Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek poszły swoją własną ścieżką związaną z politycznymi deklaracjami wokół OFE. Korelacja z Zachodem była tym razem słabsza. 

Na początek mieliśmy spore spadki, które dotarły do ok. 1685. Szkoda, ze  przy ich okazji zabrakło kilku punktów do zrealizowania zasięgu formacji głowy z ramionami na M15/ 30, o rozbudowanym prawym ramieniu w postaci dość wąskiej konsolidacji.

[Wspominaliśmy już dwukrotnie w poprzednich wpisach o tym trochę nietypowym setupie.] Potem doszło do mocnego odreagowania wzrostowego, w ramach którego zaatakowaliśmy 1726-31.

Najważniejsze jednak wydawało się to, czy rynek na koniec dnia, na zamknięciu, obroni dość szeroką strefę wsparcia 1712-19, o której więcej pisaliśmy m.in. wczoraj. Tak się ostatecznie stało, więc Byki walczą dalej (patrz na wykresie poniżej – flaga prowzrostowa przekształcona z chorągiewki na H4, ozn. kolor fioletowy).

Zamknięcie poniżej 1726-31 pozostawia jednak także Niedźwiedzie  w bojowych nastrojach.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek wybijały się na koniec dnia z kilkudniowej wąskiej konsolidacji. Tymczasem rynek niemiecki i amerykański próbowały powiększać korektę wzrostową po post-Brexitowych spadkach sprzed tygodnia.

Na finiszu naszej sesji dotarliśmy w pobliże szerokiej strefy wsparciowej 1712-19, która składa się z intradayowej bariery popytowej 1717-19, wzmocnionej połową wysokości dużego białego korpusu dziennego z 24.czerwca oraz minimami dużej białej świecy na H4 z tego samego dnia.

Ta bariera może być obecnie kluczowa dla dalszego rozwoju sytuacji na wykresie polskich kontraktów na WIG20. Jeśli Niedźwiedziom uda się ją pokonać, to możemy wkrótce schodzić w kierunku dołków. Jeśli zaś Byki zawalczą skutecznie o utrzymanie tej strefy, to możemy próbować przekształcać wcześniej wybitą w przeciwnym do oczekiwanego kierunku prowzrostową chorągiewkę (ozn. kolor fioletowy na wykresie poniżej) na H4 we flagę o tym samym charakterze.

Na pierwszym z dzisiejszych wykresów, M30, widzimy małą flagę (ozn. kolor niebieski), która próbowała wybijać się górą i realizować zasięg (ok. 1795), ale ten proces przerodził się w długotrwałą wąską konsolidację (ozn. kolor brązowy). Na tym samym wykresie jest też formacja o przeciwnym charakterze – głowa z ramionami,  z zasięgiem w rejonie wsparcia 1675-77, bliskiego post-Brexitowym minimom (1667).

Przypominam jednocześnie, że Byki mogłyby – w razie zwrotu akcji na ich rzecz – najpierw zmierzyć się z podwójnym oporem w okolicy 1792 (zniesienie 38,2% na D1) – 1795 (równość korekt na D1). Gdyby zaś doszło do realizacji hipotetycznej na razie flagi pro-Byczej na H4, to moglibyśmy się udać w rejon 1830 pkt. Koncepcja spadkowa zyskała jednak na sam koniec poprzedniego tygodnia mocniejsze ugruntowanie.

Zapraszam na bezpłatne webinarium autora „Skalpowanie ‚od bandy do bandy’ na kontraktach na WIG20 i DAX” o godz. 19 w poniedziałek, 04.07.na FxParkiet.pl .

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek konsolidowały się nadal w dość wąskim zakresie i na stosunkowo wysokich poziomach. Wpływ na to mogło mieć tzw. strojenie okienek na koniec kwartału i półrocza.

Obecnie większe szanse – ze względu na „post-Brexit” – mamy na wybicie dołem (z prostokąta utworzonego między 1751-54 a 1726-31, na bazie trójkąta prostokątnego z wczoraj), ale patrząc na sam wykres, Niedźwiedzie nie mają aż takiej przewagi.

