Kontrakty terminowe na WIG20 w środę najpierw zaatakowały górne ograniczenie kluczowej obecnie strefy oporu 2490-500, której rola była przez nas wielokrotnie podkreślana. Następnie kontrakty spadały do strefy 2454-58, która z kolei była w poprzednich dniach wymieniana jako jeden z celów obecnej korekty intra.
Środowe zniżki z drugiej części sesji wpisywały się w schemat klina zniżkującego. Jeśli teraz ten klin wybije się standardowo w górę, to możemy podchodzić przynajmniej pod opór 2479-81, wzmocniony zniesieniem 61,8% (2481) środowych spadków.
Jeśli zaś dojdzie do przyśpieszenia spadków i wybicia klina w przeciwnym kierunku, to kurs może spadać do 2443-45 lub niżej, do ostatnich dołków.
Patrząc z perspektywy wyższych interwałów, warto zwrócić uwagę na zatrzymanie zniżek w rejonie mediany flagi prowzrostowej na H4, która stała się w piątek szansą Byków na odwrócenie ich trudnej sytuacji po wcześniejszych dynamicznych spadkach. Dotarły one nb do kluczowej strefy wsparcia 2422-24+26-33, która to strefa nadal wyznacza granicę, po pokonaniu której Niedźwiedzie znów by przejęły kontrolę nad rynkiem.
W środę w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play graliśmy na wzrosty od razu po otwarciu, z poziomu 2480-82 najpierw do 2488-91, a potem do 2497-500. Warto podkreślić, że cala „operacja” trwała około dwudziestu minut.
Potem przez część naszych graczy zostały wykorzystane sugestie, że rynek zejdzie do 2478/79-81. Druga faza sesji to także przedwczesne próby zagrania na odbicie wzrostowe, oparte na dołkowych formacjach świecowych na M15 typu objęcie hossy i gwiazda poranna.
Przede wszystkim jednak jak najbardziej trafna była błyskawiczna decyzja z godz. 10.59 odwrócenia pozycji na S (po przebiciu przez kurs równości korekt na 2476-77) i precyzyjne wyznaczenie celu spadków na 2454-58. Ci, którzy zdążyli i nadmiernie nie cyzelowali wejścia musieli być zadowoleni. Możesz dołączyć na próbę!