Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek, 22.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę zrealizowały w sposób bardzo precyzyjny scenariusz przedstawiony przez nas we wczorajszym artykule. Doszło bowiem do powiększenia odbicia wzrostowego do okolicy poziomu 2320.

W przeddzień środowej sesji pisaliśmy: „Obecnie nie można wykluczyć, że kurs zamiast wrócić do spadków spróbuje nieco powiększyć odreagowanie wzrostowe. Takim naturalnym celem dla ewentualnie powiększającego się odbicia mogłoby być 2305-09 lub 2318-20.”Jak się okazało nazajutrz, maksimum mieliśmy na 2322, a zamknięcie na 2320.

Obecnie Niedźwiedzie będą próbowały zatrzymać powiększające się odreagowanie wcześniejszych spadków w rejonie 2330+, gdzie wypada równość korekt na wykresie dziennym. Byki zaś starać się będą o wybicie tej równości i zmierzanie w konsekwencji przynajmniej do poziomu 2380+.

Jeśli koncentrujemy się na świecach dziennych, to wydaje się na pierwszy rzut oka, że Byczy plan ma większe szanse powodzenia. Piękna świeca zbliżona do marubozu (wielki biały korpus bez w większych cieni) – na to właśnie wskazuje.

Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać o tym, że układy 121 oparte na tej samej wysokości korekt występującej dwa razy z rzędu są często w stanie zanegować sugestie co do kierunku ruchu, płynące z samych świec.

Zastanawiając się, czy Byki wybiją równość korekt na D1 występującą w rejonie 2330, czy też ulegną i dzięki temu dojdzie do powrotu do zniżek, trzeba też pamiętać że w ostatnim czasie kilkakrotnie ważny wpływ na rozwój sytuacji rynkowej u nas miały scenariusze inwestycyjne rozgrywane na rynkach Zachodnich.

W Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play w środę najważniejszym zagraniem był trade na wzrosty z poziomu 2285-88, z trzema kolejnymi celami: 2300, 2305-09 i 2315+18-20. Zagranie to było prowadzone krok po kroku, a kolejne cele potwierdzaliśmy na podstawie oceny wolumenu i dynamiki wcześniejszej fazy ruchu.

Tym, co mogło przysporzyć najwięcej problemów, była realizacja ostatniego z trzech celów – doszło do niej dopiero na kilkanaście minut przed końcem sesji. Możesz dołączyć na próbę!   

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę, 21.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek odbiły się najpierw od strefy 2240-50 i powróciły chwilowo do poprzednich dołków w rejonie 2290, z czym w pełni liczyliśmy się wczorajszym artykule. Obecnie nie można wykluczyć, że kurs zamiast wrócić do spadków spróbuje nieco powiększyć odreagowanie wzrostowe.

Takim naturalnym celem dla ewentualnie powiększającego się odbicia mogłoby być 2305-09 lub 2318-20. W tym pierwszym miejscu mamy do czynienia nie tylko z oporem intra, ale też z dolnym bokiem prostokąta symbolizującego ostatnio wybitą równość wielkich korekt na wykresie dziennym. Cofnięcie do wybitej wcześniej równości korekt jest jak najbardziej naturalne i zdarza się dość często na wykresach instrumentów finansowych.

Inna opcja to powrót – pewnie tylko chwilowy – do flagi na H1, której zasięg (2240) właśnie został zrealizowany. Jej dolne ograniczenie jest zlokalizowane obecnie w pobliżu intradayowej bariery podażowej: 2318-20.

Gdyby jednak kurs od razu próbował powrócić do spadków – na przykład pod wpływem Zachodu – to nie można wykluczyć, że w strefie 2240-50 doszłoby do kolejnego odbicia w górę lub też przynajmniej do bardzo zawziętej walki między popytem a podażą.

W Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play we wtorek – po krótkim przetestowaniu możliwości zagrania na kontynuację spadków – próbowaliśmy następnie otworzyć longa w okolicy 2258 z celem 2284+88-89. Cel był bardzo dobrze dobrany, a rynek „spisał się” znakomicie, bo dotarł do 2284 w bardzo żwawym tempie.

Problemem mogło być jednak samo wejście, bo nie dochodziło w trakcie wzrostu do „cofek”. Wcześniej jednak kilkakrotnie uczulaliśmy naszych czytelników na to, iż pokonanie rejonu 2255-58 będzie prawdopodobnie skutkowało znacznym powiększeniem odbicia wzrostowego. W drugiej fazie sesji graliśmy na spadki z okolicy 2265 do 2247-53.  Możesz dołączyć na próbę!   

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na wtorek, 20.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek zrealizowały prawie w całości zasięg wybicia dołem z konsolidacji o charakterze flagi na H1. Jednocześnie dotarły do istotnego wsparcia na wykresie dziennym w okolicy poziomu 2250. Z taką sytuacją liczyliśmy się w przeddzień poniedziałkowej sesji.

Na kontynuację piątkowych spadków u nas niewątpliwy wpływ miał początek tygodnia na DAX, zaznaczony mocnym ruchem na południe. Obecnie można się zastanawiać, czy rynek odbije się w górę od strefy 2240-50 (zasięg flagi wypadał właśnie na poziomie 2240), a kurs cofnie się przynajmniej do wcześniejszych dołków w rejonie 2290, czy też dojdzie jednak do kontynuacji zniżek.

Ta ostatnia ewentualność mogłaby się wiązać z faktem, iż na wykresie H4 i D1 mamy do czynienia z formacją prospadkową 121 o zasięgu minimalnym 2220+ i maksymalnym – ok. 2180. Można sobie wyobrazić sytuację, w której rynek chwilowo schodzi do poziomu 2220, a na zamknięciu sesji poziom 2250 jest skutecznie broniony przez Byki.

Trudniej jednakże wyobrazić sobie sytuację, w której kurs najpierw realizuje dłuższy z wymienionych wcześniej zasięgów (2180), po czym próbuje zawzięcie odbijać się w ramach jednej i tej samej sesji w stronę w 2250. Generalnie, wydaje się, że nie można wykluczyć znów wpływu Zachodu na rozwój sytuacji u nas.

W poniedziałek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play graliśmy na spadki z okolicy 2284 + 88-89 do wsparcia intra 2269-74, wskazując na możliwość dotarcia kursu do drugiego celu w rejonie 2247-53. Rynek bardzo precyzyjnie wypełnił obydwa cele, problemem jednak mogła być finalizacja naszego zagrania na spadki dopiero w samej końcówce sesji. Nie wszyscy nasi czytelnicy byli skłonni czekać do ostatniej chwili. Część jednak poczekała.  Możesz dołączyć na próbę!   

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek, 19.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek wybiły się dołem z ponad dwutygodniowej konsolidacji, która kształtowała się w formie flagi o zasięgu około poziomu 2240. Można jednak uznać, iż w trakcie piątkowej sesji Bykom udało się obronić poprzednie dołki i sprawa ewentualnej realizacji zasięgu flagi pozostaje pod pewnym znakiem zapytania, przynajmniej jeśli chodzi o moment, w którym to nastąpi.

W piątek rządziły Trzy Wiedźmy. Zmiana starej serii kontraktów na nową obyła się jednak bez nadmiernych emocji. Rynek zachował się zgodnie z naszymi przypuszczeniami z przedednia piątkowej sesji.

Tak pisaliśmy w przeddzień: „Jeśli jednak rynek zachowa się podobnie, jak to miało miejsce w trakcie wcześniejszej konsolidacji o zbliżonym profilu, to trzeba się liczyć z tym, że nawet udane wybicie [z flagi] może zakończyć się próbą obrony dołków w rejonie 2290 przez Byki. W tym celu mogłyby one ponownie posiłkować się potencjalną formacją podwójnego dna.”


Co ciekawe jednak, patrząc na kurs przez pryzmat starej serii kontraktów można założyć, iż dołki faktycznie zostały obronione. Gdy zaś spojrzy się z punktu widzenia nowej serii, to można zaryzykować tezę, iż doszło do ich delikatnego przebicia.

