Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 28-29.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia zeszły – zgodnie z naszym wiodącym założeniem z poprzednich artykułów – do wsparcia 1650-60, skąd próbują się teraz mocniej odbić. Na razie nie ma pewności, czy to się na pewno uda. Wiadomo natomiast, że miejsce, w którym kurs stara się to zrobić, takim działaniom byków może sprzyjać. I że byki nieźle zabrały się do roboty, tworząc na początek małe podwójne dno.
Trzeba jednak w tym miejscu przypomnieć, że oprócz strefy solidnego wsparcia 1650-60 jest jeszcze w pobliżu drugie miejsce, od którego kurs mógłby się mocniej odbić. Mowa tu o strefie 1630-40, gdzie znajduje się zniesienie 38,2% całego odbicia wzrostowego utworzonego po dołku z połowy marca oraz gdzie mamy do czynienia z zasięgiem formacji podwójnego szczytu (poziom ok. 1637), utworzonej w ramach wcześniejszej konsolidacji na interwale dziennym, trwającej notabene ponad 3 miesiące.

Piątkowa próba odbicia w górę od rejonu cenowego 1650+  i  tworzenia tym samym podwójnego dna intra oraz końcowy atak tego dnia na 1670+ – będący jednocześnie atakiem na linię szyi tej formacji – wydaje się potwierdzać hipotezę mocniejszego odbicia już od strefy 1650- 60.

Warto też zwrócić uwagę na to, że jeśli faktycznie na wsparciu 1650-60, bądź w okolicy 1630-40 dojdzie do mocniejszego odbicia, to możemy się liczyć z podejściem kursu do zniesienia 50% lub 61,8%. Tak się bowiem składa, że nawet gdybyśmy mieli do czynienia jedynie z korektą wcześniejszych spadków, to często pierwsze fale (w tym wypadku fala spadkowa zainicjowana 3.sierpnia) są korygowane dosyć mocno, właśnie do zniesienia 50% lub 61,8%, ewentualnie nawet wyżej.

To zaś oznaczałoby w praktyce próbę wybicia w górę strefy 1750-60, a  w sprzyjających bykom warunkach – nawet podejście pod 1790-800. Po drodze ciekawym miejscem jest 1730+, gdzie występuje równość dużych korekt na D1 oraz węzeł di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8% wcześniejszych głównych fal spadkowych).  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 23-25.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia kontynuowały – zgodnie z wiodącym założeniem z poprzedniego artykułu – spadek w kierunku 1690-700 i niżej. Do zatrzymania i lokalnej korekty, przed możliwą następną zniżką, doszło tuż nad poziomem 1680.

Nadal można liczyć się z ruchem w kierunku 1650-60/70+, a nawet do 1630-40, gdzie znajdują się odpowiednio: istotne wsparcie na interwale dziennym (1650-60/70+) oraz zniesienie 38,2% (poziom ok.1640) całego odbicia od dołka COVID- owego z połowy marca i zasięg podwójnego szczytu na tym samym interwale (ok.1637).

Oczekiwanie na jeszcze jeden ruch spadkowy wiąże się też ze strukturą falową. Tak się bowiem składa, że “brakuje” jeszcze jednego impulsu spadkowego w ramach większej fali zniżkowej, która rozpoczęła się w poniedziałek w ubiegłym tygodniu (14.września).

Dzisiejsza (wtorkowa) sesja była natomiast – można tak przyjąć – tzw. płaską korektą wcześniejszego ruchu spadkowego rozpoczętego w piątek, 18.września. Nie można jednak wykluczyć, że dojdzie jeszcze do powiększenia tej korekty.

W razie owego powiększenia odbicia rynek byłby zapewne w stanie podejść pod 1717 (zniesienie 50% wspomnianego przed chwilą spadku zainicjowanego w piątek) lub pod opór 1719-26, gdzie dodatkowo, na poziomie 1724-25, znajduje się węzeł di Napolego (zniesienie 61,8% i 38,2%) oraz równość mniejszych korekt intra na M15.

