Kontrakty terminowe na WIG20 w środę wąsko konsolidowały się przez cały dzień pod oporem w okolicy 1950, żeby pod koniec sesji mocno i szybko spaść. Obecny dylemat wydaje się polegać na tym, czy to już początek większej korekty, czy też rynek jeszcze zdoła przed korektą podejść pod 1970-95.

Wydaje się, że mieliśmy do czynienia z utworzeniem się formacji megafonu na M15 (ozn. kolor fioletowy), która jest w stanie spowodować spadek przynajmniej do 1900-06.

Potem moglibyśmy ponownie wrócić do wzrostów, podejść w ramach pro-Byczej formacji 121 na H4 (po modyfikacji, ozn. pomarańczowe prostokąty u góry następnego wykresu) do 1970-95 i wreszcie tam zacząć większą korektę.

Druga opcja to rozpoczęcie poważniejszej korekty już teraz, co oznaczałoby pewnie spadki do 1870-90. Niewątpliwie na wykresie dziennym powstała wierzchołkowa formacja świecowa objęcia bessy, która może być katalizatorem zarówno mocniejszej, jak i nieco słabszej zniżki.

Środowe inwestycje na kontraktach tak naprawdę zaczęły się na dobre dopiero pod sam koniec sesji, w trakcie dynamicznych spadków na dużym wolumenie. Trzeba było jednak podjąć w tej sytuacji podwyższone ryzyko – szczególnie w przypadku graczy day-tradingowych – gdyż decyzje zagrania z poziomów niespełna 1940 pkt do 1921-23 zapadały niecały kwadrans po godzinie 16.00.

To zaś mogło oznaczać brak wystarczającego czasu do skonkludowania transakcji. Rynek jednak przyśpieszył i można było dostać to, co „tygrysy lubią najbardziej”, czyli stosunkowo duży zysk w krótkim czasie.  Możesz dołączyć na próbę!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie.  Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek doszły do kolejnego ważnego celu w ramach ostatniej ekspansji Byków – 1943-50. Pisaliśmy o nim nie raz, zwracając przy tym uwagę, że trwałe dotarcie do niego sugeruje możliwość kontynuacji ruchu na północ: w stronę 1995, a nawet 2050-80.

Wczoraj podkreślaliśmy rolę na wykresie bieżącym, intradayowym, flagi prowzrostowej z zasięgiem minimalnym ok. 1940: „Gdyby się ona zrealizowała, Byki mogłyby calkowicie przejąć inicjatywę, próbując podejść pod 1943-50.”. I faktycznie, we wtorek zrealizował się jej zasięg, a potem stało się dokładnie to, co sugerowaliśmy, czyli ruch w stronę 1943-50.

Inna sprawa, że można było próbować grać na wzrost nawet z celem 1950+, choć rynek nie doszedł ostatecznie do leżącego w tym rejonie oporu intradayowego 1956-58 (gdzie wypadał zasięg wynikający z wybicia z wcześniejszej konsolidacji między 1900-06 a 1926-29), a jedynie do poziomu 1951.

Wczoraj dodawaliśmy w kontekście potencjalnego ruchu wzrostowego w kierunku 1943-50:

„Nie dość na tym, z punktu widzenia interwału H4 popyt może liczyć na formację 121 (ozn. pomarańczowe prostokąty u góry następnego wykresu) z zasięgiem ok. 1970.Gdyby faktycznie się ona wypełniła, nadzieja Niedźwiedzi by leżała tylko w tym, że ten ruch w stronę 1970 można by odczytywać jako probę powrotu do klina zwyżkującego (ozn. kolor różowy), która najprawdopodobniej nie udałaby się i skończyła mocniejszą korektą spadkową.”

Ta diagnoza wydaje się pozostawać aktualna. Dylemat, który powstaje, niejako przy okazji, to to, czy uda się od razu podejść wyżej, do poziomu 1995 (szczyt z 31.marca), który może przyciągać.

Gdyby potem – albo przed ewentualną zwyżką do 1995 – doszło do mocniejszej korekty, to celem mogłoby być albo 1916-25, albo 1870-90.

Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek najpierw zastawiły pułapkę na Niedźwiedzie, które mogły poczuć się zbyt pewnie, z czego niezwłocznie skorzystały Byki. Narzuciły one swoją wolę i konsekwentnie wzrastały prawie 40 pkt.

