Kontrakty na WIG20 (FPL20/ FW20*). Analiza techniczna i plan transakcyjny dla Ciebie.
NOWY WYMIAR BLOGA! Teraz piszemy też o tym, czy i ile rzeczywiście zarobili nasi czytelnicy w oparciu o nasze Plany transakcyjne. Te realne transakcje odbywają się codziennie w webinarowym Mentoring&Trading Room-ie. Zobacz opinie uczestników. Prowadzi go autor bloga. Możesz dołączyć na próbę!
Nie wszyscy nasi czytelnicy w ostatni piątek zarobili przynajmniej 8-10 pkt na wzrostach. Część sceptycznie podchodziła do idei zwyżek, tym bardziej, że pierwszy sygnał w postaci przełamania przez popyt oporu 2343-45, został praktycznie zanegowany.
Niemniej jednak ci, którzy docenili fakt wybicia z trójkąta na M15 górą, o którym pisaliśmy w czwartek, mogli zarobić. (Potencjalny zasięg tego wybicia, oznaczony fioletowym słupkiem na wykresie poniżej, to nb nawet 2371, czyli górne ograniczenie oporu 2368-71.)
Po południu w czasie „dogrywki” w naszym Mentoring & Trading Room-ie poszukiwaliśmy okazji zagrania ponownie na wzrost w trakcie danych z amerykańskiego rynku pracy Sygnał świecowy był jednak słaby (zamknięcie na świecy M5 o 1 pkt powyżej 2353-56) i nie zagraliśmy. Okazało się to słusznym posunięciem, gdyż kurs tylko o 1 pkt naruszył szczyt sprzed kilku godzin (2360) i się mocno wycofał, do 2343-45.
Co dalej?
Wydaje się, że znaleźliśmy się w kluczowym miejscu. Nie doczekaliśmy się w piątek takiego ataku Byków, który by spowodował skuteczne wybicie w ramach formacji 121 na H1 w stronę celu na poziomie 2383-4.
Zabrakło świecy godzinowej o niezłym wolumenie, która zamknęłaby się kilka punktów powyżej 2353-56. Jeśli takowa nie powstanie w poniedziałek, a zamiast tego rynek przebije się w dól przez wsparcie 2343-45, to marnie widzę szanse Byków.
W podobnych sytuacjach – gdy mamy do czynienia tylko z naruszeniem ekstremum cenowego formacji 121 (2357 w tym wypadku) – a potem odwrotem strony dotychczas dominującej, minimalny zasięg takiej rejterady to przeciwstawne ekstremum ( 2299 w tym wypadku, czyli dolne ograniczenie wsparcia 2299-2305).
Często jednak rynek idzie jeszcze dalej w wyznaczonym przez odwrót dotychczasowych dominatorów kierunku. Zachowuje się tak, jakbyśmy mieli do czynienia z fałszywym wybiciem.
Skoro o „fałszywce” mowa, to warto spojrzeć na wykres przedstawiający prowzrostową flagę na M30 ( z zasięgiem 2393-4), o której też już była mowa na blogu.
Jeśli rynek zawróci do wsparcia 2299-2305 będzie to w praktyce oznaczało groźbę zanegowania mediany tej flagi (cienka przerywana brązowa linia), co byłoby ostatecznym potwirerdzeniem – z punktu widzenia analizy prowadzonej przez pryzmat flag i chorągiewek (w Schwagerowskim stylu) – słabości Byków.
W konsekwencji należałoby się spodziewać zejścia kursu do podstawy masztu tej flagi, czyli do wsparcia 2247-49. Gdy zaś zauważy się, że w takim przypadku jednocześnie realizowany byłby wariant spadków w ramach formacji podwójnego szczytu, to trzeba dodać, że zasięg tej ostatniej formacji wypada w okolicach 2259.
Może wtedy wejść do gry formacja 121, ale prospadkowa, na wyższym interwale – H4/ D1.
Jej zasięg to okolice 2150-60(!), czyli wnętrze szerokiego obszaru wsparcia na wykresie tygodniowym między 2144 a 2172.
Po nakreśleniu tak optymistycznego dla Niedźwiedzi scenariusza, dajmy szanse na „wypowiedź” stronie przeciwnej.
