Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek zeszły prawie do ostatnich dołków w rejonie 1750. W drugiej części sesji spróbowały się mocniej odbić na północ. Nierozstrzygnięty pozostał dylemat, czy za chwilę będziemy schodzić w kierunku 1730-40, a nawet być może niżej, czy też spróbujemy się podnieść w bardziej wyrazisty sposób.
Nadal dwie formacje (flaga prospadkowa na H1 – patrz wykres poniżej, i formacja 121 na H4 – patrz wykres następny) sugerują kontynuację spadków.
Sytuacja na typowo intradayowym interwale, M15, wskazuje natomiast, że jeśli Byków nie zatrzyma, w rejonie oporu 1787-90, mała formacja pro-Niedźwiedzia ABCD, to mogą realizować odwrócony RGR z zasięgiem ok. 1815.
Rzut oka na interwał dzienny i ostatnie świece wierzchołkowe w okolicy 1851-54 mówi z kolei, że możemy raczej się spodziewać pogłębienia spadków i zanegowania dołków w okolicy 1750. Z drugiej jednak strony nie można całkowicie wykluczyć uniknięcia zniżek tak głębokich i powstania na D1 korekty prostej typu zigzag, z celem 1860-64.
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę! Zobacz opinie uczestników.