Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 17-19.11. Podaż nie odpuszcza

Kontrakty terminowe na WIG20 – kontynuując spadki w pierwszych dwóch dniach nowego tygodnia – pokonały wsparcie w rejonie 2345-50+. To otwiera szanse dla Niedźwiedzi na atak na strefę 2310-30+, a na dłuższą metę – na zejście kursu do 2260-80.

Rynek miał we wtorek problem z obroną wsparcia na interwale dziennym 2345-57. Przypominam, że wsparcie to złożone było z trzech elementów: równości korekt na D1, węzła di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8%) na tym samym interwale oraz z minimów dużego białego korpusu dziennego z 8 października.

W samej końcówce poniedziałkowej sesji i przez większość czasu wtorkowych notowań kurs pozostawał ciut poniżej wymienionego wyżej wsparcia. Ponadto w finalnym fragmencie wtorkowej rozgrywki giełdowej został on zepchnięty 10 punktów poniżej 2345.

Tak więc de facto mamy do czynienia z ostatecznym pokonaniem tej bariery popytowej przez podaż. Inna sprawa, że widząc jak rozwija się sytuacja wokół granicy wschodniej oraz mając na uwadze słabość złotego w tle tych wydarzeń, można by było liczyć się z dalszymi spadkami kursu kontraktów na WIG20, nawet gdyby wtorkowe zachowanie byków było lepsze.

Obecnie kurs może najpierw dojść do strefy 2310-30+, która składa się – oprócz z regularnego wsparcia – ze zniesień 50% i 78,6% na interwale dziennym. Później zaś – po ewentualnym uprzednim mocniejszym odbiciu z tego rejonu i “cofce” do okolicy 2345-50+ lub 2360 – mogłoby dojść do ruchu w kierunku 2260-80.

Wsparcie 2260-80 powstało na zasadzie zmiany biegunów. Wcześniej, w okresie maj-sierpień, był tam opór. Bariera ta jest wzmocniona przez zniesienie 61,8% (poziom 2280-81) na interwale dziennym.

Z kolei Byki, ażeby już teraz mocniej zaistnieć, musiałyby zaatakować strefę oporu 2390-400+, na co w tej chwili się nie zanosi.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 15-16.11. Jeszcze niżej?

Kontrakty terminowe na WIG20, pogłębiając spadki, dotarły w pobliże istotnego wsparcia na D1: 2345-50+. Utworzyły przy tym flagę po spadkową intra, co zwiększa szanse na zejście kursu jeszcze nieco niżej i przetestowania tego wsparcia.

Uściślając: w piątek nasz kontrakt po mocnym spadku dotarł do wsparcia intra 2359-62, które to wsparcie znajduje się w bezpośredniej bliskości zapory popytowej na interwale dziennym: 2345-57. Przypominam, że strefa ta składa się z trzech elementów: równości dużych korekt na interwale dziennym, tak zwanego węzła di Napolego, czyli zniesień 38,2% i 61,8% leżących w bezpośredniej bliskości siebie, oraz z minimów dużego białego korpusu dziennego z 8 października.

W czasie piątkowej sesji nastąpiła próba odbicia wzrostowego, ale rynek zatrzymał się dokładnie tam, gdzie można było się spodziewać, to znaczy w rejonie oporu 2393-95, wzmocnionego też notabene za pomocą węzła di Napolego, tyle że utworzonego na interwale M15. W trakcie piątkowych notowań tworzona była struktura flagi pro spadkowej, której modyfikację zresztą trafnie przewidzieliśmy w trakcie bieżącej analizy sesji.  Zasięg flagi wypada notabene na poziomie 2345, czyli dokładnie na dole wspomnianej przed chwilą strefy wsparciowej na interwale dziennym.

