Kontrakty terminowe na WIG20 w praktyce. Plan transakcji na jutro, 28.01.2014, wtorek.

Wczorajszy nasz plan na dzisiejszą sesję kontraktów na WIG20 okazał się jednoznaczny, skuteczny i last but not least, niosący ze sobą zysk – bagatela! – niespełna 30-punktowy.

Rekomendowaliśmy zajęcie pozycji krótkiej w strefie między zniesieniem 23.6% i 38.2% najdynamiczniejszej z ostatnich fal spadkowych w trakcie jej korekty . Pisaliśmy ponadto m.in.: „Jeżeli kontrakty otworzą się poniżej 2355 pkt, to też należałoby poczekać na korektę, robiąc ponownie mierzenia jej zasięgu”. ( W tym kontekście jest właśnie mowa wyżej o konkretnych zniesieniach Fibo.)  Jak zwykle wspominaliśmy też, że otwarcie  transakcji powinno być poprzedzone przez „utworzenie się prospadkowej, intradayowej formacji świecowej, bądź mini setupu o takim charakterze”.

Na wykresie obrazującym przebieg dzisiejszej sesji dostrzeżemy bez trudu taką świecę, która powinna była nas skłonić do zajęcia pozycji.

<Uwaga! Ściśle rzecz biorąc, mierząc zniesienia Fibo podane na wstępie wpisu, poziom 0% można było „zaczepić” albo na samym dołku (tak jak to uczyniono na wykresie powyżej), albo na dołku bezpośrednio go poprzedzającym. Nie zmieniało to jednak w praktyce – a ta zgodnie z tytułem bloga jest dla nas najważniejsze – momentu wejścia wskazanego przez zaznaczoną elipsą świecę. Różnica ta wynika z alternatywnych koncepcji zakończenia fali, oznaczonej czerwoną strzałką. Więcej o tym przy okazji następnego wykresu. >

Ażeby stworzyć plan transakcji na jutro, warto jeszcze raz odwołać się do wczorajszego scenariusza na dzisiejszą sesję, w którym była mowa o tym, że: „Gramy shorta na ruch ok. 38-punktowy (mierząc od zakończenia korekt), albo – co  mniej prawdopodobne – ponad 60- punktowy”, oraz, że: „mozemy się spodziewać korekty na fali 3., pogłębienia spadków na 5. w proporcji najprawdopodobniej takiej, że: fala 5 = 1,00 x fala 1. lub 1.618 x fala 1.

Tu należy się przypomnienie, iż około 38 punktów cytowane wyżej jako długość ruchu spadkowego wzięła się własnie z proporcji: fala 5. = 1,00 x fala 1.= 38 , zaś ponad 60 punktów z tej drugiej proporcji, czyli fala 5. = 1.618 x fala 1. =  62.

Zobaczmy fale, o których tu debatujemy, na wykresie:

Plan A – spadkowy.

Jeśli kontrakty w początkowej fazie sesji nie przełamią dzisiejszych dołków, albo je tylko nieznacznie, kilkoma punktami naruszą, to warto czekać na ponowny wzrost w rejon dzisiejszych szczytów, albo trochę poniżej ( okolice 2355 pkt), aby zająć tam pozycję krótką. O ile w tym rejonie utworzy sie w miarę mocna „zachęta” świecowa – najlepiej na M15 –  bądź inna (mini setup).

Take profit należałoby obliczyć, odejmując 62 punkty od wyższej z dwóch wartości: poziomu dzisiejszego szczytu lub jutrzejszego szczytu korekty, którą chcemy wykorzystać do otwarcia naszego shorta.

Oczywiście, pamiętajmy, że „rynek – nie apteka”  :-)i nie cyzelujmy nadmiernie zleceń.

UWAGA! Jeśli na początku nie dojdzie do naruszenia wczorajszych dołków, a potem z kolei kurs zawędruje do wskazanych wyżej rejonów 2355 pkt i tam rynek da nam świecowy sygnał do zajęcia pozycji krótkiej, to:  1. obserwujmy proszę uważnie kurs pod kątem możliwości utworzenia się konsolidacji w formie trójkąta symetrycznego (jako ostatecznego kształtu budującej sie od wczoraj korekty); 2. gdyby tego typu konsolidacja faktycznie miała miejsce, liczmy się z zamknięciem pozycji z zyskiem w rejonie dolnego ograniczenia trójkąta (ok. poziomu 2330 ?) i ewentualnie ponownym jej wznowieniem po skutecznym wybiciu tego ograniczenia.

Plan spadkowo-wzrostowy.

Jeśli kontrakty na otwarciu albo w początkowej fazie sesji w sposób zdecydowany przebiją dzisiejsze dołki (za pomocą korpusu solidnej świecy na interwale wyższym niz M1), to warto próbować w okolicy tych dołków zająć pozycję krótką, licząc sie z tym, że kurs bedzie zmierzał w okolice poziomu 2304.

Po zatrzymaniu spadków i „ubiciu” dna można z kolei pomysleć o pozycji długiej, ale w ramach wzmożonej ostrożności, dopiero w drugiej fazie spodziewanego odreagowania wzrostowego, o którym pisaliśmy wczoraj. Najlepiej, gdyby doszło do utworzenia  wyraźnej wzrostowej struktury pięciofalowej i jej korekty.

Wtedy należałoby – po stosownej prowzrostowej świecy – rozważyć zajęcie pozycji i oczekiwać drugiej wzrostowej struktury tego typu. TP możnaby ustawić na 100% ekspansji pierwszej wzrostowej „piątki” (dla „klasyków” = ruch mierzony).

Warto na koniec wspomnieć, że minimalny cel bieżących spadków, określany przez nas w okolicy poziomu 2304, wynika nie tylko z założenia, że finalna, piąta fala spadkowa będzie miała 62 punkty (wyliczone na podstawie proporcji między falą pierwszą i piątą). Drugim przyczynkiem do takiej hipotezy jest zasięg wybitej dzisiaj formacji flagi na interwale M15 (patrz na wykres poniżej).

 

 

Kategorie: Giełda i Forex, Pieniądze i Biznes | Tagi:

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *.