Kontrakty terminowe na WIG20 na wtorek-piątek, 14-17.04.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w okresie przedświątecznym – zgodnie z jedną z sugestii z poprzedniego artykułu – konsolidowały w miarę blisko kluczowego oporu na interwale dziennym: 1640/50-70, choć miała też miejsce chwilowa próba zejścia kursu poniżej wsparcia 1583-88.

W poprzednim tekście pisałem: „Można założyć, że – aby rynek się ostatecznie mocno odwrócił w tym ostatnim miejscu [1640/50-70] – może być konieczne najpierw tworzenie formacji odwrócenia trendu na H1/H4, na przykład typu: RGR bądź podwójny szczyt. Inna opcja to budowanie konsolidacji [pod tym oporem].”

Czwartkowa sesja, przed samymi świętami, składała się właśnie z kontynuacji budowania ruchu bocznego, w postaci flagi pro wzrostowej o zasięgu 1665, i z delikatnego wybicia z niego. W końcowej fazie notowań – po „cofce” do flagi – rynek na samym końcu  sesji próbował wrócić do wzrostów.

Kurs dotarł w pobliże poziomu 1618, gdzie znajduje się linia szyi małej formacji odwróconej głowy z ramionami na M15/M30, która ma zasięg na poziomie ok. 1670. Ta potencjalna na razie formacja mogłaby wspomóc ewentualne mocniejsze wybicie z flagi. Ponadto na poziomie 1618 znajduje się zniesienie 61,8% ostatniego spadku intra.

Byki znalazłyby się zaś w pewnym kłopocie, gdyby doszło do powrotu do wnętrza owej flagi, czyli do zejścia poniżej poziomu 1594. Potwierdzeniem poważniejszej słabości Byków byłoby zejście poniżej mediany flagi, która obecnie znajduje się w rejonie 1569.

Na razie jednak wiodącą opcją jest kontynuacja konsolidacji i ponowne testowanie oporu 1640/50- 70. Ta kluczowa bariera 1650- 70, bazująca na dołkach z 2016 roku, jest wzmocniona węzłem di Napolego (zniesienia: 61,8% i 38,2% , w rejonie 1640 –53).

Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-czwartek, 08-09.04.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia w spektakularnym stylu dotarły do kluczowej strefy  oporu 1650-70 – zgodnie z wiodącą sugestią z niedzielnego artykułu. Późniejsze dość mocne cofnięcie do 1580+ (na wtorkowym fixingu) – jeśli się nie pogłębi – nie musi jednak od razu stać w zasadniczej kolizji z próbą powrotu Byków do walki w rejonie 1650-70.

Dopiero wybicie w dół strefy 1490-500 mogłoby z kolei przesądzić o próbie powrotu kursu do spadków w kierunku minimów bessy. Wstępny sygnał aż takiej słabości popytu mógłby zaś paść po ewentualnym pokonaniu przez podaż okolicy 1540-50.

Na koniec minionego tygodnia zakładaliśmy możliwość podejścia kursu pod kluczowy opór 1650- 70, bazujący na dołkach z lutego 2016 roku i wzmocniony węzłem di Napolego (zniesienia 61,8% i 38,2% w rejonie 1640 –53). W niedzielę pisaliśmy: „Jeśli Zachód się teraz mocniej nie cofnie, to nasze kontrakty mogą zaatakować opór w rejonie 1540+, a w razie sukcesu Byków – znaleźć się na drodze do 1600, ewentualnie do 1650-70.”

Tak rzeczywiście się stało, a tempo tego podejścia było imponujące.

W związku z tym, że w trakcie poniedziałkowo-wtorkowego rajdu Byków nie doszło do tymczasowego cofnięcia kursu spod okolicy 1600 – a od razu rynek podchodził pod 1640/50-70 – można założyć, że – aby rynek się ostatecznie mocno odwrócił w tym ostatnim miejscu – może być konieczne najpierw tworzenie formacji odwrócenia trendu na H1/H4, na przykład typu: RGR bądź podwójny szczyt.

Inna opcja to budowanie konsolidacji, wpisującej się w tego typu układy (RGR, podwójny szczyt). Mniej prawdopodobne jest zdecydowane odbicie w formie przypominającej odwrócone „V”.

