Blog Miłosza Fryckowskiego ponownie został wytypowany przez organizatorów konkursu FxCuffs do kandydowania na BLOGA ROKU. Jeśli uważasz, że ten blog jest w jakiś sposób Tobie pomocny, proszę zagłosuj .
Głosować można tylko do końca stycznia, czyli do niedzieli.
Kontrakty terminowe na WIG20 zrealizowały w ubiegłym tygodniu bardzo precyzyjnie – i zgodnie z jednym z dwóch naszych podstawowych scenariuszy – zasięg formacji podwójnego dna. Obecnie znowu rysują się dwie główne wizje rozwoju rynkowych wydarzeń.
Pierwsza z możliwych opcji to zwyżki w stronę 1820 pkt. Ta opcja mogłaby na wstępie nowego tygodnia być wsparta albo małą formacją flagi prowzrostwej na M15 z zasięgiem 1785 …
… albo prowzrostową formacją 121 na H1 z zasięgiem 1799.
Gdyby faktycznie doszło do wzrostów w rejon 1820, to – nawiązując do poprzedniego naszego wpisu – można by założyć, że:
„W takim wypadku to tam właśnie odbyłaby się kluczowa bitwa między Bykami a Niedźwiedziami.
Stawka byłaby ogromna, bo układ spadkowy dużego 121 mógłby zepchnąć kurs do 1550 i niżej, a ukłąd zwyżkowy (negacji tegoż 121) mógłby z kolei doprowadzić do marszu Byków w okolice co najmniej 1900 pkt.”
A oto i duży układ 121 ( na razie tylko potencjalny!), o którym piszemy powyżej.
Owa potencjalna formacja prospadkowa 121 na wykresie D1 ma zasięg minimalny – bagatela! – ok. 1550.
Taki scenariusz spadkowy – znowu powtórzę w nawiązaniu do ubiegłotygodniowych rozważań – byłby bardzo niebezpieczny dla Byków. Nie tylko ze względu na pogłębienie zniżek. Również z uwagi na to, że przy zejściu poniżej 1600 pkt stanęlibyśmy przed perspektywą ataku na dołki bessy z lat 2007-09 (1237).
Taka interpretacja sytuacji wynika z wykresu miesięcznego. Widoczna poniżej na tym interwale flaga prowzrostowa (ozn. pogrubione linie brązowe) – w razie spadków w okolice 1500 pkt – wybiłaby się de facto w przeciwnym do oczekiwanego kierunku, czyli na południe zamiast na północ.
To zaś zwykle powoduje zejście kursu przynajmniej do miejsca, w którym „umocowany” jest maszt flagi. W tym wypadku to właśnie rejon długookresowych dołków z ostatniego dziesięciolecia stanowi miejsce „umocowania” masztu analizowanej flagi.
Obecnie – oprócz opcji podchodzenia kursu pod poziom 1820 pkt i tam toczenia przez popyt i podaż decydującej potyczki – można też wziąć pod uwagę natychmiastowe spadki. Taka koncepcja – nieco mniej prawdopodobna – byłaby oparta na zanegowaniu mniejszej formacji 121 na H4, o której też pisaliśmy sporo w ubiegłym tygodniu.
Stanowiła ona bowiem alternatywę do zrealizowanego ostatecznie konceptu podwójnego dna.
Taka negacja tegoż układu 121 niesie za sobą też możliwość tylko ograniczonego, minimalnego zasięgu zwyżki, wyznaczonego przez czarną poziomą linię na poziomie 1775 (ewentualnie tylko ciut wyższego w formie chwilowego skoku do 1787-90 i szybkiego powrotu kursu do 1771-74). Potem mogłoby zaś dojść do zniżek w kierunku dołków w okolicy cenowej 1650 pkt.
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę! Zobacz opinie uczestników.
Nowość DLA ZAPRACOWANYCH! – dostajesz zawiadomienia mailem o tym, co się dzieje na FW20 i nie tylko, potem realizujesz transakcje w Mentoring & Trading Room-ie albo we własnym zakresie (opcja MAIL & PLAY).