Przypominam także, że można mówić o jeszcze jednym elemencie wsparcia na D1. Otóż rynek odbić się może w górę od dolnego boku dużej flagi pro wzrostowej na D1. Zasięg minimalny tej flagi wypada na poziomie 2508-09, a mediana aktualnie w rejonie oporu intra 2406-10. Tak więc dopiero wybicie w górę tego ostatniego miejsca mogłoby oznaczać poważniejsze wzmocnienie Byków z punktu widzenia wyższych interwałów.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

Piątkowa sesja na jej początku dostarczyła graczom współpracującym z autorem artykułu w ramach programu MentorFinansowy.pl możliwość zagrania na wzrosty. Problem jednak mogło stanowić samo wejście w trade. Zakładaliśmy, iż sygnałem na L będzie wybijanie w górę poziomu 2377, gdzie znajdowało się małe OB na M15. Celem zaś było 2387-88, przy czym dodawaliśmy, że kluczowe dla rynku może być zmierzenie się z oporem 2393-95.

Tak więc spodziewaliśmy się, że w razie mocniejszego ruchu w górę może dojść do podejścia kursu pod ten ostatni poziom. I tak faktycznie losy rynku na początku sesji się ułożyły. Tyle że – jak wspomniałem na wstępie – pojawił się problem optymalnego wejścia w zagranie, gdyż rynek po wybiciu 2377 w zasadzie nie cofnął się mocniej, tylko zmierzał konsekwentnie do 2387-88. Początkowo zaś wejście od razu na wybiciu 2377, a nie na „cofce”, wyglądało na niosące z sobą nieco większe ryzyko niż standardowe.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-środę, 8-10.11. Zwrot akcji?

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek przeszły z fazy mocnego spadku w fazę mocnego odbicia. To zachowanie rynku wpisało się w formację „V”, która uznawana jest za najtrudniejszą do wcześniejszej identyfikacji.

Ta czwartkowa, dość zaskakująca i bardzo mocna kontra byków, która doprowadziła do podejścia kursu kontraktu pod kluczowy opór intra w rejonie 2440+, w piątek nie przerodziła się w skuteczny atak na ten opór. Kurs pozostawał praktycznie przez cały dzień w wąskiej konsolidacji, tuż pod tą barierą podażową.

Trzeba jednak cały czas brać pod uwagę wybicie w górę tej bariery i podejście w okolice 2454-58, gdzie znajduje się aktualnie – oprócz oporu intra – górny bok dużej  flagi pro wzrostowej na interwale dziennym w zmodyfikowanej wersji w stosunku do pierwotnie ukształtowanej flagi na tym interwale.

Gdyby jednak popyt nie zdołał przebić się przez opór w rejonie 2440+, to mogłoby dojść do stopniowego oddalania się kursu od tego miejsca i tym samym schodzenia ponownie w okolice 2390+.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

Dopiero wybicie tego tej ostatniej bariery popytowej w dół mogłoby oznaczać powrót szans niedźwiedzi na spychanie kursu nie tylko do ostatnich dołków w okolicy 2375, ale niżej, w kierunku 2345-50+ ( węzeł di Napolego i OB na interwale dziennym). Zwracam jednocześnie uwagę, że odbicia od 2375 w górę nie można uznać jako przypadkowego z punktu widzenia wykresu dziennego. Tam bowiem znajduje się wsparcie powstałe na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej znajdował się opór, atakowany we wrześniu) oraz połowa dużego białego korpusu dziennego z 8 października ( poziom 2378).

Jednocześnie pragnę również podkreślić, że wybicie w górę oporu 2440+ mogłoby nie tylko doprowadzić do ruchu w kierunku 2454-58, ale również do szczytów w rejonie 2480, gdyż pokonanie bariery 2440+ oznacza też powrót do obszaru ponad tygodniowej konsolidacji z października, która tworzyła się między właśnie 2440+ a okolicą 2480.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek-piątek, 04-05.11.2021. Ostro w dół po RPP

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę po decyzji RPP zanotowały mocne spadki, tym samym wybijając w dół ostatnią wąską konsolidację. W rezultacie utworzyła się też szansa na dalszy ruch w kierunku południowym, w stronę 2345-50+.

