Kontrakty terminowe na WIG20 w środę zaatakowały – zgodnie z naszym wczorajszym scenariuszem – bardzo istotne wsparcie 2522-26, po czym na sam koniec sesji przebiły się do położonej niżej – również wskazywanej przez nas wczoraj – bariery popytowej intra: 2511-14. Taki rozwój rynkowych wydarzeń wydaje się otwierać drogę Niedźwiedziom do ataku na lukę w rejonie 2508 oraz kluczową strefę wsparcia: 2490-2500. Chyba że Byki w sposób zdecydowany i szybki wrócą nad 2522-26. Wcześniej podkreślaliśmy, że w rejonie 2522-26 wypada równość korekt intra (na poziomie 2522), wsparcie typu OLO 2526-29, zniesienie 38,2% najdynamiczniejszej fazy ostatnich wrostów (2526). Do tego jeszcze należałoby dodać duże białe korpusy na H4 i D1 z 11. października, z minimami na poziomie 2524, tworzącymi też wsparcie. Tak więc, mieliśmy do czynienia z faktycznie mocną barierą popytową. Dlatego właśnie wydaje się, że tylko szybka reakcja Byków i wdarcie się ponowne do obszaru cenowego nad 2522-26 uratowałoby Bykom skórę. Taka ewentualna akcja popytu mogłaby nb wyglądać wykresowo na fraktal (samopodobny fragment wykresu), bo przypomina ona sytuację z końca września, kiedy wydawało się, że spadki pogłębią się w stronę co najmniej 2400, a jednak Byki, mocna kontrą, wykaraskały się z opresji (z pomocą odwróconej głowy z ramionami). Tym razem z pomocą na początek mogłaby pośpieszyc formacja ABCD, ktorej punkt zwrotny D występuje w rejonie wsparcia intra 2511-14. Dodatkowo to wsparcie jest wzmocnione zniesieniem 50% ostatniego najbardziej dynamicznego wzrostu rozpoczętego 5. października. [Ażeby porównać wykresy w kontekście analizy fraktali należałoby porównać bieżącą sytuację widzianą z perspektywy interwału M30 /H1 z tą wrześniową oglądaną na H4. Mogą do tego posłużyć dwa dzisiejsze wykresy.] Co grozi Bykom, jeśli jednak ostatecznie pożegnamy wsparcie 2522-26 i zejdziemy niżej? Tak to ujmowaliśmy wczoraj: „Przejęcie na dłużej kontroli przez Niedźwiedzie (a nie tylko naruszenie wsparcia) i zepchnięcie kursu w stronę 2500 oznaczałoby zaś, że koncepcja tworzenia się Elliottowskiej piątej fali na wzrostach – będących realizacją maksymalnego zasięgu wybicia z flagi prowzrostowej na H4 – upada. Ten zasięg sytuuje się nb w rejonie cenowym 2590-600”. Ściśle rzecz biorąc, koncept piątej fali upadłby ostatecznie, gdyby fala czwarta naszła na pierwszą, co w praktyce oznaczałoby zamknięcie świecy H1 poniżej 2494. W środę w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play najpierw graliśmy na spadki z poziomu 2534-37 do 2522-26. Potem – w drugą stronę, na podobnym dystansie. Końcowe szukanie shorta po przełamaniu przez kurs wsparcia 2522-26 było o tyle utrudnione, że do owego przełamania doszło tak naprawdę na 20 minut przed końcem notowań ciągłych. Inna sprawa, że nasi gracze byli przygotowani na taką ewentualność, bo już w planie zagrań sprzed sesji, jak zawsze przygotowanym w programie Mail & Play około godz. 8.30, pisaliśmy: „Jeśli zaś wsparcie 2522-26 nie wytrzyma, to możemy schodzić do 2511-14” . I faktycznie, rynek zatrzymał się dokładnie na 2514. Możesz dołączyć na próbę!
Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek, 19.10.2017
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.