Kontrakty na WIG20 (FPL20/ FW20*). Analiza techniczna i plan transakcyjny dla Ciebie.
Piątek okazał się dniem dość precyzyjnej diagnozy w naszym Mentoring & Trading Room-ie. Założyliśmy na początku sesji, że obecna konsolidacja może zacząć przekształcać się na wykresie godzinowym w trójkąt.
Potem przygladając się również reakcjom polskich graczy na ruchy na zachodnich indeksach (nie chcieli „podłączyć” się pod spadki), uznaliśmy, że mimo korzystnych dla Niedżwiedzi wierzchołkowych świec na M15 – jest szansa na delikatne wzrosty do okolic poziomu 2366 pkt.
Tam bowiem leżalo górne ramię owego trókjąta (oznaczonego pogrubionymi fioletowymi liniami na wykresie poniżej). I faktycznie rynek doszedł dokładnie do 2366! Potem zaś zaczął się osuwać na południe.
Co dalej?
Wydaje się, że możemy w związku z „wykryciem” trójkąta na H1, mniejszą wagę przyłożyć do wcześniejszego, roboczej hipotezy konsolidacji w kształcie prostokąta, z dwoma maksimami w rejonie oporu 2368-71, co dla niektórych mogło wyglądać, jak formacja podwójnego szczytu w obrębie konsolidacji.
Obecne spojrzenie na wykres godzinowy, z perspektywy trójkąta, czyni sytuację bardziej neutralną, jeśli chodzi o potencjalny kierunek wybicia. Nie dość na tym. Byki, w kontekście rozważań Ellioottowskich, mogą nawet czuć się dodatkowo dowartościowane.
Tak bowiem sie składa, że jeśli się spojrzy na wielodniową konsolidację – wcześniej o lekko wznoszącym charakterze – jak na elliottowską korektę złożoną, to trzeba pamiętać, że tworzenie trójkąta jest symptomem kończenia się takiej korekty. Szanse wybicia konsolidacji górą są przy tym całkiem spore, szczególnie jeśłi uzna się, że przed rozpoczęciem trendu bocznego mieliśmy do czynienia z pięciofalowym impulsem wzrostowym.
Z tym, że ta ostatnia kwestia może być sporna i nie będziemy jej tu szczegółowo roztrząsać, tym bardziej, że interpretacje falowe na tym blogu traktujemy jako pomocnicze.
Z punktu widzenia interwału dziennego nadal mamy do czynienia z sytuacją, w której z jednej strony mamy kontynuację trendu spadkowego, a z drugiej:
1. brak zanegowania prowzrostowej formacji ABCD o zależności między falami CD i AB opisanej za pomocą współczynnika 1.272
2. próbę wybicia w przeciwnym do oczekiwanego kierunku z prospadkowej chorągiewki, przypominającej obiekt z zawieszoną na maszcie formacją diamentu (kolor fioletowy na wykresie poniżej)
Ponadto, gwoli w miarę pełnego obrazu sytuacji, przypomnijmy wielokrotnie na blogu podnoszoną, i obrazowaną na wykresach, kwestię obecności korzystnych dla Byków świec dołkowych na interwale tygodniowym.
Plan A – spadkowy.
Gdyby rynek przełamał wsparcie 2343-45, to można by rozważyć shorty z celem 2328-31.
Jeśli podaż poradziłaby sobie także z tą barierą popytową, to zagrałbym w stronę 2320, a potem 2299-2305.
Gdyby 2299-2305 uległo naporowi Niedźwiedzi, kolejne cele główne to: ok. 2294 (luka), 2287-90, 2267-70, 2247-49.
Plan B – wzrostowy.
Jeśli rynek przełamie skutecznie zaporę podażową 2368-71, można spróbować grać na wzrosty w stronę 2384-89..
Kolejne ewentualne cele to: rejon 2400, 2417-20, a potem 2464 i 2483.
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę! Zobacz opinie uczestników.
*Przypominamy, że analizy i rekomendacje zagrań na rynku kontraktów terminowych na WIG20 w tym blogu są robione na podstawie wykresów i kwotowań instrumentu FPL20, pochodzącego z jednej z wiodących platform forexowych. Jest to instrument typu CFD (contract for difference), dla którego instrumentem bazowym jest z kolei kontrakt terminowy na WIG20 (FW20). W związku z tym przedstawiane we wpisach poziomy kursowe oraz kwotowania różnią się standardowo o 1pkt w stosunku do kursów FW20. Przykładowo, gdy mówimy na blogu o poziomie cenowym 2400 pkt dla waloru FPL20 (albo ogólnie: dla ”kontraktu”/ „kontraktów”) , to jego odpowiednikiem na FW20 jest poziom 2401 pkt.