Przełomem byłoby natomiast dopiero wybicie w górę strefy 1750-60, wzmocnionej równością większych korekt intra. Na to na razie jednak się raczej nie zanosi.    Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 21-22.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej fazie minionego tygodnia najpierw skorygowały falę spadkową rozpoczętą w ostatni poniedziałek, a potem w dzień Trzech Wiedźm próbowały wrócić do zniżek, co mogłoby zaowocować atakiem na poprzednie dołki. Nasz rynek generalnie ostatnio zachowuje się słabo, a za jeden z powodów takiego zachowania przyjmuje się zbliżające IPO firmy Allegro (sprzedaż innych walorów celem pozyskania gotówki przed tym wydarzeniem).

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na interwale dziennym, to wydaje się, że tu podstawowym scenariuszem nadal pozostaje kontynuacja spadków, przynajmniej do 1690- 700, a nawet do 1650- 60. Mniej prawdopodobne wydaje się utrzymywanie ceny powyżej 1720-30 i próba powrotu kursu powyżej 1800- 810+.

Ciekawe dwa poziomy zatrzymania ewentualnego spadku w rejonie kluczowego wsparcia 1650- 60 to: 1675 (gdzie znajduje się zależność 161,8% między Elliottowskimi falami piątą i pierwszą impulsu spadkowego rozpoczętego 3.sierpnia) oraz okolica 1630-40 (gdzie znajduje się zniesienie 38,2% odbicia po marcowym dołku oraz zasięg podwójnego szczytu utworzonego na interwale dziennym w ramach szerszej, ponad trzymiesięcznej konsolidacji).

Co do sytuacji na intradayu, to można mieć pewne wątpliwości – choć raczej mniej istotne – co do dalszego rozwoju sytuacji. Tam bowiem można się zastanawiać – w oparciu o analizę czasu – czy ewentualna mocniejsza kontynuacja spadków nie będzie poprzedzona konsolidacją, gdyż cena kontraktu została wystarczająco skorygowana (50%), natomiast czas korekty mógłby być jeszcze wydłużony w stosunku do tego, co stało się na razie. Odnoszę się w tym miejscu do korekty ruchu spadkowego, który rozpoczął się w poprzedni poniedziałek, 14.września.

Zagrożeniem dla kontynuacji scenariusza spadkowego byłoby mocne wybicie w górę strefy 1750-60 i zamknięcie dzienne zdecydowanie powyżej tej strefy.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 16-18.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia zaczęły ponownie kierować się na południe, po kilkakrotnych niezbyt udanych próbach powiększenia korekty wzrostowej. To może doprowadzić – o ile Byki nagle się nie obudzą przed Trzema Wiedźmami (zmiana serii kontraktów) – do ruchu w stronę dołków na poziomie 1716, a nawet niżej, do 1690-700 lub 1650-60.

Na samym początku tygodnia główny dylemat rynkowy nadal dotyczył tego:
– czy rynek tworzy łącznik między pierwszym odbiciem intra, które trwało do 10.września, a następnym, które mogło być skierowane w stronę przynajmniej 1800- 810+;
– czy też jest to tylko próba dość głębokiej, ale tymczasowej „cofki” do zasadniczego zarysu 3-miesięcznej konsolidacji.

Wygląda jednak na to, że w drugiej części wtorkowej sesji nastąpiło rozstrzygnięcie co do kierunku ruchu. Obecnie jest większa szansa na to, że rynek jednak skieruje się ponownie w stronę dołków na 1716 i być może niżej , w stronę 1700-690, a nawet 1650-60.

Podstawą do takiego twierdzenia jest zejście kursu w dół i atak na 1739-41, jak również zamkniecie jednej ze świec godzinowych znacznie poniżej prawego ramienia formacji odwróconej głowy z ramionami (ozn. kolor zielony), co stanowi o negacji tej formacji. To zaś umożliwia ruch w kierunku 1716.

