Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek najpierw rosły, a potem odbiły się od istotnego, podwójnego de facto oporu i zeszły do okolicy 2500 pkt. Znowu inicjatywę w ramach ponad dwutygodniowej konsolidacji przejęły Niedźwiedzie, które próbują tworzyć formację głowy z ramionami w obrębie ruchu bocznego.
Początek sesji przebiegł zgodnie ze scenariuszem naszkicowanym przez nas wczoraj: „Wydaje się, że Byki podejmą wkrótce atak na 2526-31 i potem skierują się do 2535-39”. Problemem dla popytu było na pewno to, że obie bariery były trudne do pokonania, a już sposób sforsowania pierwszej budził pewne wątpliwości co do dalszej mocy sprawczej Byków.
Późniejsze dość dynamiczne spadki wpisaly się w koncepcję RGR na H4 (o zasięgu 2408), o której realizacji finalnej marzą Niedźwiedzie. Trzeba jednakze pamiętać, że formacje budowane w ramach szerszych konsolidacji są mniej wiarygodne.
Zresztą na razie jest to formacja tylko potencjalna (nie nastąpiło przebicie linii szyi, która położona jest w okolicy poziomu 2482). Z tym, że warto w tym miejscu zauważyć, iż na pierwszym z dzisiejszych wykresów (interwału M30) można wypatrzyć małą formację RGR (ze zminimalizowanym prawym ramieniem i z wybitą już linią szyi, w rejonie 2511-14) o zasięgu 2487, czyli bliskim linii szyi dużej formacji.
Z kolei, gdy się spojrzy na wykres wyższego interwału, dziennego, to widać przede wszystkim elementy składające się na ruch boczny, nie na ewentualną formację RGR.
Podsumowując, wydaje się, że Niedźwiedzie mogą przypuścić kolejny atak na strefę 2480+. W razie powodzenia akcji mogłoby dojść do ruchu w stronę 2450. Z drugiej strony jednak warto pamiętać, ze w piątek „rządzą” Trzy Wiedźmy i że rynek przynajmniej do tego dnia może próbować bronić wysokich kwotowań, w strefie powyzej 2500.
We wtorek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play graliśmy na wzrosty z poziomu ok. 2426-28 w kierunku 2535-39, ale gracze najbardziej agresywni mogli próbować szukać wejścia niżej, w strefie 2517-20. Późniejsze spadki umożliwiły zagranie shorta z poziomu 2521 do 2504, a nawet do bariery 2497-500.
Co prawda wejście nie było na zbyt wysokim pułapie cenowym (2521), ale przynajmniej sygnał sprzedazy został wytworzony przez duży czarny korpus. Mimo wszystko, biorąc pod uwage poprzedzające spadek duże wzrosty oraz zatrzymanie w rejonie zniesienia 38,2% (2517), traktowaliśmy zagranie jako niosące z sobą podwyższone ryzyko. Możesz dołączyć na próbę!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)