Na H4 widzimy ciągle prowzrostową chorągiewkę (ozn. kolor różowy), choć nieco przekształconą w stosunku do tej z poprzedniego dnia, to z tym samym zasięgiem – ok. 1835.

Gdyby kurs zaczął jednak schodzić w dół, to można by sobie dość łatwo wyobrazić próbę modyfikacji chorągiewki w pro-Byczą flagę z minimami w rejonie 1712-19. O wzmocnieniu intradayowego wsparcia 1717-19 pisaliśmy w poprzednich wpisach (m.in. za pomocą połowy dużego białego korpusu z piątku, po Brexicie).

Oczywiście, gdyby owa hipotetyczna flaga wybiła się dołem, a nie górą, to moglibyśmy mieć początek spadków w stronę dołków ze wspomnianego już piątku (1667).

Zapraszam na bezpłatne webinarium autora „Skalpowanie ‚od bandy do bandy’ na kontraktach na WIG20 i DAX” o godz. 19 w poniedziałek, 04.07.naFxParkiet.pl .

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę konsolidowały się nieugięcie przez cały dzień, wpisując się przy tym w formację trójkąta prostokątnego. Główny dylemat na czwartek dotyczy tego, czy koniec kwartału przyniesie zwyżkę w ramach tzw. strojenia okienek, czy też da o sobie znać presja spadkowa „post-Brexitu” .

Zamiast słuchać szczegółowych informacji o środowej sesji najlepiej zacząć od zerknięcia na trójkąt prostokątny (ozn. kolor fioletowy), o którym była mowa na wstępie i którego zasięg wybicia (o ile dojdzie do wyłamania oporu 1751-54) wypada na poziomie 1783.

Na tym samym wykresie M15 widzimy „walczące” z sobą od wczoraj formacje: flagi prowzrostowej (ozn. kolor niebieski) z zasięgiem ok. 1796 oraz głowy z ramionami o zasięgu 1671(formacja potencjalna, bez wybitej linii szyi).

Dziś, zamiast często ostatnio pokazywanego wykresu dziennego, zobaczmy, jak prezentuje się obraz interwału H4. Tu również można dostrzec, że równość ostatnich, największych  korekt w ramach spadków na H4 wypada w okolicy cenowej 1795.

To prawie doskonale się pokrywa z zasięgiem wspomnianej wcześniej flagi intradayowej. W tym rejonie kwotowań znajduje się też zniesienie 38,2% całej fali spadkowej (1792), niewątpliwie wzmacniające opór się tam znajdujący.

Trzeba jednak przy tym zauważyć, że z tej perspektywy czasowej (H4) można zidentyfikować chorągiewkę prowzrostową (ozn. kolor fioletowy) z zasięgiem 1835. Gdyby faktycznie rynek próbował ją zrealizować, łamiąc przy tym równość korekt na H4, musielibyśmy brać pod uwagę finalnie atak na na okolice oporu ok. 1860 pkt.

Biorąc jednak pod uwagę post-Brexitowe nastroje, bardziej musimy się liczyć z szybkim powrotem do spadków w stronę dołków ubiegłopiątkowych (1667), niźli z wydłużającymi się zwyżkami.

Zapraszam na bezpłatne webinarium autora „Skalpowanie ‚od bandy do bandy’ na kontraktach na WIG20 i DAX” o godz. 19 w poniedziałek, 04.07.na FxParkiet.pl .

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek nadal korzystały  z pewnego uspokojenia emocji wywołanych Brexitem. Rynek, podobnie jak poprzedniego dnia, głównie konsolidował, a zmienność była tylko dwudziestoparopunktowa.

Obecnie można się liczyć zarówno z pogłębieniem ostatnich spadków, jak i z możliwością powiększenia korekty po panicznych zniżkach.Ta teza zarysowana we wcześniejszym wpisie nie straciła na aktualności.

Jeśli spróbujemy zilustrować tę  tezę za pomocą wykresu typowo intradayowego, M15, to najłatwiej będzie się odwołać do „walki” na tym interwale między  flagą prowzrostową (ozn. na niebiesko), z zasięgiem ok. 1796, a formacją głowy z ramionami (ozn. kolor żółty), z zasięgiem ok. 1665.

