Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek wykonały ponad 50-punktowy ruch wzrostowy, realizując przy tym prawie cały zasięg formacji 121 na D1, o której piszemy od kilku tygodni. Zbliżyliśmy się przy tym bezpośrednio do strefy 2350-70, która ma szansę zatrzymać lub zahamować wzrosty.
Wczoraj pisaliśmy wprost: „[ … ] budowana była cały dzień flaga prowzrostowa na interwale M15, której skuteczne wybicie byłoby równooznaczne obecnie z ponownym przełamaniem oporu 2292-94.”
Dopowiadaliśmy jednocześnie:”Co ciekawe, tę flagę (ozn. kolor brązowy) można potraktować jako konsolidację przygotowującą realizację zasięgu (2315) większej flagi (ozn. kolor czarny) o takim samym charakterze. Zasięg ten wypada w niewielkiej odległości od oporu intra 2318-20.”
I faktycznie, we wtorek doszło na otwarciu – jak widzimy na wykresie powyżej – do wybicia oporu 2292-94, co uruchomiło kaskadę zdarzeń rynkowych: najpierw wybicie małej, wczoraj utworzonej, flagi, a potem – realizację zasięgu większej, wcześniej zbudowanej.
Rynek doszedł dzięki temu – tak, jak zakładaliśmy – do okolicy 2320. Przeszkodę – choć ostatecznie tylko tymczasową – stanowił poziom 2324 i opór 2328-34. Na 2324 wypadała zależność 161,8% miedzy dwiema ostatnimi falami wzrostowymi na interwale D1.
Patrząc wczoraj na rynek przez pryzmat formacji 121 na wykresie dziennym, o zasięgu 2357, dodawaliśmy: „To zaś oznacza, że moglibyśmy już teraz zmierzać do ok 2350 [ … ]” Można powiedzieć, że taki scenariusz się spełnił, a rynek precyzyjnie się zatrzymał na intradayowej barierze podażowej 2346-48.
Uwzględnienie tych wszystkich szczegółów i powiązanie ich w spójną całość spowodowało, że we wtorek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play mogliśmy w 80-90% (!) wykorzystać wtorkowy ruch i na nim sporo zyskać. Najpierw graliśmy od rejonu 2292-96 do 2305-09, uwzględniając przy tym wraz z rozwojem sytuacji możliwość dojścia kursu do strefy 2315+18-20.
Potem doprecyzowywaliśmy , że możemy dojść do 2324, pisząc o godz. 10.28: „Drugi cel zrealizowany, rynek gdyby mocno dalej rósł, mógłby próbować nie tylko zaatakować 2318-20, ale i 2324 (zależność 161,8 % na wykresie dziennym i H4 między ostatnimi ruchami wzrostowymi).”
W końcu wchodziliśmy ponownie na wzrosty w rejonie 2332-34 z celem 2346-48. I tylko do tego miejsca rynek dotał, ani „milimetr” wyżej. Podobnie, jak wystartował – można powiedzieć – dokładnie z tego rejonu, który wskazywaliśmy. Możesz dołączyć na próbę!
Była to nota bene pierwsza sesja, która – w przeciwieństwie do sesji z ostatnich kilkunastu dni – nie podlegała ani nerwowym drganiom na tle politycznym, ani usypiającej chwilami magii Świąt :).
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)