Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek zaskoczyły nieco swoją postawą, bo co prawda braliśmy we wczorajszym artykule pod uwagę odbicie w stronę poziomu 2488-91, ale raczej nie zakladaliśmy, że uda się to zrobić bez odpowiedniej aktywności Byków. Tymczasem ich wysiłki nie wydawały się na miarę zadania, którego próbowały się podjąć – w postaci odwrócenia ostatniego trendu spadkowego na intradayu na wzrostowy.
Obecnie trudno też wyobrazić sobie, że popytowi uda się dokończyć budowę formacji odwróconej głowy z ramionami na M30 (ozn. kolor zielony) i że kontrakty wykonają ruch w stronę 2526-29, gdzie znajduje się jej zasięg. Bardziej prawdopodobne wydaje się zatrzymanie na barierze 2497-500 lub ciut wyżej, w rejonie 2504-06, gdzie wypada zniesienie 38,2% ostatnich spadków i równość małych ruchów wzrostowych zainicjowanych w poniedziałek.
Ta ostatnia wskazana bariera jest wzmocniona maksimami dużego czarnego korpusu na H1.
Pisząc o świecach, warto zwrócić uwagę na sekwencję czarnych korpusów na wykresie dziennym, która też minimalizuje szanse Byków na silne odreagowanie wzrostowe.
Zastanawiać się można nad tym, co sprawiło, że popyt przeszedł w poniedziałek dość łatwo do kontraataku, mimo bardzo dynamicznego spadku na dużym wolumenie w końcówce piątkowej sesji, który utworzył czarne marubosu na M15. Wydaje się, że odpowiedź leży w tym, iż cały ostatni spadek dość zgrabnie wpisywał się w schemat zniżkujacego klina na H1 (ozn, kolor różowy, drugi z dzisiejszych wykresów), który to klin w sposób naturalny wybił się w poniedziałek w górę.
Cały czas można się spodziewać, że finalnie Niedźwiedzie mają szanse na zepchnięcie kursu do strefy 2443-53, gdzie znajduje się równość dużych korekt na H4/ D1 i zniesienie 38,2% wzrostu rozpoczętego w czerwcu. Ażeby popyt poddał w wątpliwość taki potencjalny przebieg wypadków rynkówych, kurs musiałby jak się wydaje wrócić najpierw do wydłużonej konsolidacji sprzed tygodnia, rozciągającej się dość wąsko, między 2535-37 a 2549-54.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)