Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek zafundowały inwestorom mocno konsolidacyjną sesję. Niepewność polityczna rodem z USA nadal ciąży rynkowi i trzeba cały czas, w związku z tym, brać pod uwagę dość przeciwstawne scenariusze.

Gdy się patrzy na wykres typowo intradayowy powyżej, widać możliwości zejścia kursu poniżej ważnego wsparcia w rejonie 1750 pkt. Bierze się ona z ewentualnej realizacji prospadkowego 121 z zasięgiem 1746.

Czwartkową konsolidację można z kolei traktować jako płaską korektę po wybiciu ze zniżkującego klina. Trochę inaczej wygląda sytuacja z perspektywy wykresu godzinowego, ale wymowa jest podobna.

Gdy spojrzy się z kolei na interwał H4, to rzuca się w oczy, wzmocnione zniesieniem 61,8%, wsparcie w okolicach 1750 pkt. Wydaje się ono być ostatnią fortecą Byków, broniącą je przed ponownym atakiem na 1710.

Ewentualne przełamanie 1710 prowadzi już do strefy średnioterminowych dołków 1656-67. Z kolei dla Byków kluczowe byłoby wydźwignięcie się powyżej 1776 (poziom linii szyi potrójnego dna na H4), a filtrem do pełni szczęścia jest okolica 1800 pkt. Gdyby została ona ponownie zawojowana przez Byki, mogłyby odżyć ich marzenia o eskapadzie  w stronę 1900+.

Generalnie wydaje się, że bez uzyskania mocnego przekonania co do osoby zwycięzcy wyborów w USA rynkowi będzie trudno zejść poniżej 1710 lub unieść się powyżej 1800.

Mój webinar o scalpingu („Gra na krótkie ruchy …”) nie doszedł w ubiegły wtorek, z powodu awarii u organizatora, niestety do skutku. Został on przełożony na wtorek, 08.11, godz. 20.00 (link). 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę „padły ofiarą” amerykańskich wyborów i zeszły poniżej poziomu 1800 pkt. Obecnie Niedźwiedzie mają szanse ponownie przejąć kontrolę nad rynkiem, choć niepewność polityczna będzie nam pewnie towarzyszyć do samych wyborów.

Pierwszą oznakę słabości Byków zanotowaliśmy już w poniedziałek, mimo rajdu Byków  w ten dzień. Był nią brak zanegowania prospadkowej dużej formacji głowy z ramionami (RGR).

Byki miały na to szanse, ale ostatecznie nie doszło do zamknięcia świecy na H4 powyżej maksimum prawego ramienia RGR-u (poziom 1821). Innym przejawem rejterady popytu było niezrealizowanie zasięgu potrójnego dna (1845) oraz środowe zejście kursu poniżej linii szyi tej formacji (1776).

Pod koniec środowej sesji zbliżyliśmy się do innej linii szyi – wspomnianej wyżej formacji głowy z ramionami na H4 – położonej nad wsparciem intradayowym 1751-54. Byki obecnie będą próbowały budować odwróconą głowę z ramionami na H4, ale jeśli podaż przełamie okolice 1750 pkt, to można się spodziewać ponownego ataku na wcześniejsze potrójne dno (ok. 1710 pkt).

Gdyby finalnie doszło do przełamania tej strefy, należałoby z kolei założyć możliwość zejścia notowań do dołków średnioterminowych z okolicy cenowej 1656-67, a nawet do 1635 (zasięg RGR-u).

Jak inwestowali nasi czytelnicy w środę w Mentoring & Trading Room-ie prowadzonym przez autora?

Na samym początku w ramach Mail & Play pisaliśmy: „Rozważmy agresywną S ok. 1794-95, SL 1805, TP1 1787-90, TP2 1771-74.” Już po niespełna 30 minutach – podobnie jak w poniedziałek, gdy graliśmy na wzrost z poziomu ok. 1813 do 1831-34 – mogliśmy z satysfakcją oznajmić:  „Cel (bez 1 pkt) 1771-74 zaliczony”.

Potem, wczesnym popołudniem, przed 13.30, graliśmy ponownie na spadki, z rejonu cenowego ok. 1785 do 1771-74. Tym razem zajęło to niewiele więcej czasu, ok. 45 minut. Późniejsza próba jeszcze jednego zagrania na zniżki, z okolic 1771-74 do 1764-65 i niżej, była mniej udana, choć gracze, którzy nie zrezygnowali zbyt szybko  z trade’u, osiągnęli znów profit. Dla wielu to była naprawdę wielce udana sesja. Możesz dołączyć na próbę!

Mój webinar o scalpingu („Gra na krótkie ruchy …”) nie doszedł w ubiegły wtorek niestety do skutku. Został on przełożony na wtorek, 08.11, godz. 20.00 (link). 

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek wybiły wreszcie poziom 1800 i dzięki temu otworzyła się przed Bykami możliwość dotarcia do 1900+. To ważny moment, który niekoniecznie wydawał się „najodpowiedniejszy” do przyjścia jeszcze przed amerykańskimi wyborami.

W piątek rynek zrealizował flagę na interwale godzinowym, o której tak pisaliśmy w przeddzień : „Na tym samym wykresie (poniżej) jest też widoczna flaga (ozn. kolor czarny) pro-Bycza o zasięgu 1814.” I jednocześnie doszło do zanegowania prospadkowej formacji ABCD na tym samym interwale, którą również analizowaliśmy.

Patrząc na sytuację z punktu widzenia tej ostatniej formacji, można uznać, że w piątek została otwarta droga do oporu 1831-34, gdyż na poziomie 1830 zachodzi zależność 161,8% między pierwszą a drugą falą wzrostową . To zaś – po zanegowaniu formacji ABCD opartej na zależności 100% i po przekroczeniu 113% i 127,2% – dość naturalny kolejny cel dla Byków.

Jednocześnie należy w tym miejscu przypomnieć, że na interwale H4 już wcześniej mieliśmy do czynienia z wybiciem formacji potrójnego dna, która ma zasięg 1845 pkt. Gdyby Byki realizując ruch w stronę 1831-34, a potem zasięg potrójnego dna, doprowadziły jednocześnie do zamknięcia świecy H4 powyżej poziomu 1821, to doszłoby do zanegowania dużej formacji głowy  z ramionami (RGR). Poziom 1821 to bowiem maksimum cenowe prawego ramienia.

To ostatnie (tzn. zanegowanie RGR), gdyby doszło do skutku, byłoby równoznaczne  z możliwością ataku wkrótce na głowę formacji RGR (poziom 1874), i to udanego. W konsekwencji więc znaleźlibyśmy się blisko poziomu 1900.

I to tam pewnie rozegrałaby się walka o dalsze losy tego ruchu na północ. Tak się bowiem składa, że w rejonie 1903-27 na wykresie dziennym występuje opór typu OLO, a jednocześnie (na poziomie 1916) zależność 1:1 między ostatnim ruchem wzrostowym a poprzednim – z okresu 24.czerwca (po Brexicie) a 12.sierpnia. Tak więc mogłoby to być dobre miejsce do próby odwrócenia kursu.

Tym bardziej, że gdy spojrzy się na wykres tygodniowy, to widać przekształcanie się chorągiewki prospadkowej we flagę i z tej perspektywy również owo miejsce wygląda na pierwszy potencjalny punkt zwrotny. Jeśli ono się nie sprawdzi w tej roli, to następnym może być dopiero rejon cenowy 2050-80 pkt, który przed majem 2015 (początek spadków po wyborach prezydenckich w Polsce) stanowił często skuteczną barierę popytową.

Na razie jednak nie można wykluczyć powrotu notowań jeszcze do okolic cenowych 1800 pkt, które dla rynku stanowiły w ostatnim czasie kluczową strefę. Niedźwiedzie zaś, żeby wrócić do gry, musiałyby doprowadzić do trwałego zejścia kursu poniżej 1800.