To była w związku z tym trudna sesja do inwestowania. Początkowa luka spadkowa i mocna świeca trendowa sugerująca kontynuację spadków przyniosły straty tym graczom, którzy w sumie postąpili racjonalnie i próbowali wykorzystać powstały w ten sposób intradayowy sygnał sprzedaży. Na szczęście ową stratę można było zniwelować w drugiej części sesji, kiedy powstała z kolei formacja „V” i sygnał kupna.

Obecnie możemy przyjąć, że mamy do czynienia z prowzrostową flagą na M15 o zasięgu ok. 1940. Gdyby się ona zrealizowała, Byki mogłyby calkowicie przejąć inicjatywę, próbując podejść pod 1943-50.

Nie dość na tym, z punktu widzenia interwału H4 popyt może liczyć na formację 121 (ozn. pomarańczowe prostokąty u góry następnego wykresu) z zasięgiem ok. 1970.

Gdyby faktycznie się ona wypełniła, nadzieja Niedźwiedzi by leżała tylko w tym, że ten ruch w stronę 1970 można by odczytywać jako probę powrotu do klina zwyżkującego (ozn. kolor różowy), która najprawdopodobniej nie udałaby się i skończyła mocniejszą korektą spadkową.

Inna wersja nadchodzących wydarzeń rynkowych, bliższa sercu Niedźwiedzi, to pozostanie kursu w strefie między 1900-06 a 1926-29. To by ciągle przynosiło podaży szanse na ponowne zejście w stronę poniedziałkowych dołków (1890) i zaatakowanie kluczowego wsparcia około 1870 pkt.

Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek, wbrew oczekiwaniom niektórych na emocje związane z Trzema Wiedźmami i wymianą serii kontraktów, takowych „atrakcji” nie dostarczyły. Sesja była raczej konsolidacyjna, a zmienność stosunkowo niska.

Nawiązując do kwestii emocji, można by zastanawiać się, czy społeczno-polityczne emocje rozgrzane w weekend, będą miały wpływ na najbliższe notowania. Należy podejrzewać, że raczej niespecjalny, chyba że sytuacja dalej będzie się zaogniać.

Z punktu widzenia analizy technicznej znajdujemy się jednak w takim miejscu, że zarówno Niedźwiedzie, jak i Byki, mogą po uzyskaniu wcale niezbyt znaczących sukcesów,  zacząć szybko przechylać szalę na swoją stronę.

Dla podaży kluczowe byłoby pokonanie wsparcia w okolicy poziomu 1870 pkt, zaś dla Byków – ostateczna „rozprawa” z rejonem cenowym 1916-25 (tam występują punkty zwrotne dużych formacji prospadkowych, ABCD i XABCD, z interwału dziennego).

To ostatnie jednak o tyle może być utrudnione, że rynek w ubiegłym tygodniu na zamknięciu środowej sesji w zasadzie przełamał już tę strefę (1916-25) górą. Poźniejszy zaś powrót do niej i zejście ciut niżej sugerowały raczej nadchodzące problemy Byków. Ich nadzieją jest jednak paradoksalnie to, że wcześniejsze pokonanie tej strefy nie było zdecydowane.

Patrząc na wykres typowo intradayowy, M15, widzimy, że po wystąpieniu klina zniżkującego (ozn. kolor różowy), można powiedzieć, że utworzył się w piątek trójfalowy łącznik między pięciofalowym ruchem spadkowym (w ramach tego klina) a potencjalnym następnym o tym charakterze. Byki z kolei liczą pewnie na to, że ostatnia dość wąska konsolidacja przeciągnie się w czasie i ostatecznie wybije górą.

Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek – po nieskutecznym wybiciu z pro-Byczej flagi intradayowej w przeddzień – zaczęły się osuwać na południe. Sytuacja na wykresach w związku z tym się nieco skomplikowała.

Na wykresie M15 powyżej widać, że środowy spadek można opisać jako klin zniżkujący. Jeśli przyjąć, że struktura  klina jest pięciofalowa, to nie można wykluczyć zejścia niżej przynajmniej do 1885-90 (za pomocą kolejnego pięciofalowego impulsu spadkowego).

