Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek po próbie zbliżenia się do średnioterminowych szczytów skorygowały się o ponad 30 pkt. Cały czas przewagę mają jednak Byki i dopóki nie zostanie zaatakowana skutecznie strefa 2500+, tak pozostanie.
Jeśli chodzi o sytuację na wyższych interwałach, to nie zaszły tu istotniejsze zmiany w porównaniu z opisem sytuacji z wczoraj (patrz wcześniejsza analiza). Warto może jedynie zwrócić uwagę na pewną dwuznaczność wtorkowej czarnej świecy dziennej.
Można ją traktować albo jako część formacji objęcia bessy, sugerującej dalsze spadki (acz wielkość świec ją tworzących, niezbyt pokaźna, osłabia prognostyczną wymowę formacji). Inna interpretacja nakazuje traktować wtorkową świecę tylko jako świecę „powrotową”, tworzoną w ramach naturalnego cofnięcia kursu (z założenia tylko chwilowego) do wybitej flagi (ozn. kolor brązowy).
Na intradayu z kolei wydaje się, że jeśli dojdzie do przełamania lokalnego oporu 2535-37, to możemy znów zacząć stopniowo zmierzać do wspomnianych na wstępie szczytów średnioterminowych (poziom 2576).
Jeśli zaś pokonany zostanie wtorkowy dołek, to może dojść do pogłębienia korekty do rejonu cenowego 2511-14+15, gdzie mamy tzw. węzeł Di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8% dotyczące ostatnich wzrostów), wsparcie lokalne oraz zasieg RGR powstałego w ramach wcześniejszej konsolidacji intradayowej.
Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku. Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!