Kontrakty terminowe na WIG20 w środę przede wszystkim czekały, razem z innymi rynkami, na wieczorne zapiski (minutes) z Fed. Z rana próbowały co prawda opuścić trwającą od tygodnia konsolidację dołem, ale potem wróciły do niej i kontynuowały ruch boczny.
Można by w związku z tym zakładać, że skoro wybicie dołem okazało się nieskuteczne, to spróbujemy – być może już w czwartek – wybić się górą. Trzeba jednak zauważyć w tym kontekście, iż świeca powrotowa (do konsolidacji) na H4 nie była zbyt przekonująca.
Tak więc, może się zdarzyć, że decydującym czynnikiem, jeśli chodzi o najbliższy kierunek ruchu kursu naszych kontraktów, będzie reakcja rynków na zapiski Fed. Kiedy piszę te słowa, jest ona bardzo stonowana.
Spojrzenie na wykres interwału M15 może przynieść wniosek, iż w drugiej fazie środowej sesji rynek tworzył małą flagę prowzrostową (ozn. linia cieńka przerywana w kolorze brązowym) z zasięgiem ok. 1768.
Co do generaliów, to można powiedzieć, że Byczy scenariusz nadal stanowi, iż dzięki tworzeniu bazy do wybicia górą i do realizacji podwójnego dna na interwale H4 (ozn. zielone strzałki na pierwszym z dzisiejszych wykresów), jest szansa na podejście co najmniej do 1820 pkt. Niedźwiedzie natomiast liczą na wybicie dołem i zejście kursu ponownie w stronę 1710 pkt.
Dalej sięgające konsekwencje tych dwóch przeciwstawnych scenariuszy mogą wskazywać na możliwość podejścia kursu na północ nawet w rejon ok. 1900+, albo zejścia na południe do strefy dołków 1656-67 – w przypadku przejęcia inicjatywy przez podaż.
Przy okazji tu możecie Państwo „ściągnąć” obiecany uczestnikom manual z webinaru „Skalpowanie od bandy do bandy na FW20 i DAX”. Szerzej temat skalpowania („gry na krótkie ruchy”) przedstawię na webinarze we wtorek, 25.10, godz. 20.00 (bezpłatnym).
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)