Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 09.06-11.06.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie nowego tygodnia kontynuują – mimo chwilowego wybicia w górę ostatnich szczytów – rozpoczętą tydzień temu korektę spadkową. Nie dość na tym, nie jest wykluczone, że będą w stanie ją pogłębić.

Rynek kontraktów na WIG20 obronił we wtorek dwukrotnie wsparcie intra 2229-33. Nie zdołał się jednak mocniej odbić od tej bariery. W rezultacie możemy mówić o dwóch interpretacjach.

1. Zgodnie z pierwszą mamy do czynienia z próbą tworzenia bazy do wybicia w dół z układu podwójnego szczytu, który wytworzył się na interwale godzinowym. Przy tej interpretacji – jeżeli patrzymy na układ falowy – zakładamy, że korekta spadkowa, która rozpoczęła się tydzień temu jeszcze się nie zakończyła – mimo chwilowego wybicia jej maksimów w poniedziałek.

Mamy bowiem do czynienia zapewne z tak zwaną korektą nieregularną. Jeśli tak, to ciekawym miejscem do jej zakończenia byłby:

– rejon wsparcia 2201-04, gdzie wypada zależność 161,8% między falami trzecią i pierwszą owej korekty,

– albo rejon 2180+, gdzie wypada zależność 200% między tymi falami.

W tym ostatnim miejscu znajduje się również połowa dużego białego korpusu tygodniowego z ostatniego pełnego tygodnia maja.

Gdyby faktycznie doszło do tak głębokich spadków, należałoby również brać pod uwagę zejście kursu jeszcze niżej, do 2120-40, gdzie znajdują się minima wspomnianego wyżej korpusu tygodniowego oraz gdzie stopniowo zmierza dolny bok dużego klina zwyżkującego na interwale tygodniowym. Tak się składa, że rynek zatrzymał się w swoich wzrostach na górnym boku tego klina i jednocześnie na oporze 2260-80.

2. Druga interpretacja dotycząca bieżącej sytuacji – tym razem przemawiająca na rzecz Byków-  mówi o tym, że mamy raczej do czynienia nie z korektą nieregularną, ale tzw. pędzącą i że rynek wkrótce może – wykorzystując wsparcie 2229-33 – odbić się od niego silniej w górę. Wzmocnione jest ono równością korekt na H1, na której zbudowana jest korekta pędząca.

Po silnym  odbiciu na północ mogłoby dojść – przy tej interpretacji – do ataku na strefę 2280-300. Na intradayu dodatkowym elementem sprzyjającym bykom jest klin zniżkujący na M15, który standardowo zaczął wybijać się górą na koniec wtorkowych notowań. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 07.06-08.06.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej fazie minionego tygodnia, na którą nałożyła się pierwsza część długiego weekendu, kontynuowały stosunkowo wąską konsolidację pod szczytami ruchu wzrostowego. Obecnie główny dylemat dotyczy tego, w którym kierunku odnotujemy wybicie.

Precyzując, ostatnie kilka sesji można było interpretować jako korektę spadkową, która później była kontynuowana poprzez budowanie jakby „łącznika” (w formie flagi pro spadkowej na interwale godzinowym, oznaczonej kolorem ciemnobrązowym na poniższym wykresie) między pierwszym ruchem spadkowym/ korekcyjnym a ewentualnie kolejnym.

W piątek – kiedy rynek ruszył mocniej na południe – doszło znowu do obrony wsparcia intra 2229-33, po której nastąpiło nieco mocniejsze odbicie. Obecnie trudno powiedzieć, czy:

1. czeka nas pogłębienie korekty spadkowej –  co w praktyce oznaczałoby ruch w kierunku 2200+, a nawet 2170-80+ (gdzie występuje równość dużych korekt intra oraz zniesienie Fibo 38,2% ostatniej fali wzrostowej na H1 i wsparcie związane z połową dużego białego korpusu tygodniowego, który powstał w ostatnim pełnym tygodniu maja),

czy też

2. po piątkowej obronie wsparcia 2229-33 dojdzie do kontynuacji konsolidacji – wąskiej i w miarę bliskiej ostatnim szczytom – po czym rynek jednak zdecyduje się na kontynuację wzrostu i spróbuje ponownie zaatakować opór na interwale tygodniowym, którego dolna strefa mieści się między 2260 a 280. Tam również – przypominam – jest zlokalizowany górny bok dużego klina zwyżkującego na W1 (ozn. kolor różowy na wykresie interwału W1 poniżej).