Tak, jak była mowa na wstępie, na koniec wtorkowej sesji i na fixingu doszło do stosunkowo mocnego spadku kursu: do wsparcia 1583-88. To miejsce nb też jest wzmocnione węzłem di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8%), a ponadto – równością korekt intra, na interwale M15. Wydaje się jednak, że dopiero zejście kursu poniżej tego wsparcia mogłoby spowodować poważniejsze trudności Byków z powrotem do strefy oporu 1640+50-70.

Wpływ na problemy popytu na pewno miałyby negatywne informacje na temat pandemii, bo rynek zaczął na początku tygodnia dyskontować poprawę sytuacji w tym względzie, m.in. w kontekście napływających informacji z Włoch o pierwszych oznakach zmniejszania się liczby ofiar wirusa.

W poniedziałek i wtorek nasi czytelnicy –  współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play i w Mentoring & Trading Room-ie – mogli w dużym stopniu skorzystać z długich ruchów kursu na północ.

W trakcie pierwszej z tych dwóch sesji bardzo długo czekaliśmy na wybicie w górę oporu 1552-57 i rozegrania zaplanowanej wstępnie L  z rejonu 1552-57 do 1583-88. Trzeba jednak przyznać, że po dotarciu do okolicy 1570-72, gdzie wypadał minimalny zasięg – związany z odłożeniem w górę szerokości wcześniejszej wąskiej konsolidacji –  rynek trochę “buksował” i dał znowu na siebie poczekać. Można było w tym czasie ewentualnie zamknąć część zyskownych pozycji, a pozostałą prowadzić do końcówki sesji, w kierunku wskazanego na wstępie celu: 1583-88.

Wtorkowa sesja to przede wszystkim zagranie na wzrosty po wybiciu 1607-13, w stronę 1622- 27 i 1640 –45. Obydwa cele zostały zaliczone, choć trzeba było wytrzymać cofnięcie do okolicy 1615 po zaatakowaniu przez kurs oporu 1622- 27. W ostatniej fazie sesji szukaliśmy zagrania na S spod 1622-27 w stronę 1602+07-13. Tutaj optymalizacja zysku zależała od momentu zamknięcia. Jeśli się wyczekało praktycznie do końca, można było uzyskać najwięcej satysfakcji. WSZYSTKIM CZYTELNIKOM ŻYCZĘ DOBRYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH I DUŻO ZDROWIA W TYCH TRUDNYCH CZASACH.

Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 06-07.04.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia konsolidowały w miarę wąsko pod strefą oporu 1490-500, a na sam koniec piątkowej sesji doszło do wybicia kursu w górę. Jeśli Zachód się teraz mocniej nie cofnie, to nasze kontrakty mogą zaatakować opór w rejonie 1540+, a w razie sukcesu Byków – znaleźć się na drodze do 1600, ewentualnie do 1650-70. Mocniejsze cofnięcie pod 1490-500 oznaczałoby zaś reaktywację przewagi Niedźwiedzi.

Na intradayu doszło do wybicia formacji flagi pro wzrostowej o zasięgu na poziomie ok. 1535-36. Jednocześnie – konkretnie na interwale godzinowym – można zidentyfikować formację harmoniczną 121 o zasięgu ok. 1544-45. W tej okolicy cenowej znajduje  się bariera podażowa 1437-45 oraz maksima z 20 marca (poziom 1547).

Warto dodać, że w obrębie wspominanej wyżej flagi utworzyła się formacja spodko-podobna o charakterze pro wzrostowym.

Gdyby doszło do kontynuacji wzrostów, następnym celem po zanegowaniu 1540+mogłaby być okolica 1600, gdyż wcześniejsza dwutygodniowa konsolidacja, tworzona między ok. 1400 a 1500, miała szerokość około 100 punktów. W rejonie 1650-70 znajduje się natomiast kluczowy opór, bazujący na dołkach z 2016 roku, wzmocniony węzłem di Napolego (zniesieniem 38,2% fali spadkowej zainicjowanej 5 listopada oraz zniesieniem 61,8% fali spadkowej zainicjowanej 3.marca).

W razie wycofania się teraz popytu i powrotu kursu do wnętrza flagi istotne może być to, czy dojdzie do obrony mediany formacji, położonej w rejonie wsparcia intra 1470-79. Ostatecznym potwierdzeniem przewagi Niedźwiedzi byłoby  zaś pokonanie przez podaż bariery 1439-48.

