NOWY WYMIAR BLOGA! Teraz piszemy też o tym, czy i ile rzeczywiście zarobili nasi czytelnicy w oparciu o nasze Plany transakcyjne. Te realne transakcje odbywają się codziennie w webinarowym Mentoring&Trading Room-ie. Prowadzi go autor bloga. Możesz dołączyć na próbę!
W naszym Mentoring & Trading Room-ie przed Świętami można było raczej spokojnie odpocząć po okresie, kiedy prawie każda sesja przynosiła zysk (łącznie nawet 130 pkt między 8. a 19.grudnia), oraz złożyć sobie w spokoju wolno upływających giełdowych chwil świąteczne życzenia.
Na szczęście Boże Narodzenie nie sprzyja wyzłośliwianiu się, bo w przeciwnym razie pewnie by było słychać porównania ostatniej sesji – proszę wszystkich o wybaczenie – do śniętej ryby.
Czy tak samo będzie między świętami?
Pewnie jest na to niestety szansa, ale przypominam, że zdarzały się takie lata, kiedy te z góry skazywane na nudę sesje przynosiły niezgorsze ruchy.
Warto więc być przynajmniej na takowe przygotowanym.
Ogólnie rzecz biorąc – z punktu widzenia duzych formacji technicznych na wykresie dziennym – to toczą się juz dłuższy czas „zmagania” między prowzrostową formacją harmoniczną ABCD z zasięgiem minimalnym ok. 2495 (punkt C) a prospadkową głową z ramionami, z zasięgiem ok. 2140.
Należy przy tym dodać, że układ świec dołkowych na D1 (potwierdzona formacja przenikania) nadal wydaje się (patrząc z perspektywy przynajmniej kilku, a może i kilkunastu następnych sesji) preferować Byki.
Choć pewnie znajdą się i tacy, którzy będą przekonywać, że odddziaływanie prowzrostowe tej ostatniej formacji właśnie się kończy.
Byczej koncepcji sprzyja też fakt, iż rynek próbuje wybijać równość korekt na H4, a następna taka równość, która mogłaby być w tej sytuacji kolejnym naturalnym celem dla rynku, to okolice 2390 pkt.
Koncepcji spadkowej sprzyja z kolei takie widzenie sytuacji, w ramach którego mamy do czynienia z prospadkową flagą na wykresie godzinowym, przy czym kurs obecnie „pełza” po jej medianie i może w każdej chwili osunąć się niżej.
Zasięg flagi to obecnie poziom 2224.
W pokonaniu mediany, i tym samym pogłębieniu spadków, mogłaby ciut pomóc realizacja intradayowej formacji podwójnego szczytu z zasięgiem 2334 (zasięg oznaczony małym żołtym prostokątem, tym niżej położonym).
Trzeba jednak w tym miejscu przypomnieć, że nasze rozważania analityczne przed Świętami prowadziły do wniosku, że stosunkowo dużym prawdopodobieństwem cechuje się też koncepcja mieszana, w ramach której najpierw dojdzie do spadków w rejon szerokiego pasma cenowego ok. 2269 – 2298, a potem jednak do wzrostów.
Wynikało to z dwóch przewidywań: po pierwsze, zaistnienia wkrótce korekty pierwszego impulsu wzrostowego z ostatnich tygodni, o 50% do 78.6%; po drugie zaś do powrotu do dolnego ramienia wilelokrotnie omawianego na blogu wielkiego trójkąta (chorągiewki) na W1.
W koncepcji tej był jednak jeden słaby punkt. Otóż – rysując wspomniany trójkąt na wykresie intrumentu bazowego, czyli indeksu WIG20, można było znaleźć taki układ kresek, zgodnie z którym ów powrót do dolnego ramienia w zasadzie już miał miejsce.
Pozostaje nam więc obserwować rynek i w miarę tworzenia się jakiś intradayowych setupów o charakterze Byczym liczyć się z wchodzeniem w nie, i podobnie w przypadku setupów pro- Niedźwiedzich.
Oczywiście, można też wstrzymać się z inwestycjami do okresu poświątecznego. 🙂