Dobre – z punktu widzenia Byków – było także to, że na wtorkowym fixingu kursowi nie udało się wrócić do strefy 1750-60.

Można co prawda brać również pod uwagę tak zwaną korektę nieregularną (jako ów, wspomniany na wstępie  „łącznik” między kolejnymi wzrostami), co w praktyce by usprawiedliwiało schodzenie we wtorek kursu nawet do poniżej 1740 przed powrotem zwyżek. Wydaje się jednak, że w miarę mocna presja podaży na strefę 1750-60 jest w większym stopniu zapowiedzią powrotu do spadków.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 14-15.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia próbowały na dobre wrócić do podstawowego zarysu wcześniejszej trzymiesięcznej konsolidacji i powiększyć ostatnie odbicie. Jeśli by im się to udało, mogłyby ruszyć w kierunku 1800-810+. Jeśli zaś rynek nie zdoła unieść się wyżej, to może wrócić do spadków w kierunku 1690-700, ewentualnie nawet niżej.

Z jednej strony można przyjąć, że kontrakt na WIG20 obecnie próbuje skorygować cały wcześniejszy spadek intra, który rozpoczął się 3. sierpnia. Jeśli tak faktycznie jest, to może nastąpić ruch w kierunku rejonu cenowego 1815-19.

Tam znajduje się zniesienie 61,8% wspomnianych spadków oraz linia szyi zrealizowanej już formacji głowy z ramionami na interwale godzinowym i 4-godzinnym (H1 H4). Tak się składa, że korekty często dochodzą do linii szyi formacji, które wcześniej odwróciły trend.

Ponadto w sytuacji, gdy rynek zrealizował spadek po wcześniejszym wyznaczeniu ekstremów dłuższej fali wzrostowej – a tak było w tym przypadku – to korekta tego spadku zwykle dociera co najmniej do zniesienia 50% lub 61,8%.

Z drugiej strony trzeba jednak pamiętać, że rynek – mimo iż na intradayu w ostatnich dniach ubiegłego tygodnia wybijał chwilami w górę strefę 1750-60+ – to jednak na dobre nie zagościł powyżej tych poziomów. Dopiero to by zaś oznaczało realny powrót do strefy wspomnianej na wstępie, to znaczy do strefy wcześniejszej długotrwałej, ponad trzymiesięcznej konsolidacji.

Tworzyła się ona przede wszystkim między 1750-60+ a 1880+. Choć trzeba gwoli precyzji opisu dodać, że w początkowej fazie tworzenia owej konsolidacji rynek schodził do okolicy 1730+.

Tak więc, podsumowując, należy zarówno brać pod uwagę odwrót Byków już teraz, jak i mocniejsze odbicie na północ . Dużo może nadal zależeć od sytuacji na Zachodzie, na rynkach bazowych. Ponadto warto zauważyć, iż na interwale godzinowym utworzyła się mała formacja odwróconej głowy z ramionami (o charakterze pro wzrostowym).  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 09-11.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia zeszły – zgodnie z sugestiami płynącymi z poprzedniego artykułu – do wsparcia na 1730+, a na intradayu chwilowo nawet niżej. Obecnie główny dylemat dotyczy tego, czy rynek mocniej odbije się już teraz lub po zejściu do 1690-700, czy też korekta pogłębi się w kierunku 1650-60.

Wtorkowe zejście kursu do wsparcia intra 1719–26, tuż poniżej strefy 1730+,  okazało się potwierdzeniem koncepcji, zgodnie z którą rynek miał zejść przynajmniej do 1730+, a być może do 1690-700 lub 1650-60. Przypomnę, że w okolicy 1730+, a ściślej na poziomie 1734-36, znajdują się dołki z połowy czerwca i początku lipca

Z kolei na 1690-700 znajduje się typowy zasięg wynikający z tzw. korekty nieregularnej (wg nomenklatury Elliotta) na interwale dziennym (zależność 161 8% między falą „c” i falą „a” owej korekty). Powtórzę też za wcześniejszym artykułem, iż gdyby doszło do sytuacji wyjątkowo sprzyjającej Niedźwiedziom, można by sobie wyobrazić ruch nawet dłuższy, w kierunku kluczowego wsparcia na interwale dziennym: 1650-60.