W kontekście wykresu dziennego owo skomplikowanie sytuacji, wspomniane na wstępie, bierze się stąd, że w środę, na koniec sesji, Byki wydawały się zwycięzcami w „pojedynku” z dużymi prospadkowymi formacjami ABCD i XABCD, które miały swoje punkty zwrotne (D) w rejonie 1916-25. Tymczasem w czwartek kurs wrócił w obręb tych formacji.

To może być zły znak dla Byków. Z drugiej strony, byłbym jednak ostrożny z wieszczeniem klopotów popytu, dopóki notowania utrzymują się nad 1870.

Można bowiem wyobrazić sobie nawet zejście kursu do wsparcia 1885-90 i nadal próbę tworzenia prowzrostowej formacji, w postaci 121 na H4 (patrz pomarańczowe prostokąty u góry wykresu).

Warto też zwrócić uwagę na klin zwyżkujący na H4 (ozn. kolor różowy na wykresie powyżej). Próba wybicia go dołem także sugeruje, że możemy się znaleźć niżej. Szansą na gwałtowne odwrócenie krótkoterminowej sytuacji na rzecz Byków byłby jedynie dynamiczny powrót kursu do wnętrza klina i utrzymanie się go tam na dłużej (przynajmniej klika godzin, do czasu zamknięcia kolejnej świecy H4).

Na koniec jeszcze prośba: pamiętajmy proszę o Trzech Wiedźmach w piątek.

Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę najpierw zrealizowały zasięg prowzrostowej flagi intradayowej, o której pisaliśmy wczoraj. Potem konsolidowały się w rejonie cenowym 1916-25, którego pokonanie było kluczowe dla dalszego marszu Byków na północ. Na sam koniec sesji popytowi udało się tego dokonać, choć tylko kilkoma punktami.

Finalny ruch wzrostowy w środę można było zinterpretować jako początek realizacji nowej flagi na M15 (ozn. pogrubione linie w kolorze brązowym) o pro-Byczym charakterze. Jej zasięg wypada około poziomu 1939.

Trzeba przy tym pamiętać, że kolejnym celem rynku może być strefa 1943-50, bo tam znajduje się zasięg wynikający z odłożenia w górę szerokości wybitej ponad tydzień temu trzymiesięcznej konsolidacji (utworzonej między 1710 a 1830). Tam także, na poziomie 1943, występuje zależność 113% między dwiema ostatnimi głównymi falami wzrostowymi na wykresie dziennym.

Tam też może nastąpić zatrzymanie i korekta klina zwyżkującego (ozn. kolor różowy na kolejnym wykresie, na interwale H4), w którego kształt wpisują się – przynajmniej na razie – ostatnie mocne wzrosty na naszym rynku.

Po tym, jak ewentualnie zatrzymamy się (i cofniemy) w rejonie 1943-50, nie można wykluczyć podejścia pod 1995, a nawet 2050-80, co może być efektem zanegowania mocnych układów prospadkowych ABCD i XABCD na D1 (patrz: struktura ABCD na drugim z dzisiejszych wykresów).

Jak w środę  inwestowali nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach Mail & Play?

Głównym zagraniem tego dnia był trade na wzrosty po wybiciu z flagi na M15, o której pisaliśmy w przeddzień.  W środę o godz. 9.26 sugerowaliśmy: „Rozważmy L ok. 1915-16, cel [ TP ] 1925-29, SL 1904”.  O godz. 9.42 informowaliśmy, że: „Cel – na razie bez 1 pkt – praktycznie zaliczony, choć zasięg flagi to 1928, więc mogą podchodzić wyżej”. Ostatecznie, faktycznie zwyżka dotarła w tej fazie sesji dalej – do poziomu 1931. Możesz dołączyć na próbę!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie.  Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek dalej korygowały się po uprzednim dotarciu do ważnej strefy oporu w okolicy 1916-25 pkt. Utrzymywały się też nad wsparciem około 1870 pkt, co gwarantuje kontynuację kontroli wydarzeń rynkowych przez Byki.

Obecnie można założyć, że jeszcze dzień, dwa pozostaniemy w konsolidacji między wyżej wymienionymi strefami, a później powstanie duża szansa na wybicie. Bardziej prawdopodobne jest pójście na północ i skierowanie się kursu najpierw  w stronę 1943-50, a potem – 1995, a nawet 2050-80.

Dlaczego możemy spodziewać się aż tak mocnego ruchu w razie wybicia w górę? Dlatego, że taka skuteczna akcja Byków będzie równoznaczna z zanegowaniem dużych i silnych formacji prospadkowych typu ABCD i XABCD (Gartley) na interwale dziennym, o których pisaliśmy w poprzednich dniach.

Trzeba dopowiedzieć, że we wtorek po początkowych wzrostach doszło do utworzenia się flagi pro-Byczej na M15 (ozn. kolor brązowy), której zasięg wynosi 1928. Tak więc być może już w środę będziemy próbować się wybić w górę.

Na wykresie H4 widać, ze kurs próbuje od trzech dni tworzyć korektę , która nawiązuje ewidentnie swoją głębokością do poprzedniej oraz że minimalny czas tej korekty, wyznaczony przez szerokość pomarańczowych prostokątów, zbliża się do swojego wypełnienia. Stąd sugestia na wstępie, że być może w ciągu dnia, dwóch sytuacja zacznie przekształcać się w nowy impuls wzrostowy.

Warto też wspomnieć, że we wtorek trzeba było zdecydowanie agresywnie zagrać na wstępie sesji, kiedy rynek był w okolicy 1882-84, ciągle wewnątrz trójkąta na M15 (ozn. kolor fioletowy, na pierwszym wykresie) i otwierać już tam pozycje na wzrosty. Potem bowiem nie było specjalnych cofnięć (tzw. cofek) i rynek szybko „uciekał” w stronę 1900-06 i wyżej.

Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek kontynuowały korektę spadkową, schodząc do wskazanego przez nas wczoraj celu: 1867-69. Dopóki jesteśmy nad tą strefą, dopóty Byki mogą nie bać się wydłużenia w czasie obecnej korekty.

Dopiero pokonanie tej strefy i ewentualne skierowanie się w stronę górnego ograniczenia starej konsolidacji (ok. 1830), byłoby groźne dla Byków. Tak pisaliśmy dzień wcześniej i tę tezę należy podtrzymać.

Generalnie, wydaje się, że ubiegłotygodniowe rekordowe wzrosty, rozpoczęte od spektakularnego wybicia z trzymiesięcznej konsolidacji rozciągającej się między 1710 a 1830, dają przewagę popytowi. Do tego dochodzi liczony w prosty sposób zasięg, wynikający ze wspomnianego wybicia, wskazujący na możliwość podejścia kursu pod 1950.

Nie trzeba jednak zapominać, że jeśli popyt się tam dostanie, to jednocześnie zaneguje mocne prospadkowe formacje ABCD i XABCD (typu Gartley) na D1, które mają swoje punkty zwrotne (D) w rejonie 1916-25. To zaś może oznaczać – w konsekwencji złamania silnych struktur harmonicznych o charakterze pro-Niedźwiedzim – możliwość podejścia nawet do kluczowego oporu 2050-80.

W kontekście nieco niższych interwałów warto się posłużyć cytatem z wczorajszego tekstu: „Patrząc na interwał H4, można zauważyć, że rynek gdyby miał nawiązać  do głębokości  i czasu korekty, zaznaczonej za pomocą pomarańczowego prostokąta położonego na dole wykresu  , to mógłby jeszcze kilka dni przebywać w rejonie cenowym między ok. 1870 a 1916-25 .”

Jak radzili sobie w poniedziałek nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach Mail & Play?

Ta w miarę płaska i raczej typowo konsolidacyjna sesja okazała się polem do dwóch dość precyzyjnych zagrań.

O godz. 10.05 wskazywaliśmy: „Rozważmy agresywną S ok. 1885-87, SL 1894, TP 1873-75, ewentualnie TP2 1867-69.” Nawet , jeśli ktoś nie próbował zamknąć przynajmniej części pozycji na tym drugim celu, to mógł być zadowolony z dość szybkiej realizacji pierwszego targetu.

Później, o 11.32, sugerowaliśmy, też raczej graczom podejmującym nieco większe ryzyko, rozważenie ” L ok.  1871-73, SL 1863, TP 1885-90″. Po chwili doprecyzowywaliśmy: „Jeśli komuś uciekło wejście (bo zeszli do 1874, a nie do 1873), to może go szukać jeszcze w okolicy 1875-77”. Ta uwaga okazała się trafna, a o godz. 13.04 sprawozdawaliśmy: „Cel (1885-90) zaliczony. ”   Możesz dołączyć na próbę!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie.  Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek nie przebiły się przez okolice 1916 pkt i skierowały się w ramach korekty w stronę ważnej strefy wsparcia ok. 1870 pkt. Taki scenariusz wskazywaliśmy w czwartek jako bardziej prawdopodobny niż natychmiastowa dalsza ekspansja Byków tudzież jeszcze głębsza korekta.