Środowa sesja została – można powiedzieć – zdominowana przez reakcję rynku na podwyżkę stóp procentowych (o 75 punktów bazowych, czyli więcej niż zakładał konsensus). Decyzja pojawiła się znacznie później niż było to pierwotnie planowane. Pierwsza reakcja na naszym kontrakcie polegała na próbie powrotu do wzrostów, ale później doszło do bardzo mocnych spadków, które doprowadziły do wybicia wsparcia 2393-95/96 i ataku na wsparcie 2380-85.

Przypomnijmy, że to ostatnie wsparcie jest wzmocnione przez połowę dużego białego korpusu dziennego z 8 października (poziom 2378) i to właśnie tam rynek w końcówce sesji – po wcześniejszych bardzo mocnych zniżkach – się zatrzymał. Fixing wypadł zaś jeszcze niżej.

Można zakładać, że na tym podaż nie poprzestanie i – zgodnie z wielokrotnie wcześniej powtarzanymi przez nas sugestiami – dojdzie do ruchu spadkowego w kierunku 2345-50+, gdzie mamy do czynienia z równością dużych korekt na interwale dziennym, minimami dużego białego korpusu dziennego z 8 października, wspomnianego wyżej, oraz gdzie występuje tak zwany węzeł di Napolego (zniesienie 38,2% i 61,8%) na D1.

Gdyby byki chciały uniknąć dalszych “cierpień”, musiałyby wrócić już teraz na dłużej powyżej wsparcia/obecnie oporu 2393-95/96, co wydaje się obecnie zadaniem ponad ich siły. Wolumen na spadkach był bardzo mocny, czarne świece bardzo duże, a spośród spółek z WIG20 mocą spadków wyróżniały się banki, na których inwestorzy w przyspieszonym tempie kasowali zyski, bo między ogłoszeniem decyzji w sprawie stóp a końcem notowań mieli tylko godzinę czasu.

Z drugiej strony wieczorne decyzje Fed (rozpoczęcie taperingu, w zakładanym wcześniej przez rynek czasie i skali)zostało zwieńczone mocnymi zwyżkami na kontraktach amerykańskich i niemieckich. I to może być nadzieja też dla polskich byków. Przynajmniej na zatrzymanie spadków i odbicie połączone z konsolidacją intradayową.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 
W środę w końcówce sesji na GPW, kiedy pojawiły się nerwowe ruchy kursowe po decyzji RPP o stopach procentowych, wskazywaliśmy naszym graczom – współpracującym z autorem artykułu w ramach programu MentorFinansowy.pl – na możliwość zagrania na spadki.

Zaznaczaliśmy jednak, że szczególnie w początkowej fazie ruchu była to decyzja ryzykowna – w związku ze słabym wolumenem w tej fazie spadku, a mocnym w trakcie wzrostu, powstałego zaraz po decyzji RPP.  Z drugiej strony sytuacja ta przypominała fałszywe wybicie w górę z początku sesji, po którym nastąpiły zniżki.

Finalne zejście kursu do okolicy 2378 nie było dla nas o tyle niespodzianką, że braliśmy pod uwagę wielokrotnie w ostatnim czasie ruch w kierunku tego poziomu, w którym to miejscu mamy do czynienia z połową dużego białego korpusu dziennego z 8 października i która stanowi wzmocnienie wsparcia intra 2380-85.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę, 3.11. Czy RPP ruszy kursem?

Kontrakty terminowe na WIG20 po weekendzie kontynuowały stosunkowo wąską konsolidację nad 2390+. Być może środowe posiedzenie RPP mocniej ruszy rynkiem.

Z punktu widzenia interwału dziennego byki nadal bronią się w czasie korekty spadkowej w rejonie, gdzie wcześniej był opór na 2390+, czyli na wsparciu powstałym na zasadzie zmiany biegunów.