Wcześniej rynek próbował się uporać z okolicą 2230-40, gdzie znajduje się równość wielkich korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym oraz zależności Fibonacciego, które również utrudniały Bykom dalszy ruch na północ. Trudno jednak mówić tutaj o ostatecznym pokonaniu tej strefy przez popyt. Rynek bowiem cały czas wraca do okolicy 2230-40. Nie może zaś “przykleić się” na dłużej do rejonu 2260- 80.

Na drugi scenariusz wydarzeń rynkowych (tzn. wybicie w gorę i kontynuację wzrostów) wydaje się wskazywać zachowanie rynków bazowych po danych z amerykańskiego rynku pracy, które ruszyły na wyższe poziomy cenowe. Indeks DAX zdołał nawet ustanowić nowe maksima wszech czasów.

Patrząc na intraday u nas, kluczowe dla możliwości zaistnienia podobnego rozwoju sytuacji na naszym rynku byłoby mocne wybicie w górę oporu intra 2247-53. Tym samym doszłoby – zamiast do wybicia w dół wspomnianej na wstępie flagi pro spadkowej na H1 – wyłamania w przeciwnym kierunku.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 02.06-04.06.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach nowego tygodnia podeszły pod okolice poziomu 2260, co sugerowaliśmy w poprzednim artykule. Tam doszło do odbicia na południe.

Kurs kontraktów na WIG20 – dochodząc we wtorek do poziomu 2260+ – dotarł jednocześnie do dolnej strefy oporu na interwale tygodniowym oraz do górnego boku dużego klina zwyżkującego na tym samym interwale W1. Tutaj – o czym pisałem już kilka dni temu – zakładaliśmy możliwość zatrzymania ruchu wzrostowego oraz w konsekwencji nieco większego cofnięcia.

Zwracam przy tym uwagę, że jeśli założymy, iż cofnięcie będzie albo sięgać połowy dużego białego korpusu z ubiegłego tygodnia, albo minimów tego białego tego korpusu, to w praktyce oznacza to cofnięcie albo do rejonu 2170-80+, albo do 2120-40+.

Jednocześnie doszłoby do ruchu w stronę dolnego boku wspomnianego na wstępie dużego klina zwyżkującego. Aktualnie można przyjąć, że ów dolny bok znajduje się w rejonie wsparcia 2080-90+. Niemniej jednak z tygodnia na tydzień ten dolny bok znajduje się stopniowo coraz wyżej. Tak więc jeśli ruch spadkowy/korekcyjny, który być może rozpoczął się właśnie we wtorek, potrwa nieco dłużej, to może się okazać, że “spotkanie” z klinem wystąpi właśnie w okolicy 2140.

Warto dodać, że patrząc przez pryzmat intradayu, można dostrzec, iż wtorkowa korekta spadkowa dotarła do równości korekt na interwale godzinowym. Rynkowi przy tym udało się wybronić wsparcie intra 2229-33. Cieniami świec M15 zeszli jednak do poziomu 2225.

Równość większych korekt oraz zniesienie 38,2% ostatniego większego swingu intra wypadają z kolei na poziomie 2181-82. Nieco niżej zlokalizowane jest dolne ograniczenie kanału wzrostowego na H1. Ten rejon cenowy (2170-80+) mógłby być zatem ciekawym następnym celem dla ewentualnie pogłębiającej się korekty spadkowej. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 31.05-01.06.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia wybiły w górę opór w rejonie 2140+ i powędrowały dynamicznie na północ, docierając w ciągu trzech dni do 2230+. Byki pokazały klasę i dały nadzieję zwolennikom popytu na kontynuację ruchu , choć jednocześnie pojawiło się pewne niebezpieczeństwo zatrzymania i cofnięcia kursu.

Piątkowe podejście kursu pod 2230+ było zgodne z założeniami, wyrażonymi między innymi w planach gry na ten dzień, przesłanymi naszym graczom z grupy mentoringowej. W pierwszym z nich jeszcze przed piątkową sesją pisałem, że rynek „miałby szansę iść w kierunku 2209-14 i 2229-33”.

