Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek pogłębiły ostatnie dołki – co sugerowaliśmy wczoraj – ale niezbyt mocno, a na koniec zdecydowanie się odbiły, tworząc małe podwójne denko. Wydaje się więc, że kurs jest gotowy odreagować trochę wyżej ostatnie spadki, choć pokonanie strefy 2500 może być mimo wszystko trudne. Na początek jednak Byki muszą się zmierzyć z oporem intra 2474-78 i równością korekt na 2482. Gdy się patrzy na wykres intradayowy M30, nie można wykluczyć, że rynek aby mocniej odreagować, musi odbyć długą drogę – być może budując spodek bądź formację spodko-podobną. Można dojść do takiego wniosku, widząc eliptyczne wyoblenie dolnego fragmentu wykresu. Innym argumentem na rzecz takiego kształtu i charakteru przygotowania do ewentualnego większego odbicia jest specyfika wcześniejszych spadków. W pewnym momencie były one bardzo dynamiczne i wręcz przybrały kształt hiperboli. Koncentrując się z kolei na wykresie dziennym, nadal dostrzeże się wyraźną przewagę Niedźwiedzi, przejawiającą się m.in. w sekwencji czarnych korpusów zbudowanych w trakcie wspomnianych zdecydowanych zniżek. Warto tez zauważyć, że kurs jeśli będzie próbował wrócić do wybitego zielonego kanału wzrostowego – co wydaje się naturalną próbą – podejdzie pod okolicę cenową 2500 i stamtąd powinien zawrócić. Oczywiście, gdyby ewentualny ruch powrotny w stronę tego kanału został odłożony w czasie, to kurs mógłby w trakcie tej akcji zawędrować wyżej, próbując podejść np. do luki z rejonu 2511-14. W czwartek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play najpierw graliśmy – podobnie jak poprzedniego dnia – na wzrosty z poziomu ok. 2463-65 do dwuskładnikowego oporu 2474+79-81, jako celu głównego. Kurs zbliżył się na odległość 1 pkt do naszego „targetu”, ale na więcej nie było go stać. Późniejsze zagranie na spadki z okolic cenowych 2463-65 do 2454-58 i ewentualnie 2443-45/6 z godziny 11.13 było z jednej strony bardzo udane, bo rynek błyskawicznie „zjechał” do 2450. Oczekiwanie na wypełnienie całego celu – uzasadnione dynamiką zejścia – okazało się jednakże przedwczesne. Dopiero na koniec sesji kurs ponownie tam się zjawił. Wtedy jednak już ostrzegaliśmy, że ze względu na słaby wolumen nie możemy się spodziewać pokonania 2450. I ta ocena okazała się jak najbardzie trafna i precyzyjna. Możesz dołączyć na próbę!