Tak więc obecnie tym bardziej największym dylematem jest to, czy rynek będzie próbował wrócić do obszaru flagi, co w praktyce oznaczałoby podejście nawet pod ok. 2340, czy też dojdzie do kontynuacji realizacji zasięgu flagi. Drugie pytanie dotyczy zaś tego, czy w razie dalszych spadków dojdzie tylko do wypełnienia zasięgu wspomnianej wyżej flagi, czy też jednocześnie będzie realizowana formacja harmoniczna 121 na H4 o zasięgu minimalnym 2220+, a maksymalnym – ok. 2190.

Wydaje się, że istnienie mocnego wsparcia na wykresie dziennym w okolicy 2250 może wskazywać na tę pierwszą możliwość (zejście tylko do ok. 2240). Gdyby zaś okazało się, że Byki doprowadziły najpierw do ponownej penetracji wnętrza flagi przez kurs, to można by się zastanawiać, czy nie dojdzie ostatecznie do podobnego – jeśli chodzi o proporcje wzrostu kursu – odbicia, jak w trakcie poprzedniej konsolidacji, w ramach której Byki broniły się za pomocą próby budowania podwójnego dna.

Wtedy rynek nie uniósł się finalnie zbyt wysoko. Jeśli podobna sytuacja wystąpi teraz, to mogłoby w praktyce oznaczać to odbicie od ok. 2290 maksymalnie do 2340-50.

W Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play w piątek graliśmy na spadki z okolicy 2317 do poziom 2300. Ze względu na zbliżającą się godzinę rozliczenia kontraktu uznaliśmy, że rozważanie kontynuacji zagrania w stronę 2290 może przynajmniej dla niektórych z naszych czytelników być zbyt ryzykowne.  Możesz dołączyć na próbę!   

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na piątek, 16.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek najpierw walczyły wokół mediany flagi, w którą od dwóch tygodni wpisuje się bieżąca konsolidacja, następnie zaś udały się w stronę dolnego ograniczenia flagi. Nie można wykluczyć, że obecnie kurs będzie próbował wybić flagę na południe, zgodnie z jej prospadkowym charakterem.

Jeśli jednak rynek zachowa się podobnie, jak to miało miejsce w trakcie wcześniejszej konsolidacji o zbliżonym profilu, to trzeba się liczyć z tym, że nawet udane wybicie może zakończyć się próbą obrony dołków w rejonie 2290 przez Byki. W tym celu mogłyby one ponownie posiłkować się potencjalną formacją podwójnego dna.

Gdyby zaś nie doszło do wybicia dolnego ograniczenia flagi, które jest położone obecnie w rejonie wsparcia intra 2305-09, to kurs mógłby wracać do mediany flagi, zlokalizowanej w tym momencie w okolicy poziomu 2340. Mniej prawdopodobne wydaje się z kolei kwotowanie znów powyżej mediany, bez uprzedniego zejścia albo do ok. 2290, albo przynajmniej do 2305-09.

Przypomnijmy w tym miejscu dwie ważne okoliczności. Po pierwsze, w trakcie poprzedniej konsolidacji, w ramach której Byki broniły się za pomocą próby budowania podwójnego dna, rynek nie uniósł się finalnie zbyt wysoko. Jeśli podobna sytuacja wystąpi teraz, to mogłoby w praktyce oznaczać to odbicie od ok. 2290 do 2340-50.

Po drugie, bieżąca konsolidacja trwa około dwóch tygodni, poprzednia zaś przekroczyła 3 tygodnie.

Zwykle w podobnych sytuacjach i układach falowych drugi z ruchów bocznych trwa przynajmniej tyle czasu co pierwszy. Tak więc możemy się spodziewać, że obojętnie czy kurs odbije się wkrótce od 2290, czy od 2305-09, to na dłuższy ruch kierunkowy (zasięg flagi sytuuje się między 2240 i 2250) jeszcze poczekamy. Chyba, że specyfika piątkowych notowań, powiązanych z wymianą serii kontraktów (godzina Trzech Wiedźm), spowoduje przyśpieszenie rynkowych wydarzeń.