Jak radzili sobie w piątek nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie prowadzonym przez autora?

Zaczęliśmy od zagrania na spadki z poziomu 1787-91 do 1780-82. Kurs zszedł do tego celu, tam ścięliśmy część zysku, nie doszło jednak do pogłębienia spadków. W rezultacie gracze agresywni wkrótce stanęli przed, sformułowanym w ramach Mail & Play, zadaniem odwracania pozycji na wzrostowe.

Takie były precyzyjne parametry zagrania: ” Rozważmy L ok. 1790-91, SL 1784, TP1 1795-801, ewentualnie TP2 1809-11.” Nie było jednak wcale łatwo wejść w ten trade, a wyjście też mogłoby być ciut wyższe, bo na wykresie doszliśmy do rejonu o kilka punktów wyższego cenowo (nb zgodnie z koncepcją zasięgu flagi, o której była mowa na wstępie). Z drugiej strony, ci co zagrali na ten około 20-punktowy ruch, nie kryli zadowolenia. I nic dziwnego!  Możesz dołączyć na próbę!

Przykro mi, że z powodu niespodziewanej awarii u hiszpańskiego organizatora, reprezentującego międzynarodowy portal Investing.com, mój webinar o scalpingu („Gra na krótkie ruchy …”) nie doszedł w ubiegły wtorek niestety do skutku. Został on przełożony na wtorek, 08.11, godz. 20.00 (link). 

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek dalej przebywały pod poziomem 1800 pkt, ale w bliskiej jego odległości. Nadal jego przełamanie bądź mocniejsze odbicie się od niego może wpłynąć w kluczowy sposób na dalszy bieg rynkowych wydarzeń.

Na wykresie typowo intradayowym doszło dziś do realizacji formacji prowzrostowej ABCD, którą tak rozrysowywaliśmy wczoraj.

W czwartek w pierwszej fazie sesji wystrzał popytu w stronę 1795 był właśnie wypełnieniem zasięgu tej formacji. W efekcie po podejściu kursu ostatecznie w pobliże 1800, a na końcu sesji – po kontrze Niedźwiedzi, utworzyły się zalążki formacji podwójnego szczytu.

Patrząc z kolei przez pryzmat większej formacji ABCD, na wyższym interwale – H1, o przeciwnym (prospadkowym) charakterze, możemy powiedzieć, że ów podwójny szczyt (potencjalny) może być odczytany jako podwójny test punktu zwrotnego D formacji ABCD. Przypomnijmy jeszcze, że zasięg formacji to rejon 1747-50.

Na tym samym wykresie (poniżej) jest też widoczna flaga (ozn. kolor czarny) pro-Bycza o zasięgu 1814.

Jeszcze inne spojrzenie na ten sam układ pod szczytami na poziomie ok. 1800 pkt to zatrzymana próba kontynuacji wzrostu po uprzednim wybiciu formacji potrójnego dna na H4 (o zasięgu 1845) i „cofce” do linii szyi tej formacji (ozn. żółta pozioma linia).

Trzeba w tym miejscu zwrócić uwagę, że ewentualna kontynuacja konsolidacji między 1795-801 a 1771-74 dawałaby większe szanse Bykom, a skuteczne wybicie w dół, poniżej 1771-74, już teraz, wzmocniłoby znacznie Niedźwiedzie. Choć dopiero trwałe zejście poniżej 1751-54 byłoby pewnie przełomem.

Trzeba też cały czas mieć na uwadze, że jedną z ważnych przyczyn, dla których rynek zatrzymał się w okolicy 1800, jest podwójna przeszkoda w postaci górnego ograniczenia dwóch trójkątów na wykresie dziennym (większego – ozn. kolor fioletowy i mniejszego rozszerzającego się – ozn. kolor czarny). Do tego dochodzi jeszcze opór typu OLO (Ostatnia Linia Obrony, ozn. podwójna linia szara pogrubiona).