Gdy zaś zerkniemy na wykres dzienny, to zauważymy, że jak już to też wcześniej ujmowaliśmy, Byki – o ile doszłoby do wzmożenia ich aktywności – mogłyby spróbować zaatakować okolice 1792-95, gdzie występuje zniesienie 38,2% (1792) ostatnich spadków na D1 i równość największych korekt w tym ruchu na tym interwale (1795).

W przeciwnym razie należy się liczyć z atakiem na dołki z ostatniego piątku, po Brexicie, choć niewątpliwie strefa 1712-19 będzie trudna do przełamania. W tym rejonie mamy bowiem wsparcie wynikające z połowy dużej białej świecy dziennej z piątku, wsparcie intraadyowe 1717-19  oraz dołki na wykresie kontynuacyjnym, z 17.czerwca.

Zapraszam na bezpłatne webinarium autora „Skalpowanie ‚od bandy do bandy’ na kontraktach na WIG20 i DAX” o godz. 19 w poniedziałek, 04.07.na FxParkiet.pl .

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 doznały w poniedziałek pewnego uspokojenia po burzliwym końcu ubiegłego tygodnia, związanym z Brexitem. Obecnie można się liczyć zarówno z pogłębieniem ostatnich spadków, jak i z możliwością powiększenia korekty po panicznych zniżkach.

Jeśli spojrzymy na wykres typowo intradayowy, M15, to zauważymy, że na koniec sesji poniedziałkowej doszło do próby naruszenia równości korekt na tym interwale.

O ile dojdzie, w związku z tym, do negacji zarysowującej się wstępnie prowzrostowej formacji 121, to możemy się doczekać zejścia kursu przynajmniej w okolice 1703 (dolny bok pierwszego z pomarańczowych prostokątów, symbolizujących formację).

Ciut niżej, w rejonie wsparcia 1694-99, są dodatkowe elementy wzmacniające te barierę popytową, związane z połową dużej białej świecy na H4 z piątku oraz połową świecy M15 o podobnym charakterze, z tego samego dnia.

Również spojrzenie na wykres dzienny niesie z sobą obawę, z punktu widzenia Byków, że  moze dojść do ruchu  w kierunku południowym, gdyż widać, iż w poniedziałek popytowi nie udało się  obronić wsparcia 1726-31.

Byki – o ile doszłoby jednak do wzmożenia ich aktywności – mogłyby spróbować zaatakować okolice 1792, gdzie występuje zniesienie 38,2% ostatnich spadków na D1 i równość największych korekt w tym ruchu na tym interwale. 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek, po Brexicie, spadły na otwarciu o 187 pkt (!!!), do rejonu bliskiego dołkom średnioterminowym ze stycznia. Takiej sytuacji nie pamiętam nawet z okresu wielkiej bessy 2007- 09, kiedy to największa luka wyniosła bodajże 128 pkt (w październiku 2008 r.)

Potem, w piątek o poranku  – jak to również bywało we wspomnianym okresie sprzed prawie 10 lat – po panicznym spadku doszło do emocjonalnej zwyżki. Podeszliśmy przy tym prawie do zniesienia 61,8% (1782) post-Brexitowych spadków.

Jeśli sporzy się na wykres dzienny, to z kolei widać zbliżenie się kursu, w ramach piątkowego emocjonalnego odreagowania, do zniesienia 38,2% (1792) całych spadków, zapoczątkowanych w końcu pierwszego kwartału (po wzrostowej korekcie z okresu 20. stycznia – 30.marca). Warto przy tym zwrócić uwagę, że jeśli rynek dotarłby faktycznie do tego zniesienia, to przy okazji wyrównałby wcześniejszą dużą korektę wzrostową (ozn. dwa ostatnie prostokąty pomarańczowe).

Jeśli kurs obecnie zacznie znów schodzić na południe, to może dojdzie do utworzeia się korekty pędzącej na D1, przed dalszymi spadkami. Choć trzeba w tym miejscu dodać, że nawet pobieżna analiza czasu sugerowałaby w tym wypadku utworzenie się jeszcze jakiejś dłuższej konsolidacji (np.trójkątnej), zanim rynki zdecydują się na wyrazistą kontynuację rajdu Niedźwiedzi.

