świecowa objęcia hossy).
Z drugiej strony, rynek dotarł do dość istotnego oporu wzmocnionego prospadkową formacją ABCD ( z zależnością AB = CD ) na wykresie godzinowym. [ … ] Oczywiście, ewentualna realizacja tej formacji spowodowałaby głęboką korektę ostatnich wzrostów (punkt C formacji leży tam, gdzie ostatni dołek, na 2268).”
Na wykresie dziennym powyżej widać obie formacje – tę dużą prowzrostową i mniejszą prospadkową.
Tu należy dodac, iż część komentatorów może uznać układ fal w miejscu, gdzie występuje ta mniejsza formacja harmoniczna ABCD, za Byczą formację podwójnego dna ( w ramach klasycznej AT). Zaznaczona ona jest na naszym rysunku małymi zielonymi strzałkami na samym jego dole.
Wróćmy jednak do naszych czwarkowych analiz:
„Niektórzy odnajdą tam formację XABCD typu Gartley (zaznaczoną lekko szarym kolorem).” Ta uwaga odnosi się też do mniejszej formacji ABCD.
Nie od rzeczy będzie też przytoczyć nasze czwartkowe rozważania w kontekście klina na M15.
„Spore spadki mogłyby też wynikać z faktu, iż na wykresie intradayowym można zidentyfikować formację klina wzrostowego.
Jeśli założymy, że formacja się wypełniła, to oznacza, że nadchodzi jej korekta. Może ona łatwo sprowadzic kurs w dół, w rejon wsparcia 2312-16 (tam znajduje się druga fala Elliottowska w ramach klina, której obszar jest częstym celem korekt klinów).”
Na powyższym wykresie została tez uwzględniona linia przerywana, która wzyznacza z kolei minimalny zasięg korekty klina. W tej optymistycznej dla Byków wersji scenariusza rynkowego kurs nie powinien zejść niżej niż do wsparcia na 2328-31.
To współgrałoby też z koncepcją, w myśł której popyt spróbuje obronić równość odcinków zaznaczonych na wykresie interwału H1 (patrz niżej).
Oczywście, Byki cały czas liczą przede wszystkim na wcześniej wymienione ich atuty w postaci bardzo pozytywnych dla nich dziennych świec dołkowych oraz duzej formacji ABCD. Ta ostatnia była dwa razy testowana w punkcie D i wydaje się mieć szanse realizacji.
To zaś by oznaczało atak na rejon ok. 2390, a potem być może – ok. 2490 (okolice punktu C formacji).
Plan A – spadkowy.
Jeśli rynek pokona skutecznie wsparcie na 2328-31, to można rozważyć grę na spadki w stronę 2312-16.
Jeśłi i to wparcie nie wytrzymałoby naporu podaży, wyznaczyłbym następny cel dla pozycji krótkich w postaci 2297-99, z „odpoczynkiem” w okolicach 2305-07.
Zejście kursu poniżej 2290 mogłoby zaś oznaczać, że jest szansa na skuteczny short w stronę nawet 2267-70.
Plan B – wzrostowy.
1. Dopiero, jeśli by doszło do złamania oporu w okolicach 2353-56, myślałbym o zagraniu na wzrosty. Wtedy rozważyłbym długie pozycje z celem 2368-71.
Jeśli rynek poradziłby sobie i z tą przeszkodą, następnym celem byłby opór 2384-89, a potem okolice 2394.
Następny potencjalny ruch wzrostowy mógłby nas doprowadzić nawet do ok. 2490, z przystankami w następujacych strefach cenowych: 2406-10, 2432-36 i 2457-62.
2. Gdyby kurs kontraktów najpierw zniżkował w stronę 2312-16 i tam doszłoby do potwierdzeń świecowych bądź mini setupowych wzrostów, rozważyłbym longi z następującymi „targetamI”: 2328-31, 2343-45.
Dalej można by przyjąć za sugerowany sposób reakcji, ten opisany w punkcie 1 tego Planu.
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!