Dodajmy jeszcze, że czwartkowe notowania były obarczone nieco zwiększonym ryzykiem ze względu na zmniejszoną aktywność inwestorów i pewne dość zasadnicze różnice między starą i nową serią kontraktów (ozn. H i M) w wymowie świec interwału godzinowego, które wystąpiły na zakończenie poprzedniej sesji.

Niemniej jednak w Mentoring & Trading Room i w ramach programu Mail & Play pisaliśmy w planie zagrań na popołudnie, że o ile dojdzie do wybicia w dół rejonu cenowego 2339-41 (dolne ograniczenie środowej konsolidacji), to można próbować grać stamtąd na spadki z celem 2318-20. Ta podpowiedź niewątpliwie okazała się dość cenna, szczególnie jeśli zważy się, że czwartkowe dołki wypadły na 2320 i 2318.  Możesz dołączyć na próbę!   

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek, 15.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę konsolidowały dość wąsko przez prawie całe notowania. Kurs utrzymywał się przy tym nad medianą flagi, w którą wpisuje się od ponad tygodnia.

Pisaliśmy o takiej możliwości wczoraj. Rozważaliśmy konkretnie to, „czy rynek zatrzyma się w okolicy mediany flagi [ozn. kolor ciemnobrązowy] i najpierw będzie konsolidować nad nią, czy też od razu kurs zejdzie w stronę dołków i dopiero potem ewentualnie odbije się ponownie.”

Jak się okazało rozważania te były ze wszechmiar trafione, bo rynek najpierw konsolidował nad medianą, a na sam koniec sesji doszło do skutecznego ataku na medianę i na wsparcie 2328-34. O ile to wsparcie nie wytrzyma naporu podaży, to można się spodziewać stopniowego schodzenia kursu w stronę 2305-09 (dolne ograniczenie flagi plus wsparcie intra) i potem odbicia.

Gdyby zaś Byki odzyskały nagle siły – co wydaje sie mniej prawdopodobne, patrząc na sposób, w jaki Niedźwiedzie wybiły medianę – i zaczęły ponownie utrzymywać kurs powyżej 2340 (nad medianą flagi), to mogłoby dojść do próby ponownego podejścia pod opór intra 2359-62 lub nawet pod 2370-74.

Obojętnie, z jakim dokładnie scenariuszem szczegółowym będziemy mieli do czynienia, byłoby to zgodne z koncepcją, którą przedstawiamy tu od kilku dni, polegającą na kontynuacji ruchu bocznego między dołkami w rejonie 2290 a strefą silnego oporu 2370-80. W tym miejscu warto dodać, że kurs zachowuje się bardzo typowo: odbiwszy się najpierw od wspomnianej mocnej bariery podażowej 2370-80 na D1 i schodząc obecnie do mediany flagi na H1.

Nadal wydaje się przy tym mniej prawdopodobne szybkie wybicie flagi w dół i realizacja jej zasięgu (na poziomie ok. 2240), jak również ewentualne szybkie wybicie w górę, w przeciwnym kierunku do oczekiwanego i pokonanie tym samym silnej strefy oporu 2370-80. Chyba że Trzy Wiedźmy przyśpieszą wydarzenia.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę, 14.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek najpierw wąsko konsolidowały w obrębie kluczowej strefy oporu 2370-80, następnie do głosu doszła polityka. Zmiany w Białym Domu miały swój wpływ na rynki, wzmacniając spadki.

W przypadku naszych kontraktów miejsce, z którego rynek zaczął się cofać, pozostawało w najlepszej w zgodzie z analizą techniczną. Nb od wielu dni twierdzimy, iż bariera 2370-80 stanowi bardzo silny opór, od którego kurs powinien się odbić.

Zakładaliśmy ponadto i nadal poważnie to bierzemy pod uwagę, że następne dni sesyjne powinny przebiegać w rytm konsolidacji między dołkami w okolicy 2290 a ową strefą 2370-80. Pierwszy etap takiego scenariusza dalszego rozwoju giełdowych wydarzeń mógłby zaś polegać – o czym pisaliśmy wczoraj – na zejściu kursu do mediany flagi na H1, położonej w rejonie poziomu 2340.

