JSW: ważny moment w rozgrywce między podażą a popytem

Ciekawa sytuacja na JSW. Można przyjąć, ze doszło do wybicia w górę flagi pro wzrostowej (choć nie modelowej) na interwale dziennym, o zasięgu ok. 32,30. Wybicie jednak nie było specjalnie ładne, określam je schodkowym.

Ponadto rynek dotarł do oporu w postaci OB na D1 (ozn. pomarańczowe prostokąty). Tak więc Bykom nie będzie łatwo kontynuować wzrosty.

Z drugiej jednak strony warto zauważyć, że cofnięcie kursu dużym czarnym korpusem dziennym z piątku to cofnięcie do podwójnego wsparcia: do strefy 22,90-23,70 i do górnego ograniczenia flagi (ozn. linia czarna pogrubiona). Tak wiec jeśli Byk obroni to podwójne wsparcie, to może dojść do ataku na opór: 27,40-28,20.

Z kolei atak na ten opór może być wzmocniony nie tylko przez fakt, że można by w takiej sytuacji mówić o próbie realizacji zasięgu wspomnianej flagi, ale również o realizacji zasięgu formacji „V” (ozn. linie pogrubione ciemnoniebieskie), który – tak się składa – wypada na ok. 33,10, czyli blisko zasięgu flagi.

Podsumowując, jeśli Byki obronią wsparcie, to można liczyć się zarówno z zatrzymaniem kursu na kolejnym oporze, jak i z próbą realizacji zasięgu wzmiankowanych formacji. Gdyby popyt jednak nie zdołał obronić wsparcia, to kursowi grozi zejście nawet do mediany flagi (obecnie na poziomie ok. 17,90 i schodzi stopniowo w kierunku wsparcia 14,90-15,80)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 30.11-01.12.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w końcówce minionego tygodnia, po dotarciu w bezpośrednie pobliże szczytów z lipca i sierpnia cofnęły się nieco i stoją przed kluczową decyzją co do kontynuacji listopadowego rajdu Byków, bądź mocniejszego cofnięcia, przynajmniej do 1800-810. Ułatwić decyzję naszym kontraktom może Zachód, który z jednej strony wydaje się być bliski kontynuacji zwyżek, ale z drugiej sporo może zależeć np. od wyników sprzedaży w Black Friday i Cyber Monday.

Można powiedzieć, że piątkowe cofnięcie kursu futures na WIG20 w pobliże wsparcia intradayowego 1831-34 postawiło ponownie na porządku dziennym główny dylemat, dotyczący bieżącej sytuacji. Można się bowiem zastanawiać – precyzując od strony technicznej postawiony na wstępie problem – czy rynek pójdzie od razu za ciosem i będzie wybijać w górę medianę dużego kanału o lekko wzrostowym nachyleniu na interwale dziennym, a następnie zdoła pójść w kierunku szczytów z lipca i sierpnia (strefa 1880+), ewentualnie wyżej (w stronę 1920-30 /40+).

W czwartek odbili się od tej mediany w dół. Jeśli chodzi o 1920-30/40+, to tam znajduje się obecnie górna strefa owego kanału lekko wzrostowego z interwału dziennego. Unosi się ona oczywiście stopniowo na północ.

Wracając do wyjściowego dylematu, inna opcja to cofnięcie do 1800- 810 i później próba ponownego podejścia pod ową medianę i letnie szczyty.  Nieco mniej prawdopodobne aktualnie wydaje się zejście poniżej 1800- 810, ale to może się zmienić, jeśli Zachód się mocniej skoryguje.

Gdyby bowiem tam doszło do załamania, moglibyśmy się spodziewać i u nas głębszego zejścia kursu. Na razie jednak – z punktu widzenia AT – zarówno jeśli chodzi o kontrakt na DAX30, jak  i na S&P500, mamy do czynienia z próbą zrealizowania zasięgu wybicia z chorągiewek pro wzrostowych na interwale dziennym.

U nas warto natomiast zwrócić uwagę na próbę tworzenia na interwale godzinowym formacji pro wzrostowej 121 o zasięgu ok. 1898.