Tak się składa, że ciut niżej, około poziomu 1640, wypada zasięg wybicia formacji podwójnego szczytu na D1, które to szczyty powstały 21.lipca i 13.sierpnia. Formacja ta utworzyła się jednak w ramach szerszej struktury konsolidacyjnej, co nieco osłabia jej szanse na realizację stosownego zasięgu.

Coraz trudniej jednak przyjmować, że spadek będzie kontynuowany z dużym prawdopodobieństwem. Trzeba być w każdej chwili przygotowanym zarówno na dalszy spadek, jak i na mocniejsze odbicie i próbę przejścia Byków do poważniejszego kontrataku.

Obecnie – ażeby Byki spróbowały na dobre wrócić do gry – musiałyby wybić w górę strefę 1750-60, i to w dobrym stylu. Tam wypada bowiem – oprócz standardowego oporu – równość z wcześniejszymi korektami intra.

Nadal trzeba też ściśle badać rozwój sytuacji rynkowej na Zachodzie pod kątem korelacji z naszym rynkiem.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 07-08.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w samej końcówce minionego tygodnia wybiły wsparcie w rejonie 1760+, co wzmocniło szansę Niedźwiedzi na ruch w kierunku 1730+, a być może niżej. Ponadto w drugiej części minionego tygodnia nie udało się Bykom wybić – mimo podejścia pod niego – oporu w rejonie 1809-11. Z taką właśnie sytuacją liczyliśmy się w poprzednim artykule. 

Wybicie w piątek w dół – co prawda tylko kilkoma punktami, a więc niezbyt przekonujące – wsparcia w rejonie 1760+ i tym samym linii szyi formacji podwójnego szczytu na D1, daje wspomnianą na wstępie przewagę Niedźwiedziom. To może doprowadzić do zejścia kursu przynajmniej w okolice 1734-36+38, gdzie znajdują się dołki z połowy czerwca i początku lipca oraz zasięg formacji głowy z ramionami na H1/ H4.

Gdyby podaży udało się jednak pokonać również tę przeszkodę (tzn. 1734-36+38), to powstałaby szansa na ruch w kierunku 1690-700. Tam znajduje się typowy zasięg wynikający z tzw. korekty nieregularnej (wg nomenklatury Elliotta) na interwale dziennym (zależność 161 8% między falą „c” i falą „a” owej korekty).

Gdyby zaś doszło do sytuacji wyjątkowo sprzyjającej Niedźwiedziom, można by sobie wyobrazić ruch nawet dłuższy, w kierunku kluczowego wsparcia na interwale dziennym: 1650-60. Tak się składa, że ciut niżej, około poziomu 1640, wypada zasięg wybicia formacji podwójnego szczytu, o której była mowa na wstępie.

Formacja ta powstała jednak w ramach szerszej struktury konsolidacyjnej, co nieco osłabia jej szanse na realizację stosownego zasięgu. Przy okazji w tym miejscu prostuję omyłkowo podaną w poprzednim artykule informację, że zasięg podwójnego szczytu wypada w rejonie 1690-700.

Z kolei Byki – ażeby przełamać bieżącą przewagę podaży – musiałyby skutecznie wybić opór 1787-90, wzmocniony węzłem di Napolego (zniesienie 61,8% i 38,2%) w rejonie 1783-88 oraz maksimami dużego czarnego korpusu z czwartkowego popołudnia.

Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 02-04.09.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 – po okresie niskiej zmienności i aktywności inwestorów w okresie typowo letnim – starają się przyciągnąć graczy „obietnicą” poprawy tych dwóch elementów w okresie jesiennym, który umownie właśnie się rozpoczął. Pierwszy dzień września te nadzieje do pewnego stopnia spełnił.