Dodatkowym atutem byków w tym miejscu jest to, iż w okolicy poziomu 2396 mamy zniesienie 38,2% większej fali wzrostowej na interwale godzinowym oraz równość dużych korekt na tym samym interwale.

Dopiero, jeśli to wsparcie zostanie pokonane skutecznie przez podaż, może dojść do ruchu w kierunku strefy 2345-2350 +, gdzie znajduje się równość korekt na interwale dziennym oraz węzeł di Napolego (zniesienie 38,2% i 61,8%), jak również minimum dużego białego korpusu dziennego z 8 października.

Z kolei Byki – ażeby już teraz wrócić mocniej do gry – musiałyby wybić opór intra w rejonie 2420+ i tym samym wybić bieżącą konsolidację, a potem zmierzyć się z istotnym oporem w okolicy 2440+.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

We wtorek nasi gracze – współpracujący z autorem artykułu w ramach programu MentorFinansowy.pl – dwukrotnie szukali zagrania na spadki, za każdym razem w trakcie wybijania przez kurs wsparcia 2406-10.Za pierwszym razem jednak rynek zatrzymał się już w okolicy mini wsparcia 2399- 2400. W drugim przypadku rynek zszedł do głównego celu zagrania w postaci wsparcia 2393-95/96.

Ewentualnym problemem mogło być to, że przez chwilę wyglądało na to, iż rynek jest w stanie pójść nawet niżej, do 2380-85. I niektórzy gracze mogli zdecydować się na przytrzymanie części shorta, co akurat w tym wypadku nie było najkorzystniejsze.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 27.10-29.10.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 na początku nowego tygodnia wąsko konsolidowały i nadal broniły się nad wsparciem 2416-18. Pewną przewagę mają Niedźwiedzie, ale walka o kierunek wybicia trwa.

Wtorkowa szarża byków na opór 2443- 45 okazała się nieskuteczna i raczej miała skłonić mniej zorientowanych graczy do pozbycia się shortów. To się przynajmniej częściowo udało.

Patrząc szerzej na sytuację, należy zauważyć, że w ostatnich dniach mamy do czynienia z wąską konsolidacją między wsparciem 2416-18 a wspomnianym wyżej oporem 2443-45. Wydaje się, że – przynajmniej w jakiejś mierze – taka sytuacja jest związana z brakiem ostatecznej decyzji rynku co do tego, czy pogłębić korektę w związku choćby ze sporem rządu polskiego z Komisją Europejską, czy też iść wyżej w związku z mocnymi wzrostami na kontraktach amerykańskich, a także niemieckich.

Ewentualne wybicie w górę oporu 2443-45 byłoby oznaką tego, że rynek zdecydował się na tę drugą opcję, natomiast ponowny atak podaży na wsparcie 2416-18 sugerowałby zapewne chęć pogłębienia spadków. Zwracam przy tym uwagę, że zasięg wybicia z ponad tygodniowej konsolidacji, tworzonej do poprzedniego czwartku nad barierą 2443-45, sytuuje się w okolicy 2400+.

Nieco niżej, na poziomie 2396, mamy do czynienia z podwójnym wsparciem, wynikającym ze zniesienia 38,2% całego odbicia wzrostowego intra, jak i z równością dużych korekt na interwale godzinowym. Wydaje się, że dopiero wybicie strefy 2396-400+ w dół mogłoby zepchnąć notowania w stronę 2360-80, a nawet do 2345-50. W tym ostatnim miejscu znajduje się węzeł di Napolego (zniesienie 38,2% i 61,8%) na interwale dziennym oraz równość dużych korekt na tym samym interwale.

Byki – oprócz tego, że bronią się w nowym tygodniu na wsparciu intra 2316-18 – próbują jednocześnie przeciwstawiać się podaży za pomocą tworzenia formacji pro wzrostowej flagi na H1, o której mowa już była w poprzednim artykule. Jej górna strefa znajduje się aktualnie w okolicy 2460.