Z kolei, analizując interwał dzienny, dostrzeże się, iż równość małych korekt wypada – co istotne, bo stanowi dodatkowe wsparcie – w rejonie 1800-810.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 25.11-27.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia wdarły się głębiej w obszar lekko wzrostowego kanału na interwale dziennym, który opuściły na początku września. To otwiera drogę do ataku na szczyty z lipca i sierpnia (1880+) i ich ewentualne wybicie, umożliwiające ruch w kierunku 1920-30/40.

W czasie wtorkowej sesji najpierw doszło do niezbyt przekonującego wybicia w górę intradayowej flagi pro wzrostowej na interwale M15, o zasięgu w okolicy 1876, czyli tuż nad oporem intra 1873-75. Dopiero w końcówce sesji rynek się wyraźnie wzmocnił i dotarł do poprzednich maksimów z poniedziałku i oporu 1860-65.

To zachowanie kursu z samej końcówki wtorkowych notowań wskazuje na możliwość podejścia w następnym kroku do okolicy 1873-75, gdzie znajduje się również mediana dużego kanału, o lekko wzrostowym nachyleniu, na interwale dziennym. Został on utworzony w czasie ruchu bocznego z okresu kwiecień –sierpień.

Jeśli jednak kurs podejdzie pod 1873- 75/76, to znajdzie się tym samym blisko szczytów z lipca i sierpnia, ustanowionych w rejonie cenowym 1880+. Tak więc można się liczyć z atakowaniem ich wkrótce, a na dłuższą metę trzeba brać pod uwagę podejście nawet pod 1920- 30 /40, gdzie znajduje się górna strefa owego kanału lekko wzrostowego z interwału dziennego.

Niespodzianką byłoby zaś cofnięcie się kursu z aktualnie testowanych poziomów do strefy 1800- 810. „Cofka” ta byłaby bardziej naturalna, gdyby rynek nie znalazł się już teraz tak wysoko. Przypominam, że na 1800-810 mieliśmy do czynienia wcześniej z istotnym oporem na D1, a obecnie ze wsparciem. Opór ten bronił kurs przed powrotem do kanału na D1, utworzonego – o czym była mowa już wyżej – w okresie kwiecień –sierpień.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

PKO BP: Co osłabiłoby szanse na większy ruch wzrostowy?

PKO BP – podobnie jak PEO – ma szanse na spory ruch w górę, o ile jego kurs w najbliższym czasie nie wróci do strefy, w której przebywał wcześniej przez dłuższy czas. PKO mogłoby iść w kierunku 30,00-31,00, gdzie mamy do czynienia z zasięgiem wybicia z poprzedniej konsolidacji oraz oporem powiązanym z luką z 6-9 marca.

Problemem dla Byków byłoby z kolei na PKO cofanie się kursu poniżej wsparcia 24,50 -25,00, gdzie znajdowała się górna strefa wydłużonej konsolidacji. Pierwszą oznaką kłopotów popytu byłoby zaś zamknięcie dzienne poniżej połowy białego korpusu dziennego z 16 listopada (poziom ok. 26,00).

PeKaO (PEO): Co mogłoby powstrzymać Byki?

PeKaO ( PEO ) ma szanse – podobnie jak PKO BP – na spory ruch w górę, o ile jego kurs w najbliższym czasie nie wróci do strefy konsolidacji na interwale dziennym, w której przebywał wcześniej przez dłuższy czas. PeKaO mogłoby zmierzać przynajmniej do rejonu 62,00-63,00, gdzie mamy opór powiązany ze szczytami z początku kwietnia i z początku czerwca.

Na ok. 67,00 można by z kolei szacować poziom wynikający z wybicia i odłożenia w górę szerokości kanału (ozn. kolor niebieski), w który wpisywała się owa konsolidacja.

W przypadku PeKaO problemem popytu byłby powrót do wspomnianego wyżej kanału, o lekko spadkowym nachyleniu. Wstępem do kłopotów mogłoby zaś być zamkniecie świecy dziennej poniżej równości korekt na tym interwale (ozn. pomarańczowe prostokąty) na poziomie 55,70.

Patrząc z perspektywy intradayu, niebezpieczne dla Byków byłoby zdecydowane opuszczanie dołem kanału wzrostowego na interwale godzinowym (ozn. kolor zielony).