Pytanie, czy w sytuacji słabszej postawy Byków w ostatnich dniach na Zachodzie, nasze kontrakty są w stanie skutecznie teraz zatakować. Mogą jednak próbować przeczekać do wyborów prezydenckich w USA i ewentualnie prolongować swoją szansę na sukces.

Przykro mi, że z powodu niespodziewanej awarii u hiszpańskiego organizatora, reprezentującego międzynarodowy portal Investing.com, mój wtorkowy webinar o scalpingu („Gra na krótkie ruchy …”) nie doszedł niestety do skutku. Został on przełożony na wtorek, 08.11, godz. 20.00 (link). 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę pogłębiły korektę spadkową po dotarciu do poziomu 1800. Cały czas dylemat dotyczący tego, czy to już koniec rajdu Byków, pozostaje w mocy.

W mocy pozostaje również ogólna diagnoza co do przyczyn zatrzymania w rejonie 1800 oraz konsekwencji ewentualnego sukcesu  w tym miejscu jednej ze stron giełdowych zmagań:

” [ … ] górny bok dużego trójkąta (ozn. kolor fioletowy na wykresie  poniżej) na interwale dziennym stanowi przeszkodę w dalszym rajdzie Byków. Gdyby wygrały Niedźwiedzie, można by spodziewać się finalnie ataku na dołki w strefie 1656-67, a nawet na wsparcie 1510-70.

Jeśli zwyciężą w tym rejonie Byki, to można się spodziewać przekształcenia trójkąta (będącego jednocześnie częścią prospadkowej chorągiewki na W1) we flagę. Najpierw doszłoby pewnie do realizacji zasięgu potrójnego dna na H4 (1845).”

Warto dodać, że podaż jest wzmocniona przez prospadkową formację ABCD na interwale godzinowym, o zasięgu w okolicy 1750.

Choć trzeba brać pod uwagę przy tej okazji również następującą opcję wydarzeń rynkowych: „Może dojść też do pośredniego rozwiązania, polegającego na mocniejszym cofnięciu teraz – ale nie poniżej 1750 – i późniejszym powrocie do wzrostów.”

Popyt zaś ma sojusznika w postaci mniejszej formacji ABCD, na M15 – o przeciwnym charakterze – z zasięgiem 1795.

Przykro mi, że z powodu niespodziewanej awarii u hiszpańskiego organizatora, reprezentującego międzynarodowy portal Investing.com, mój wtorkowy webinar o scalpingu nie doszedł niestety do skutku. Został on przełożony na wtorek, 08.11, godz. 20.00.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek zatrzymały się w okolicy 1800 pkt i nie rozstrzygnęły zarysowanego wczoraj dylematu: czy tu wyczerpie się impet Byków, czy też czeka nas podejście pod 1900+. Może dojść też do pośredniego rozwiązania, polegającego na mocniejszym cofnięciu teraz – ale nie poniżej 1750 – i późniejszym powrocie do wzrostów.

Przypominam jednocześnie, że górny bok dużego trójkąta (ozn. kolor fioletowy na wykresie  poniżej) na interwale dziennym stanowi przeszkodę w dalszym rajdzie Byków. Gdyby wygrały Niedźwiedzie, można by spodziewać się finalnie ataku na dołki w strefie 1656-67, a nawet na wsparcie 1510-70.

Jeśli zwyciężą w tym rejonie Byki, to można się spodziewać przekształcenia trójkąta (będącego jednocześnie częścią prospadkowej chorągiewki na W1) we flagę. Najpierw doszłoby pewnie do realizacji zasięgu potrójnego dna na H4 (1845).

Dynamika ostatniego ruchu na północ oraz wybicie linii szyi potrójnego dna, jak i ponowne przełamanie od dołu  linii szyi dużego RGR-u, sugerują nieco większe szanse popytu.