To by otworzyło drogę do wybicia w dół dwutygodniowej konsolidacji, o której była mowa wcześniej. Na razie jednak bliżej jest do finalnego wybicia jej na północ.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 01-03.04.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek zaliczyły dość istotną sesję. Na zamknięciu notowań doszło bowiem do wybicia kluczowej strefy oporu 1490- 500. To może otwierać drogę do ataku na 1540 +, a w razie sukcesu Byków w tym miejscu – do 1600. Niedźwiedzie, żeby zanegować ten scenariusz, musiałyby jak najszybciej zepchnąć – i to w spektakularny sposób – kurs z powrotem poniżej 1490- 500.

Byłoby to znacznie łatwiejsze, jeśli okazałoby się, że wtorkowy wzrost i wybicie były motywowane głównie „strojeniem okienek” na koniec kwartału. Jeżeli jednak nie dojdzie do zdecydowanego kontrataku Niedźwiedzi, to scenariusz wzrostowy może nabierać rumieńców.

Dodajmy, że na 1600 znajduje się zasięg wynikający z odłożenia wcześniejszej konsolidacji (o szerokości 100 punktów, między 1390-1400 a 1490-1500) w górę. Powyżej tego miejsca (tzn. powyżej 1600 ) zlokalizowany jest kolejny kluczowy opór: 1650 –70. Bazuje on na dołkach z 2016 r. i stanowi opór powstały na zasadzie zmiany biegunów.

Pamiętać jednak trzeba też o rynkach bazowych, zachodnich, które gorzej wyglądają, i ich wpływie na sytuację u nas.

Poniedziałkowa kontynuacja konsolidacji między 1390- 400 a 1490-500 przybrała taką formę i kształt, że można było mówić – z nieco szerszej perspektywy – o tym, że konsolidacja tworzy trójkąt zwyżkujący, którego górny bok jest położony w rejonie 1490- 500. To niewątpliwie mogło wspomóc wtorkowe wybicie na północ.

W razie cofnięcia kursu poniżej 1490-500 może dojść do przekształcenia się tej konsolidacji w prostokąt, położony między ok 1400 a ok. 1500. Wtedy pojawiłaby się większa szansa na wybicie dołem z tak budowanego ruchu bocznego. Kropką nad i mogłoby się okazać ewentualne wybicie w dól obronionego w poniedziałek przez Byki wsparcia 1439-48.

Zasięg takiego wybicia to ok. 1300. Poniżej w rejonie 1240 znajduje się strefa dołków z 2009 roku i z 16 marca tego roku.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 30-31.03.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia kontynuowały konsolidację między strefą 1390-1400 a 1490-1500. Ostatnie dwie sesje – a szczególnie piątkowa, kiedy to nasz rynek pokazywał siłę względem rynków tzw. bazowych – mogą sugerować większe szanse na wybicie w górę, ale jak zawsze w ostatnim czasie wpływ na dalszy przebieg wypadków rynkowych może mieć rozwój epidemii oraz korelacja w wspomnianymi tu rynkami zachodnimi.

Gdyby doszło faktycznie do wybicia w górę już teraz, to rynek mógłby zmierzać najpierw do rejonu 1540+. Później zaś – pewnie po ewentualnym chwilowym wycofaniu się w stronę 1490-500 – próbowałby realizować pro wzrostową flagę (ozn. kolor ciemnoniebieski) lub chorągiewkę (ozn. kolor fioletowy), których zasięg można by szacować nawet w okolicy kolejnej kluczowej bariery podażowej: 1650-70.

Zasięg wynikający z odłożenia szerokości bieżącej konsolidacji w górę wypada natomiast w pobliżu poziomu 1600. Jeśli zaś kurs nie poradziłby sobie jednak z oporem 1490-500, albo też po odbiciu się od 1540+ w dól wróciłby na dłużej poniżej 1490-500, to moglibyśmy spodziewać się ponownego ataku Niedźwiedzi na strefę 1390-1400.

Zwracam jednak uwagę, że w takiej sytuacji – nawet gdyby podaży się udało pokonać to wsparcie (1390-400) – kluczowe byłoby zachowanie kursu w okolicy wsparcia w okolicy 1350. Gdyby bowiem kurs najpierw odbił się w dól od 1490-500 (nie podchodząc w ogóle pod 1540+), a potem – po zanegowaniu przez Niedźwiedzie rejonu 1400 – doszło do obrony wsparcia w okolicy 1350, można by nadal mówić o fladze pro wzrostowej (ozn. kolor ciemnoniebieski) i liczyć, że Byki się odbudują i znowu ruszą na północ.