I tam faktycznie kurs się z dużą precyzją stopniowo przesuwał. Patrząc szerzej – z punktu widzenia interwału dziennego – można dostrzec, że  w rejonie 2230-40+ znajdował się górny bok dużego klina zwyżkującego na interwale tygodniowym.

Ponadto, na 2230+ mamy do czynienia ze zniesieniem zewnętrznym 161.8% wcześniejszej korekty na interwale tygodniowym (z okresu styczeń-kwiecień), jak również z zależnością 61,8% między ostatnim ruchem wzrostowym na W1 a wcześniejszym ruchem o tym samym charakterze na tym samym interwale. Nie dość na tym. Występuje tam również równość dużych korekt.

Trzeba jednocześnie zdawać sobie sprawę z tego, iż wspomniany na wstępie górny bok klina zwyżkującego unosi się stopniowo w górę i wkrótce dotrze do oporu położonego na W1 w rejonie 2260-2315. Tak więc – o ile nie nastąpi zatrzymanie i cofnięcie kursu spod 2230+ – rynek może próbować w najbliższym czasie docierać do tego miejsca.

Patrząc z punktu widzenia intraday-u, mieliśmy natomiast w piątek do czynienia między innymi z realizacją małej flagi pro wzrostowej na m15, albo – patrząc nieco inaczej – ze skutecznym wybiciem w górę wąskiego wydłużonego prostokąta, który kształtował się na M15 w piątek po południu.

Piątkowa sesja dla naszych traderów – współpracujących z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego –  składała się w zasadzie z jednego zagrania na wzrosty, w sumie bardzo  korzystnego dla naszych graczy.

Zagranie było zainicjowane w trakcie wybijania oporu 2201-04, na „cofce” spod 2209 w stronę 2204. Celami były: 2209-14 i 2229-33. Po zaliczeniu przez kurs pierwszego celu i podejściu pod mini opór 2219-21 rynek na długi czas przeszedł w fazę wąskiej konsolidacji.

W drugiej części sesji udało się kursowi ostatecznie wybić w górę i zrealizować precyzyjnie zasięgi tego wybicia  z prostokąta i flagi na M15 (2228-29 i 2231-32). Jak się okazało, trafnie notabene sugerowane przeze mnie z wyprzedzeniem.    Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

JSW: Kurs „na rozstaju dróg”. „Walka” dwóch flag

Kurs JSW znalazł się w kluczowym miejscu.

Z jednej strony powstała duża flaga pro wzrostowa na interwale dziennym ( ozn. kolor jasnobrązowy) , o zasięgu w okolicy poziomu 50. Z drugiej – mała flaga po spadkowa o zasięgu minimalnym w rejonie poziomu 27 (ozn. kolor jasnoniebieski).

Kurs obecnie dotarł do górnego ograniczenia dużej flagi, próbując się wybić na północ, ale jednocześnie musi zmierzyć się z oporem w tym rejonie, położonym między poziomem 36,00 a 37,60. Tak więc w zależności od tego, jak potoczy się rozgrywka w rejonie tego oporu, może mieć miejsce albo realizacja dużej flagi pro wzrostowej, albo cofnięcie i ewentualnie próba wybicia w dół małej flagi pro spadkowej.

Tak więc kurs faktycznie znalazł się “na rozstaju dróg”.

1. Jeśli wybije w górę barierę 36,00-37,60, to może podchodzić pod poziom 50 (zasięg dużej flagi), a nawet pod ok. 60 (na 60-63 jest opór na interwale tygodniowym i zniesienie 50% Fibo). Opór powstał na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej było tam wsparcie). Po drodze do poziomu 50 mamy jeszcze zniesienie 38,2% i dodatkowy opór, położone w okolicy 48-49.

2. Jeśli kurs odbije się od oporu 36,00-37,60 mocno w dół, może realizować się mała flaga pro S, a kurs – schodzić do wsparcia w rejonie poziomu 27-27,80.

Ostatnia sekwencja świec dziennych oraz utworzona i wybita w górę mała formacja, przypominająca odwróconą głowę z ramionami, sugerują większe szanse na wybicie w górę. Patrząc szerzej na rynek, na interwale tygodniowym dostrzeże się z kolei tworzenie jakby ucha od formacji spodko- podobnej (pro L). Tak więc również z tej perspektywy widać większe szanse byków na sukces.

