Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek nie poradziły sobie ostatecznie z kluczowym oporem 1751-54. Najpierw wydawało się, że są na to realne szanse, ale reakcja na konferencję Mario Draghiego nie wyzwoliła wzrostów, w przeciwieństwie do reakcji na niemieckim DAX-ie.
Nie oznacza to, że to już koniec walki Byków o pokonanie mediany prospadkowej flagi na H4 (ozn. kolor niebieski) z zasięgiem 1663 i linii szyi formacji głowy z ramionami (zasięg 1635).
Tak, jak pisaliśmy wczoraj: „kluczowa będzie, wydaje się, rozgrywka między podażą a popytem właśnie w rejonie1751-54. A jest o co walczyć , bo podaż stoi przed możliwością zepchnięcia kursu do strefy 1635-67, a może nawet: 1510-70. Popyt zaś mógłby próbować się przedrzeć do strefy 1900+.”
Byki mogą myśleć o szansie na interwale M15, wytworzonej przez małą flagę (ozn. kolor brązowy na wykresie poniżej), której realizacja mogłaby podnieść kurs w rejon oporu 1764-65. Niedźwiedzie z kolei zerkają z nadzieją na czwartkową formację wierzchołkową objęcia bessy na świecach na interwale H4 (patrz wykres powyżej).
Generalnie, wydaje się, że Niedźwiedzie nie przejmą ponownie kontroli, dopóki nie zepchną kursu poniżej 1736-41( gdzie intradayowa bariera popytowa jest wzmocniona wsparciem wynikającym z połowy wysokości środowych dużych białych korpusów na H1, H4 i D1).
Przy okazji tu możecie Państwo „ściągnąć” obiecany uczestnikom manual z webinaru „Skalpowanie od bandy do bandy na FW20 i DAX”. Szerzej temat skalpowania („gry na krótkie ruchy”) przedstawię na webinarze we wtorek, 25.10, godz. 20.00 (bezpłatnym).
Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)