Dzisiejsza sesja – po dojściu kursu do 2448 – zaczęła się od szybkiego powrotu notowań do 2433 i błyskawicznej wspinaczki z powrotem w górę, aż do 2451.
Poziom 2448 to dobrych parę punktów poniżej strefy 2452-53, w której mieściły się zasięgi formacji, na których wypełnienie oczekiwaliśmy i o których pisaliśmy we wczorajszym Planie.
A zatem zasięgi te zostały wypełnione po pierwotnym gwałtownym zejściu kursu w dół. Mam nadzieję, że czytelnicy tego bloga nie byli aż tak bardzo zaskoczeni tym, co się stało. W naszym Planie poświęciliśmy bowiem sporo miejsca na rozważania: czy do zejścia kursu właśnie do poziomu 2433 (!!) dojdzie, i jeśli dojdzie, to w którym momencie.
Co dalej? Cały czas nie wykuczałbym próby ataku na strefę 2452-53 i pójścia wyżej, w rejon 2460, a nawet – przy silnym rynku – do 2470-72.
Na razie jednak akcja byków nie wyglada przekonująco. Jeśłi nie wybronią (za pomocą kreślonego na M5 spodka) intradayowego węzła Di Napolego (zniesienia 38.2% i 61.8%) na poziomie 2440-41, to kurs może zejść do 2435 i tam dopiero jest szansa na powstanie prowzrostowej intradayowej formacji Nietoperza.