Inna możliwość – choć obecnie mniej prawdopodobna – to podejście do okolic 1860-70, gdzie występuje ważny opór wzmocniony zniesieniem 61,8% ostatnich spadków na D1. Doszłoby wtedy do utworzenia tzw. korekty nieregularnej.

Jak inwestowali w ostatnim czasie nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie prowadzonym prze autora?

W czwartek już na samym początku sesji sugerowaliśmy graczom podejmującym nieco większe ryzyko, wejście na L w okolicy 1818, ze SL na poziomie 1805 i celem pierwszym: 1831-34 oraz celem drugim: 1851-54. Do graczy ostrożniejszych pisaliśmy zaś w ramach Mail & Play, że „czekają na przełamanie 1823-24”. W rezultacie zarówno jedni, jak i drudzy mogli sporo zyskać, bo kurs faktycznie zamknął się  tego dnia na poziomie 1853.

W piątek pisaliśmy o panice i emocjonalnym odbiciu i nie zachęcaliśmy specjalnie nikogo do gry, choć wskazywaliśmy w ramach Mail & Play na finiszu sesji, że tworzy się konsolidacja i że może się ona mocniej wybić w górę pod warunkiem, że dojdzie do pokonania „1737 (zniesienie 38,2%) + 1739-41”. I tak faktycznie się stało.  Możesz bezpłatnie dołączyć na próbę!  W wakacje nic nie tracisz, Twój urlop jest odliczany od abonamentu.

Kontrakty terminowe na WIG20 – zgodnie z podstawową hipotezą z dnia wczorajszego –  kontynuowały wzrosty na bazie utrzymującego się optymizmu co do kwestii Brexitu. Jeśli zupełnie wstępne sygnały o przewadze głosów za pozostaniem U.K. w UE są prawidłowe, to w piątek możemy zaatakować skutecznie opór w okolicy 1860 i podejść wyżej.

W czwartek, w zgodzie z wczorajszym wpisem, najpierw cofnęliśmy się w kierunku 1800,  a potem walczyliśmy z oporami intradayowymi: 1823-24 i 1831-34, ażeby w końcu zbliżyć się do 1860. Zamykaliśmy sesję w górnym rejonie bariery podażowej 1851-54.

Można było to rozgrywać inwestycyjnie na zasadzie „od bandy do bandy”, choć początki mogły być odbierane przez traderów jako nieco nerwowe. Nie wiadomo było bowiem, czy rynki na pewno nawiążą do optymizmu z poprzednich dni.

Obecnie, jeśli skutecznie przełamiemy 1860-64, to następnym celem może być 1885-90, w obrębie którego to oporu leży zniesienie 61.8% spadków  z okresu : 30.marca – 17.czerwca.

Kluczowym dla Niedźwiedzi byłoby z kolei przełamanie wsparcia 1809-11.

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę wykonały – nawet z pewnym naddatkiem – sugerowany przez nas wczoraj ruch wzrostowy. Obecnie otworzyła się droga ku oporowi w rejonie 1860 pkt. Pytanie jednak podstawowe dotyczy tego, jak jutrzejsze referendum w sprawie Brexitu wpłynie na przebieg notowań.

Jeśli utrzyma się Byczy sentyment, to możemy zmierzyć się z barierą intradayową 1831-34 i w razie sukcesu podejść w okolice 1860. Nie można jednak wykluczyć najpierw cofnięcia w okolice 1800.

W środę można było na koniec sesji wykorzystać do tradingu małą formację prowzrostową 121 na M5 z zasięgiem ok. 1820. I faktycznie, kurs dotarł w ten rejon cenowy, wypełniając nieomal w całości zasięg formacji.

Jeśli rynek w czwartek spróbuje od razu kontynuować wzrosty, to Byki będą musiały na wstępie pokonać opór 1823-24. Gdyby zaś Niedźwiedzie miały przejąć kontrolę nad rynkiem, to wydaje się, że musiałyby zepchnąć kurs poniżej 1787-90.