 

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 23-24.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w końcówce minionego tygodnia pokonały kluczową obecnie strefę oporu 1800-810 i tym samym weszły – choć niezbyt głęboko – do kanału lekko wzrostowego na interwale dziennym. Jeśli nie okaże się to fałszywym wybiciem, to może nastąpić wkrótce atak na szczyty z lipca i sierpnia.

Trzeba podkreślić, że piątkowe wybicie strefy oporu na interwale dziennym 1800- 810 w końcowej fazie sesji może być oznaką przełomu. Polegałby on na ponownym, skutecznym wdarciu się kursu do wspomnianego na wstępie kanału lekko wzrostowego na interwale dziennym, który został wyrysowany w czasie konsolidacji budowanej między kwietniem a sierpniem.

Ponowne wejście kursu kontraktów do tego kanału oznaczałoby w praktyce możliwość podejścia w miarę szybko pod strefę szczytów z lipca i sierpnia w rejonie 1880+. Później zaś mogłoby dojść do ruchu w kierunku 1920-30 (a nawet wyżej), gdzie obecnie znajduje się górna strefa wspomnianego kanału o lekko wzrostowym nachyleniu.

Gdyby jednak doszło po weekendzie do wycofania się byków poniżej 1800- 810, to “pachniałoby” fałszywym wybiciem z ostatniej konsolidacji intra, która trwała około dwóch tygodni. Taka sytuacja jednak zapewne musiałaby się wiązać z rejteradą byków na zachodzie.

Ponadto takie ewentualne cofnięcie kursu w głąb owej konsolidacji, wybitej w piątek, i ponowne oddalenie się tym samym od strefy oporu na interwale dziennym 1800- 810 na południe podtrzymałoby dylemat z ubiegłego tygodnia. Dotyczył on tego, czy rynek wybije  w górę 1800- 810 i pójdzie znacznie wyżej, czy też najpierw się cofnie w ramach konsolidacji na H1 do jej dolnej strefy, a być może później nawet zejdzie niżej, w kierunku 1710- 20.

W ostatnich dniach rynek był bardziej skorelowany z zachodem, niż to miało miejsce wcześniej. Można więc przypuszczać, że wpływ tzw. rynków bazowych będzie większy również w bieżącym tygodniu.

Z punktu widzenia fundamentalnego istotne może być to, jak w najbliższym czasie zostaną odebrane sobotnie informacje, z jednej strony odnoszące się do odwieszenia obostrzeń dotyczących handlu w okresie grudniowym, ale z drugiej rysujące jednak wydłużającą się perspektywę powrotu do normalnego funkcjonowania niektórych branż.

Jeśli chodzi o program mentoringowy, to w czasie czwartkowej sesji nasi gracze skoncentrowali się przede wszystkim na początkowym zagraniu na spadki w stronę dwóch kolejnych celów: 1787-90 i 1780- 82. Istotne jednak w ostatecznej ocenie tego zagrania – z punktu widzenia poszczególnych graczy – było zapewne to, czy udało im się wejść w trade na „cofce” do 1799 –801, czy też nie. To wymagało pewnej cierpliwości i podjęcia ryzyka co do tego, że trade w ogóle „ucieknie”. Ale się opłaciło, bo rynek precyzyjnie zaliczył cele.

Piątkowa sesja była natomiast dosyć specyficzna, gdyż w niektórych momentach – ze względu na bezpieczeństwo – trudno było wchodzić w kolejne trade’y na L. Jak się okazało później, najłatwiejsza do zagrania była L-ka w ostatniej fazie sesji, kiedy sugerowaliśmy (w trakcie wybijania przez kurs oporu 1809- 11) zagranie w kierunku 1822–24.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 18.11-20.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach bieżącego tygodnia  kontynuowały stosunkowo wąską konsolidację pod ostatnimi maksimami. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiły się szanse na wybicie jej w dół. Obecnie przewagę mają Byki, które próbują atakować strefę oporu 1800-810, uniemożliwiającą na razie powrót do szczytów z lata (na 1880+).