Tak więc do wybicia tej flagi potrzebne by było wybicie najpierw oporu 2443-45. Zasięg tej flagi można zlokalizować w okolicy poziomu 2507-08. Jak jednak wspomniałem na wstępie, aktualnie pewną przewagę znowu mają niedźwiedzie.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 25.10-26.10.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia wybiły się dołem z wydłużającej się konsolidacji na H1. Położenie zasięgu wybicia w okolicy 2400+ sugeruje kontynuację spadków, ale rynek w piątek dwukrotnie skutecznie bronił się przed takim scenariuszem.

Piątkowe dwukrotne zejście kursu kontraktów poniżej wsparcia 2426-33, do bariery popytowej 2416-18, oznacza po pierwsze potwierdzenie czwartkowego wybicia w dół z dużej, ponad tygodniowej  konsolidacji. Zwracam przy tym uwagę, że w międzyczasie nastąpiła “cofka” do tej konsolidacji, tzn. do oporu 2443-45, wzmocnionego przez węzeł di Napolego (zniesienie 38,2% i 61,8%) na poziomie 2441-42.

Po drugie – w związku z ponownym zejściem kursu do 2416-18 na koniec piątkowej sesji – trzeba nadal brać pod uwagę wypełnienie zasięgu wybicia ze wspomnianej dużej konsolidacji. Można go sytuować w okolicach dolnej bandy wsparcia intra 2406-10. Nieco niżej, w okolicy poziomu 2396 znajduje się zniesienie 38,2% i równość większych korekt na interwale godzinowym, które stanowią wsparcie dla popytu.

Jednocześnie warto zwrócić uwagę na to, że w razie wzmocnienia niedźwiedzi i wybicia w dół rejonu 2296-400+ podaż może próbować mocniej wybić się w dół z głównego zarysu klina zwyżkującego na interwale dziennym, do którego to klina rynek wrócił w czwartek, po wybiciu wspomnianej na wstępie długotrwałej konsolidacji intradayowej w dół.

W rezultacie mogłoby dojść do ruchu w kierunku 2360-80, a nawet do okolicy 2345-350, gdzie znajduje się zniesienie 61,8% większej fali wzrostowej oraz podstawa dużego białego korpusu dziennego z 8 października. Nieco wyżej, w rejonie 2350 natomiast występuje równość dużych korekt na interwale dziennym.

Byki – ażeby przejść do kontrofensywy już teraz – musiałyby w zasadzie bronić się w okolicy wsparcia 2416-18, do którego dwukrotnie kurs zszedł w piątek, i wykorzystać ewentualnie formację (tylko potencjalną na razie) podwójnego dna. W takiej sytuacji można by mówić o szansie byków na utworzenie dużej flagi pro wzrostowej intra o zasięgu ok. 2507-08.

Generalnie, można odnieść wrażenie, że walka między utrzymaniem w miarę wysokich poziomów przez byki a ewentualnym mocnym spadkiem w kierunku ok. 2350 może zależeć (jeśli chodzi o ostateczny wynik tej rozgrywki) od wypracowania przez inwestorów bardziej jednoznacznego stosunku do kwestii sporu między polskim rządem a Komisją Europejską. A przynajmniej ta kwestia może mieć na to znaczący wpływ.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 20.10-22.10.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części nowego tygodnia kontynuowały wąską konsolidację pod szczytami, tworzoną po wcześniejszym mocnym wzroście. Ta sytuacja, sprzyjająca standardowo Bykom, zaczyna się jednak komplikować

Wtorkowe zejście kursu na koniec sesji  do wsparcia intra 2443-45 nawiązuje do naszych analiz w artykule z początku tygodnia, kiedy była mowa o trójkącie zniżkującym na H1 (później przekształconym w prostokąt), który może zostać wybity w dół. Zakładaliśmy wtedy, że w następnym kroku może dojść do wybijania na południe również wsparcia intra 2426-33.

