Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek kontynuowały ruch na pólnoc, choć nie tak dynamicznie, jak wcześniej. W przeddzień pisaliśmy, że licząc się z dalszym ruchem w stronę 2400, możemy się jednocześnie spodziewać, że w rejonie 2390-2400 dojdzie do decydującej rozgrywki między Bykami a Niedźwiedziami.
I faktycznie, tam się rynek we wtorek zatrzymał. Zanim to nastąpiło doszło do lekkiego cofnięcia. Tak opisywaliśmy tę możliwość w planie dnia przed sesją, w ramach programu Mail & Play: ” Gdyby nie udało się pokonać skutecznie [oporu] 2380-85, to rynek mógłby wracać do 2370-74 i stamtąd ponownie dążyć do odbicia w górę. ”
Tak też sytuacja rynkowa przebiegła. Z kolei – dotykając szerszego aspektu obecnej sytuacji – we wczorajszym artyklule założyliśmy, że rynek zrealizuje zasięg formacji ABCD i jeśli pójdzie za ciosem, wchodząc z powrotem w strefę powyżej 2400, to odrodzą się szanse na ruch w stronę 2450-2500.
Gdy się patrzy na wykres dzienny, można jednak uznać, że o ile nie pokonamy okolic 2390-2400, to może powstać inny niż dotychczasowy (opisywany w poprzednich artykułach) wariant prospadkowej formacji RGR (ozn. linie zielone,cieńsze, na wykresie poniżej). Tak więc, możemy zbliżać się znów do ważnej – z punktu widzenia dalszego rozwoju sytuacji – bariery. Ta teza, postawiona wczoraj, na którą się powołujemy też na wstępie dzisiejszej analizy, pozostaje w mocy.
Możesz dołączyć na próbę! W wakacje nic nie tracisz, Twój urlop jest odliczany od abonamentu.