Wtorkowe ataki na wspomnianą wyżej strefę oporu na interwale dziennym: 1800- 810 na razie utwierdzają nas w przekonaniu, że są szanse na wybicie tego oporu w górę i tym samym na wejście do kanału wyznaczonego przez konsolidację z okresu kwiecień –sierpień, o lekko wzrostowym nachyleniu. Pozytywna dla byków była również końcówka poniedziałkowej sesji, kiedy po raz pierwszy zamknięcie dzienne wystąpiło w pobliżu strefy 1800- 810.

Jeśli jednak dojdzie do wydłużania się konsolidacji rozpoczętej w ubiegły poniedziałek (po euforii związanej ze szczepionką Pfizera ), to zaczną się znowu stopniowo zwiększać szanse na wybicie owej konsolidacji dołem. To by oznaczało zaś zapewne ruch w kierunku 1710–20, a nawet niżej.

Przypomnę jednocześnie, że wybicie strefy 1800- 810 na północ mogłoby zaowocować podejściem najpierw pod 1880+, a później pod 1920–30. W tym ostatnim miejscu mamy obecnie do czynienia między innymi z górnym bokiem wspomnianego wyżej kanału wyznaczonego przez konsolidację na D1.

O wtorkowej sesji można powiedzieć, że została w ramach naszego programu mentoringowego dosyć dobrze rozpracowana, krok po kroku . Ponadto – mimo iż zmienność na tej sesji nie była zbyt duża – to w miarę efektywnie udało się nam wykorzystywać poszczególne ruchy do stosunkowo bezpiecznych zagrań.

Pierwszy trade to S-ka spod 1787-90 w stronę 1778+ 80-82. Drugie zagranie to L znad 1787-90 w kierunku 1799-801. Wreszcie zrealizowane zostało trzecie zagranie, typu skalp na spadki, z rejonu 1787-90 do 1778+80-82 (ponownie). „Zaliczanie” przez rynek celów poszczególnych zagrań odbyło się precyzyjnie, choć nie zawsze wejście w pozycję było szczególnie łatwe.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

PKN: Czy uruchomi się pro Bycza „kaskada” zdarzeń?

Kurs PKN Orlen znalazł się w ciekawym miejscu. Jeśli uda się Bykom utrzymać wsparcie w rejonie 45,00- 46,00, to może pojawić się szansa na realizację formacji pro wzrostowej 121 o zasięgu około 51,50.

Mogłoby to z kolei umożliwić ruch w stronę poziomu ok. 53,50-54,00, gdzie występuje większe OB na interwale dziennym. Wtedy kurs znalazłby się już blisko oporu 56,50-57,50, wzmocnionego zniesieniem 50%.

Cała ta „kaskada” zdarzeń o charakterze pro Byczym nie doszłaby jednak do skutku, o ile wspomniane na wstępie wsparcie 45-46 uległoby podaży.

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 16-17.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia konsolidowały stosunkowo wąsko między oporem w okolicy 1790 a wsparciem nad 1750. Na sam koniec piątkowych notowań doszło do nieco poważniejszej próby wybicia w dół z tego ruchu bocznego, co może zaowocować pogłębieniem korekty spadkowej.

Precyzyjniej rzecz ujmując, piątkowa próba wybicia w dół konsolidacji,  która kształtowała się między 1751–54 a 1787-90, sugeruje że pojawiła się szansa zejścia kursu do strefy wsparcia 1730-40, a nawet do 1710-20. Przypomnijmy tylko, iż wsparcie w rejonie 1730-40 powstało w okresie czerwca i lipca w okolicy dołków, które wyznaczała w tamtym czasie konsolidacja na D1, o lekko wzrostowym nachyleniu.

Tak się składa, że następne wsparcie co prawda znajduje się dość blisko, tzn. właśnie już w strefie 1730-40, ale jeśli odłożymy wysokość bieżącej konsolidacji w dół, uzyskamy rejon 1710-20 jako zasięg wybicia. Na 1710 znajduje się natomiast podstawa dużego białego korpusu na H1 z  9 listopada, który może stanowić dodatkowe wsparcie, przyciągające podaż.

