Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek zrealizowały zapowiadane przez nas już od dobrych kilku dni zasięgi trzech formacji: flagi prowzrostowej na interwale M15, dwóch formacji 121 – jednej na wykresie godzinowym oraz drugiej na dziennym. Teraz nasze kontrakty mogą zdążać w stronę poziomu 2000+ w naturalnym ruchu powrotnym do istotnej bariery, która z wcześniejszego kilkuletniego wsparcia zamieniła się w opór.
A oto pierwszy z tych zrealizowanych układów.
Warto dodać, że o ile nie przebijemy się szybko przez czwartkowe szczyty, to obecnie może ukształtować się mała prospadkowa formacja ABCD z zasięgiem 1908 pkt. Byłaby ona w stanie sprowadzić tam kurs zanim ewentualnie doszłoby do sugerowanego na wstępie rajdu Byków w stronę 2000+.
Teraz zaprezentujmy wykres godzinowy, na którym widać zrealizowaną w czwartek formację 121 z zasięgiem 1945.
Na interwale dziennym można z kolei zauważyć formację 121 o zasięgu 1942 (ozn. mniejsze pomarańczowe prostokąty)., która również wypełniła swój cel.
Obecnie rynek może po potencjalnej korekcie spróbować zmierzać w stronę strefy 1987-93, gdzie występuje zniesienie 38,2% ruchu spadkowego budowanego od maja ub.r. do stycznia b.r. oraz zniesienie 61,8% fali spadkowej kształtowanej między wrześniem a styczniem. Wspólnie te dwa zniesienia tworzą tzw. węzeł di Napolego, będący istotną barierą podażową. Jest ona wzmocniona zniesieniem zewnętrznym 127,2% ruchu spadkowego z przełomu roku.
Problemem, który się może jednak pojawić, mogą być konsekwencje „wiszącej nanad nami” zmiany serii kontraktów ( Uwaga! W piątek Trzy Wiedźmy!), która może doprowadzić do pewnego rozregulowania barier podażowych i popytowych.
Tak np. nowa seria kontraktów ma znacznie szerszą strefę oporu zbudowaną na bazie podanych wyżej zniesień Fibonacciego. Jest ona też przesunięta względem podanej wyżej. Konkretnie rzecz ujmując, występuje między poziomami 1974 i 1988.
Co nowego w Mentoring & Trading Room-ie prowadzonym przez autora? W czwartek najpierw próbowaliśmy grać na wzrosty między barierami 1915-16 a 1921-29 (ta ostatnia strefa składa się de facto z dwóch: 1921-23 i 1926-29), potem – na spadki między 1915-16 a 1900-06. Największe możłiwości profitowe przyszły jednak póżniej. Po ponownym przełamaniu od dołu 1915-16 wchodziliśmy w longi. Po przebiciu 1921-29 naszym celem była strefa 1942-47. Co prawda kurs powędrował ostatecznie nawet ciut wyżej, ale i tak zagranie mogło przynieść sporo satysfakcji. Możesz bezpłatnie dołączyć na próbę!
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.