W tym miejscu warto przypomnieć, iż wspomniana flaga ma zasięg około 2240. Nie rozważaliśmy jednak – i nadal tego nie robimy – zbyt szybkiej realizacji tego zasięgu i tym samym wcześniejszego jej wybicia dołem. U podstaw takiego podejścia leżały pewne zależności czasowe na interwale D1, analizowane w poprzednich artykułach. Tak o nich pisaliśmy:

„[ … ] równość korekt jest często budowana w ramach dwóch konsolidacji o podobnym czasie trwania (jeśli zaś różnią się one czasem trwania, to drugi ruch boczny jest zwykle dłuższy). W tym kontekście zwróćmy uwagę, iż poprzednia konsolidacja współtworząca być może zręby przyszłej formacji 121 trwała około 3 tygodni, obecna zaś dopiero około tygodnia.”

Ważnym elementem, który może wpłynąć na bardziej szczegółowe zachowania rynku, może być wpływ Zachodu. Konkretnie może chodzić m.in. o to, czy rynek zatrzyma się w okolicy mediany flagi i najpierw będzie konsolidować nad nią, czy też od razu kurs zejdzie w stronę dołków i dopiero potem ewentualnie odbije się ponownie.

Tak się składa, iż kontrakty na DAX również – tak jak polskie kontrakty na WIG20 – znalazły się w rejonie równości korekt na D1 i ich wycofanie, dość gwałtowne, we wtorek miało solidne uzasadnienie techniczne. To podobieństwo do polskich kontraktów i ich wycofania spod strefy 2370-80 może przynajmniej przez jakiś jeszcze czas funkcjonować. Szczególnie wtedy, gdyby rynki przeżywały okres wzmożonych obaw i przeszły zdecydowanie w fazę “risk off”.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na wtorek, 13.03.2018

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek dotarły – zgodnie z naszymi wcześniejszymi założeniami – do strefy 2370-80. W tym rejonie doszło następnie do wąskiej konsolidacji.

Opór w tym miejscu jest wyjątkowo silny, gdyż występuje tam bariera podażowa zbudowana na zasadzie zmiany biegunów oraz równość dużych korekt na wykresie dziennym. Nie dość na tym, bariera ta jest wzmocniona przez istotne zależności geometryczne na w interwale godzinowym oraz przez zniesienie 23,6% spadków liczonych od średnioterminowego szczytu.

W związku z powyższym najbardziej typowy w najbliższym czasie byłby scenariusz wydłużającej się konsolidacji między dołkami w okolicy 2290 a wspomnianą strefą istotnego i mocnego oporu 2370-80. Ta koncepcja ma też związek z możliwymi zależnościami czasowymi dotyczącymi obecnego i wcześniejszego ruchu bocznego na D1, o których wczoraj tak pisaliśmy:

„[ … ] równość korekt jest często budowana w ramach dwóch konsolidacji o podobnym czasie trwania (jeśli zaś różnią się one czasem trwania, to drugi ruch boczny jest zwykle dłuższy). W tym kontekście zwróćmy uwagę, iż poprzednia konsolidacja współtworząca być może zręby przyszłej formacji 121 trwała około 3 tygodni, obecna zaś dopiero około tygodnia.”

Warto również przypomnieć, że bieżąca konsolidacja wpisuje się w schemat flagi prospadkowej na M30/H1 (ozn. kolor ciemnobrązowy na wykresie poniżej) o zasięgu ok. 2240. Mając jednak na uwadze wcześniej przyjęte założenia co do czasu trwania analizowanej tu konsolidacji, uznać należy za wątpliwą nadmiernie szybką próbę wybicia flagi i realizacji jej zasięgu.