Taki rozwój wydarzeń byłby istotny, gdyż oznaczałby nie tylko wybicie kolejnego wsparcia intra, ale również wybijanie bariery popytowej na interwale dziennym – w postaci górnego boku dużego klina zwyżkującego na D1. Przypomnę, że ten klin został najpierw wybity dołem, a potem (po ponownym wejściu kursu do jego wnętrza) doszło do delikatnego wybicia w górę.

Obecnie – o ile byśmy mieli do czynienia z powrotem kursu do wnętrza klina, czyli zejściem poniżej okolicy cenowej 2430 – mogłoby to się wiązać z poważniejszymi konsekwencjami dla byków. Rynek mógłby bowiem schodzić stopniowo co najmniej w kierunku 2360-80, gdzie znajduje się dolna strefa klina i równość korekt na D1 oraz połowa dużego białego korpusu dziennego z 8 października.

Gdyby jednak byki wybroniły się na wsparciu w rejonie 2430-40, mogłaby być kontynuowana konsolidacja z ostatnich dni, a popyt nadal by marzył o skutecznym wybiciu w górę oporu 2470-90+. Wydaje się jednak, że sprawy około rynkowe, fundamentalne, związane z zaostrzającym się – po dzisiejszym wystąpieniu Mateusza Morawieckiego w PE – konfliktem rządu z Komisją Europejską, mogą znacząco utrudnić ten optymistyczny dla byków scenariusz.

W drugiej części wtorkowej sesji nasi gracze – współpracujący z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego – uzyskali szansę rozegrania trade’u o nieco większym potencjale (wcześniej mieliśmy do czynienia z wąską konsolidacją).

Wejście było realizowane na „cofce” do wybitego wcześniej wsparcia 2460-63, a celami zagrania (na spadki) były kolejne wsparcia: 2454-58 i 2443-45. Cele zostały wypełnione bardzo precyzyjnie. Trzeba jednak dodać, że najpierw przez nieco dłuższy czas rynek “męczył się” w okolicy 2447, czyli 2 punkty nad drugim celem. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 18.10-19.10.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 tworzyły w drugiej części minionego tygodnia konsolidację, która przekształciła się stopniowo w układ przypominający trójkąt zniżkujący. Tym samym zwiększyły się obawy popytu, że owa konsolidacja zostanie wybita dołem, co oznaczałoby jednocześnie mocniejsze odbicie w dół od oporu na D1: 2470-90+ i próbę powrotu kursu do dużego klina zwyżkującego na tym interwale.

Aby to nastąpiło, Niedźwiedzie muszą wybić na południe wsparcie intra 2443-45. To w konsekwencji mogłoby doprowadzić do wybicia w dół również kolejnego wsparcia 2426-33.

W takiej sytuacji niedźwiedzie odniosłyby podwójne zwycięstwo, gdyż – oprócz wybicia z konsolidacji intradayowej mielibyśmy do czynienia z próbą powrotu, i to zapewne udaną, do wnętrza tworzącej się tak naprawdę od marca 2020 roku struktury dużego klina zwyżkującego na interwale dziennym i tygodniowym.

Ten klin wybity najpierw dołem, a potem – dzięki rajdowi Byków – ponownie przez nie zagospodarowany i wybity delikatnie górą  – w razie zejścia kursu poniżej 2430 – byłby ponownie narażony na wyłamanie dołem. Przypomnijmy, że to właśnie wyjście kursu dołem z takiego klina jest standardem, a nie odwrotna sytuacja.

Gdyby jednak byki obroniły rejon 2430-40, to nadal mogłyby próbować atakować strefę oporu na interwale D1: 2470-490+. Nie dość na tym, w razie sukcesu w tym ostatnim miejscu otworzyłaby się przed nimi możliwość dotarcia do strefy 2530-50.