Jeśli jednak zarówno bariera 1390-1400, jak i ta wokół 1350 uległyby podaży, to wtedy groziłoby nam zejście kursu do strefy wcześniejszych dołków. Zaczyna się ona w rejonie 1300, a kończy niżej na południe, w rejonie 1237-40. Tam bowiem są zlokalizowane dołki z 16 marca i z lutego 2009 roku.

W piątek naszym czytelnikom –  współpracującym bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play i w Mentoring & Trading Room-ie – trudno było o zagrania na nieco dłuższy ruch, których zwykle szukamy, bo sesja była bardzo specyficzna, jak na ostatnie tygodnie:  stosunkowo wąska konsolidacja trwała praktycznie cały dzień.

W czwartek natomiast, w drugiej części sesji – po danych amerykańskich dotyczących bezrobotnych – sygnalizowaliśmy możliwość “wystrzału” kursu w górę. Wiązało się to bowiem z tworzeniem kształtów typowych dla układów spodko- podobnych. I faktycznie, taki wystrzał nastąpił. Można było próbować wchodzić w L z rejonu między 1450 a 60 w stronę 1470- 79. Ponadto wyznaczenie potencjalnych maksimów na poziomie ok. 1487 też okazało się trafne, ale pomocne tylko dla tych, którzy nie ścinali zysku z małego stosunkowo ruchu (do 1470-79) od razu.

W środę z kolei graliśmy S spod 1480, najpierw w stronę 1457- 64, zauważając jednocześnie, że rynek może się co prawda bronić na 1457 (zniesienie 38,2% wzmacniało to miejsce), ale ma szansę na zejście do 1439-48. I że należy się też liczyć z atakiem na dolne ograniczenie flagi na M15, które w tamtym czasie leżało na 1430-33. Wszystkie cele zostały nb zrealizowane szybko i z nawiązką. Przedwczesne zamknięcie pozycji mogło jednak się łatwo przydarzyć.    Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 25-27.03.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 po dwukrotnej obronie wsparcia 1393-402 w poniedziałek kontynuowały we wtorek budowę dużej flagi pro spadkowej intra. Główny dylemat dotyczy obecnie tego, czy powiększające się odbicie na rynku niemieckim mogłoby i u nas doprowadzić do ruchu na północ w kierunku kluczowego oporu 1490-500 (nadal w obrębie flagi), czy też dojdzie do ponownej konfrontacji  w rejonie 1400 (po uprzednim wybiciu flagi w dół).

Tak więc wtorkowa sesja – z punktu widzenia szerszego spojrzenia na rynek – pokazała, że kurs kreśli dużą flagę pro spadkową. Na koniec notowań doszło do ładnego potwierdzenia mediany tej flagi (położonej wtedy na poziomie 1448-49), która została bardzo precyzyjnie przetestowana.

Zwracam uwagę na to, że górny bok tej flagi, a w zasadzie obszar, w którym znajduje się jej górne ograniczenie, mieści się obecnie między 1485 a 500. W związku z tym – jeśli będzie powiększane odbicie na następnych sesjach – mogłoby dojść ponownie do ataku na kluczową strefę oporu 1490- 500.

Jeśli zaś rynek z jakichś powodów (na przykład w związku z korelacją z Zachodem) odbije się od rejonu 1450 (gdzie znajduje się mediana), to może dojść do próby wybicia owej flagi w dół (dolne ograniczenie to obecnie rejon 1420) i próby ponownego ataku na okolice 1393-402, gdzie Byki próbowałyby się pewnie bronić za pomocą podwójnego dna. Jak to zwykle się dzieje przy wybiciu z flagi (pro S).

Dużo by zależało w tym wypadku od sposobu wybicia. Zasięg flagi wypada w okolicy wsparcia 1352-59. Po drodze na południe znajduje się jeszcze wsparcie 1369-74.

Te dwa wsparcia tworzą łącznie strefę 1350-70, która broni Byki przed zejściem kursu do 1300 i 1237-40. W tym ostatnim miejscu są zlokalizowane dołki z 2009 roku obronione w połowie marca.