Na tym etapie rozwoju wydarzeń rynkowych bardziej prawdopodobna byłaby wspomniana już kontynuacja ruchu bocznego lub ewentualnie dalsza presja popytu na jej górne ograniczenie, a nawet – próba wybicia (pewnie tylko chwilowego) konsolidacji na północ, w kierunku 2393-95. Jeśli Niedźwiedzie zaczęłyby jednak już teraz stopniowo obniżać kurs w stronę mediany flagi, to oznaczałoby to w praktyce zejście w okolice poziomu 2340.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek, 12.03.2018

Kontrakty na WIG 20 w piątek najpierw zeszły do dołków w rejonie 2290, potem odbiły się od nich, następnie zaś stopniowo zbliżały się do ostatnich maksimów kursowych, leżących w pobliżu strefy 2370-80. Trzeba brać pod uwagę, że w najbliższym czasie będzie kontynuowana konsolidacja między tymi barierami.

W czwartek pisaliśmy: “Obecnie należy się liczyć z jednej strony z próbą obrony tego wsparcia [2318-20] i przejścia w fazę konsolidacji między ok. 2320 a ok. 2370 oraz próbą powrotu do zniżek i nacisku podaży na dołki w okolicy 2290 – z drugiej strony. “. Paradoksalnie, można powiedzieć, to jak rynek zachował się w piątek, było odpowiedzią zarówno na sugerowane tu oczekiwania Byków, jak i ambicje Niedźwiedzi.

W przeddzień piątkowej sesji pokazywaliśmy także, na jednym z wykresów, flagę intradayową, która notabene miała zasięg ok. 2255. Obecnie można przyjąć, że flaga ta (ozn. kolor jasnobrązowy) – po wybiciu jej dołem w początkowej fazie piątkowych notowań – zaczęła się przekształcać w większą strukturę o podobnym charakterze (ozn. kolor ciemnobrązowy) i zasięgu ok. 2247. Warto też w tym miejscu dodać, że górne ograniczenie tej zmodyfikowanej flagi, do której mógłby teraz dążyć kurs, jest zlokalizowane ok. 2370.

Patrząc z kolei z perspektywy wykresu dziennego, przypomnijmy, że już od dłuższego czasu mówiliśmy o możliwości dojścia kursu do miejsca, w którym równość dużych korekt na D1 będzie wypełniona. Tym miejscem jest strefa 2370-80, a nawet 80+. Tak się składa, że strefa ta jest jednocześnie silnym oporem, powstałym na zasadzie tzw. zmiany biegunów, najpierw bowiem było to – w grudniu ubiegłego roku i w lutym tego roku – istotne wsparcie.

Gdyby faktycznie rynek w najbliższych dniach kontynuował konsolidację między ok. 2290 a ok. 2380, to wypełniałby jednocześnie inny warunek typowy dla sytuacji, w których dochodzi do wytworzenia równości korekt i próby zainicjowania dzięki temu formacji 121. Mamy tu na myśli to, iż owa równość korekt jest często budowana w ramach dwóch konsolidacji o podobnym czasie trwania (jeśli zaś różnią się one czasem trwania, to drugi ruch boczny jest zwykle dłuższy).

W tym kontekście zwróćmy uwagę, iż poprzednia konsolidacja współtworząca być może zręby przyszłej formacji 121 trwała około 3 tygodni, obecna zaś dopiero około tygodnia. Tak więc mogłoby być pewnym zaskoczeniem ewentualne przyspieszenie spadków w kierunku 2250.

Z drugiej strony, gdyby doszło do pokonania od dołu strefy 2370-80, to również takiemu zachowanie rynku towarzyszyłoby zaskoczenie. Tyle, że w tym wypadku wywodziłoby się one z tego, iż tak silny opór zostałby wybity, a nie z analizy czasu.

W Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play w piątek graliśmy najpierw na spadki z okolicy 2316-18 do 2303+05-09. Potem zakładaliśmy, że jest szansa aby kurs dotarł do strefy 2292+94/96. Mogły się jednak pojawić w tym względzie wątpliwości, w wyniku których część graczy była skłonna zrezygnować nieco wcześniej z shorta. Kurs nb dotarł do 2297.

