Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek wydawały się, po wzrostach z początku sesji, zdolne do drugiego rzutu zwyżek, ale jednak wycofały się do dołków startowych. Byki walczyły, żeby utrzymać inicjatywę, ale na koniec sesji sytuacja okazała się dwuznaczna, choć trzeba przy tym przyznać, że Zachód był konsekwentny w zwyżkach.
Byki na GPW zawiodły, gdyż nie udało im się wypchnąć kursu ponad poziom dawnej konsolidacji, między 1726-31 a 1751-54, i zrealizować zasięgu podwójnego dna na M15/ M30 (ok. 1780). Rynek się cofnął z powrotem w głab ex-trendu bocznego i zatrzymał nad wsparciem intra: 1739-41.
Z punktu widzenia flagi prowzrostowej na H4, o której ostatnio parę razy pisaliśmy – trwa realizacja jej zasięgu, aczkolwiek dość mało dynamiczna. Świeca, która utworzyła się w drugiej fazie wtorkowej sesji na H4 (spadająca gwiazda), też może źle rokować Bykom.
Obecnie dość istotne może być skuteczne przełamanie oporu w rejonie 1751-54. Z drugiej strony, gdyby doszło do zepchnięcia notowań poniżej 1712-19, to kontrolę niespodziewanie przejęlyby ponownie Niedźwiedzie.
O tyle niespodziewanie, że rynek jakby nie bierze obecnie pod uwagę obniżenia ratingu w piątek przez Fitch i wspina się w kierunku 1792-95. Chyba że jednak pierwotny spokój zamieni się obecnie w niepokój i ta wspinaczka zostanie zatrzymana.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę! Zobacz opinie uczestników.