Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia nadal konsolidowały między strefą kluczowego oporu 1640/50-70 a wsparciem w rejonie 1550. Obecnie główny dylemat dotyczy tego, czy rynek będzie nadal budować ten ruch boczny – w związku z czym kurs wkrótce będzie atakował wspomniany przed chwilą opór – czy też dojdzie w miarę szybko do odwrotu Byków i kontynuacji ruchu spadkowego, który rozpoczął się po chwilowym nadbiciu owego oporu w kierunku poziomu 1700.
Ażeby kurs mógł zdążać dalej na północ – w kierunku 1640-50+ i wyżej – musi najpierw wybić opór intra w okolicy 1607-13, wzmocniony równością korekt na interwałach typowo intradayowych oraz zniesieniem 38,2% ostatniego lokalnego spadku .
Gdyby tak się stało, decydująca bitwa mogłaby się rozegrać w okolicy oporu 1640-45, wzmocnionego zniesieniem 61,8% na poziomie 1636. Dodatkowym „filtrem” w tej sytuacji mógłby być obszar cenowy 1653- 58, złożony ze zniesień: 161,8% i 78,6% oraz z górnej bandy oporu 1650-53.
Dopiero pokonanie przez popyt tej zapory, złożonej z wymienionych tu elementów technicznych, mogłoby zaowocować ruchem w kierunku 1670-1700. Przypomnijmy, że na koniec kwietnia rynek ustalił maksimum obecnego ruchu bocznego na poziomie 1686.
Jeśli zaś popyt nie zdoła – z czym należy się poważnie liczyć – sforsować bądź to strefy 1640-50+, bądź niżej położonej: 1622-27 (wzmocnionej zniesieniem 50%), to z kolei może dojść do próby ponownego stopniowego zejścia kursu w stronę 1550. W tym wypadku celem na dłuższą metę mogłoby być: 1490-500 i 1450-60.
Nasi czytelnicy – współpracujący na bieżąco z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play i w Mentoring & Trading Room-ie – najlepszą okazję do skorzystania z większego ruchu kursowego mieli w ubiegłą środę i czwartek.
W środę próbowaliśmy najpierw grać na S spod 1600-1595 w kierunku 1583-88 i 1576- 79. Zagranie na spadki było rozłożone na raty, gdyż po utworzeniu się flagi pro spadkowej intra ponownie szukaliśmy shorta, w rejonie 1583, z celem 1562-67. Trade okazał się ostatecznie jak najbardziej skuteczny i precyzyjny, jednak do samego końca zdołali raczej dotrwać gracze agresywniejsi, gdyż w pewnym momencie podejście ostrożnościowe wskazywało na zamknięcie pozycji w okolicy 1570.
W czwartek graliśmy na kontynuację ruchu spadkowego w kierunku 1552-57, a później na odbicie wzrostowe. Otwarcie L braliśmy pod uwagę po wybiciu w górę oporu w rejonie 1576-79, z celem finalnym w rejonie 1595-600. Piątek to już stosunkowo wąska konsolidacja w obrębie i pod oporem 1607-13, mało sprzyjająca tradingowi. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)