Z kolei kiedy doszło do odbicia, staraliśmy się – w obliczu wcześniejszych spadków – o rozpoczęcie zagrania na wzrosty w takim miejscu, żeby było to bezpieczniejsze. Taki moment nastąpił wtedy, kiedy doszło do dość silnego ataku pobytu na opór 2316-18. Finalnym celem naszego trade’u – po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy – był jak najbardziej trafnie rejon 2346-48. Musieliśmy jednak ze względów bezpieczeństwa przerwać transakcję na czas ogłaszania danych. W związku z tym pewnie tylko część naszych czytelników kontynuowała longa po godz. 14.30.    Możesz dołączyć na próbę!   

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na piątek, 09.03.2018

Kontrakty na WIG20 w czwartek mocno spadały, aby zatrzymać się na wsparciu lokalnym 2318-20, skąd poprzedniego dnia rozpoczęły wzrost. Obecnie należy się liczyć z jednej strony z próbą obrony tego wsparcia i przejścia w fazę konsolidacji między ok. 2320 a ok. 2370 oraz próbą powrotu do zniżek i nacisku podaży na dołki w okolicy 2290 – z drugiej strony.

Dużo zależy od dalszych reakcji naszych inwestorów na zapowiedż NBP przesunięcia podwyżek stóp oraz globalnych reakcji za możliwość rozpoczęcia na dobre wojen handlowych.

W poprzednim artykule braliśmy poważnie pod uwagę – mimo bardzo dobrego występu Byków w środę – możliwość nagłego wycofania się popytu z „akcji zaczepnej”. Pisaliśmy w tym kontekście, że możliwe jest: „wycofanie się Byków już teraz. Szczególnie, że na koniec środowej sesji doszło najpierw do pokonania lokalnego oporu 2359-62, a potem do zamknięcia dnia poniżej tej bariery. „.

W tym momencie kluczową sprawą wydaje się kwestia utrzymania wsparcia intra: 2318-20. Jeśli dojdzie do pogłębienia spadków, to najpierw możemy zmierzać w stronę dołków w okolicy cenowej 2290, następnie zaś – szczególnie, gdyby Zachód temu sprzyjał – do zejścia kursu w kierunku 2250. Gdyby zaś wsparcie 2318-20 zostało obronione, mogoby dojść nawet do ponownego podejścia pod 2370-80, gdzie występuje ważny opór na D1 powstały na zasadzie zmiany biegunów i równośc dużych korekt na tym interwale.

Warto jeszcze przypomnieć, że strefa dołków na 2290 nie jest przypadkowym miejscem obrony stanu posiadania przez Byki. Jest to bowiem miejsce, gdzie występuje równość największych korekt na wykresie dziennym. Ponadto mamy tam do czynienia z dwoma istotnymi zniesieniami Fibonacciego: wewnętrznym – 38,2% (2296) i zewnętrznym – 127,2% (2293). Nie dość na tym: w tym samym rejonie występuje zależność 61,8% między ostatnimi dwiema głównymi falami spadkowymi na D1.

Tak więc, nawet jeśli popyt nie obroniłby wsparcia lokalnego 2318-20, a potem przegrał również starcie w okolicach bariery popytowej 2305-09 (wzmocnionej połową wysokości dużego białego korpusu dziennego z poniedzialku), to nie oznacza to, że finalnie Niedźwiedzie z łatwością zepchną kurs dalej na południe, w stronę 2250.

W Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play w czwartek graliśmy na spadki. Nasze zagranie w praktyce pokryło cały zakres ruchu, jaki kurs odbył tego dnia. Zaczynaliśmy od trade’u z okolicy 2356 do 2338-41. Dodatkowy cel – w miarę dalszego rozwoju wydarzeń rynkowych – wyznaczyliśmy w strefie 2328-34. Po utworzeniu czarnego marubozu na M15 ponawialiśmy S-kę w okolicy 2334-35, tym razem wyznaczając cel zagrania w rejonie 2316+18-20.

W obydwu przypadkach rynek potwierdził nasze cele. W samej końcówce sesji jeszcze raz reaktywowaliśmy trade na zniżki, w okolicy 2334, licząc na to, że rynek ponownie zejdzie do wsparcia intra 2318-20. Nasze założenie okazało się słuszne, ale na tym etapie ryzyko było juz większe i trudniej było zainicjować shorta w optymalnym miejscu.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)