Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek cofnęły się po uprzedniej próbie wejścia w obszar „starej” konsolidacji pod szczytami. Taki scenariusz zresztą uznawaliśmy za najbardziej prawdopodobny przed sesją zamykającą ubiegły tydzień.
W czwartek pisaliśmy: „Tak więc nie można wykluczyć wycofania – przynajmniej chwilowego – popytu, choć pewnie jednocześnie zaciętej obrony czwartkowej luki otwarcia, której dolne ograniczenie leży tuż pod wsparciem 2328-34. ” I faktycznie, popyt wycofał się dokładnie we wskazany przez nas rejon, nie niżej, z tą może różnicą, że walka o zamknięcie luki nie była specjalnie porywająca.
Obecnie powstaje pytanie, czy kurs będzie nadal – w ramach kontynuacji korekty na interwale dziennym – starał się wypełniać obszar cenowy między 2250-60 a 2420+ (ozn. duży pomarańczowy prostokąt na wykresie poniżej).
Wydaje się, że w najbliższym czasie tak, choć nie można wykluczyć zarówno pogłębienia korekty, jak i wręcz przeciwnej zmiany, w korektę pędzącą, co by oznaczało w praktyce ruch w stronę 2450 lub nawet 2500, a potem ponowną zniżkę.
Przechodząc do wykresu intradayowego, staje się z kolei wobec bardziej szczegółowego pytania: o to, czy po ewentualnym zejściu teraz ceny do okolic 2305-09 rynek ponownie spróbuje się podnieść w stronę 2360 – gdzie występuje dolna strefa starej konsolidacji, o ktorej mowa była na wstępie – i wejść w jej obszar.
W tym wypadku przekonania, co do możliwości rozwoju rynkowych wydarzeń, też nie mogą być zbyt jednoznaczne. Nie można, jak się wydaje, nie brać pod uwagę innych wariantów niż powyżej zarysowany – łącznie z próbą przekształcania zielonego kanału wzrostowego we flagę prospadkową o zasięgu ok. 2240.
Ten ostatni scenariusz wydarzeń, o charakterze spadkowym – być może w postaci nie tyle pogłębienia korekty na D1, a jedynie ponownego zejścia kursu w rejon 2250-60 – będzie raczej tylko wtedy do zrealizowania, o ile podobna sytuacja (mocnego cofnięcia popytu) zaistnieje na Zachodzie.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)