Wtorkowe zejście kursu w pobliże poziomu 1761 – gdzie przebiega linia szyi ciągle jeszcze potencjalnej formacji podwójnego szczytu na interwale dziennym (utworzonej w ramach większej konsolidacji) oraz wsparcie intra 1763- 66 – może mieć duże znaczenie dla rynku. Potwierdza bowiem chęć głębszej korekty na tym interwale.

Nie można obecnie wykluczać, że rynek nie tylko spróbuje zawalczyć w rejonie 1750- 60+, ale że zejdzie w okolice 1730+, gdzie znajdują się wcześniejsze dołki na D1 oraz zasięg formacji RGR na H1/H4. Można by również w tej sytuacji brać pod uwagę zejście w okolice 1690-1700 (tam mamy m.in. zasięg podwójnego szczytu na D1).

Najgorsza dla byków sytuacja to jak się wydaje ruch w kierunku kluczowego wsparcia 1650- 60, w ramach pogłębionej korekty na interwale dziennym – korekty tworzonej w stosunku do całej fali wzrostowej, która rozpoczęła się od dołka z połowy marca.

Z kolei najlepsza sytuacja z punktu widzenia popytu to wybicie w górę oporu intra w okolicy 1809-11, gdzie występują rozliczne wzmocnienia tej bariery: równość dużych korekt na interwale godzinowym, zgrupowanie zniesień Fibo 38,2% i 50% oraz – co szczególnie istotne – linia szyi wspomnianej wcześniej formacji RGR na H1/H4.

Byki liczyły na formację flagi pro wzrostowej (ozn. kolor ciemnoniebieski), ale formacja ta w zasadzie została we wtorek zanegowana.

Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 01-03.07.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 na początku nowego tygodnia pozostawały w stosunkowo wąskiej konsolidacji nad wsparciem w rejonie 1750+. Obecnie Niedźwiedzie nadal wydają się mieć potencjał, żeby zepchnąć kurs niżej, w kierunku 1720-30+, a jeśli doszłoby do wzmocnienia podaży również na innych rynkach, moglibyśmy – na dłuższą metę – mieć do czynienia z ruchem nawet w kierunku 1650-70.

Precyzując, kurs pozostawał w obrębie około 20-punktowego obszaru cenowego, leżącego nad wsparciem 1751- 54, konsolidując przy tym w formie flagi pro spadkowej. To daje Niedźwiedziom dodatkową przesłankę skutecznego wybicia w dół wskazanego wsparcia. Tym bardziej, że wspomniana flaga została de facto w końcówce wtorkowej sesji wybita na południe.

Być może fakt, że we wtorek miało miejsce “strojenie okienek” (koniec kwartału i półrocza), wpłynął na utrzymanie się kursu do końca notowań nad wsparciem. Jego wybicie w dól mogłoby przynieść ruch przynajmniej do strefy 1720-30+.

Patrząc z nieco szerszej perspektywy, w poniedziałek i wtorek nasze kontrakty pozostawały w konsolidacji między oporem 1800-810 a wsparciem w rejonie 1750-60. Generalnie można przyjąć, że obecnie ten cały obszar cenowy pozostaje w pewnym sensie neutralny.

To znaczy, że dopiero wbicie go w dół dałoby szansę Niedźwiedziom na większy ruch, w kierunku 1720-30+, a nawet 1650-70. Z kolei, gdyby doszło – co jest, jak się wydaje, w tym momencie mniej prawdopodobne – do wybicia 1800-810 w górę, mógłby się pojawić ruch w kierunku 1840- 50+ i wyżej.

Wydaje się jednak, że Byki – w razie kontynuacji spadków – mogłyby próbować się mocniej bronić w okolicy 1720, gdyż tam znajduje się równość ostatnich ruchów spadkowych intra, równość korekt na interwale dziennym (na poziomie ok. 1724) oraz dolne ograniczenie dużej flagi pro wzrostowej (ozn. kolor czarny na wykresie interwału godzinowego).