Byłbym jednak ostrożny i poczekałbym spokojnie na przebicie przez kurs oporu, bądź na odbicie się od niego mocniej w dół.

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 26.05-28.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie nowego tygodnia najpierw konsolidowały wąsko pod oporem na interwale dziennym 2140+. W końcówce wtorkowej sesji doszło wreszcie do wybicia tej bariery.

W poprzednim artykule pisałem, że „walka Byków o wybicie w górę strefy oporu na interwale dziennym, położonej na 2140+, nie skończyła się sukcesem, ale rynek przez większość czasu trwania sesji [piątkowej] znajdował się w bezpośrednim pobliżu miejsca potencjalnego wybicia. Na to, iż w końcu może dojść do sukcesu byków w tym miejscu, wskazuje między innymi układ świec dziennych z ostatnich dni.”

Okazuje się, że faktycznie tak się sprawy potoczyły. We wtorek kurs kontraktów na WIG20 przebywał najpierw w wąskiej konsolidacji – tak, jak już wspomniałem na wstępie – pod kluczowym oporem na interwale dziennym 2140+ i próbował go dwukrotnie wybić w górę. Najpierw doszło do ataku na początku sesji, ale ostatecznie rynek wycofał się spod oporu intra 2148-51, na czym zaważyła przede wszystkim sytuacja na kontraktach na DAX. W tym czasie bowiem doszło do mocnego cofnięcia na tym rynku.

Z kolei w końcowej fazie sesji nasze byki pokazały klasę, gdyż mimo mocnych spadków na zachodzie nie zdecydowały się po raz drugi podążać za przebiegiem sytuacji na rynkach bazowych, ale ruszyły mocno na północ. Wolumen w czasie wzrostów też rósł. Tym razem – mimo zniżkującego zachodu – nasz popyt odniósł sukces, wybijając ostatecznie zaporę 2140+ na północ.

Tak, jak pisałem w poprzednim artykule, na intradayu ukształtowało się kilka formacji pro wzrostowych. Chodziło o harmoniczne formacje 121 (mniejszą i większą) oraz formacje klasyczne flagi (także mniejszą i większą). Ich zasięgi się zaczęły wreszcie wypełniać, i to właśnie w końcówce wtorkowej sesji. Zasięgi te leżą w strefie 2155-70, do której rynek dotarł.

Z kolei – patrząc przez pryzmat interwału dziennego – warto dodać, że w rejonie 2170-80+ znajdują się zasięgi wybicia z dużej konsolidacji, która formowała się między grudniem/styczniem a kwietniem i którą można było opisać jako prostokąt lub flagę pro wzrostową. Zasięgi wybicia z tych dwóch formacji nie różnią się zbyt mocno.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 24.05-25.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia pozostawały między oporem na interwale dziennym, zlokalizowanym w rejonie 2140+, a wsparciem 2080-90+. Z końcem tygodnia doszło do próby wybicia oporu przez stronę popytową.

Piątkowa walka Byków o wybicie w górę strefy oporu na interwale dziennym, położonej na 2140+, nie skończyła się sukcesem, ale rynek przez większość czasu trwania sesji znajdował się w bezpośrednim pobliżu miejsca potencjalnego wybicia. Na to, iż w końcu może dojść do sukcesu byków w tym miejscu, wskazuje między innymi układ świec dziennych z ostatnich dni.

Świeca z poniedziałku, 17 maja, to piękny duży biały korpus, którym wybity został od dołu – w bardzo ładny, “zdrowy” sposób – opór na interwale dziennym 2080-90+. W kolejnym dniu nastąpił atak na 2140+. Późniejsze cofnięcie do 2080-90+ można było potraktować jako typowy retest ważnego poziomu wsparcia (wcześniej oporu) na wspomnianym wyżej interwale dziennym.

Sposób odbicia od niego w górę w czwartek – za pomocą dużego białego młotka – oraz piątkowa stała gotowość do ataku na 2140 mogą sugerować, iż bykom w końcu uda się osiągnąć upragniony cel. Nie można jednak wykluczyć tego, iż szczególnie na początku całej operacji wybicia dojdzie jedynie do mocnego naruszenia oporu w kierunku 2170-80. Tam znajduje się zasięg wynikający z wybicia konsolidacji trwającej między grudniem/styczniem a kwietniem tego roku.