Z kolei na górze wykresu mamy opory 1509-15 i 1537-45, które stanowią ostatnią zaporę Niedźwiedzi w razie chęci powiększenia przez popyt odbicia do rejonu 1650-70.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 23-24.03.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia powiększały odbicie, ażeby osiągnąć rejon 1540 punktów i potem nieco gwałtowniej się cofnąć, poniżej ważnej strefy oporu na wykresie dziennym: 1490-1500. Sytuacja na rynku jest dynamiczna, podobnie niestety jak rozwój samej epidemii.

W piątek wieczorem mieliśmy spadki na rynku amerykańskim, spychające kursy z powrotem do ostatnich dołków. Tak więc nie możemy wykluczyć – mimo lepszej postawy polskich Byków niż popytu na wielu innych rynkach w drugiej części ubiegłego tygodnia –  pogłębienia spadków także u nas.

Owo pogłębienie mogłoby skierować się do wsparcia w rejonie 1370. Gdyby nie wytrzymała naporu podaży strefa 1350-70, nasz rynek mógłby próbować schodzić do 1300, a nawet – o ile Zachód doznałby kolejnej fali mocnej przeceny – do dołków z rejonu 1237-40. Znajdują się tam między minima bessy 2007-2009, które zostały obronione 16 marca.

Pozytywne dla naszego popytu byłoby natomiast niepoddanie strefy 1430-40, gdzie są zlokalizowane: równość korekt intra oraz węzeł di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8%).

Najbardziej optymistycznym scenariuszem dla Byków – jednak trochę mało realnym po piątkowej sesji w USA – byłoby ładne pokonanie na zamknięciu świecy dziennej wspomnianej na wstępie strefy oporu 1490-500  (wzmocnionej zniesieniami 23,6% i 38,2% ruchów spadkowych zainicjowanych 5 listopada ubiegłego roku oraz 3 marca). Jeśli rynek zdoła to osiągnąć, to może na dłuższą metę podchodzić pod bardzo istotny opór w rejonie 1650-70.

Warto zwrócić uwagę, że jest to nie tylko opór powstały na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej było tam wsparcie wynikające z dołków z 2016 roku), ale również znajduje się tam węzeł di Napolego (zniesienia 38,2% i 61.8% wspomnianych wcześniej fal spadkowych zainicjowanych w listopadzie i marcu).

W piątek nasi czytelnicy –  współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play i w Mentoring & Trading Room-ie – grali na spadki spod poziomu 1527-29 w kierunku 1505-08, a później w kierunku 1460+. Samo wejście w trade było utrudnione ze względu na przyspieszenie zniżek po wybiciu zniesienia 38,2% i równości małych korekt na poziomie 1527-29.

Zwracaliśmy też w trakcie ruchu spadkowego uwagę na to, że rynek może zatrzymać się i mocniej odbić od zgrupowania zniesień Fibonacciego 61,8% 38,2% w paśmie cenowym 1480-85. Tak faktycznie się stało. Później, wkrótce przed godziną Trzech Wiedźm (rozliczenie wygasającej serii kontraktów) sugerowaliśmy – kiedy rynek był w okolicy 1470-80 – niepodejmowanie ryzyka pozostawiania pozycji na resztę sesji. Minimum wypadło nb na 1469.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 18-20.03.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 na początku bieżącego tygodnia odbiły się ponad 200 pkt w górę od okolicy dołków z 2009 roku, które wypadły na poziomie 1237. Obecnie – o ile korelacja z Zachodem nie stanie na przeszkodzie – rynek naszych kontraktów mógłby spróbować powiększyć odbicie do strefy 1490-500+.

W poniedziałek na koniec sesji doszło do mocnego odbicia (ponad 110 pkt ) w ramach budowania formacji spodko-podobnej i podejścia kursu pod okolice 1350. We wtorek kurs zaatakował lukę między 1420+ a 1500+.

Wtorkowa sesja nie rozstrzygnęła jednak dylematu, czy rynek powiększy odbicie w stronę 1490- 1500, czy też jednak zrezygnuje z tego „planu”. Patrząc na wykres u nas, wydaje się to ciągle możliwe. Ważna jest jednak też korelacja z Zachodem. Tam wygląda sprawa gorzej.