Przykro mi, że niestety z powodu niespodziewanej awarii u hiszpańskiego organizatora, reprezentującego międzynarodowy portal Investing.com, mój wtorkowy webinar o scalpingu nie doszedł do skutku.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek – zgodnie z naszymi przeważającymi sugestiami z wczoraj – skierowały się dalej na północ. Obecnie kluczowy dylemat dotyczy tego, czy rajd Byków wyczerpie swe siły w okolicy 1800 pkt, czy też będzie zmierzać w kierunku 1900+.

Poniedziałkowa sesja zaczęła się od dalszej budowy struktury klina zwyżkującego na H1 oraz od realizacji flagi (ozn. linie pogrubione w kolorze brązowym na wykresie poniżej) prowzrostowej na M15, o których to formacjach pisaliśmy wczoraj .

Patrząc przez pryzmat dużej flagi prospadkowej na H4, doszło zaś do ważnego wydarzenia – będącego oznaką słabości Niedźwiedzi – w postaci zanegowania od dołu mediany tejże flagi, po uprzednim jej nieskutecznym wybiciu.

Dylemat , o którym wspominamy na wstępie, najbardziej wyraziście prezentuje się na wykresie dziennym. Widać tam trójkąt (ozn. linie pogrubione w kolorze fioletowym), którego górny bok może powstrzymać wędrówkę Byków.

Z drugiej jednak strony warto pamiętać – o czym też wczoraj była mowa – że ów trojkąt stanowi część składową chorągiewki na interwale tygodniowym. Nie można jednak całkowicie wykluczyć, że ta chorągiewka zechce się przekształcać we flagę.

To zaś umożliwiłoby ruch kursu w kierunku 1900+, a nawet 2000 pkt. Tym bardziej warto o tym pamiętać, że poniedziałkowy atak Byków był dynamiczny i wspierany przez Zachód, który co prawda cofał się w drugiej fazie dnia, ale niekoniecznie powiedział ostatnie słowo w sprawie wzrostów.

Niedźwiedzie, żeby przejąć ponownie kontrolę na naszych kontraktach, musiałyby zepchnąć notowania poniżej 1751-54.

Jak sobie radzili z inwestowaniem w poniedziałek nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie prowadzonym przez autora?

Już na samym początku sesji pisaliśmy w ramach Mail & Play, że : „jeśli przełamiemy opór 1760-61, to można by grać na wzrost w stronę 1764-65 i 1771-74; próbujemy po otwarciu wybijać flagę prowzrostową na M15 z zasięgiem ok. 1770”. Potem, kiedy rynek precyzyjnie zrealizował wyznaczone przez nas pierwsze tego dnia cele, doszło do kilkugodzinnego zatrzymania w tym rejonie cenowym.

Zaczekaliśmy na przebicie przez popyt tej strefy i zaproponowaliśmy dokładnie o godz. 14.00 naszym graczom : „rozważmy L ok. 1773-75, SL 1763, TP 1787-90″ . Nie dość na tym. Gdy okazało się, że kurs po przełamaniu strefy oporu cofnął się o 1 pkt wyżej niż zakładaliśmy (do 1776), to zdążyliśmy w międzyczasie to uwzglednić i dopowiedzieć o 14.07:” można ewentualnie próbowac wejść trochę wyżej , broniąc się wyżej, na poziomie 1769″.

Największa satysfakcja przyszła jednak – jak zawsze w takich momentach – kiedy wkrótce (o 14.56) można było zakomunikować: „cel (1787-90) zaliczony”.  Możesz dołączyć na próbę!

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek konsolidowały się na obszarze kilkunastu punktów. Ta konsolidacja na dłuższą metę służy w większym stopniu Bykom, które dzięki niej są w stanie zanegować świecową formację objęcia bessy na H4 z czwartku. 

Wydaje się, że jest to dość ważny moment w rozwoju rynkowych wydarzeń. Jeśli popyt poradzi sobie skutecznie z oporem 1751-54, to możemy zbliżyć się do 1800, a w najlepszym scenariuszu dla Byków – nawet zaatakować 1900+.