Konsolidacja z owego okresu daje się opisać zarówno jako flaga pro wzrostowa, jak i prostokąt. Zasięgi wybicia z tego ruchu bocznego jednak są położone w podobnym miejscu. Przypominam, że opór 2140+ wiąże się z wyższymi interwałami. Między innymi z tym, że w tym miejscu występuje równość dużych korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym. Tak więc tymczasowe naruszenie nawet kilkunasto bądź kilkudziesięcio punktowe nie byłoby w tym wypadku niczym “zdrożnym”.

Piszę o naruszeniu, a nie o trwałym wybiciu, bo można się obawiać, że w najbliższym czasie zachód będzie jeszcze kontynuował korektę, co może mitygować nasz popyt. W przypadku Niemców ewentualne wydłużenie korekty zapowiada się – przynajmniej na razie – w formie prolongaty ruchu bocznego, w przypadku Amerykanów nie można wykluczyć drugiej fali spadkowej w ramach tejże korekty.

Dodam jeszcze, że na interwałach typowo intradayowych u nas mamy do czynienia z dwiema flagami pro wzrostowymi na M15/H1, mniejszą i większą, których zasięg można szacować w rejonie 2160-70. Ponadto można mówić także o mniejszej i większej formacji harmonicznej 121 o charakterze pro Byczym, o zasięgach nie odbiegających mocno od wyżej wspomnianych.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

CDR: Marzenia Byków po wybiciu w górę klina nadal trwają

Kurs CDR – po wybiciu górą, czyli standardowo, z klina zniżkującego na interwale dziennym – stopniowo wzrasta. Na intradayu, a konkretnie na interwale M15, tworzy się aktualnie na tym walorze formacja spodko-podobna, która współgra z ambicjami byków i z ich planami kontynuacji zwyżek.

Gdyby Byki poradziły sobie z okolicą 180,00, notowania mogłyby podejść pod rejon poziomu 200,00, gdzie znajduje się równość korekt na interwale dziennym i linia równoległa do dolnego boku klina, tworząca klasyczny równoległy kanał spadkowy. Kurs ponadto mógłby ewentualnie przetestować nieco wyżej położony opór w rejonie 205,00-212,50. Tuż pod nim znajduje się jeszcze zniesienie 50% Fibo (ostatniego ruchu spadkowego, dającego się wyodrębnić na interwale dziennym).

Wyżej położone cele narysowane na wykresie – związane choćby z równością większych korekt i z liniami równoległymi poprowadzonymi przez ekstremalne punkty klina zniżkującego, jak również z wyżej położonymi oporami – na razie wydają się mało realne do osiągnięcia. Tym bardziej, że nadchodzi prezentacja wyników spółki, która nie jest oczekiwana przez graczy z nadmiernym optymizmem. Delikatnie mówiąc.

Wstępnym zagrożeniem dla kontynuacji obecnych wzrostów mogłoby być mocne wybijanie w dół poziomu 173, bo to oznaczałoby zapewne zanegowanie koncepcji formacji spodko-podobnej i tworzenia aktualnie ucha od niej. Poważniejsze problemy popytu wiązałyby się zaś ze skutecznym wybiciem w dół poziomu 166, gdzie znajduje się równość korekt na interwale godzinowym oraz wsparcie powstałe na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej był tam opór).

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 19.05-21.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach nowego tygodnia urosły, przebijając się ponad poziom 2100 i uderzając w opór w okolicy cenowej 2140. Późniejsze delikatne wycofanie się popytu w tym ostatnim miejscu może być zarówno preludium do ponownego ataku, jak i wstępem do głębszego cofnięcia się kursu w stronę 2080-90+. Sporo może zależeć od sytuacji na Zachodzie i korelacji.

Nasz rynek zaatakował we wtorek opór na interwale dziennym w rejonie poziomu 2140. Wywodzi się on głównie z pewnych zależności funkcjonujących na wyższych interwałach. Między innymi z równości korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym oraz z równości głównych ruchów wzrostowych na interwale tygodniowym (pierwszy z tych ruchów rozpoczął się w połowie marca ubiegłego roku, a drugi w końcu października tego samego roku).

Wcześniej, w ubiegłym tygodniu doszło do pierwszego podejścia kursu pod okolicę wspomnianego na wstępie oporu w rejonie poziomu 2140. Wtedy jednak Byki zatrzymały się na 2135.

