Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek najpierw spadły mocniej, a potem osuwały się. Struktura fal na wykresie z ostatnich dwóch tygodni – typowo korekcyjna, wpisująca się w schemat prospadkowej flagi – wskazuje na duże szanse finalnie na dalsze zniżki.
Zasięg pokazanej powyżej flagi na M30 /H1 to poziom 1680.
Tym, co mogłoby pomóc w wybiciu flagi dołem, jest formacja podwójnego szczytu z zasięgiem 1708, aczkolwiek trzeba pamiętać, że to tylko na razie formacja potencjalna (nie przebita została linia szyi), po wtóre – tego typu układy powstałe w ramach konsolidacji są mniej wiarygodne.
Przy okazji warto wpomnieć, że gdyby rynek nie otworzył się powyżej piątkowego zamknięcia (1749 wg kwotowania giełdowego), to może uruchomić sie mała formacja 121 (ozn. małe pomarańczowe prostokąty) z zasięgiem 1734. Realizacja tego zasięgu – co najważniejsze – byłaby równoznaczna z wybiciem linii szyi podwójnego szczytu.
Spójrzmy teraz na wykres H4. Widać na nim chyba jeszcze bardziej przekonująco, że struktura ostatniego ruchu lekko wzrostowego (na przestrzeni dwóch tygodni) skłania do myślenia o prospadkowej fladze.
Wydaje się, że jedyną szansą Byków byłby mocny wystrzał w górę w stronę 1800+. Wtedy mogłaby zacząć się tworzyć formacja spodko-podobna o wzrostowym charakterze. Tyle że bez mocnego impulsu zewnętrznego trudno wyobrazić sobie taki zwrot akcji.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)