Jeśli zaś podaż odzyska kontrolę i zepchnie kurs poniżej 1736-41, możemy wrócić do 1707-09, a potem schodzić do strefy 1635-67. W najlepszej opcji dla Niedźwiedzi –  nawet do 1510-70.

Zróbmy dziś krótki przegląd interwałów, począwszy od M15, a skończywszy na tygodniowym, W1. Zobaczmy, jakie są przewidywania płynące z poszczególnych wykresów.

Na M15 widzimy flagę prowzrostową z zasięgiem w rejonie oporu 1771-74.

Na wykresie godzinowym można dopatrzeć się budowania klina zwyżkującego, który wydaje się mieć do „wykonania” jeszcze jeden impuls wzrostowy.

Na interwale H4 widzimy kłopoty Byków z przedarciem się przez medianę flagi (ozn. kolor niebieski) prospadkowej o zasięgu 1663. Z drugiej strony jednak dostrzeżemy szansę na kontynuację wąskiej konsolidacji pod oporem, która w razie dalszego rozwoju ma potencjał wybicia się w górę.

Na wykresie dziennym szczególną uwagę zwróćmy na możliwość podejścia kursu pod okolice 1800 pkt, gdzie mamy skrzyżowanie górnego boku dużego trójkąta (ozn. kolor fioletowy) i górnego boku mniejszego trójkąta, rozszerzającego się (ozn. kolor czarny).

Wreszcie na wykresie tygodniowym można dostrzec, że jeśli rynek odbije się od górnego ograniczenia trójkąta, to możemy potem próbować się wybić z niego dołem. Byłoby to przy tym wybicie z prospadkowej chorągiewki na W1. Byki musiałyby przekształcić ją we flagę, ażeby rosnąć w stronę 2000pkt.

Podsumowując, na interwałach M15 i H1 sytuacja jest bardziej sprzyjająca Bykom, na  H4 – odwrotnie, ale im dłużej trwa tam wąska konsolidacja, tym mocniej również na tym interwale szala się przechyla na rzecz popytu.

Tyle, że nie wolno zapominać, iż jeśli chodzi o zasięg ewentualnego ruchu w górę, to może być on mocno ograniczony i zatrzymać się w strefie 1770-800. To bowiem wynika z wykresów najwyższych interwałów.

To bowiem wynika z wykresów najwyższych interwałów.

Przy okazji tu możecie Państwo „ściągnąć” obiecany uczestnikom manual z webinaru „Skalpowanie od bandy do bandy na FW20 i DAX”. Szerzej temat skalpowania („gry na krótkie ruchy”) przedstawię na webinarze we wtorek, 25.10, godz. 20.00 (bezpłatnym).

Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek nie poradziły sobie ostatecznie z kluczowym oporem 1751-54. Najpierw wydawało się, że są na to realne szanse, ale reakcja na konferencję Mario Draghiego nie wyzwoliła wzrostów, w przeciwieństwie do reakcji na niemieckim DAX-ie.

Nie oznacza to, że to już koniec walki Byków o pokonanie mediany prospadkowej flagi na H4 (ozn. kolor niebieski) z zasięgiem 1663 i linii szyi formacji głowy z ramionami (zasięg 1635).

Tak, jak pisaliśmy wczoraj: „kluczowa będzie, wydaje się, rozgrywka między podażą a popytem właśnie w rejonie1751-54. A jest o co walczyć , bo podaż stoi przed możliwością zepchnięcia kursu do strefy 1635-67, a może nawet: 1510-70. Popyt zaś mógłby próbować się przedrzeć do strefy 1900+.”

Byki mogą myśleć o szansie na interwale M15, wytworzonej przez małą flagę (ozn. kolor brązowy na wykresie poniżej), której realizacja mogłaby podnieść kurs w rejon oporu 1764-65. Niedźwiedzie z kolei zerkają z nadzieją na czwartkową formację wierzchołkową objęcia bessy na świecach na interwale H4 (patrz wykres powyżej).