Przede wszystkim pochwalmy 🙂 Byki za realizację scenariusza, który nakreśliliśmy ponad tydzień temu, gdy rynek rósł w rejonie 2270-90. Zakładaliśmy wtedy, że wybicie w przeciwnym niż oczekiwanym kierunku przez prospadkową flagę na H1/ H4 powinno wynieść kurs do podstawy jej masztu na poziomie 2363.
Tak też się stało! Tam jednak baliśmy się o możliwość zastopowania ich marszu spowodowany faktem, iż na tym samym poziomie występowało maksimum potężnych świec typu marubosu na H4 i D1, które reprezentowały spadki z 15. stycznia, gdy wybuchł problem z frankiem, zapoczątkowany decyzją Banku Szwajcarii z tego dnia.
Jednak mimo tego, ze kurs znalazł się w tej wrażliwej dla Byków strefie, pamiętajmy, że wymowa świec tygodniowych nie wydaje się skazywać ich od tej pory na sromotną porażkę i zejście kursu poniżej ostatnich dołków w rejonie 2230.
Na wykresie powyżej widać prowzrostową formację dołkową przenikania potwierdzoną białym korpusem.
Najlepiej chyba jednak obecne dylematy – kto kogo? 🙂 – oddaje wykres poniższy, dotyczący interwału dziennego.
Widać na nim z jednej strony prowzrostową formację harmoniczną ABCD z zasięgiem minimalnym 2483 (w punkcie C), klasyczną chorągiewkę, tyle że z diamentem (kolor fioletowy) zamiast trójkąta zawieszonym na jej maszcie, oraz negatywne świece wierzchołkowe (gwiazda wieczorna).
Z jednej strony można na tym wykresie zaobserwować próbę wybicia diamentu w przeciwnym do oczekiwanego kierunku, ale świeca wybijająca nie przekroczyła w sposób zdecydowany linii wybicia a w dodatku nie zanegowała wspomnianej wyżej pro- Niedźwiedziej formacji świecowej gwiazdy wieczornej.
W tej sytuacji faktycznie wiele zalezy od oddziaływania świec prowzrostowych na W1. Trzeba przy tym dla pełnego obrazu sytuacji dopowiedzieć, że na giełdowej wersji wykresu ( w przeciwienśtwie do wykresu FPL20) nie mamy formacji przenikania, a potwierdzone harami. To formacja o słabszej wymowie, ale na miejscu Niedźwiedzi nadmiernie bym jej nie lekceważył.
Plan A – wzrostowy.
Jeśli rynek przełamie skutecznie zaporę podażową 2353-56 w trakcie sesji, albo otworzy się powyżej niej, można spróbować grać na wzrosty w stronę 2368-71, 2384-89 i ewentualnie: ok. 2393.
Jeśli jednak po przełamaniu 2353-56, popyt nie mógłby sobie poradzić w paśmie cenowym 2360-63 z pokonaniem Niedźwiedzi, to zamknąłbym pozycje i poczekał na ewentualne uporanie się rynku z tym oporem.
Plan B – spadkowy.
Jeśli kurs kontraktów pokona skutecznie wsparcie 2343-45 w trakcie sesji, albo otworzy się poniżej niej, to można szukać shortów z celem 2328-31, a potem ewentualnie 2316-20 i 2299-2305.
Gdyby 2299-2305 uległo naporowi podaży, następne cele główne to: ok. 2394 (luka), 2287-90, 2267-70, 2247-49, 2229-2235.
*Przypominamy, że analizy i rekomendacje zagrań na rynku kontraktów terminowych na WIG20 w tym blogu są robione na podstawie wykresów i kwotowań instrumentu FPL20, pochodzącego z jednej z wiodących platform forexowych. Jest to instrument typu CFD (contract for difference), dla którego instrumentem bazowym jest z kolei kontrakt terminowy na WIG20 (FW20). W związku z tym przedstawiane we wpisach poziomy kursowe oraz kwotowania różnią się standardowo o 1pkt w stosunku do kursów FW20. Przykładowo, gdy mówimy na blogu o poziomie cenowym 2400 pkt dla waloru FPL20 (albo ogólnie: dla ”kontraktu”/ „kontraktów”) , to jego odpowiednikiem na FW20 jest poziom 2401 pkt.