Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek na otwarciu wykonały ruch powrotny do wybitego poprzedniego dnia dołem dużego trójkąta, a potem konsekwentnie spadały do pierwszego ważnego celu w rejonie poziomu 2467-68. Niewykluczone, że stąd lub z rejonu 2454-58 dojdzie do próby większego odbicia.
Już przed sesją czwartkową w planie zagrań w ramach programu Mail & Play pisaliśmy, że: „Jeśli zaś Byki nie poradzą sobie z wejściem z powrotem do trojkąta, to pewnie nas będzie czekać wędrówka znów w stronę 2488-91, 2479-81 i później ewentualnie nawet niżej w stronę ok. 2467 i 2454-58.”
Poziom 2467, który faktycznie stał się czwartkowym minimum, został wskazany dlatego, iż w tym punkcie występowała zależność 1:1 między dwoma głównymi ruchami spadkowymi na interwałach dziennym i H4. Pierwszy z tych ruchów został rozpoczęty 5.września, a drugi był zainicjowany 12.września. Ponadto o 1 pkt wyżej, na poziomie 2468, występowało minimum potężnego białego korpusu dziennego z 28.sierpnia.
Skąd zaś bierze się drugi potencjalny cel w pstaci poziomu 2454-58? Otóż stąd, że w tym rejonie cenowym występuje równość między korektą, która zakończyła się 18.siepnia a obecną, ponad trzytygodniową. Ponadto na poziomie 2458 występuje zależność 113% między wspomnianymi wyżej ruchami spadkowymi na H4/ D1, wzmocniona wsparciem intra 2454-58.
O ile jednak rynek nie zatrzyma się na dłużej w tym rejonie (2450+), bądź wyżej, w okolicy 2467-68, i nie dojdzie stamtąd do większego odbicia w kierunku 2500, to możemy być świadkami ruchu w stronę 2390-400 i 2370.
Gdybyśmy się odbijali od strefy 2450-60 na północ, to będzie to jednocześnie próba tworzenia flagi prowrostowej na H4, przekształconej z trójkąta. Takie przekształcenia nie są rynkowo-wykresowym ewenementem.
W czwartek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play najpierw, zaraz po otwarciu, graliśmy na spadki z celami 2497-500 i 2488-91, biorąc pod uwagę przed sesją, że: „[kurs] będzie pewnie chciał się dostać z powrotem na dłużej do trójkąta, obecnie jego dolny bok znajduje sie na poziomie 2507-08.” Z tego poziomu więc inicjowaliśmy shorta, choć ryzyko było podwyższone, bo potwierdzenie świecowe odwrotu było stosunkowo słabe.
Następne zagranie, tym razem short z poziomu ok. 2488 do 2479-81 i ok. 2467, też było precyzyjne. Problemem było jednak wytrzymanie tego zagrania przez ostrożniejszych graczy, w momencie gdy dość żwawo odbijaliśmy się od pierwszego celu (2479) do poziomu 2494. To bowiem groziło możliwoscią odbicia wyżej, w stronę 2500.
O dokładności, z jaką finalnie został zaliczony cel zagrania (poziom 2467) wspominaliśmy na wstępie dzisiejszego artykułu. Możesz dołączyć na próbę!