Patrząc na interwał H4, można zauważyć, że rynek gdyby miał nawiązać  do głębokości  i czasu korekty, zaznaczonej za pomocą pomarańczowego prostokąta położonego na dole wykresu  , to mógłby jeszcze kilka dni przebywać w rejonie cenowym między ok. 1870 a 1916-25 .

Nie można przy tym wykluczyć zejścia kursu trochę niżej, do około 1867-69. Dopiero pokonanie tej strefy i ewentualne skierowanie się w stronę górnego ograniczenia starej konsolidacji (ok. 1830), byłoby groźne dla Byków.

Z kolei przyglądając się interwałowi dziennemu i próbując rozważać, co dalej, warto przypomnieć sobie czwartkowe nasze przypuszczenie, że „spektakularny sposób wybicia z konsolidacji między 1710 a 1830 oraz standardowy zasięg z tego wynikający (ok. 1950) sugerują raczej możliwość kontynuacji ekspansji Byków”.

Trzeba jednak stwierdzić, że pokazany na wykresie D1 układ prospadkowy ABCD jest na tyle mocny, iż jeśli zostanie on zanegowany przez popyt, to można się spodziewać nie tylko podejścia pod ok.1950 (gdzie wypada zasięg wynikający z wybicia z wcześniejszej trzymiesięcznej konsolidacji), ale pójścia wyżej, w stronę wieloletniego wsparcia, a obecnie oporu – 2050-80.

[ Nb obok układu ABCD występuje tu też formacja XABCD typu Gartley o tym samym charakterze, z punktem zwrotnym D położonym ciut wyżej niż na poziomie 1916, a mianowicie – 1925. ]

Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek dotarły do kluczowej strefy w rejonie poziomu 1916. Jeśli przełamią tę strefę – na co wydają się mieć szanse – możemy iść w stronę 1943-50, a nawet 2050-80. Jeśli się jednak nie przebiją, to trzeba się liczyć z mocniejszym cofnięciem.

Istotność strefy, do której dotarły Byki, bierze się z ukształtowania w tym miejscu punktu D formacji ABCD na wykresie dziennym, która mogłaby wygenerować spadek do ok. 1870 pkt (punkt B formacji), a nawet – co znacznie mniej prawdopodobne – do 1710 (punkt C). Jest ona oparta na zależności CD/AB = 100%

Trzeba jednak powiedzieć w tym miejscu, że spektakularny sposób wybicia z konsolidacji między 1710 a 1830 oraz standardowy zasięg z tego wynikający (ok. 1950) sugerują raczej możliwość kontynuacji ekspansji Byków. Jeśli dojdzie do cofnięcia, to raczej do ok. 1870, a nie niżej.

Jak inwestowali nasi czytelnicy w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play?

Dla części naszych graczy to była podwójnie pechowa sesja. Najpierw, kiedy na początku notowań rynkowi nie udało się  od razu zrealizować zasięgu małego 121 i wzrostu do 1900-06, sugerowaliśmy wyjście przedwczesne z trade’u z kilkupunktową stratą, albo obronę na szerszym SL. Niestety, czas nie pozwolił wykonać na tyle precyzyjnej analizy, żeby próbować się bronić parę punktów pod poranną luką. Wstępnie zakładaliśmy bowiem, że rynek po dość mocnej kontrze Niedzwiedzi – w razie domknięcia luki – zejdzie głębiej, do 1873-75, a aż tak głębokiej obrony nie chcieliśmy z kolei ryzykować.

Potem, przed godz. 13.45, słusznie wchodziliśmy w trade wzrostowy z rejonu 1905-06 do 1915-16, broniąc się na 1896, ale musieliśmy się wycofać po zawirowaniach na rynku związanych z ogłoszeniem przez ECB wydłużenia programu QE. Zwiększenie zmienności wydawało się początkowo zbyt niebezpieczne.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!    Zobacz opinie uczestników.