Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek konsolidowały się stosunkowo wąsko i dość niemrawo, co jak na końcówkę kwartału mogło trochę rozczarować. To także może, choć nie musi, zapowiadać zbliżający się stopniowo kolejny atak na kluczowe wsparcie w rejonie 2180+. Było ono dotychczas bronione przez Byki, co zapobiegło pogłębieniu korekty do 2100-30.
Co prawda, nadal istnieją szanse na ponowne podejście pod 2300-50, wiążące się z koncepcją tzw. korekty pędzącej, ale zniżka kursu najpierw w stronę 2100-30 – i tym samym pogłębienie obecnej korekty – łącząca się z ideą wystąpienia już teraz nadrzędnej struktury korekcyjnej, wydaje się bardziej prawdopodobna (ozn. większy pomarańczowy prostokąt u góry wykresu D1, patrz poniżej).
Dlaczego tak się rzeczy mają?
1. Struktura fal w ramach ostatniej korekty zainicjowanej z poziomu 2295 wskazuje na tworzenie się obecnie łącznika między początkowym a kolejnym ruchem na południe, tworzącymi w sumie tzw. korektę prostą.
2. Wspomniana na wstępie względna słabość Byków ujawniła się w dzień, który zwykle im sprzyja, czyli na koniec miesiąca i kwartału (w ub. roku nota bene w dniu 31.marca mieliśmy całoroczne maksimum).
3. Świece wierzchołkowe na wykresie tygodniowym (ozn. czerwony prostokącik poniżej) co prawda nie wykluczają możliwości obrony sytuacji przez Byki, ale potwierdzona formacja zasłony ciemnej chmury daje więcej szans Niedźwiedziom.
Uwaga! Wspomniana na początku możliwość zejścia kursu niżej, w stronę 2100-30, to jedno, ale z drugiej strony nie można wykluczyć najpierw dalszego budowania trójfalowego łącznika między pierwszym ruchem spadkowym (z poziomu 2295 do 2180) a ewentualnym kolejnym (tworzącymi łącznie tzw. korektą prostą, zwaną też po Elliottowsku zig-zag). To zaś w praktyce mogłoby oznaczać najpierw ponowne podejście pod 2210-14 lub 2229-33.
Na koniec pozwolę sobie przypomnieć, że gdyby jednak Bykom się udalo – co mniej prawdopodobne – wybronić się z opresji za pomocą tzw. korekty pędzącej, to na jej bazie mogłaby powstać formacja prowzrostowa 121 (ozn. duże pomarańczowe prostokąty na wykresie H4 poniżej), o zasięgu minimalnym ok. 2325 i maksymalnym ok. 2360.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Wejdź na fanpage Mentora, jeśli chcesz przekierowywać się z poziomu Facebooka na artykuły z bloga (oczywiście, lajki mile widziane :)).