Kontrakty terminowe na WIG20 wybiły się z ostatniej konsolidacji górą, co miało swój sens z punktu widzenia Analizy Technicznej. Można było jednak wątpić w taki rozwój wypadków po poniedziałkowej sesji, „skażonej” mniejszą płynnością.
W poniedziałek doszło do nieskutecznego (fałszywego) wybicia dołem. To zwykle owocuje atakiem w przeciwną stronę i szansą na sukces tej akcji. Wstrzymywaliśmy się jednak z wieszczeniem potencjalnych Byczych osiągnięć właśnie ze względu na to, że w poniedzialek – w obliczu braku sesji w Niemczech – wydawało się, że podglebie do dalszych ruchów na północ nie jest najtrwalsze.
We wtorek jednak okazało się, że wystarczyło ono do ataku na opór 1736-41, jego wybicie i zmierzanie w stronę 1764-65. Kurs ostatecznie zanotował maksimum na poziomie 1761.
Tym samym odżył wielki dylemat:
1. czy dojdzie teraz do wzrostów w ramach koncepcji, zgodnie z którą po 5-falowej zwyżce post-Brexitowej i ostatniej trójfalowej korekcie (abc) mamy szansę na kolejny 5-falowy impuls zwyżkowy?
2. czy też rynek będzie próbował się odbić w dół od wtorkowych szczytów (okolice 1760) i realizować spadki w ramach konceptu dużej formacji głowy z ramionami (RGR)?
Można sobie również wyobrazić wersję pośrednią przyszłych wydarzeń rynkowych, zgodnie z którą kurs podejdzie pod ok. 1800 pkt, wpisując się w trójkąt symetryczny na wykresie tygodniowym (W1) i tam zawróci.
Wracając na chwilę do sytuacji intradayowej, warto zwrócić uwagę na malutką formację 121 na M5/15 o zasięgu 1763 (ozn. dwa małe pomarańczowe prostokąty na drugim z dzisiejszych wykresów), która to formacja mogłaby być katalizatorem ataku na 1764-65.
Wtorkową sesję – jako całość – można też opisać jako realizację zasięgu trójkąta na H4 (ozn. kolor fioletowy) i próbę powrotu do flagi prospadkowej na H4. Nb wydawała się ona mieć spore szanse na wypełnienie swojego zasięgu (minimalny na poziomie 1700 pkt) ze względu na sposób wybicia (za pomocą ładnej luki).
We wtorek ta luka została jednak zamknięta przez Byki, a powrót do flagi (po pewnej drobnej jej modyfikacji) stał się faktem. Teraz główne pytanie dotyczy tego, czy rynek w miarę szybko zawróci na południe, co może zaowocować finalnie przebiciem kluczowego ostatnio wsparcia 1707-09, czy tez kurs powędruje na północ, przynajmniej w rejon ok. 1800 pkt.
Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)