Tak się składa, że w tej ostatniej strefie znajduje się bardzo istotna zależność (161,8%) między pierwszą falą wzrostową, tworzoną od drugiej dekady sierpnia, a następną, tworzoną od drugiej dekady września. To wzmacnia strefę oporu 2530-50.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 13.10-15.10.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie nowego tygodnia kontynuowały w spektakularny sposób wzrosty i dotarły do strefy oporu na interwale dziennym w rejonie 2470-90+. Obecnie znów pojawiają się przesłanki sugerujące możliwość zatrzymania i cofnięcia, ale dotychczasowe imponujące ruchy wzrostowe ciągle dają nadzieje Bykom na jeszcze więcej.

Nasze byki odnosiły w ostatnich dniach seryjne sukcesy. W poniedziałek takim sukcesem było wybicie w górę okolicy poziomo 2430, gdzie występował opór intra 2426-33, ale przede wszystkim: gdzie znajdowała się górna strefa klina zwyżkującego na interwale dziennym.

Klin ten tworzył się praktycznie od marca 2020 roku. W całym okresie jego kształtowania za każdym razem, kiedy kurs dochodził do jego górnego ograniczenia, cofał się i wracał do wnętrza klina.

Po raz pierwszy właśnie w poniedziałek kurs okazał się na tyle silny, żeby wybić w górę ten klin. Zwykle podczas tego typu wybicia rynek jedynie tymczasowo przebywa powyżej klina, a w ostateczności wraca do jego wnętrza i wybija się standardowo w dół.

Jednak we wtorek Byki odniosły kolejny sukces. Tak się bowiem złożyło, że najpierw wybiły rejon 2450+, gdzie można było identyfikować pierwszy cel wybicia w górę (na linii równoległej do dolnego boku klina poprowadzonej przez jeden z istotnych punktów wykresu).

W rezultacie notowania dotarły do strefy 2460-70 i też wybiły ją w górę. Ta strefa także miała istotne znaczenie, gdyż mogła ona zatrzymać wzrosty ze względu na mającą zastosowanie w tym miejscu jedną z istotnych reguł opisujących zależności między falami, według teorii fal Elliotta.

Na koniec wtorkowych notowań rynek poszedł jeszcze wyżej i dotarł do strefy 2470-90+. Tutaj znajduje się kolejny cel wybicia (okolice poziomu 2490) w postaci drugiej linii równoległej do dolnego boku klina, poprowadzonej przez następny istotny punkt wykresu.

Ponadto w okolicy 2490 mamy do czynienia również z górną bandą oporu na interwale dziennym, jak i z zasięgiem wynikającym z realizacji dużej formacji 121 na tym w interwale. Gdyby rynek zdołał – niekoniecznie od razu, ale na dłuższą metę – wybić również okolice 2490-500, to otwierałaby się w zasadzie droga do 2600+.

Problemem dla Byków byłoby zaś zejście kursu poniżej okolicy 2430, bo to by oznaczało powrót do klina na D1 i zapewne późniejsze wybicie go w dół.

W drugiej części wtorkowej sesji nasi gracze – współpracujący z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego – w trakcie bardzo mocnego wybicia w górę oporu 2454-58 budowali zagranie na „cofce” w stronę 2454-58 z celem 2474-78. To zagranie okazało się w miarę udane, aczkolwiek cofnięcie było ograniczone w swoim zakresie do poziomu 2463.

Wcześniejszy poranny trade został przerwany ze względów bezpieczeństwa, bo Byki nie zdołały wybić w górę konsolidacji i nie pokazały mocy przy próbach wyłamania oporu. Z kolei poprzedniego dnia, w poniedziałek zagranie wzrostowe zaowocowało zdecydowanie lepszym rezultatem (wejście w trakcie wybijania oporu 2426- 33, cele: 2443- 45 i 2454-58). Rynek ładnie i precyzyjnie wypełnił obydwa założone cele.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)