Nieco wyżej, na poziomie 1739-40 usytuowane jest natomiast zniesienie 38,2% ostatniego większego ruchu wzrostowego i poprzedni dołek (1734-35). Zejście kursu do tego ostatniego rejonu (1734-40) mógłby ułatwić fakt, iż w czasie ostatnich sesji utworzyły się dwie kolejne małe flagi pro spadkowe (ozn. kolor jasnobrązowy na wykresie interwału H1) o zasięgach wypadających tuż nad wsparciem 1731-33.

Jeśli chodzi o układ fal, to przypomnę hipotezę z poprzedniego artykułu: „Patrząc na bieżącą sytuację z perspektywy teorii fal Elliotta, można przyjąć założenie, że rynek próbuje realizować na interwale dziennym korektę prostą (Zig-zag), która mogłaby dotrzeć do okolicy 1720 lub do 1650-70. Później moglibyśmy liczyć na próbę nakreślenia jeszcze jednego ruchu wzrostowego.

Opcja alternatywna mogłaby sugerować, że kurs wybił się w dól z klina zwyżkującego na H4/D1 i próbuje tworzyć większą korektę, sięgającą nawet nawet poniżej 1650-70.”

Poza tym warto też stale przypominać, że generalnie dużo oczywiście nadal zależy od korelacji z Zachodem. W szczególności od tego, jak ponownie pogarszająca się sytuacja pandemiczna w wielu rejonach świata wpłynie w najbliższym czasie na sytuację na międzynarodowych rynkach finansowych. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 29-30.06.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia zeszły – razem ze spadającym Zachodem – poniżej strefy 1800-810 i pozostawały w konsolidacji między tą strefą a wsparciem w rejonie 1750-60.  Obecnie niedźwiedzie, które uzyskały w związku z tym lekką przewagę, mogą spychać kurs niżej w kierunku 1720-30+, a jeśli doszłoby do wzmocnienia podaży również na innych rynkach – na dłuższą metę – moglibyśmy mieć ruch nawet w kierunku 1650-70.

Wydaje się jednak, że byki mogą próbować się bronić w okolicy 1720, gdyż tam znajduje się równość ostatnich ruchów spadkowych intra, równość korekt na na interwale dziennym (na poziomie 1724) oraz dolne ograniczenie dużej flagi pro wzrostowej (ozn. kolor czarny).

Nieco wyżej, na poziomie 1739-40 usytuowane jest zniesienie 38,2% ostatniego większego ruchu wzrostowego i poprzedni dołek (1734-35).  Zejście kursu do tego ostatniego rejonu (1734-40) mógłby ułatwić fakt, iż w czasie ostatnich sesji utworzyła się mała flaga pro spadkowa (ozn. kolor jasnobrązowy) o zasięgu ok. 1734.

Patrząc na bieżącą sytuację z perspektywy teorii fal Elliotta, można przyjąć założenie, że rynek próbuje realizować na interwale dziennym korektę prostą ( Zig-zag), która mogłaby dotrzeć do okolicy 1720 lub do 1650-70. Później moglibyśmy liczyć na próbę nakreślenia jeszcze jednego ruchu wzrostowego.

Opcja alternatywna mogłaby sugerować, że kurs wybił się w dól z klina zwyżkującego na H4/D1 i próbuje tworzyć większą korektę, sięgającą nawet nawet poniżej 1650-70.

Wydaje się, że podobny typ korekty (korekta prosta) może  obecnie próbować się kształtować na wykresach kontraktów na DAX i S&P 500. To sprzyjałoby rozwojowi sytuacji w opisanym powyżej kształcie u nas.

Jeśli chodzi o specyfikę polskiego rynku, to można się zastanawiać, na ile polityka, czyli wybory prezydenckie, mogą wpłynąć na kształtowanie się kursu u nas. Wydaje się jednak, że ewentualnie druga tura wyborów mogłaby mieć większy wpływ na rynek, o ile takowy się w ogóle pojawi.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)