Jeśli zaś nasz rynek wybije wsparcie 1393-402, to może nie być w stanie podtrzymać obecnego odreagowania wzrostowego. Zejście poniżej 1350 pewnie by przechyliło szalę na rzecz powrotu do spadków w stronę 1300 i ewentualnie ponownego ataku na dołki z 2009 i te z poniedziałku (rejon 1237-40).

Warto jeszcze dodać, że opór 1490-500+ jest wzmocniony zgrupowaniem zniesień Fibonacciego, złożonym ze zniesień: 23,6% i 38,2% , dotyczących interwału dziennego. Znajduje się tam również zależność 78,6% między falami wzrostowymi intra. Ażeby kontrakty na WIG20 znalazły się tak wysoko, muszą pokonać po drodze strefę 1436-48.

Nasi czytelnicy – współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play oraz w Mentoring & Trading Room-ie- w poniedziałek grali shorta z rejonu 1281-87 z celem w strefie 1245-61.

Sesja wtorkowa zaczęła się od sugerowanego w planie przedsesyjnym ataku na poziom 1383, gdzie wypadała równość korekt na M15. Zakładaliśmy, że mogą później zaatakować rejon 1393- 402 i pójść wyżej, w kierunku 1420+, o ile pokonają wspomnianą równość. Tak faktycznie się stało, co umożliwiło nam zagranie L, chociaż samo wejście mogło być trudne do realizacji, gdyż rynek nagle przyśpieszył.

Potem przyszło najprecyzyjniejsze tego dnia zagranie: na spadki, po „cofce” do poziomu 1383, w stronę 1369-74 i ok.1350. Kolejne zagranie, na L – zainicjowane po wybiciu w górę mediany flagi, położonej na poziomie 1408- 409 – miało cel główny na 1448 (tam wypadał zasięg małej formacji flagi). Problemem jednak mógł być brak „cofki” do wybitej mediany, gdzie liczyliśmy na optymalne wejście.

Na koniec miało miejsce dosyć koronkowe, aczkolwiek wydłużone znacznie w czasie, rozgrywanie longa z okolicy 1416- 17 w stronę 1439-43+48. Koncepcja zagrania bazowała na kreśleniu przez rynek spodka na M5. Podejście finalne kursu zatrzymało się jednak na 1437.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 16-17.03.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia przeżyły prawdziwy Armagedon. Spadały w pewnym momencie około 300 punktów i około 20%, a sesja czwartkowa była najgorszą w historii. Obecnie główny dylemat dotyczy tego, czy będzie kontynuowane odbicie w formie konsolidacji o lekko wzrostowym nachyleniu między poziomem 1300 a 1500.

Można w tym kontekście pytać, czy faktycznie kurs będzie dalej kształtował wspomnianą przed chwilą konsolidację i podejdzie pod około 1500, a potem będzie próbował realizować zasięg owej flagi,  czy też może jednak  zwiększy – w korelacji z Zachodem – odbicie w sposób bardziej dynamiczny.

Patrząc na wykres intradayowy, wydaje się, że dosyć trudnym miejscem do sforsowania pozostaje strefa 1490-1500, na którą składa się równość korekt oraz zniesienie 50% spadków z ubiegłego tygodnia. Nieco wyżej, między poziomami 1532 i 1545 znajdują się zniesienia 38,2% i 61,8% ostatnich fal spadkowych intra.

Spoglądając z kolei na wykres dzienny, widzimy, że rynek dotarł i odbił się od zniesienia 23,6% na poziomie 1444.  Kurs mógłby jednak ponownie się podnosić i podchodzić pod okolice 1500, gdzie znajduje się równość korekt na tym interwale oraz standardowy opór. Nieco wyżej, na poziomie 1532-33 zlokalizowane są zniesienia 38,2%  i 23,6% swingów spadkowych.

Przenosząc się na jeszcze wyższy interwał, a mianowicie miesięczny, można dostrzec, że pierwszą przeszkodą dla Byków jest faktycznie rejon 1500+, ale popyt, żeby spróbować mocniej zaistnieć, musi tak naprawdę wrócić powyżej dołków z 2016 roku, położonych w strefie 1656-67. A to może być na tym etapie niewykonalne.

Na razie wydaje się, że łatwiejszym zadaniem jest zejście Niedźwiedzi poniżej 1237 (dołki z 2009 roku) i skierowanie się nawet w stronę strefy 1000+. Nota bene w rejonie 1033-1037 mamy zgrupowanie dwóch ważnych zależności Fibonacciego (zniesienie 161,8% i FE 127,2%), które – o ile faktycznie na jakimś etapie dojdzie do zejścia kursu w te rejony – może powstrzymać podaż przed dalszym spychaniem kursu na południe.

