Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek próbowaly się przez większą część dnia bronić w kluczowej strefie wsparcia 2490-500 przed dalszymi spadkami, ale w końcu uległy. Tym samym została otwarta droga do 2450-54, a pewnie także do 2424-29.
Tak więc środowa diagnoza, że: „podaż będzie chciała zbudować podwójny szczyt, zaś popyt – jak to ostatnio już się zdarzało – swoją ostatnią redutą uczyni pewnie strefę wsparcia 2490-500” zalazła pełne odzwierciedlenie na rynku w czwartek. Teraz Niedźwiedzie powinnny spróbować zepchnąć kurs do dołka z 26.października (2450), gdzie wypada ponadto równość korekt na H4/ D1.
Następnym etapem mogłołoby zaś być testowanie strefy wsparcia 2424-29 złożonej z dołka z końca września (2429) oraz ze szczytów z maja i sierpnia (2424). W tym pierwszym miejscu (2450) przebiega też linia szyi potencjalnej formacji podwójnego szczytu, o której mowa była wyżej, której zasięg wypada na poziomie (bagatela!) 2324.
Nie można jednak wykluczyć, że o ile podaży uda się zepchnąć kurs do strefy 2424-29, wzmocnionej niżej równością większych korekt na D1 (ok. 2407), to z tamtego rejonu doszłoby do mocniejszego odbicia ( np.w myśl koncepcji RGR, którego prawe ramię będzie stanowił ów podwójny szczyt).
Patrząc na interwały intradayowe, można się zastanawiać, czy rynek spróbuje już teraz trochę mocniej odreagowac (w czwartek zatrzymaliśmy się na wsparciu intra 2474-78), czy też będziemy dalej schodzić w kierunku 2450 i 2424 i dopiero stamtąd się odbijemy.
Ażeby mocniej się skorygować już teraz (w stronę 2500+) musielibyśmy pokonać na wstępie równość małych korekt wypadającą w rejonie dolnego ograniczenia oporu 2488-91. Biorąc jednak pod uwagę choćby kontynuację spadków na kontraktach na DAX po naszym zamknięciu, można by raczej zakladać dalszy ruch na południe (być może z luką) u nas.
W czwartek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play najpierw graliśmy na spadki z rejonu 2513-16 do 2497-500 i ewentualnie 2488-91. Pierwszy cel został osiągnięty przez rynek błyskawicznie, natomiast na drugi naczekaliśmy się kilka godzin. Cierpliwość przyniosła jednak – podobnie jak poprzedniego dnia – niezłe owoce w postaci ruchu ponad 20-punktowego.
Tym razem owemu oczekiwaniu towarzyszyła mniejsza niepewność, gdyż już o godz. 10.31 pisaliśmy na Mail & Play, że „u nas nie można wykluczyć, że zaczyna tworzenie się jakiejś trochę większej flagi prospadkowej między 2497-500 a 2511-14”. Tak faktyczne było, a informacje o zasięgu tej flagi na poziomie ok. 2488 oraz o jej wybiciu mogliśmy podać naszym graczom o godz. 12.36.
Późniejsze, finalne zniżki trudniej było wykorzystać, bo mimo iż zakładaliśmy w planie zagrań popołudniowych – tworzonym jak zawsze na Mail & Play około godz.13.00 – możliwość zejścia kursu do 2474-78, to nie do końca został tu spełniony warunek mocnego wolumenu na spadkach jako sygnału przystąpienia przez rynek do realizacji takiego potencjału zniżek. Możesz dołączyć na próbę!