Generalnie, wydaje się, że Niedźwiedzie nie przejmą ponownie kontroli, dopóki nie zepchną kursu poniżej 1736-41( gdzie intradayowa bariera  popytowa jest wzmocniona wsparciem wynikającym z połowy wysokości środowych dużych białych korpusów na H1, H4 i D1).

Przy okazji tu możecie Państwo „ściągnąć” obiecany uczestnikom manual z webinaru „Skalpowanie od bandy do bandy na FW20 i DAX”. Szerzej temat skalpowania („gry na krótkie ruchy”) przedstawię na webinarze we wtorek, 25.10, godz. 20.00 (bezpłatnym).

Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę podeszły pod opór 1751-54. Taki cel bardzo precyzyjnie określaliśmy wczoraj dla tego wariantu wydarzeń rynkowych, w ramach którego miało dojść powiększenia obecnego odbicia wzrostowego.

A oto, jak o tym pisaliśmy: „Warto też zwrócić uwagę, że gdyby doszło do powiększenia ostatniego odbicia, które przebiega między wsparciem 1707-09 a oporem 1726-31, kurs mógłby podejść pod opór 1751-54. Tam znajduje się mediana flagi i linia szyi RGR-u.”

Poniżej na wykresie H4 znajdziecie Państwo flagę (ozn. kolor niebieski) i RGR (formację głowy z ramionami), o których przed chwilą była mowa. Ich zasięg to odpowiednio: 1663 i 1635.

Jednak nie można wykluczyć „rewolucji” i próby przejścia do wzrostów. Środowy ruch był bowiem mocny i dynamiczny.

Kluczowe dla rozpoznania, w jaką stronę idziemy, może być zachowanie rynku wobec mediany flagi. Jeśli doszłoby do jej skutecznego pokonania przez Byki, byłaby to istotna oznaka słabości Niedźwiedzi.

Taka interpretacja bierze się z analizy flag,  w ramach której przyjmuje  się hipotezę owej słabości, o ile dochodzi do wybicia  z flagi, a potem powrotu do jej wnętrza i zanegowania mediany.

Tak więc kluczowa będzie, wydaje się, rozgrywka między podażą a popytem właśnie w rejonie1751-54. A jest o co walczyć , bo podaż stoi przed możliwością zepchnięcia kursu do strefy 1635-67, a może nawet: 1510-70. Popyt zaś mógłby próbować się przedrzeć do strefy 1900+.

Nie można też wykluczyć rozstrzygnięcia „kompromisowego”, w ramach którego kurs się zbliży do 1800 i będzie się dalej wpisywał w schemat trójkąta na D1/ W1, który może być interpretowany jako część składowa prospadkowej chorągiewki.

Jak radzili sobie nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie?

Środa i wtorek to były dobre dni dla graczy podejmujących nieco większe ryzyko. W środę po wybiciu oporu 1726-31 pisaliśmy, o godz. 12.50, na Mail & Play: „rozważmy agresywną L ok. 1728-32, SL 1722, TP1 1735-37, TP2 ok. 1745, ewentualnie TP3 1751-54. Zaledwie po 8 minutach („minuta osiem” :)), mogliśmy zawiadomić, że'”już są na pierwszym celu i próbują przebijać się przez 1735-37″ , a o 13.22 padło z naszej strony kluczowe stwierdzenie:” cel drugi wykonany (1745), duża szansa na cel trzeci, ewentualny (1751-54)”. I faktycznie, Byki wykonały w całości zadanie.

Decyzja, że wyżej opisane zagranie nie było sugerowane graczom ostrożnym, wiązała się z faktem, iż był to jednak trade na odbicie, w kontrze do trendu spadkowego na D1.  We wtorek zagranie na spadki z poziomu 1725-26 do 1707-09 (doszli do 1710) też stało się udziałem głównie graczy przyjmujących większe ryzyko, gdyż traderzy ostrożniejsi, którzy próbowali wejść na S po pokonaniu przez rynek wsparcia 1717-19, stanęli niestety w obliczu gwałtownego przyśpieszenia ruchu.  Możesz dołączyć na próbę!