W tym miejscu warto dodać, że flaga, o której by była mowa wcześniej w kontekście wykresu interwału typowo intradayowego – ma obecnie zasięg minimalny około poziomu 1190. Maksymalny zasięg można szacować natomiast na poziom 1160+.

Nasi czytelnicy – współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play oraz w Mentoring & Trading Room-ie – najbardziej mogli skorzystać w środę, kiedy to już w planie przed sesją zakładaliśmy, że nie można wykluczyć, iż rynek przebije się przez wsparcie w rejonie 1577-87, co może otworzyć drogę do strefy 1502-1518. Ostatecznie faktycznie rynek znalazł się w końcówce sesji nawet parę punktów poniżej 1500.

Faktem jest jednak, że rozegranie tego – mimo koncepcji, która była jak najbardziej trafna – nie było takie łatwe, gdyż rynek mógł zaskoczyć, kiedy znacznie przyśpieszył po informacji rządowej, że będą zamykane szkoły i inne placówki. Z kolei w piątek, co warto podkreślić, już po odbiciu w okolice 1340 zakładaliśmy możliwość większego odreagowania tego dnia i nawet ataku na lukę, której dolne ograniczenie leżało między 1420 a 1430. Wiązaliśmy to z kształtowaniem się formacji spodko-podobnej. I tak faktycznie sprawy się potoczyły.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 11-13.03.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części bieżącego tygodnia – szczególnie w poniedziałek – doznały potężnych, panicznych spadków, podobnych do tych na innych rynkach. Doszło przy tym do wybicia dołków z 2016 roku, położonych w strefie 1656-67.

Wtorkowa sesja potwierdziła, że rynek raczej nie ma – na razie przynajmniej – siły na bardzo mocne odbicie i że trzeba się liczyć w związku z tym z zagoszczeniem na dłuższy czas kursu poniżej dołków z 2016 roku. Warto zwrócić zresztą uwagę, że wtorkowe maksima (1658) prawie idealnie pokrywały się z minimami ze stycznia 2016 roku (1656).

Oczywiście, trzeba cały czas mieć na uwadze korelację z Zachodem. Gdyby tam doszło do znacznie większego odbicia, to i nasze kontrakty mogłyby próbować wracać w kierunku strefy 1690+ -1730+. W tym rejonie mieliśmy maksima poniedziałkowego odbicia(1698) oraz wcześniejszy dołek na wykresie dziennym (1736), jak również dolną strefę zapory podażowej na interwale tygodniowym, położonej między 1709/10 a 1750/51.

Na razie jednak musimy się przede wszystkim liczyć z próbą zejścia kursu niżej. W miarę istotnym – choć nie kluczowym testem – dla Niedźwiedzi mogłoby być starcie w rejonie cenowym 1577-87, gdzie nie tylko znajduje się zasięg flagi pro spadkowej na M15, która została wybita we wtorek, ale również zgrupowanie trzech zależności Fibonacciego (m.in. zniesienie 161,8% fali intra oraz zależność 1:1 między falami spadkowymi na H4).

Gdyby spadki zostały zintensyfikowane, można by się spodziewać ruchu w kierunku strefy 1502-18. Katalizatorem spadków mogłoby być realizacja formacji intradayowej 121.

Nasi czytelnicy – współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play oraz w Mentoring & Trading Room-ie – w poniedziałek grali S spod poziomu 1666 do 1630. Zagranie nie pokrywało całego ruchu spadkowego z tej sesji, ale było w miarę bezpieczne  w tym wyjątkowo nerwowym dniu, nazwanym przez niektórych czarnym poniedziałkiem. Wspomniany trade był inicjowany po wybiciu równości korekt (OB) i kanału wzrostowego, w który wpisywało się początkowe odbicie.

We wtorek głównym pomysłem inwestycyjnym okazało się zagranie z końca sesji na wybicie flagi w okolicy poziomu 1629 w stronę 1604-12. Co prawdę próbowaliśmy – i słusznie – kontynuować jeszcze potem shorta, ale było to trudne, gdyż po dotarciu kursu do 1604-12 mieliśmy do czynienia z bardzo mocną „cofką” do flagi.  Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)