Taki zasięg nie byłby też niespodzianką, jeśli się patrzy na rynek przez pryzmat układu spodko- podobnego (spodek odwrócony, formacja pro spadkowa na interwale H1 właśnie), bo tego typu układy potrafią się dość zdecydowanie wybijać.

Przypominamy jednocześnie, że z kolei ewentualne wybicie w górę oporu w rejonie 1800-810 oznaczałoby oczywiście spory sukces Byków i spowodowałoby powrót kursu do wnętrza wspomnianej wyżej konsolidacji o lekko wzrostowym nachyleniu, która miała miejsce między kwietniem a sierpniem na D1. To stałoby się możliwe jednak jedynie wtedy, gdyby Byki utrzymały się nad barierą popytową 1750+ i odbiły od niej znów na północ.

Jeśli zaś Niedźwiedzie miałyby zanotować mocniejszą przewagę, to mogłoby dojść do ruchu w kierunku 1686-90, gdzie mamy m.in. do czynienia ze zniesieniem 38,2% całej ostatniej fali wzrostowej intra i z większym OB na interwale godzinowym.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek-piątek, 12.11-13.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 po poniedziałkowej informacji o szczepionce na koronawirusa znacząco powiększyły ostatnie, i tak bardzo mocne odreagowanie wzrostowe. Kurs próbuje tym samym przejść w fazę impulsu wzrostowego po fazie korekty spadkowej na interwale dziennym.

Kurs – zaraz po tym, jak ukazało się info o szczepionce – poradził sobie ze strefą oporu w rejonie 1730-40 i 1760-70. W pewnym momencie  zaatakował nawet strefę 1800-10.

Pokonanie Niedźwiedzi w tym miejscu oznaczałoby powrót do kanału lekko wzrostowego, w której kształtowała się konsolidacja z okresu między kwietniem a sierpniem. Rynek jednak tylko przetestował tę okolicę cenową (1800-10), a później się cofnął.

Poniedziałkowa sesja była specyficzna. Rzadko bowiem się zdarza, że jakiś news powoduje tak mocny ruch, jak w tym przypadku.

Zwracam przy tym uwagę na to, że od strony technicznej wybicie w górę strefy 1650- 60+ w ubiegłym tygodniu otworzyło drogę do kolejnych stref oporu na interwale dziennym: 1730- 40  i 1760-70. Można było mieć jednak pewne wątpliwości, czy Bykom uda się tak łatwo przedrzeć na kolejne, wyższe piętra cenowe. Informacja o szczepionce znacznie ułatwiła i przyśpieszyła ten proces .

Wtorkowe ponowne podejście pod okolice 1800-10 potwierdziło, że rynek chciałby pokonać i zostawić za sobą strefę oporu 1760-70, jednak na koniec notowań ciągłych tego dnia nadal pozostawał w tym rejonie. Na fixingu kurs zbliżył się znów do 1800-10.

Obecnie możemy brać pod uwagę zarówno atak na 1800- 810, jak i cofnięcie się w kierunku 1730-40. Dużo może zależeć od sytuacji na Zachodzie. Tymczasem rozwój wydarzeń rynkowych tam nie jest jednoznaczny: w USA mieliśmy bowiem do czynienia ze zniwelowaniem zwyżek powstałych po ogłoszeniu informacji o szczepionce, natomiast w Europie doszło jedynie do zniesienia części fali wzrostowej.

W poniedziałek w ramach programu mentoringowego nasi gracze mogli wykorzystać po-szczepionkowy „wystrzał” kursu w przeważającym zakresie. Zanim rynek „wystrzelił” zajęliśmy pozycję na wzrosty na „cofce” do 1707-09. Kiedy byliśmy już zdecydowani na rezygnację z tej L-ki, gdyż sprawa nadmiernie się wydłużała, dosłownie sekundy po przyjęciu założenia o możliwej rezygnacji z kontynuacji longa – doszło do wybuchu entuzjazmu inwestorów i ruchu w kierunku 1800-10.

Braliśmy pod uwagę – w miarę wydłużającego się coraz bardziej ruchu na północ – kolejne opory jako cele. Nie można było bowiem wyznaczyć od razu tych wszystkich celów, gdyż reakcje na tego typu newsy bywają różne.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)