We wtorek popyt bardzo ładnie rozpoczął swoją akcję zaczepną, ale ponieważ zapora w okolicy 2140 nie jest łatwa do sforsowania, to mieliśmy później do czynienia z długotrwałą konsolidacją. Konsolidacja ta najpierw wpisywała się schemat chorągiewki pro wzrostowej intra, później – trójkąta symetrycznego, w końcu zaś – flagi pro wzrostowej (o zasięgu ok. 2158). Z drugiej strony jednak można przyjąć, że doszło także do wybicia  w dół klina zwyżkującego intra, a to może przyśpieszyć spadki.

Tak więc obecnie trzeba, jak się wydaje, brać pod uwagę dwa scenariusze: cofnięcia kursu w stronę wsparcia na interwale dziennym 2080-90+ lub prób przebicia się przez 2140 w górę. Wygląda jednak na to, że w tym drugim przypadku większe są szanse na ewentualne chwilowe naruszenie 2140 – nawet kilkunastopunktowe lub większe – niż na trwałe przebicie się.

Przynajmniej na razie tak się sprawy mają. Zachód bowiem cały zagraża możliwością mocniejszego cofnięcia, a z kolei naszym Bykom zabrakło determinacji i w efekcie wtorkowy atak na 2140 nie okazał się skuteczny.

Przypomnę, iż wyżej, w okolicy poziomu 2170-80 możemy mówić o zasięgu wybicia z konsolidacji w formie prostokąta, która kształtowała się między styczniem a kwietniem bieżącego roku. W tym samym miejscu również można szacować standardowy zasięg  wybicia z flagi pro wzrostowej na interwale dziennym, którą też można było wyrysować (oprócz wspomnianego wyżej prostokąta) na wykresie D1 w okresie grudzień-kwiecień.

Tak więc, w razie wspomnianego wyżej naruszenia lub przebicia oporu w okolicy 2140 następnym celem dla rynku mogłoby być właśnie 2170-80. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 17.05-18.05.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia najpierw cofnęły się w okolice wsparcia na interwale dziennym, rozciągającego się dość szeroko, między 2020 a 2040. Później zaś odreagowały w kierunku 2100, aby w końcówce tygodnia doznać ponownego mocnego ataku podaży. Byki zdołały jednak wyprowadzić w ostatniej chwili kontrę i zostawić jednak graczy w niepewności co do rozwoju sytuacji w poniedziałek.

Piątkowa sesja była dość zaskakująca, szczególnie w początkowej fazie. W tym czasie nastąpiły mocne spadki. Głównym “winowajcą” był KGHM.

Później zaś – mimo kształtowania się odbicia na dość słabym wolumenie i przypominającego nieco flagę pro spadkową – rynkowi udało się utworzyć 5 mini fal na wzrostach na interwale M15 i zaatakować na sam koniec opór intra 2082-86, wzmocniony zniesieniem 61,8% porannych spadków. Na  interwale godzinowym widać układ przypominający flagę pro wzrostowa, chuć kąt jej nachylenia nie jest – przynajmniej na razie – modelowy.

To wszystko może sugerować szansę pójścia wyżej, a to w praktyce mogłoby oznaczać ponowny atak na opór na interwale dziennym 2080-90+ w nowym tygodniu. Kwestia tego oporu wydaje się obecnie kluczowa.

O ile popyt nie poradzi sobie z nim, to można się spodziewać zejścia kursu ponownie w kierunku 2020-40, a na dłuższą metę nawet schodzenia w stronę 1990-2000+.

Jeśli zaś byki – mimo piątkowego porannego mocnego uderzenia podaży – wykaraskają się z bieżących problemów i uderzą z kolei równie mocno od dołu w 2080-90+, jak podaż o poranku w piątek, to pojawi się zapewne szansa na atak na 2140. Poprzedni atak zakończył się w okolicy 2135.

Przypominam, że rejon 2140 obfituje w różne opory wzięte z wyższych interwałów. Znajduje się tam między nimi równość dużych ruchów wzrostowych na interwale tygodniowym, równość korekt na interwale tygodniowym i miesięcznym oraz zasięg flagi pro wzrostowej na interwale tygodniowym i dziennym.

Pamiętajmy też cały czas o korelacji z Zachodem, a tam w szczególności na kontraktach na DAX30 widać chęć powrotu do wzrostów.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)